Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z mojej rodziny

Jak mozna mieszkac u tesciow i jeszcze narzekac i sie panoszyc?

Polecane posty

Gość z mojej rodziny

Moja szwagierka z bratem mieszkaja u moich rodzicow. Bylam na weekend i dowiedzialam sie, ze nie podoba jej sie ze mama gotuje w kuchni gdy ona chce, ze moi rodzice korzystaja z wanny (oni maja prysznic na gorze) bo ona jest w ciazy i chce polezec w wannie. Nawet na mnie nawrzeszczala, ze co tak dlugo bo chce sie ona wykapac. Jak rodzice mieli gosci i siedzieli na podworku kolo domu to miala pretensje tez, bo niby jej spac nie dawali. Ale gdy w mojej obecnosci kopnela kota, ktorego rodzice wpuszczaja do siebie to sie wkurzylam i powiedzialam, ze jak sie nie podoba to droga wolna bo u siebie nie jest. Oczywiscie jak mysmy z mezem zaprosili znajomych a grilla to tez byla obraza majestatu. Wkurwilam sie naprawde, wzielam brata na bok i powiedzialam, ze ma zrobic z nia porzadek, bo jak nie to niech zabiera krolewne ktora uprzykrza zycie rodzicom i kopie zwierzeta. Brat ostatecznie wzial moja strone. Dzis mama dzwonila, ze ona sie nie odzywa ale lazienki na dole nie korzysta, o kota sie nie czepia ani o nic:) I tak powinno byc, ale jak mozna byc tak bezczelnym i tak sie zachowywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
nie wiesz? Przeciez panna teraz jest zona i to, co jej meza jest jej. w dodatku ksiezna jest w ciazy i kazdy powinien nad nia skakac i jej ustepowac, bo przeciez urodzi wnuka a to jest wyczyn, ze hej i na piedestal powinni ja wystawic za to. A jak dzieciak da jej w kosc, to z checia bedzie chciala podrzucac go babci, wara jednak, gdy babcia smie jej zwrocic uwage czy bedzie probowac doradzac-bedzie, ze sie wpieprza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdksksdkskdl
bo najgorzej jak szmata zajdzie w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
to po prostu az smieszne bylo. Albo ja siedze z mama na schodach przed domem, pale papierosa a to wylazi i wrzeszczy ze czuje dym. Moja mama to nie jest jakas taka konfliktowa i woli reka machnac ale ja nie. Jak ona wrzeszczy ze czuje dym to ja jej to idz do lasu na spacer to czuc nie bedziesz, juz i tak za duzo przytylas to ruch ci dobrze zrobi:P A co niech wie, ze nie jest jakas pania i ze moze robic co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
gdzie moj post?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PsotaStokrota
Niech sobie mieszkanie kupi i tam rządzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PsotaStokrota
Jak można się tak zachowywać w cudzym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbnm
uhkjh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
moj tesc tez jest uczulony na dym papierosowy (ale tylko moj i meza i musimy palic na dworzu albo w piwnicy, a jak przychodza jego zznajomi na bibe czy jakis kolega wpadnie, to wspanialomyslnie w salonie podtyka popielniczke i pozwala palic w domu). Nam nawet na poidworku zwracal uwage, ze czuje dym, ze to szkodzi. wiec mu odpalilam, ze za to wodka to mozg wypala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taqaszada
a brat jest uposledzony umyslowo? :O Po pierwsze wzial sobie za zone jakas chamska idiotke a po drugie sam nie widzi co sie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po pierwsze piszesz o
odosobnionym przypadku a nie wszytkich synowych mieszkających u teściów, po drugie ja potrafiłabym mocno odpyskować takiej szwagierce jakby zaszła potrzeba . Ja sama jestem w podobnej sytuacji . U nas do domu wprowadził się brat z żoną i rocznym synkiem . Dom jest duży, nikt nikomu nie zawadza a brat ma połowę parteru z osobnym wejściem , rodzice drugą a ja ze swoim mężem całą górę. Szwagierka jest bardzo sympatyczną osobą, wręcz taką z którą szuka się kontaktu, nawet jeżeli był wcześniej jakiś zgrzyt. U nas każdy stara się szanować drugiego i nie ma jakiegoś panoszenia się jednej ze stron. Rodzice powiedzieli twardo że albo wszyscy pod jednym dachem z uśmiechem albo będą chcieli widzieć szczęśliwe dzieci wynajmujące swoje osobne mieszkania i choć nawet nie było potrzeby by o tym wspominać to jednak każdy wie że humory zostawia u siebie w sypialni a nie wobec innych osób. Mam znajomym którzy mają bratowe bądź szwagrów, szwagierki i nikt nie narzeka, raczej traktują się jak rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvjhvjvvjhvhv
są takie mendy, sama mam takie w rodzinie. Wszystko się należy, a jak nie to wojna. juz dwa razy wyrzycali ich z domu ale pasozyty dalej siedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
oczywiscie, ze ona nie rpacuje, nawet mamie w ogrodku nie pomoze, a jak mama poprosila by kwiaty posadzila przed domem to powiedziala, ze nie moze bo w ciazy:O Rodzice maja psa na podworku (owczarek kaukaski zeby nie bylo ze psa na lancuchu trzymaja), ktory ma swoja bude, bo to pies ktory woli byc na dworze (chociaz w domu tez przebywa) i ona wziela i z garazu lancuch wyciagnela i kazala ojcu go uwiazac bo niby ja zaatakuje:O Ojciec powiedzial, ze nie, ze zna ja i jest spokojny i nic nie zrobi a ta debilka do niego za kazdym razem sio, won i pies sam sie zniecheca. Raz cos robila w kuchni, drzwi otwarte to Borys (pies) wszedl bo myslala, ze sie zalapie na cos:P a ta w niego ziemniakiem rzucila. Brat jej zwracal uwage na to co widzial, ale sam pracuje do 19, czesto wyjezdza a rodzice sie nie skarzyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
mocno mi odpyskowac? a dlaczego? Przepraszam bardzo ale moj dom moje zasady, nie podoba ci sie to do widzenia, a nie chcesz pyskowac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocha
No troche dziwna ta twoja bratowa jak.jej nie pasuje ze mama gotuje wtedy kiedy ona chce to niech sobie zrobia osobna kuchnie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli ty też tam mieszkasz?
To dopiero nieudacznik z twojego męża :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleococho?!
no postów nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
a co moj maz ma do tego? My mamy z mezem swoj dom i mieszkamy sami, pisalam, ze na weekend przyjechalismy. Moj maz sie nie wtracal, bo nie jego dom to co sie mial odzywac i zwracac komukolwiek uwage?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
kuchni nie ma gdzie tam zrobic:P ale przeciez moze sie z mama dogadac, ze albo gotuja na zmiane albo ona po mamie. Moja mama pracuje wiec moze spokojnie gotowac przed mamy powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
a najlepsze jak mama opowiadala, ze raz poszla sie kapac ona i sie depilowala w wannie (no bo przeciez wygodniej) i potem nie splukala nawet i te wlosy z nog i nie tylko pewnie na dnie zostaly. I tato poszedl sie wykapac i glupio mu bylo, ale sie przemogl i zawolal ja, a ona nawet sie nie zawstydzila tylko mruknela "wielka filozofia prysznicem splukac":O Jak taka kurwa niewielka to czego tego nie zrobila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli ty też tam mieszkasz?
To dlaczego mówisz że twój dom i twoje zasady? dom twoich rodziców więc się nie wtryniaj,jak NIE JESTEŚ U SIEBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
a mnie pewnie nienawidzi teraz okropnie, bo myslala, ze sie popyszczy nawet jak przyjade a tu zonk:P jak do mamy wyjechala tego samego dnia co przyjechalismy ze jak mama mogla wszystkie sznurki na dworze do prania zajac, bo ona nie ma gdzie wieszac to powiedzialam idz do taty, utnie ci, powiesisz swoje i na swoim bedziesz wieszac, a nie masz pretensje, ze ktos na swoich sznurkach pranie wiesza:O a ta, ze trzeba sie dogadywac to sie pytam przyszlas pogadac? bo jak nie to idz lepiej zawies sznurki zeby ci pranie nie zgnilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
No sorry ale to moj dom nie jej:) ja sie w nim wychowalam na mnie zostal przepisany w razie smierci rodzicow. To bardziej moj dom niz jakiejs niewdziecznej panienki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
gdzie moje posty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
I OWSZEM JESTEM U SIEBIE BARDZIEJ NIZ ONA. Moze twoi rodzice traktuja cie jak goscia w swoim domu ale mnie jak domownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mil,en,e
no faktycznie dziwna kobieta ,w takiej sytuacji najlepiej ustalic jasne reguly typu :kuchnia jest do twojej dyspozycji od tej do tej ,lazienka tez itp.A swoja droga co autorko rozumiesz pod pojeciem brat z zona mieszkaja z rodzicami?jest to tylko chwilowe bo np.koncza budowac dom ,czy moze brat ma miec kiedys zapisany dom na siebie?Pytam ,bo znam sporo sytuacji ze rodzice obiecali zapisac jednemu z swych dzieci dom ,ale kiedys ....a poki co mlodzi remontuja ,robia oplaty i poza tym nie maja nic do gadania ,bo poki co nie sa na swoim -dla mnie to tez jest przegiecie ,ale w druga strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zloty medal dla konkubiny
a moze ona wychowala sie w tym domu i mieszkala w nim wiekszosc swojego zycia, a ta pusta fladra wtrynila sie tam niedawno i nie wiadomo, czy dlugo zagrzeje tam miejsca, co? pewnie sama jestes takim roszczeniowym, leniwym darmozjadem, jak bratowa autorki i dlatego sie czepiasz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zloty medal dla konkubiny
[kafeterio, pokaz posta!]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh to rzeczywiscie dammesa :) ale moja bratowa pewnie to samo by robila jak by u mojej mamy mieszkala :) ale pewnie predzej by sie pozabijaly bo moja mama tez ma swoje humorki :D ja mieszkam tez obecnie u tesciow ale w innym domu tylko ze to samo podworko i wiadomo to jest ich :) tesciowa powiedziala ze w domu robie jak chce o reszcie nie mowila ale wole nie zmieniac nic na podworku zwlaszcza ze pod koniec roku juz edziemy mieszkac u siebie :D nawet jak mi cos nie odpowiada to nie mowie nic zamykam sie u siebie i koniec bo rzadzic bede u siebie na dzialce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×