Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gaja_86

Clostilbegyt-czy pomaga zajść w ciążę 2

Polecane posty

Gość 123 gratulacje :) oczywiście ze lekki ból podbrzusza i jajników jest normalny we wcześniej ciąży. Ja nawet kilka dni temu miałam dość mocny ból podbrzusza, najlepiej wtedy się położyć z reka na brzuszku. Ewentualnie przy mocnych bólach wziąść no-spe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123
Kinguś - dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna034
Praczetta to już konkretna fasola!!! :) cudnie!!!:) a Ty jak się masz? Jak po sylwestrze i świętach? U nas Sylwester na spokojni... z para przyjaciół graliśmy w grę planszowa hehe w Wigilie w wieku 100 lat zmarla Babcia mojego Małża także nie byliśmy specjalnie w nastroju na dzikie imprezy poza tym nie przepadam za całym tym Sylwestrowym wariactwem;) plus jest taki, ze we czwórkę nakręciliśmy się na jakiś wyjazd i chyba skoczymy w lutym na tydzień poleżeć gdzieś tyłkiem do góry, to podobno pomaga;) no i myśle o tej provicie choć sama już nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachna my już tez planujemy wyjazd ale na wakacje :) pewnie Na Węgry :) choć nie wiem jak będzie z mną bo planuje jechać do Niemiec :) do pracy - musimy się troszkę odkuć a tylko ja jestem bez pracy więc z możliwościami :)także zobaczymy, kolega w lutym jedzie do Niemczech i ma się rozeznać za pracą dla mnie :) już cieszę, choć u mnie jest tak że jak coś sobie zaplanuje to ch.....a mi z planów wychodzi.....a dziś mi się śniło że robiłam przygotowania już do wyjazdu i zaszłam w ciążę....jakby tak było to średnio bym się z tego cieszyła i musiałabym w PL zostać...a tak czas pokaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachna dzięki :) a mam sie dobrze. wręcz się martwię bo poza głodem i okresowymi ciągami do określonego jedzenia (teraz na topie jest mleko, MLEKO!) nic się nie dzieje. Nie mam ani mdłości ani zapachowstrętu, nic z tych rzeczy. Oczywiście powinnam się cieszyć, ale normalna nie jestem i się denerwuję o dziecko ;) Sylwestra też nie lubię więc wyjechaliśmy z małżem do Krakowa na dwa dni :) niestety tam się przeziębiłam, ale już jest ok. A w jaką grę graliście? My niedawno odkryliśmy Magię i Miecz - uwielbiam! Myślę, że wyjazd to świetny pomysł! :) a jakiś kierunek już obraliście? No z tą provitą to nie wiem bo nie znam. A czytałaś jakieś opinie w necie? Ile Wy się staracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna034
Bezchmurne sen może być proroczy;) Praczetta moja psiapsiula miała tak z mlekiem, nagle piła hektolitry:) to dobrze, ze Fasolka współpracuje:) Co do gier tez mamy kilka ulubionych ja chyba najbardziej kocham "ryzyko" ale teraz akurat odkryliśmy coś takiego: http://www.planszomania.pl/imprezowe/2548/Party-Time.html a wczoraj patentowalismy http://www.planszomania.pl/rodzinne/3609/Postaw-na-Milion.html :) o magii słyszałam, także będę miała co wypróbować:) Co do starania... Tabletki anty odstawiłam rok temu a od pół roku eksperymentujemy z clo, teraz zaczęłam czwarty cykl na podwójnym gazie i powoli opadam z sił;) o provicie słyszałam dużo pozytywnych opinii, mam znajomych, którzy dzięki niej maja synka, ale zawsze to 80km i tu jakoś już się z ginem oswoiłam...no zobaczymy... Co do wyjazdu, marzymy o Tajlandii, ale ze względu na starania i planowany remont postanowiliśmy odpuścić także chyba skończymy na klasycznym Egipcie bo w tanio i w lutym pogoda ładna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachna to ja myślę, że jeszcze spokojnie. Jak tak pomyśleć to tyle czynników musi zagrać - owulka, pęknięcie, plemnik, środowisko macicy, śluz, zagnieżdżenie... Jak masz zaufanie do gina to może daj sobie czas. I nie poddawaj się! Wierzę w Was! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezchmurne proszę o dopisanie :) Tinka90, 25, 22/2 clo, 26.01. X Anna ja przy pierwszym cyklu z clo miałam chyba prawie wszystkie skutki uboczne, a teraz już nic nie czuję :) Aż głupio i zastanawiam się czy działa, jeśli nic nie czuję. X Anulla coś mi się przypomniało, że chyba pisałaś o jakimś żelu czy coś takiego... Mogłabyś przypomnieć nazwę i napisać po co go brałaś? Może bym też spróbowała. Generalnie to mam dzisiaj doła, bo jutro mam urodziny a małż dzisiaj o 22 wyjeżdża w trasę (jest kierowcą ciężarówek) i wróci najwcześniej w czwartek, a może nawet w piątek. Kolejne samotne dni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tinka słyszałam wiele dobrego o żelu Concieve plus czy coś takiego. Nie dołuj się, odpocznij ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k034
Właśnie Bezchmurne... Kachna 30...12/5 z clo... Trwa:) Tinka czekolada rozumie wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick.............................Wiek......... Cykl starań.............Data nadejścia @ xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Bezchmurne................27.................11/8clo.....................niewiem Anulla85......................29.................12/2clo.................potwier. ciąży Tinka90.......................25..................22/2clo.................26,01,2015 Kachna........................30..................12/5clo................trwa nadal Iva82............................32..................12/6clo.................@ 07.01

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva_82
Bezchmurne dopisz i mnie, Iva_82 32 lata, 12\6 cykli z clo, @ przyjdzie dziś, jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprawka 12/ 6 cykli z clo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zostałam sama ;( Dobrze, że idę jutro do pracy to może chociaż jakoś dzień zleci... Kurde taka deprecha mnie dopadła, że już nawet nie wierzę, że się uda w tym cyklu i gdybym się nie umawiała wcześniej z lekarzem na usg w czwartek to chyba bym nie poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123
Tinka- nie poddawaj się! Ja na monitoring chodziłam co 3 dni od ok 10 dnia cyklu- dzięki temu wiem kiedy pękło jajeczko :) Grunt to dobry lekarz! Ja do swojego mam pełne zaufanie. Skąd jesteś (mniej więcej) może polecę Ci mojego lekarza, jest świetnym fachowcem, bardzo otwartym i można do Niego dzwonić nawet z prozaicznym pytaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z Małopolski (okolice Tarnowa). Lekarza mam w porządku. Dał mi numer i ogólnie jest spoko, chodzę do niego prywatnie, ale nie bierze za każde usg. Tylko mi chyba psycholog bardziej potrzebny, albo dobra przyjaciółka. Tylko której nie powiem, że nie mogę zajść w ciążę to ciągle słyszę to samo "odpuść, bo wiesz taka Kryśka się starała 3 miesiące a jak odpuściła to od razu zaszła w ciąże ". Tylko kurde 3 miesiące a 24 to chyba jest różnica. Nie mówiąc już o tym, że rok sobie odpuściłam i g... wielkie z tego wyszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszeczka90
CI psycholog? bez jaj :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hibiskuska 31, 6/3 clo, @ 9-12.01 Dopiszecie mnie do listy? Tinka90 - ja mam przyjaciółkę, która mnie rozumie, bo przechodzi przez to samo. Ale słyszałam od członków rodziny co się tak słabo staracie... Na szczęście na język nie cierpię i komentarze się skończyły po kilku, syczących moich ripostach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulla85
Nie wiem co mi się dzieje z komputerem ale np wczoraj wszystko co napisałam nie chciało się wysłac... może dzisiaj uda mi się nadrobić:) iva_82 teraz pobolewanie brzucha bądź kłucie występuje sporadycznie, ale jak miała przyjśc @ były bóle, i samopoczucie takie jak przed@ i stąd też moje ździwenie że nie piszyszła i oczywiśćie radość, a jak u Ciebie przyszła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franulla00
jak bedziesz tyle syczec to ci sie jezyk rozdwoi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tinka90 ja używam tego żelu conceive plus, ale powiem Ci szczerze że mam na jego temat zdania, używałam go tak w kratkę i mam wrażenie że gdy zaszłam to było wtedy kiedy akurat go nie stosowałam. Wiem co czujesz, mnie też dopadała bezsilnośc, poczucie że się nie uda i nawet nie zwierzałam się koleżankom bo więkość z nich albo zaszła naturalnie w pierwszym cyklu albo zwyczajnie powpadały i nawet nie potrafiłą zrozumieć że to nie taka łatwa sprawa zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hibiskuska no niestety ludzie potrafią być bardzo nietaktowni zadając takie pytania i nieświadomie/a czasami świadomie - takie mam wrażenie- robić przykrość. Moja kuzynka swojego czasu bardzo przeżywała każde spotkanie rodzinne bo zawsze padało to samo pytanie, nawet zaczęła unikac tego typu imprez bo źle się czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick.............................Wiek......... Cykl starań.............Data nadejścia @ xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxx Bezchmurne................27.................11/8clo..... ................niewiem Anulla85......................29.................12/2clo. ................potwier. ciąży Tinka90.......................25..................22/2clo .................26,01,2015 Kachna........................30..................12/5clo ................trwa nadal Iva82............................32..................12/6 clo.................@ 07.01 Hibiskuska...................31...................6/3clo...............@9-12.1.2015

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna034
Hej Kochane moje, musimy trzymać się razem bo nikt nas tak nie zrozumie jak my siebie nawzajem:) Mój Tata ma taki żarcik, który regularnie powtarza przy każdej nadarzającej się okazji, że "wcześniej zostanie dziadem niż dziadkiem"...no cóż nie każdy rodzi się pełen empatii i wyczucia ;) przy okazji świąt chyba nie muszę Wam mówić czego każdy nam życzył?:) i moje ukochane pytanie: to kiedy będzie dzidzia? Nosz k***a w czwartek o 10 a skąd ja mam niby wiedzieć, przecież nie jestem wróżką :))) Myślę, że nie ma się co spinać, lepiej się uśmiechać :) ktoś jeszcze ma jakieś super historie? Może jak się pośmiejemy to będzie łatwiej :D Miłego dnia drogie Panie! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczas jednej z imprez rodzinnych (byliśmy świeżo po ślubie, dziecka jeszcze nie planowaliśmy) Małża ktoś zaczął temat - kiedy będziecie mieli dziecko? No i w końcu nie wytrzymałam i mówię pełnym powagi tonem: prawda jest taka, że on nie chce. I co usłyszałam? Teściowa - zajdź bez jego świadomości, pokocha je na pewno. Bratowa - ja tak zrobiłam i zobacz jakim brat jest szczęśliwym ojcem. Ręce mi opadły. Potem zaczęłam mówić - no bo przecież nie jest w mojej naturze się zamknąć ;) - że nie znoszę dzieci i nie zamierzam ich mieć. Teraz za to ciągle słyszę - ja wiedziałam/łem, że będziecie chcieli maluszka bla bla bla. Co ludzi to w ogóle interesuje? Masakra, aż mi się ciśnienie podniosło heh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna223
Dopiszcie mnie jesli mozecie:) anma223 wiek 23 starania 11/1 Nadejscie okresu 31.01-3.02 chyba ze clo skroci cykle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praczetta dobra jesteś:) hehe, No ja za dużego doświadczenia nie mam bo pierwsze dziecko udało się szybko zmajstrować, z drugim troszeczkę czekaliśmy. Moja kuzynka zawsze na pytanie dot dzieci odpowiadała że ona niechce sobie zepsuć figury i że zaadoptuje sobie parkę... to wszyscy pukali się w głowę i kończyli temat. Prawda była taka że bardzoc hceli tyle tylko że sie nie udawało. Ja jestem już po becie, z niecierpliwością czekam na wynik po południu i na wizyte w sobotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna034
Ludzie są fajni :) jakiś czas temu byliśmy na imprezie u mojej przyjaciółki, która ma dwójkę dzieci a w ciąże zachodziła max w drugim cyklu, ale mimo wszystko stara się pomagać i być wyrozumiała i jeden z kolegów, już troszkę cyknięty mówi do mnie z przejęciem "słyszałem, że staracie się o dziecko" ewidentnie chcąc wysłuchiwać moich lamentów i litanii o tym jaka to jestem nieszczęśliwa :) odpowiedziałam tylko no tak i uśmiechnęłam się grzecznie :) Ludzie oczekują chyba, że będziemy wszystkim pięknie się spowiadać wypytując dopytując itp w ogóle dla mnie pytanie o to "kiedy będzie dzidzia" to absolutny brak kultury i wyczucia bo co jeśli ktoś tych dzieci mieć nie może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachna034 dokładnie Kochana, brak kultury i wyczucia. Tymbardziej że żyjemy w czasach gdzie problemy z zajściem w ciążę ma do trzecia para, ja sama mam w swoim otoczeniu dwie pary które starają się bardzo długo o dziecko i trzy kolezanki które poroniły, to straszne że tak ciężko zajść w ciążę i ją donosić. Ale stres, zanieczyszczone środowisko, chemia na każdym kroku... i niestety wszystko przekłada sie na nasze zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×