Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Celobreya

kochane, tutaj możecie się wyżalić ze swoich strapień

Polecane posty

Gość gość
jestem wkurzona bo otaczają mnie zj****e samoluby i egoiści k***a nie mozna zasnąć normalnie! ja p*****le! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dila
Majorka nie mam pojęcia, zawody miłosne olewanie przez kogoś na kim mi bardzo zależało już to wszystko przechodziłam, cierpiałam bardzo szczególnie przy jednym facecie o którym pamiętam do dziś... A mam już męża i dziecko... Autorko powodem mojej zmiany były nerwy- schudłam do figury kościotrupa przy 176 cm ważę 58kg, jestem inna psychicznie łatwo wpadam w gniew. Niezgoda w domu między moją mama a mężem bardzo to przeżywałam teraz jest już ok. Mój ojciec tak jak pisałam. Przytłacza mnie także życiowy bezsens- świadomość że nigdy nie będę mieć własnego domu o czym marzę. Perspektywa takiego życia jak dotąd nie napawa optymizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majorrkaaa
Dila wszystko się może zmienić. Moja siostra też mówiła, że nie ma szans na awans w pracy bo u nich wszystko już pozajmowane a chciała mieć własne mieszkanie. Mówiła o tym rok temu. Od kilku dni ubiega się o kredyt mieszkaniowy bo kilka miesięcy temu ni stąd ni zowąd otworzyli nowy dział i wzięli ją na kierowniczkę. Ludzie może się nie zmieniają ale życie tak. Bądź dobrej myśli, staraj się jeśli nie dla siebie to dla dziecka, którego Ci zazdroszczę bo ja na chwilę obecną nie mam nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adria 24
No to dowale teraz: Rzuciłam studia, nie mam pracy, jestem nieszczęśliwie zakochana. Czuję, że sięgnęłam dna i żyje w kłamstwie. Pozdrawiam cierpiących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczkaaaaaaaaaaaa
Adria dlaczego nieszczęśliwie zakochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona.24
a mnie dzis smutno , bo na studiach mam kolezanke,ktora raz jest sympatyczna, a innym razem okazuje swoje prawdziwe oblicze, jest dwulicowa, patrzy tylko siebie, uniza moja wartosc, przy niej nie umiem bronic swojego zdania, ona jest bardzo silna psychicznie,a ja nie, najgorzej ze musze sie z nia zadawac,bo ona nalezy do naszej paczki , a ja chce dalej z ta paczka trzymac kontakty , boje sie,ze nie poradze sobie w zyciu, gdy trafiam na osoby pewne siebie, silne, to od razu boje sie wyrazac i bronic swojego zdania.. wydaje mi sie wtedy ze jestem gorsza... masakra , probuje z tym walczyc caly czas,ale to bardzo trudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adria 24
On na początku się mną interesował, a ja nim tak średnio. Teraz on mnie olewa a ja zakochana. Nawet na wiadomości na facebooku mi nie odpisuje już.Tylko czasem od "święta". Rzuciłam studia, bo nie napisałam licencjatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a aja jestem sama w piątkowy wieczór i słysze ja sąsiedzi świetnie się bawią ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój piątkowy wieczór też mógłby być lepszy ale i tak nie było źle, było dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QQrÓQQ
. szukam bŻydkiej......wrednej, grÓbej,rÓdej,piegowatej nie obawiającej się bÓżliwych relacji ....jest tu taka......?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryla946
mój mąż zarabia 1500zł, nigdy nic w życiu nie osiągnął, najwięcej zarabiał troche ponad 2tys, niczego się nie dorobił, nawet mieszkania, pije piwo, pali, nic nie zaoszczędził, któraś ma takiego beznadziejnego męża? ma prawie 60lat więc już nie ma nadziei że coś osiągnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałam dostać sie medycynę, stomatologię albo weterynarię. Niestety życie jest brutalne ;/ Nie mam pojęcia, co studiować żeby nie skończyć na bezrobociu. okropnie przeraza mnie ta wizja. czuje się beznadziejna, zawiodłam siebie. ale mam zamiar próbować za rok. zobaczymy. „Zwycięzca nigdy się nie poddaje, poddający się nigdy nie zwycięża.” :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje żale:)
A ja mam kochającego partnera ale juz prawie od msc nie uprawiamy sexu ponieważ on mnie nie pociąga.Znam siebie i wiem ze przy boku innego mogła bym sie kochać codziennie a z nim jakoś nie moge sie przemuc,mam blokadę na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje żale:)
Dziewczyno próbuj za rok nie zniechęcaj sie ,Walcz o marzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje żale:)
Tak odnośnie wyjaśnienia ta moja odraza wynika vbyc może z tego ze widzę jak on za mną lazi poprostu jak pies i robił by to non stop.Juz nawet na siedząco siła bo ciagle ma wzwod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje żale:)
Sika;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mogę utrzymać gazów, wychodzą ze mnie same nawet nie wiem kiedy. Już nie poweim jakie to cierpienie. Moja matka mnie nie chce, zerwała za mną kontakt jak się dowiedziała że nie będę jej finansować, nie mam rodziny, ani przyjaciół, drażnią mnie ludzie. Nie mam mieszkania. Moja praca wisi na włosku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyttta
W sumie to śmieszne te nasze problemy no ale zawsze to jakiś problem jak sie szuka to sie znajdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana93śląska
Ja jestem gruba 117kg/168cm z powodu niedoczynności tarczycy, jestem brzydka nikt mnie nie chce. Rodzice wzięli na mnie 18 000 kredytu.. Spłacają to, ale jest na mnie mam 19 lat, więc jak strzelą focha to ja z tym zostanę. Nie mam faceta nikt mnie nie chce, nawet przyjaciółek czy koleżanek nie mam. Jestem chora, brzydka, biedna i jakoś żyję.. Odchudzam się, więc nawet na smutki nie mogę sobie chipsów i czekolady zagryźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co powiecie na to (oprocz tego ze bylam glupia) bylam z facetem ponad rok, mnie bardzo zalezalo, on mowi ze jemu tez ale jak mam takie odczucie ze tylko sie zauroczyl i po prostu mu przeszlo, wybaczalam mu baaardzo wiele razy rzeczy o ktorych dawniej mowilam ze nigdy w zyciu bym z kims takim nie byla a na sam koniec zostawil mnie, ponizył, swetnie sie bawi i generalnie ma mnie w d***e, oddzywa sie od czasu do czasu i pyta czy juz kogos mam ( i nie rozumiem tego, po co o to pyta ? ;/ ) a ja nie moge pozbierac mysli, wciaz uwazam ze to byl ten jedyny i jestem w czarnej d*pie... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem narkomanka bulimiczka i anorektyczka (na przemian :D) kocham faceta, ktory mnie w zasadzie zg****il mam szanse na swietne zycie, mnostwo kasy, a nie potrafie sie tym cieszyc (z tych trzech powodow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana93śląska
Dziewczyno czym się strułaś, tym się lecz ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze nie potrafie przyznawac sie do uczuc, przez co nie mam szans na zmiane sytuacji z tym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wydałam ostatnie pieniądze na któreś z kolei buty a teraz wcinam to co znajdę w szafkach, byle do wypłaty. Szczyt głupoty nie? Niedawno czułam się taka samotna że z desperacji przespałam się z facetem z cyckami. Potem go jeszcze po tych cycych całowałam bo mi go żal było że taki poszkodowany, taki mix rozpusty i miłosierdzia... Niżej się nie da upaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×