Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Motylla85

Życie za granicą...

Polecane posty

Gość gość
tak tylko , ze we Francji musisz mieć przepracowane godziny , żeby się o taki socjal starać a nie wjechać i na dzień dobry Ci dają. Nie gadajcie głupot. Tak możesz się porozumieć bez języka skad wiesz co lekarz mówi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Chciałabym wiedzieć....
A nie ma możliwości o poproszenie tłumacza jak w Anglii? W sumie idąc do lekarza,miałabym tłumacza,przyjaciółkę. Nie chciałabym na dzień dobry social,wiadomo,że chciałabym pracować! Ale to bardzo miłe,jeżeli utracisz pracę a Państwo Ci pomoże. Chcielibyśmy wyjechać,spróbować bo tutaj nic nas nie trzyma,nic do stracenia nie mamy. Przeszkoda to język, bo chęci bardzo duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Chciałabym wiedzieć....
Tak samo zastanawia mnie czy jest różnica między życiem w Polsce a we Francji. Jeżeli oboje dorośli pracują,to stać ich na normalne życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Chciałabym wiedzieć....
Nie ukazały się posty chyba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfn
co jest z tą kafeterią !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Chciałabym wiedzieć....
Nie wyświetlają się wypowiedzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We Francji bylam tylko na wycieczce i uwierzcie ze bez jezyka nawet droge ciezko im wyglumaczyc, niby rozumieja angielski ale go nie uzywaja. Jechac tam bez jezyka? Debilizm. Zwalic sie na glowe znajomym niech wszystko zalatwiaja - mnie by wstyd zezarl ze sobie sama nie potrafie poradzic. Obecnie mieszkam w Irlandii i znam duzo dziewczyn ktore sa tu maja dzieci ich faceci pracuja ale one po angielsku ani be ani me, nic same zalatwic nie potrafia, facet w pracy a jak trzeba do lekarza z dzieckiem to do mnie leca abym za tlumacza robila, zwdzwonic gdzies zalatwic cos nie umieja, pogadac z nauczycielem w szkole nie potrafia - doslownie masakra. Jak mozna jechac gdzies gdzie sie nie potrafi rozmawiac, byc branym za glupka i analfabete, w najlepszym wypadku za socjaliste zyjacego z zasilkow, no bo przeicez bez jezyka pracy nie znajdziesz, chyba ze na czarno sprzatanie ludziom chalup za marne grosze. Ja bym sie nie pakowala w wyjazd "gdziekolwiek byle z Polski" najpierw zrobcie sobie plan, poduczcie sie jezyka, zdobadzcie jakis intratny zawod a dopiero myslcie o wyjezdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosic o tlumacza?:D smiechu warte. Idz do lekarza i spowiadaj sie jeszcze obcej osobie ze swoich dolegliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mieszkam we Francji pare lat. Lubie ten kraj. Wtym momencie sytuacja ekonomiczna francji nie jest dobra. Duzo jest zwolnien . Bezrobocie we Francji rosnie. Mam to szczescie, ze pracuje. Ukonczylam tutaj szkole jezykowa, pozniej szkole, ktora mnie przygotowala do mojego zawodu, ktory wykonuje. Jezeli nie znacie jezyka, to wam odradzam przyjazd. No moze przez jakas agencje posrednictwa pracy, ktora wam jeszcze wynajmie mieszkanie (nie wiem jak te agencje funkcjonuja ). We Francji NIKT WAM NIE WYNAJMIE MIESZKANIA, DOMU bez stalej pracy na czas nieokreslony!!!!!! I wynajem jest bardzo drogi!!! Ktos pisal o pomocy socjalnej we Francji (pomoc finansowa do mieszkania, itp) . Na tym sie nie znam. A propos tzw kuroniowki. To te kwoty, ktore napisala ta osoba, nie sa prawdziwe. I zeby otrzymywac kuroniowka, to trzeba najpierw pracowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja wam proponuje wyjazd do Kanady. Pisaliscie, ze znacie angielski. Kanada potrzebuje pracownikow fizycznych, informatykow!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chamstwo na ulicach
Witam, osoba, która pisała o takim socjalu we Francji ma rację, ale tak jest w momencie kiedy masz obywatelstwo Francuskie - zresztą autorka tego postu też to podkreśliła. Jeżeli chodzi o staż pracy - to wcale nie trzeba pracować wcześniej aby dostać dobre zaplecze finansowe,ale cóż bez obywatelstwa jest naprawdę ciężko - to racja, nikt Ci nie wynajmie mieszkania, domu itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Kanady
trzeba wizę chyba ? Ja mieszkam we Francji. Wyjechałam bez znajomości francuskiego,do znajomych. Nie było mi głupio,bo sami pisali abym przyjechała z rodziną,że pomogą itp. Więc nawet się nie wpraszałam. Dzisiaj już lepiej z językiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, aby pracowac w Kanadzie trzeba miec wize pracownicza. Francuz czy Polak potrzebuje pozwolenia na prace. Zapotrzebowanie na pracownikow fizycznych jest duze ( np. slusarz) oraz informatykow. Wiem, ze w niektore firmy organizuja kursy jezykowe dla ludzi, ktorzy nie znaja jezyka. Wiec najlepiej o wszystko dowiadywac sie w ambasadzie kanadyjskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o wizę ciężko
tym bardziej jak chcę wyjechać rodzina z dzieckiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani z Francji bez języka
Jestem tutaj z mężem i córką rok czasu. Jak przyjechaliśmy,to żadne z nas nie znało francuskiego. Po roku czasu,też nie znamy do bardzo dobrze,ale jednak coś tam już znamy. Mam nadzieję,że za rok będzie jeszcze jeszcze lepiej. Urzędy,szkoła,praca dla chcącego nic trudnego. Jak ktoś będzie dawał głupie preteksty i rozłoży ręce to nie poradzi sobie czy to w Anglii czy we Francji czy zna język obcy czy nie zna. My nie znaliśmy,teraz znamy ale też nie bardzo dużo,a jednak jakoś daliśmy radę. U lekarza była. Raz z koleżanką,potem na chwilę raz z pomoca karteczki,słownika i wkuwania non stop francuskiego. Bałam się na początku,i wcal nie jest tak strasznie,zależy jak kto to przechodzi. Pozdrawiam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest sens czy nie?!!
Jechać do Francji bez znajomości francuskiego? Jeżeli chce się jechać do pracy, jest się zmotywowanym,upartym. Można tak? I uczyć się na miejscu języka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie składnie napisałaś :/ Ja mieszkam we Francji i wiecie co jak czytam niektóre komentarze to mnie ogarnia nie wiem śmiech ? żal? czy smutek? Jak można mówić , że sobie ktoś radzi ? Ktoś wam pomaga sama napisałaś , że pierwszy raz byłaś z koleżanką u lekarza. W urzędzie z czym poszłaś ze słownikiem ? Byłaś w ogóle ? Jak ja widzę teraz niektóre listy które przychodzą z jakiegoś urzędu to czarna magia. Z początku nie pamiętam już ile to trwało tak mnie bolała głowa od ich języka , że szok. Dopiero teraz mogę powiedzieć , ze odróżniam słowa bo z początku to cały wyraz był jednym słowem dla mnie. Jak miałabym ryzykować wyjazd z dzieckiem to bym wolała zostać w kraju i się nauczyć języka chociaż nauka w Pl a na miejscu się dużo różni to fakt ale na 100% bym się nie ruszyła gdyby chociaż jedno z nas nie mówiło, nie rozumiało francuskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak znajdziesz sobie pracę u Polaków to możesz jechać chyba , że na sezon na owoce bo tam nie potrzebujesz z nimi rozmawiać ale budowlanka, hydraulicy, inne zawody wymagające kontaktu z ludźmi odpadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani z Francji bez języka Twoje dziecko chodzi do fr szkoły ? Masz kartę vital ? Pracujesz ? Mieszkasz i wynajmujesz na własną rękę mieszkanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest sens czy nie?!!
Myśleliśmy bardziej na stałe,jak na razie. Może kiedyś tam wrócić do polski. Ale czy się nauczym tego języka na miejscu? Sama sie gubię bo nie wiem czy sens jest,po tych wpisach niektórych osób tam zamieszkujących. A do stracenia przecież nic nie ma oprócz nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerwy to jest bardzo dużo do stracenia !! Ile będziecie mieli gotówki ? Jak zapewnicie sobie nocleg ? Ile lat ma wasze dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest sens czy nie?!!
Nocleg u mojego brata ciotecznego i jego żony. Są tam od 4,5 lat. Dziecko ma pięć lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jest szkoła Polska ? Oni znajda pracę czy na miejscu będziecie szukać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w Irlandii juz dziewiaty rok. Znam pelno Polek i Polaków którzy sa dluzej ode mnie i jezyka nie znaja. Nie wiem jak sobie radza ale jakos radza. Dzisiaj bez jezyka jest ciezko dostac prace (chyba ze ktos=inny Polak ci ja zalatwi). Natomiast siedziec bez jezyka mozna jak najbardziej. Lekarze poslcy sa, sklepy sa i jakos tak sie kreci... XX Ztym kryzysem Irlandii to jest tak ze niby jest gorzej ale i tak nieprównywalnie lepiej niz w Polsce. Jezeli ma sie fach w reku i nie jest sie budowlancem to naprawde nie ma problemu. jest pelno pracy dla kucharzy, opiekunek dla dzieci, opiekunek do starszych, pielegniarek, lekarzy, chemików, informatyków. Nie ma pracy dla ludzi z tzw zainteresowaniami ogólnymi - którzy mówia ze moga robic wszystko. Zarobki niby gorsze niz kiedys ale nadal dobre. Social troche obciety ale nadal tysiace polskich rodzin utrzymuje sie tutaj tylko z zasilków. W porównaniu z innymi krajami raczej nie ma tu rasizmy i zyzie toczy sie spokojnie i leniwie. Irlandia ma swoje minusy ale nie jest tak zle jak sie niektórym wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak oczywiscie we francji wszystko latwo lekko i przyjemnie nawet bez języka. Telefony do CAF, mutuelle, załatwić carte vitale, szkole albo przedszkole dla dziecka, wynająć mieszkanie, załatwić konto w banku. Latwizna :) każdy francuz jest tak uprzejmy i cierpliwy że pogada z wami po angielsku albo cierpliwie bedzie czekał aż przelozycie kartki w słowniku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie a przez telefon coś załatwić bez języka :D szczególnie takie MSA któremu nie bardzo na czym kolwiek zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kilka razy bylam we Fracji i musze powiedziec ze Francuzi przyjemnego wrazenia na mnie nie zrobili ;-) Znam przyjazniejsze narody. Zreszta nawet ostatnio byl jakis tekst w Polityce o tym jak bardzo Francuzi kochaja siebie samych i nienawidza innych. Wynika to z ich dumy narodowej, silnego poczucia patriotyzmu i poczucia lepszosc swiata francuskiego nad reszta Europy swiata. Ale my Polacy tez przeciez o tym cos wiemy bo tez zawsze uwazamy ze wszystko co polskie jest naj. nasza historia jest naj, religijnosc naj, wartosci naj, kultura naj... Dla nas moze i naj ale dla reszty swiata nadal niestety pozostajemy narodem hydraulików i taniej sily roboczej :-( Wiec nie mozna chyba na temat Francuzów zbytnio generalizowac bo i u nas nie brakuej podobnych zachowan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem,ale z tego co wiadomo to w Wielkiej Brytanii beda obowiazywac nowe prawa imigrantow(mam na mysli tych co teraz przyjezdzaja nie tych co juz latami tu siedza) Najistotniejsze punkty programu, które zamierza zrealizować rząd to: - Zaostrzenie dostępu imigrantów do NHS;nie będą mieli oni tak szerokiego dostępu do bezpłatnego leczenia, jak do tej pory. Jeżeli na terenie UK będą przebywali krótko, będą musieli pokryć część kosztów leczenia z własnych pieniędzy lub postarać się o pokrycie tych kosztów przez rząd kraju, z którego pochodzą. - Właściciele nieruchomości będą zmuszeni do sprawdzenia statusu imigracyjnego przyszłych wynajmujących, pod groźbą wysokich kar; - Łatwiejsza deportacja imigrantów mających konflikt z prawem, a nie będących obywatelami UK; - Zasiłek dla bezrobotnych będzie przyznawany imigrantom tylko na okres 6 miesięcy, jeżeli nie wykażą, że intensywnie poszukiwali pracy lub, że mają szansę otrzymać ją w bliskiej perspektywie; - O mieszkanie socjalne będzie można ubiegać się po przepracowaniu co najmniej dwóch lat; - Zmniejszenie zasiłków w przypadku, gdy jeden z opiekunów wraz z dzieckiem mieszka poza Wielką Brytanią; Poza tym o prace jest tu ciezko,duzo przyjezdza i wraca .Liczy sie doswiadczenie,Jezyk no chyba,ze ktos za minimium socjalne bedzie stal na zmywaku :) Wtedy kokosow tez nie ma a zycie jest drogie tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie zapomnialam napisac ze zycie w Irlandii tez jest drogie. A co do tego jacy sa Francuzi/ Irlandczycy/ Brytyjczycy to tez jest bardzo wazne... To nie jest wazne tylko dla tych osób które jada za granice tylko i wylacznie po kase. A jezeli ma sie dzieci i zyje sie normalnie to trzeba umiec wspólistniec w spoleczenstwie. A kazdy naród ma swoje za i przeciw. I o to mi mniej wiecej chodzilo w mojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Francji bym się nigdy więcej nie wybrała. Mieszkam od 20 lat w Niemiczech więc ja , moje dzieci i mąż niemiecki znamy perfekt ale zastanawialiśmy się nad wyjazdem do Francji (mąż na kontrakcie) i wyjechałam na miesiąc . W języku niemieckim aż strach się odezwać (Francuzi nienawidzą Niemców zresztą ogólnie jak słyszą niemiecki to im włos dęba staje), w języku angielskim czasem się dogadałam ale więcej focha odczułam niż pomocy. Trzeba znać francuzki i koniec kropka. Moja znajoma mieszka w Paryżu tyle samo lat ile ja w Niemczech, jest tam księgową i świetnie sobie radzi i żyje a języka nauczyła się na kursach w kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×