Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tessellamel

3h temu, mnie i mojego synka zaatakowal nasz 6 letni pies...musze podjac decyzje

Polecane posty

Gość gość
Pies nadaje się uśpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabierz go do wterynarza, tennapewno go uspi bo co innego mozna zrobic z takim psem. no chyba ze caly czas chcesz pilnowac go czy znowu nie zuci sie na ciebie lub dziecko lub jakies obce dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi się całości czytać. Każdemu histerykowi, zwolennikowi zabijania, radzę jedno: jak dziecko podrośnie i uderzy np inne w piaskownicy łopatką, to konsekwentnie, zgodnie z wcześniejszymi ocenami i wyborami należy dzieciaka zabić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam że pies nadaje się do uśpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pies powinien być uspiony ale ,porozmawiaj o tym z weterynarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja też mam takiego psa, który się na mnie rzuca jak np. idę dziecko kąpać, albo jak szybciej drzwi zamykam, rzuca się na mnie łapie i szarpie, już 3 razy byłam w szpitalu a szyta byłam nie wiem, ile razy, mam małe dziecko i boję się o nie, a kundel w domu rządzi, warczy na mnie i się rzuca nigdy w życiu mu krzywdy nie zrobiłam, przyniosłam maleńkiego w kapturze, życie mu uratowałam. Nie wiem czemu tak jest. W schronisku mnie oczywiście zwyzywali, żebym dziecko oddała do adopcji jak się boję a nie psa do schroniska, bez komentarza... I jeszcze rzucili za mną, że jak dziecko będę miała niegrzeczne to też oddam, to też bez komentarza zostawię. Weterynarz powiedział, że za młody jest na uśpienie. Chcę go gdzieś oddać, ale nikt nie chce, moi znajomi go nienawidzą, bo warczy i rzuca się i mordę drze. Masakra, tylko męża słucha, ale mąż pracuje. A ja chyba muszę czekać, aż się poważniejsza krzywda komuś stanie przez śmierdziela, żeby go uśpić, albo dać do schroniska. Na spacerze się rzuca na dzieci i inne psy, jak mi się kiedyś ze smyczy zerwał i na jakiegoś dzieciaka rzucił to prawie zeszłam, na szczęście go tylko podrapał i obszczekał." U ciebie jest taki problem, że pies traktuje ciebie niżej w hierarchii. Za przywódcę uznaje tylko twojego męża, Ten problem da się rozwiązać, bez usypiania psa ale będzie potrzebne na to trochę czasu. Powinnaś się rozejrzeć za jakimś dobrym psim behawiorystą, który by naprawił hierarchię w twojej rodzinie :). Ale jeśli nie dasz rady to oddaj psa ale nie usypiaj! Jak w schronisku są takie chamskie baby to przejdź się do TOZu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jestem debilem, jak określiła mnie Mycha, ale wiem że psy atakują bez przyczyny. I gówno by mnie obchodziło czy psiak cos uroił sobie we łbie, czy nie, uśpiłabym bez cienia żalu. Albo oddała jak najdalej ode mnie A ten temat to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i strasznie mnie w*****a jak ktoś neguje oczywistość- pies to nie człowiek, nie myśli jego kategoriami, to ZWIERZĘ, czyli jest nieprzewidywalne, nawet najlepiej wychowane i ułożone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga 122222
Srata tata. Tak bez niczego, odpowiednio traktowany pies zaatakował po 6 latach. Mi się wydaję, że to takich hodowców powinni usypiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga 122222
Srata tata. Odpowiednio traktowany pies, tak ot sobie po 6 latach zaatakował. Mi się wydaje, że to takich pseudo hodowców powinni usypiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rottki to super psy, najlepsza rasa dla miejacych pojecie o psach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz Wam wszystko wyjasniam: Otoz agresje oceniacie zbyt ogolnie, podpinajac pod nia zbyt wiele zachowan. Agresja o ktorej mowa, to wrodzony poped - zachowanie patologiczne, majace na celu zranienie lub pozbawienie zycia przeciwnika, z nieusadanionych czy tez np. sadystycznych powodow. Taka agresja NIE WYSTEPUJE u wilkow i u psow naturalnie. x Mamy tez naturalne formy agresji np. samoobrone lub zastraszenie przeciwnika w celu unikniecia zagrozenia. To jednak ma niewiele wspolnego ze zdolnoscia do zabicia czlonka stada. Tak samo jak zabijanie zwierzyny, by przezyc. To zupelnie inny mechanizm, wilki owszem poluja, wszyscy doskonale o tym wiemy, ale malo kto potrafi pojac, ze do tego nie potrzeba agresji, tej w postaci wrodzonego popedu, zaburzenia. x Wataha ma uregulowana hierarchie, ktorej niejedna ludzka spolecznosc moglaby pozazdroscic. Dyscyplina jest bardzo wazna, poniewaz jakiekolwiek wahania w srodku odbijaja sie na zewnatrz, co wytwarza zagrozenie, poniewaz zaburzona hierarchicznie grupa moze nawet nie byc w stanie prawidlowo odeprzec ewentualnego niebezpieczenstwa. Wilki sa bardzo inteligentne - o wiele bardziej od psow. One doskonale wiedza, ze nie moga nawzajem wyrzadzic sobie smiertelnej krzywdy - czym w warunkach, w ktorych zyja jest nawet glebsze zadrasniecie - poniewaz u nich liczy sie ''praca zespolowa'' a niedyspozycja kilku czlonkow moze byc smiertelnym zagrozeniem, w razie niebezpieczenstwa lub tez po prostu uniemozliwic polowania. Wilki potrafia sobie wyrzadzic krzywde np. podczas jedzenia lub podczas walki o pozycje przewodnika stada. Wowczas rowniez poniekad zaburzona jest hierarchia i zachowanie to ma na celu zapobieganie temu - to lider grupy ma pierwszenstwo do pozywienia sie, poniewaz to jego zdrowie jest najwazniejsze dla przetrwania grupy, bo to on podejmuje decyzje w sytuacji zagrozenia - walka lub ucieczka. x Jak ktos ma watpliwosci to jeszcze z tej strony - ktory z Was podporzadkowalby sie i w pewnym sensie oddal los swojego zycia w rece agresywnego, nerwowego i niezrownowazonego osobnika? Nikt. Wilki jako inteligentne rowniez zdaja sobie sprawe z tego, ze nerwus nie bedzie w stanie prawidlowo sprawowac wladzy. Dlatego przywodca jest tylko zrownowazony osobnik, ktory nie uzywa agresji wobec swoich podopiecznych. Wilki sa zwierzetami, ktore cenia sobie harmonijnosc i w naturalnym srodowisku nie odczuwaja potrzeby zaburzania jej miedzy soba. Warto tez pomyslec o tym, ze ludzie maja ogromny wplyw na wilki. Zabieraja im ziemie, zabijaja czlonkow stada. To rowniez zaburza im wszystko, wytwarza wiecej stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym - zapewniam Was, gdyby nie sklepy i mozliwosci jakie mamy w dzisiejszych czasach to rowniez na schabowego na obiadek ubijalibyscie swinki, krowki, kurki itd. W wielu czesciach naszego swiata ludzie sami zaopatrzaja sie w mieso. Zabijaja wiec zwierzeta gospodarskie. Ale czy to oznacza, ze ci ludzie sa agresywni? Lub wy? Jestescie agresywni, bo jecie mieso? Gdybyscie musieli sami zabic kure czy swinie, by przezyc to stalibyscie sie agresywnymi psycholami zdolnymi zabic swoich mezow, matki, dzieci? Nie sadze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja powiem tak mój brat ma psa owczarek niemiecki naprawdę duża suczka. często u nas bywa pies przyzwyczajony od szczeniaka do dzieci mój roczny synek siada na nią i wogóle a pies się cieszy.ale nigdy nie zostawiam go samego przy psie i nie pozwalam aby mu krzywde robił mój synek . pewnego razu mój brat przyjechał do nas jak zwykle na weekend i psa przywiązał do płotu bo tam akurat był fajny cień a że brama była otwarta bo coś robili nie mógł jej spuścić. no i ten pies spał na rogu tego płota a ja wracałam od tej bramy czyli pies leżał do mnie tyłem nie widział mnie no i chyba nie słyszał a jak go mijałam to nagle się zerwał na nogi i chciał mnie ugryść dopiero jak krzyknęłam tigra to zobaczyła ż eto nikt opcy i polizała mnie i spowrotem się położyła. przecież pies jak człowiek nie ma oczu w koło głowy myślę żę chciała posesji bronić. ja myślę że jeśli się martwisz udaj się do weterynarza niech przeprowadzi badania bo to różnie bywa ale nie przekreślaj stworzenia po tylu latach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o choroby psychiczne to rowniez moge wyjasnic :) x Oczywiscie, ze choroby wystepuja, moga byc uwarunkowane genetycznie. Jednak nawet i one maja swoje symptomy, ktore pojawiaja sie juz w pierwszych tygodniach zycia psa. Te podstawowe objawy takie jak nadmierna bojazliwosc, nadpobudliwosc czy nerwowosc to nie sa rzeczy, ktore da sie przeoczyc. Mozna je zlekcewazyc - ale wtedy czlowiek sam jest sobie winien no i nie ma mowy o opowiadaniu, ze pies nagle ni stad ni z owad sie rzucil, bo mu odbilo. x Nawet pies, ktory odbiera pewne zachowania jako zagrozenie i atakuje w obronie, uprzednio wysyla kilkanascie sygnalow ostrzegawczych, taka sytuacja moze sie napinac nawet i miesiacami. Trzeba naprawde miec psa w duupie, lub trzymac w odosobnieniu i widywac tylko podajac jedzenie by absolutnie nic niepokojacego nie zauwazyc. Chyba, ze ktos naprawde tak nie zna sie na psach ale to musi byc niesamowity ignorant, lub male dziecko. Niemniej jednak wlasciciel sam jest sobie winien, bo to on wzial psa pod swoja opieke i to jego obowiazkiem jest posiadanie odpowiednich warunkow i wiedzy do tego. x Jesli ktos wezmie psa obronnego do malego mieszkania i nie zapewni mu odpowiedniej dawki ruchu i nie zasubstytuuje mu potrzeby obrony w jakis sposob, to cala niespozyta energia kumuluje sie w nim, zbiera miesiacami, instynkt obronny wyostrza sie i wowczas taki pies moze sobie np. skrzynke na listy obrac jako objekt ktorego musi strzec. Wowczas przez niespozyta energie wytworzy sie nerwowsc a z niej pozniej nawet agresja skierowana w strone kazdego, kto w psim mniemaniu zagraza skrzynce na listy. To tez nie dzieje sie z dnia na dzien i bez zadnych niepokojacych oznak. x Ja jestem w stanie Wam wszystkie watpliwosci wyjasnic, po to tu jestem, wiedze mam i chetnie sie z nia dziele z innymi. Ludzie niestety wiele rzeczy blednie rozumuja i interpretuja, mysle, ze warto czasami sie otworzyc, by dowiedziec sie i zrozumiec wiecej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×