Clostilbegyt-czy pomaga zajść w ciążę 2

hej :) U nas na razie okej, mamy 26t i sama nie wiem kiedy to zleciało. Po ostatniej wizycie byłam troszkę przybita bo miałam coś z macicą bo się obkurczała i strasznie parło mi na pęcherz co chwilkę a teraz juz jest lepiej.. będzie chłopczyk i miesiąc temu ważył prawie 470g :) a w piątek dowiem się wiecej co tam u małego słychać bo mamy wizytę pozdrawiam i kciukam za staraczki

Kasia wkońcu się odezwałaś, dlaczego nie odpisujesz na smsy? Co się działo z Tobą.? Jestem nadal na gadu dostępna więc pisz kochana. Chcę mieć z Toba kontakt

BezchmurneNiebo - a co tam u Ciebie?:)

Margetka i jak tam @ przylazła? W naszym organizmie czasem dzieją się rzeczy niewytłumaczalne a już po takich przejściach jak Ty miałaś to szczególnie prawdopodobne... Trzymaj się Kochana cieplutko :* X BezchmurneNiebo co u Ciebie? Jak się czujesz? :) X U mnie już 6 dc i powoli zaczynam świrować :p A do tego pogoda nie sprzyja i nie mam jak odreagować :/

Tinka90 - Słoneczko @ nadal nie przyszła....postanowiłam dziś męża zmobilizować do przytulania, myślałam, że może to coś ruszy;) ale nadal nic, więc nie pozostaje mi nic innego jak czekać cierpliwie aż przyjdzie:)a co do pogody to faktycznie fatalna....u mnie sprzyja depresji:P:P

Margetka kurczę pokręcony ten Twój cykl... Sprawdzałam właśnie prognozę pogody i najwcześniej to w niedzielę widać jakieś przebłyski słońca, buuuuu :( A to plamienie o którym pisałaś to było duże?

Tinka90 - oj tak ten mój cykl jest MEGA pokręcony:)takiego jeszcze nie miałam;) :P nie kochana to plamienie to takie bardzo ale to bardzo delikatne (kilka smużek/plamek krwi). Tak jak Ty czekam na lepszą pogodę, oby szybko przyszła:)

Hmmm... Nie chcę Cię za bardzo nakręcać, ale nie myślałaś może o plamieniu implantacyjnym?

szczerze to jakoś mi to przez myśl nie przeszło....:) ale dziś też troszeczkę tych smużek było,delikatniutkie takie nie cały czas....nigdy nie spotkałam się z plamieniem implantacyjnym więc nie mam pojęcia jakby ono miało wyglądać:) poczekam kilka dni może @ się rozkręci:) Po prostu zawsze po luteinie dostawałam okres bez plamienia no i od razu czułam ból który przepowiadał okres teraz nie mam żadnych bóli...ale tak jak pisałam mój teraźniejszy cykl jest zwariowany:)

Kochane moje - u mnie spokojnie. Jutro idę do lekarza na kontrolę, jak wszystko będzie w porządku to we środę wracam do pracy. Niestety moja praca zmusza mnie do kontroli lekarskich :) urok pracy z osobami niepełnosprawnymi. Dziś mój 20dc, w 16dc niby miałam owulację, ale jak faktycznie była to była tylko z prawego :) Czas pokaże :) xxx A co u reszty? xxx

BezchmurneNiebo - to ja trzymam kciukaski za owocny cykl....:))):* cieszę się, że dobrze się czujesz:))

Bezchmurne to fajnie, że już dobrze u Ciebie :) X Margetka a jak długo brałaś luteinę? Odstawiłaś już ją? W necie będziesz miała sporo o plamieniu implantacyjnym, ale z tego co wiem to właśnie takie minimalne kropelki krwi. Miejmy nadzieję, że już niedługo wszystko wróci do normy :) Z takim cyklem jak Ty chyba bym zwariowała :/

hehe Słonko dlatego ja wariuje:P:P nie powiem, że nie:):) i już sama się w nim gubie:) tak luteine już odstawiłam, brałam jedno opakowanie tj 30 tabletek (2tabletki x2 dziennie) przez 7 dni....jeszcze trochę a w psychiatryku wyląduje:)))))) mam nadzieje, że mnie odwiedzicie:) xxxxxx Mam jedno pytanko: jak u Was wyglądają temperatury przy przyjmowaniu luteiny? Są w normie czy podwyższone i spadają w dzień @?

Margetka Może rzeczywiście jest to plamienie implantacyjne, bo skoro nie masz innych objawów @ (a zawsze były np bóle brzucha) no to może jest nadzieja :) Na Twoim miejscu zrobiłabym test z krwi :) czyli najbardziej prawdopodobny test :)Pozdrawiam ciepło

Gościu myślę, że poczekam jeszcze troszeczkę i jak plamienie zniknie a @ się nie pojawi wybiorę się na betkę...nie chcę znowu zrobić fal start-u :))) jeśli to plamienie rzeczywiście byłoby implantacyjne to i tak muszę troszkę poczekać na jednoznaczny wynik betki:) więc myślę, że najbliższe dni rozwieją moje wątpliwości :) albo @ przyjdzie albo i nie:)

Rozumiem Cie doskonale, że nie chcesz zapeszać i w ogóle, ale jeżeli rzeczywiście okazało by się, że się udało, to każde plamienie w ciąży nie jest bezpieczne.. Oczywiście trzymam kciuki :) kurcze zarejestrowałam się tutaj i nie pamiętam hasła :P

Wiem doskonale ze krwawienie w ciazy nie jest bezpieczne... :(Niestety tego doswisdczylam... Ale tak czy tak musze poczekac bo nawet jest jutro poszlabym na bete to nic ona nic wniesie...

Margetka i co u Ciebie? Jakieś zmiany? Może to i lepiej poczekać trochę z betą, przynajmniej będzie pewność :) A tak nawiasem mówiąc to @ po luteinie powinna przyjść do 10 dni :) X A ja dzisiaj pisałam do gina, żeby umówić się na piątek (mój 10 dc), ale się okazało, że ma jakiś kongres i dopiero w pon będzie mógł mnie przyjąć :/ No nic pozostają testy owulacyjne. Tak więc od piątku zaczynamy zabawę :p Słońce przybywaj! :)

Tinka90 - dziękuję, że pytasz:) moje przypuszczenia, że to @ raczej się potwierdzą bo wydaje mi się, że troszkę się rozkręca....dobrze, że nie poleciałam na bete i że się nie nakręcałam bo pewnie byłoby mi ciężej to przyjąć....:) co prawda nie ukrywam, że z powodu dzisiejszego uroczystego dnia mamy jest mi jakoś ciężej....jak pomyślę, że dziś zaczęłabym 4 miesiac...ehhh przepłakałam dziś pół dnia....;(Oj to faktycznie kochana testuj testuj może u Ciebie prawidłowo wykryją owulacje;))

Tinka tylko pamietaj przy testach owulacyjnych zeby nie pic 2 h przed wykonaniem :-) Iva a co tam u ciebie?

MarzenaK u mnie dziś 22 dc piersi bolą mnie cały czas i dziś pobolewają mnie jajniki A jak u Ciebie kiedy testujesz? Odczuwasz jakieś bóle?

Iva u mnie 28 dc dzis piersi bola bardziej po bokach a jajniki tez a czasem nawet mam takie jakby rwania jak sie rusze i przy tym to bol okropny. Ale znajac moje szczescie pewnie nic ztego nie bedzie :-) a testowac to nie wiem kiedy bo niby 30.05. powinnam dostac @. Nie chce sie nakrecac

MarzenaK - no to objawy są prawidłowe;)) daj koniecznie znać jak zatestujesz:) jeśli jesteś 2 dni przed @ to bardziej wiarygodna będzie betka, choć myślę, że test też już mógłby coś wykryć. Koniecznie daj znać!!!:))) POWODZENIA!

Margetka ale obawiam sie ze objawy moga ustac z dnia na dzien :-( a miala ktoras zaciazona takie rwania jajnikow np przy probie wstania z lozka uczucie jakby cos naciagalo mi sie w tych jajnikach?

MarzenaK - ja miałam bóle piersi praktycznie od samej owulacji, jeszcze przed testem pozytywnym zauważyłam brązowe otoczki wokół sutków i czułam właśnie takie "rwanie" w jajnikach. Do tego czułam jakby taki napompowany balonik w macicy(nie umiem inaczej tego ująć;)) nie było tak każdego dnia (nie zawsze pojawiał się ból itp) i według lekarki świadczyły to o rozwijaniu się ciąży:) także nawet jeśli symptomy by nie dawały znaku nie musi to oznaczać nic negatywnego:))))) Niestety ja jednego dnia dostałam mocnego bólu, który co prawda później ustał ale już było za późno po 2 dniach krwawienie.....no i dalszą część mojej historii znasz....

Margetka tak znam i dlatego boje sie takich dziwnych boli bo wczesniej takich nie mialam :-( ale nic mi nie pozostaje jak poczekac cierpliwie do soboty i jak nie nadejdzie @ to zrobic w niedziele test :-)

MarzenaK - ja bym pewnie nie wytrzymała i poleciałabym po test:) hehe więc gratuluje cierpliwości:))))))))))

Margetka juz tyle razy biegalam po test a pozniej byl tylki smutek ze sie nauczylam cierpliwosci :-) staram sie nie myslec o tym i nie nakrecac :-)

Ja miałam bóle piersi.. zrobiłam bete z krwi 4 dni przed spodziewaną @ i wyszła pozytywnie. Testy z apteki przed spodziewaną @ zazwyczaj nie wychodzą :)

MarzenaK wiem, wiem. Robię testy owu co miesiąc :) Ale nie podchodzę do tego aż tak rygorystycznie ;) Staram się tylko, żeby nic nie pić między ostatnim siusiu przed testem, a tym "testowym" :) Życzę dwóch grubiutkich kreseczek :) X Margetka no to wygląda na to, że to @ :( Miejmy nadzieję, że po niej wszystko wróci do normy i Twój organizm już nie będzie tak wariował :) Mam do Ciebie takie pytanie: jak długo powinnam się smarować tym clotrimazolum?