Gdzie te kobiety które umieja gotować i zajmować się domem?

Czemu kobiety tak sie zmieniły? Nasze matki i babcie gotuja wysmienicie a obecne kobiety naczesciej nie mają o tym pojęcia

matki i babcie to na ogól kretynki co solą i słodza wszystko co sie da i niszczą zdrowie , zeby i figure swym domownikom , co jedza te syfy-same sa zwykle grube i zdrowie maja takie sobie, kiepskie

Ja bym nie chciała miec nieporadnego męża, który rozłożony ze swoim bębnem na kanapie będzie czekał aż podam mu obiad i który nawet nie pozmywa po sobie. Gotować umiem bo jadąc na studia musiałam się nauczyc- inaczej bym z glodu umarla. ;-)

ja uwielbiam gotować, sprzątać, troszczyć się o dom mój mąż jest z tego powodu szczęśliwy za to większość moich "wyzwolonych" koleżanek kpi z tego i się dziwi, że np. gotuję prawie codziennie obiad itd

a dlaczego zaraz rozłożony z bębnem na kanapie? u nas układ jest prosty ja gotuję, sprzątam raczej ja, ale w weekendy on pomaga o za to naprawdę duuużo pracuje i zarabia dużo pieniędzy

Podałam tylko przykład. Dość popularny w polskich domach.

wiekszosc matek i babc to kretynki niewarte szacunki-bo sola i słodza co sie da -rujnując zdrowie nieszczesnym dzieciom -zabielaja zupy maka i smietana, słodzą daja im słodzona herbatke, soki, kompoty nafaszerowane cukrem, robia ciastka, ciastka ,desery dzemy soki, kompociki pełne cukru- osoby starsz e mówia ze dostawały chleb z maslem, woda , smietana i cukrem-brr durn e kretynki robia i kupuja słodkosci dla dzieci -

kogo tu szanować?

potrafie gotowac bardzo dobrze, piec, ale sprzatac mi sie nie chce

Umiem gotowac,to nawet moja pasja,uwielbiam tez sprzatac i wogole zajmowac sie domem ale co z tego jak przez te cholerne studia i prace nawet nie mialam szans sobie kogos znalezc:(

U nas podział jest prosty. Mąż zarabia pieniądze, ja zajmuję się domem. Ale nie znaczy to, że on nie robi nic więcej. W weekendy i dni, kiedy nie idzie do pracy zajmuje się zakupami, często gotowaniem (bo lubi) i dziećmi. W noc jak trzeba też wstaje go nich. Ja za to dbam, żeby miał ciepły, zdrowy obiad po pracy, od czasu do czasu ciasto na stole, smaczne kolacje, czyste i pachnące koszule (i nie tylko) w szafie. A jeśli chodzi o gotowanie to nie mam z tym żadnych problemów. Każdy robi jak lubi lub musi. A widocznie kobiety zaczęły miec dość usługiwania wiecznie zmęczonym i niezadowolonym facetom.

wyginęły

Kobiety teraz nie mają czau na osiąganie umiejętności kulinarnych, gdyz muszą pracowac, zajmować się dziećmi i MEZEM.

W Tajlandii

A dla mnie kobieta która nie potrafi ugotować obiadu to nie kobieta. Ja mam czas na wszystko. Ma pracę, obiad, sprzątanie dziecko męża. I jakoś nie narzekam i jestem szczęśliwa. Ale wszystko trzeba sobie z partnerem ustalić i no właśnie trzeba być dla siebie partnerami a nie że on pracuje to już nic w domu nie ruszy, albo jaka umywalki domu praca posprzątać czy ugotować żadna! Więc jeśli się ma dobrego kompana w życiu to wszystko jest łatwiejsze. I jest czas domowych pierogów nalepić w sobotę i razem obiad ugotować po pracy żeby było szybciej i prościej.

Jestem! Zajmuję się domem, gotuję, sprzątam, wychowuję dzieciaki. Mąż zarabia i zajmuje się zielenią wokół domu a sporo tego. A na kanapie zalegamy we dwoje po ciężkim dniu. Ale znam rodzinę gdzie kobieta zarabia a mąż jest kurem domowym i bardzo im to odpowiada. Teraz i mężczyzni zajmują się domem.

nie ożenie się chyba nigdy No tak, bo żona to darmowa kucharka, praczka i zmywarka, żal.........

Przepraszam za dziwne niepasujące słówka ale pisze z tel. Z t9.

Przepraszam za dziwne niepasujące słówka ale pisze z tel. Z t9.

ale ty nie zone a gospisie potrzebujesz :(

typowa statystyczna polka od 50 tki wzwyz -to nie przypomina madonny ani Sharon stone- a tylko jest gruba i staro wygląda a jej męzus zwykle jest spasiony ma kuchni żony

Ja podobno bardzo dobrze gotuję, często też piekę ciasta, bo sprawia mi to przyjemniosc. Natomiast sprzątać mi się nie chce,wolę zapłacic komus kto zrobi to za mnie :P

Nie wrzucaj wszystkich do jednego gara ;) Ja lubie gotowac i cieszy mnie jak widze ze rodzince smakuje :) Mam 32 lata i codziennie gotuje obiadek - raz lepszy raz gorszy bo na szybko, ale zawsze jest :)

jjjjjj

Zalezy kto co rozumie pod pojęciem"zajmować sie domem" bo co innego prac, gotowac, sprzatac, robić zakupy, zajmować się dziećmi, usługiwać mężowi gdy ten zalega na kanapie przed telewizorem a podgrzanie sobie obiadu lub przygotowanie kanapek rośnie do rangi obrazy majestatu.

NIGDY nie bede kura domowa, i cieszy mnie to ze zarabiam wiecej niz moj facet i to ze to on musi -zajmowac sie domem-

sa takie kobiety ale to zadko spotykane okazy.:) U nas jest tak, ze ja ogarniam mieszkanie bo pracuje czesto w domu, wiec mam pol godziny zeby z grubsza bylo okej. w sobote jest wielkie sprzatanie i ja zawsze odkurzam albo sprzatam lazienke, ale nie ma co ukrywac ,z eja moja sie wezmie za sprzatanie to jest po porstu super czysto, nie wiem jak to jej sie udaj bo ja niby tez dokladnie sprztam ale to tak aldnie nie wyglada. ehh... nauczylem sie gotowac i czesto tez ja gotuje. zalezy kto ma wiecej czasu i nie ma z tego powodu konfliktow. jelsi kazde z nas jest zmeczone to jedziemy do restauracji albo kupujemy cos na wynos. Zadne z nas nie jest przesadnym pedantem i dogadujemy sie bez slow, nie stanowi to u nas zadnych powodow do klotni. Kazdy ma prawo byc zmeczony i nikt niczego od nikogo nie wymaga. ale zgodze sie ze sa takie poslkei domy gdzie facet przychodzi o 16 do domu po pracy i seid na sofie wali browar i oglada tv a zona mu sluzy. Dla mnie osobiscie fakt wykorzystywanie drugiej osoby jest niemoralny.

takie kobiety są dla facetów, którzy przynoszą do domu grubą kasę tak, że kobieta może poświęcić się rodzeniu dzieci i zajmowaniu domem, a nie dla nieudaczników z minimalną płacą. dzisiejsze kobiety pracują tak samo jak mężczyźni, a tu taki książę z bożej łaski się pyta dlaczego baba po powrocie z pracy nie ma ochoty obsługiwać księcia. a dlaczego sam frajerze nie zrobisz obiadu, nie upieczesz ciasta i nie umyjesz kibla? masz do tego takie same predyspozycje.. z tego co ja widzę, to jednak większość kobiet, to nadal niewolnice-praca zawodowa, a w domu drugi etat, a mąż co najwyżej wyrzuca przysłowiowe śmieci i tyle z tego podziału obowiązków- co widać też po wpisach kobiet. za to mężczyźni są bezczelni, co widać na przykładzie autora.

Gjofsjjv

Jest wiele kobiet, które gotują i sprzątają w domu. Znam je osobiście, sama taka jestem. Owszem, jest coraz więcej wyzwolonych kobiet - to jest naturalny wynik postępu w każdej dziedzinie. Zresztą mąż czy partner tez powinien pomagać w porządkach, czy robieniu obiadu.