Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gaja_86

Clostilbegyt-czy pomaga zajść w ciążę 2

Polecane posty

Dzięki Tinusia za te słowa:)):*** No właśnie wydaje mi się, ze jestem beznadziejna przez te doły...Tu nawet nie chodzi o użalanie się nad sobą ale o tą pierd*** bezsilność;/ no bo co ja mogę zrobić....?? siedzieć i czekać, latać po lekarzach, robić badania i tak w koło...no i robię ro wszystko i czekam (chyba na cud).... Na pewno dam znać ja zatestuję, ale przyznam szczerze, że czuję, że pewnie będę jutro jeszcze bardziej rozżalona niż diś, więc z góry przepraszam za samą siebie :))):***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margaretka - jak tam? robiłaś test? xxx Tinka - też mam w lipcu lekarza ale 18 :) narazie wstrzymuje się z badaniami bo zaś jestem podziębiona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margetka88 podpisuję się pod tym co napisała Tynka90. Wychodzi na to że wszystkie jesteśmy beznadziejne;) spoko, ja też tak mam, przychodzi ta @ i znów opada się z sił... akurat ten cykl mam wyjątkowo spokojny, nie było starań - więc ciąży nie będzie, i tak spokojnie czekam na @ nie wsłuchując, nie doszukując oznak ciąży:) Tinka90 dziękuj***ardzo, pomysł dobry ale chyba dla ludzi którzy żyją w dobrych relacjach a jak się psuje to przejściowo, u mnie od zawsze było nijak, może dosłownie chwilami lepiej ale i tak chyba właściwie od początku nie tak jak być powinno. Za dużo by pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane nie mialam odwagi... Bede cierpliwie czekac na @.... Latwiej to zniose niz oczekiwanie na wynik testu... Bo znowu bym sie pewnie wpatrywala w ten test i widziala oczami wyobrazni 2kreski... Po co mi to wszystko... I tak juz mam wystarczajacego dola;) Xxxxx Anula mam nadzieje ze w kocnu Wam sie 'pouklada' ... :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margetka88 wydaje mi się ze nie powinnaś robić testu, tym bardziej że czujesz zbliżającą się @... ja nie jestem zwolenniczką tego żeby katować się testami, test ciążowy robiłam w życiu tylko dwa razy, raz przy pierwszej ciąży gdy okres spóźniał się 4 dni i drugi również przy tej - jak ja to mówię - "chwilowej" ciąży gdy również @ się spóźniała kilka dni, betę znów robiła tylko i wyłącznie po pozytywnym teście ciążowym w ramach upewniania się że faktycznie test nie kłamał. Dla mnie to by było strasznie dołujące i jeszcze bardziej przeżywałabym niepowodzenie gdybym co miesiąc musiała patrzeć na jedną kreskę. Jeśli nie przyjdzie to będziesz pozytywnie zaskoczona, jeśli przyjdzie to oszczędzisz sobie widoku jednej kreski, takie jest moje zdanie. U mnie dzisiaj albo jutro powinna się rozkręcić także zaczynamy razem kolejny cykl:) Oby ostatni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie tak chcialabym zrobic kochana, tyle ze 29(w poniedzialek) mam wizyte u gina i kazala mi wczesniej bete zrobic jesli @ sie nie pojawi bo na początku lipca mam miec robiony ten zabieg... ;( na ta wizytę mialam byc juz po@ bo mialam miec wimazy pobrane a narazie @ nie widac.... Od niedzieli pobolewanie mnie brzuch wiec dzielnie czekam... Jak nie przyjdzie to i tak wyjscia mi bede miała i 28 musze zrobic ta bete... Dobrze ze w szpitalu robia badania 24 na dobe... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam was moge dołaczyć?otóż opowiem po krótce moja historie:) jestem 5 lat po ślubie od roku staramy się o dziecko.Moje cykle po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych które brałam 3 lata nieregularne, zreszta jak i przed.I tak z miesiaca na miesiac niepowodzenie.Poszłam do ginekologa który przepisał mi clostilbegyt, ale ja sama na własna reke zrobiłam badania bo dla mnie było coś nie tak skoro okres przychodził co 40, 50, 30 dni.Wiec ogólne badanie krwi-rewelacja, prolaktyna-rewelacja,tarczyca również idealna 1,800.Zaczełam pierwszy cykl z clo, lekarz oczywiście nie kazał przychodzić na usg więc zaufałam mu choć podświadomie wiedziałam , że powinnam go robić.Po 33dniach zrobiłam test (dodam ,że to był listopad 2014)wiedziałam, że będzie pozytywny poprostu to czułam, i nie pomyliłam się dwie kreski z tym, że jedna słaba.Jaka była moja radość nie do opisania.Łącznie z radością podświadomie czułam strach więc poszłam na następny dzień na beta hcg wynik 15,już wiedziałam,że coś może być nie tak.Przegrzebałam fora internetowe i wszędzie pisało NAJWAŻNIEJSZY JEST PRZYROST, tak więc zrobiłam drugie badanie choć intuicja mówiła mi że nie jest dobrze,i tak i tym razem tez mnie nie zawiodła drugi wynik 8.Zadzwoniłam do mojego lekarza z tymi wiadomościami powiedział, że on w bety nie wierzy i mam przez 2 tygodnie brać duphaston i po dwóch tygodniach przyjść na wizyte. Ja znająca już sprawe i wiedząca co to oznacza wiedziałam ,że lekarz nie ma racji tej ciąży już niema i nie ma sensu powstrzymywać krwawienia.Oczywiście za 3 dni zrobiłam kolejny test ale kreska już była prawie niewidoczna.Znalazłam innego ginekologa opowiedziałam sytuacje i stwierdziała ,że mam racje, że przyjmowanie duphastonu tylko powstrzymuje krwawienie odstawiłam i dostałam okres.Zaczełam chodzić właśnie do tej pani gin, kolejne 4 cykle z clo; pierwsze 2 pecherzyki ładne nawet dwa tylko nie wiem czy pekły bo ostanie sprawdzanie miałam jak miał 18mm, jeden w 2 cyklu miał 23mm, ciąży brak. 5 cykl pęcherzyk wystartował i zatrzymał sie na 13mm a potem malał diagnoza: uodporniłam się na clo. Dostałam zastrzyki o nazwie puregon nie powiem że były tanie bo za 300 jednostek zapłaciłam ponad 300zł! i co zrobiłam? schowałam je ładnie do lodówki.Postanowiłam ,że robie sobie wakacje od leków , lekarzy, bo najzyczajniej w świecie mam dość! kupiłam sobie inofem pierwszy cykl bez clo piłam 1 saszetke dziennie i o dziwo dostałam okres po 33dniach ,teraz pije 2 saszetki dziennie dziś mam 21dc więc do okresu jeszcze troche.Rozpisałam się troche, ale nikt tak nie zrozumie kobiety starającej się o dziecko jak ta co również się stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze ,że mąż zrobił badanie nasienia, które również wyszło bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezchmurneNiebo
Gościu a ten inofen jest bez recepty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj serdecznie drogi gościu ;) dobrze trafilas bo kazda z nas ma już za sporo za sobą... I nikt jak dziewczyny tutaj nie zrozumie Cie tak dobrze... Przykro mi ze wtedy sie nie udało znam ten bol... Pisz zawsze gdy bedziesz miala taka potrzebę ;) Xxxx Kochane moje....@zaczyna się rozkrecac... Jest tak jak w zeszłym miesiacu kilka plamek na papierze... Nawet narazie bez krwi tylko nitki w sluzie... Ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak inofem jest bez recepty on jest polecany dla kobiet z Pco i nieregularnymi miesiączkami, czytałam że wiele kobiet zaszło po nim w ciąże.Tylko jest trochę drogi ja kupuje taniej na allegro płace około 70zł za 60 saszetek, jest to tańszy odpowiednik inofolicu.Maja ten sam skład a i przy piciu inofemu 2 saszetki dziennie nie trzeba dodatkowo łykać kwasu foliowego.Widze ,że są tu dziewczyny które dłużej się odemnie staraja, mam nadzieje że wszystkim nam się uda:) jeszcze jak dziś usłyszałam o tej 3 miesięcznej dziewczynce co ja matka przez okno wyrzuciła to aż mi się płakać chciało jak można coś takiego zrobić!!!!???jest tu ktoś kto ma tak nieregularne cykle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje cykle rowniez sa bardzo nieregularne... Nawet do kilku miesiecy;) Do tego Pco i brak owulacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
margetka a bierzesz jakies leki? moze ten inofem by Ci pomogł on jest dla osób z pco.ja chodziłam na usg , ale nie powiedziała mi nic na temat pco sama niewiem.Niby żadnych objawów nie mam ale te nieregularne cykle, chociaz musze przyznac że jestem jak narazie mile zaskoczona inofemem bo dostałam okres tak jak przy przyjmowaniu clo po 33 dniach tylko jeden cykl z clo miałam wywoływany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu - ja również mam nieregularne, np teraz mam cykl gdzie już jestem w 50dc, a @ nawet nie słychać. Ja ze względu na moją wątrobę nie mogę brać żądnych leków. Biorę leki ziołowe Mastodynon. Niby reguluje bóle miesiączkowe, i rozlegulowany cykl. Oprócz tego niby wpływa coś tam na endometrium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu a może podasz nam swoje imie?:) będzie nam łatwiej :)))) Brałam CLO narazie mam przerwę ponieważ będę miała robione nakłuwanie jajników oraz ponownie drożność. Lekarka proponowała mi ten inofolik ale puki nie zrobi zabiegu jestem bez niczego, jedynie luteina na wywołanie:))) a u Ciebie występuje owulacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starajaca1
Szczerze to niewiem:)teraz to nawet niewiem co przez wakacje do lekarza nie pójde:)napewno w pazdzierniku miałam bo w listopadzie miałam biochemiczna i po niej tez niby dwa razy ładne pęcherzyki były,a teraz to pije inofem i czekam na cud :)Z tymi cyklami to ja miałam tak samo 40, 45,50 i duphaston i wywoływanie.Teraz nie wiem czy to po inofemie czy jeszcze clo na mnie działa dostałam normalnie jak powinnam , zobaczymy jak będzie w tym miesiącu:/ jeszcze w lipcu wybieramy sie na wakacje i jak @ przyjdzie regularnie to akurat zdążymy zajechać i na następny dzień @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margetka88
Mysle ze ten inofen moze faktycznie pozytywnie wpłynac na cykle;) tak przynajmiej mowila ta moja gin (ona proponowala mi inofolik, ale skoro to to samo to i tak samo dziala);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystyna26
Hej Kingus odczytalam wtedy wiadomosc ale nie odpisywalan bo czekalam na wizyte. Ale juz minela i u nas okej znów pojawil sie chlopczyk. U nas 31t i czeka nas ostatnia wizyta a pozniej wylocik :) A co u Ciebie ? Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinguś89
Krystynka no to ciągle jesteście w niepewności :P Ja to chyba poszłabym do innego gina się upewnić :D Ale w sumie najważniejsze, żeby było zdrowe :) A ile waży Twój dzidziuś? X U Nas też wszystko dobrze :) wizytę mam za niecałe 2 tygodnie. Jeszcze 7tygodni zostało, mam nadzieję, że może krócej hihi ;) X Dla wszystkich staraczek wysyłam fluidki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kingus, nie, ja juz się tego trzymam, że to synek :) 3 razy był chłopak a raz dziewczynka no i czuję, że to jednak on! :) na pewno on! :D ja mam w sierpniu ostatnią wizytę . Mały ważył 1700g :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinguś89
Krystynka skoro tak czujesz to musi być ON ;) jest troszkę większy od mojego Okruszka :) Mój w 31t ważył niecałe 1500g. A na kiedy dokładnie masz termin? X Asiak jesteś jeszcze w dwupaku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femme88
Hej Dziewczyny, długo nie pisałam, jakoś nie mogłam się ogarnąć, z ostatniego cyklu nic nie wyszło:( nie poszłam w końcu na tą betę bo miałam jakieś takie przeczucie że nie ma po co:( dziś jestem w 24 dc i znowu mam objawy jakby coś tam się działo, ale teraz to już się boję że i tak nic z tego:( najgorsze jest to, że w sumie jestem z tym wszystkim sama:( mąż mnie nie rozumie bo twierdzi że "nie ma pośpiechu" no jasne co za różnica teraz czy za rok?! a Przyjaciółki to już nie mogą mnie słuchać, ciągle tylko słyszę "nie przejmuj się, nie wkręcaj sobie, nie rób testów, nie myśl" jakby to było takie łatwe:( takiego jakiegoś doła mam od dłuższego czasu, fajnie że jesteście i można się Wam wygadać:) pozdrawiam i trzymam za Was kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezchmurneNiebo
Femme - dlatego ja odpuściłam, nie mierzę temperatury i mam wszystko w nosie. Jutro idę na badania, a 18 lipca mam gina. Zobaczymy co powie. Najwyżej odpuszczę na jakiś czas i dam sobie czas. Nic na siłę... xxx Margaretka - jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margetka88
Femme trzymaj sie cieplutko :* tule Cie mocno... Wiem jak dobijaja te marne pocieszenia typu "bedzie dobrze..." puki ktos tego nie przezyje nie zrozumie nas... Wiem,ze kazdy bezowocny cykl to ogromny bol... Jestem z Toba:* Xxx Brzchmurne u mnie beznadzieja... Leze w szpitalu wczoraj mialam operacje... Nie wiem co ten wczesniejszy lekarz zrobil bo wychodzi na to ze nic... Usuneli mi zrosty, udroznili jajowody (okazalo sie ze byly niedrozne i pozalepiane-pomimo ze wczesniejszy lekarz twietdzil inaczej... ;/) usuneli polipy z macicy i zrobilu dziurki w jajnikach... Jak teraz nie zajde to moge zapomnieć o dziecku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margaretka - wierzę, że teraz się uda i spełnisz marzenia :) xxx Ja juz po badaniach, i siedzę w pracy:) jutro wyniki a 18 mam lekarza. Oczywiście @ nadal nie mam, i nie chce brac luteiny żeby mnie nie opieprzyła. więc jak widać u mnie bez zmian. xxx Pozdrawiam Was cieplutko. Co z resztą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femme88
Margaretka trzymaj się, jesteśmy z Tobą:* może jak teraz masz te jajowody drożne to pójdzie szybko, oby:) trzymam kciuki:) Bezchmurne ja niby też trochę odpuściłam ale i tak w kółko myślę;( ehh beznadzieja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BezchmurneNiebo / femme88 - dziękuję :))) zobaczymy co z tego wszystkiego wyniknie :) ale powoli zaczynam przyzwyczajać się do myśli, że nic z tego... xxxxxxxxx Halooo jest tu kto??? :)))) Kochane piszcie co tam u Was....czemu tu tak cicho?? :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femme88
Margaretka będzie dobrze, w końcu musi być. U mnie niestety w tym miesiącu też jedna wielka kicha, dziś robiłam test (30 dc) i wyszedł negatywny :( co prawda termin @ mam na środę ale jakoś się podłamałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Femme- tule Cię mocnk:* ja tez zawsze załamuje sie gdy widze negatywny wynik... Za kazdym razem czuje ten sam bol... Ale może jeszcze nic straconego :) trzymam kciuki;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×