Chyba tylko w Polsce tesciowe nazywamy matkami i skladamy im zyczenia

3 marca jest dzien tesciowej i w tym dniu powinno skladac sie zyczenia matkom naszych mezow. Ja nie widze sensu nazywania tesciowej mama i skladania jej zyczen. To mama mojego meza, ja mam swoja wlasna. Jezeli przykladowo w moim malzenstwie cos sie nie ulozy, np zdrada ze strony meza itp to kto zostanie przy mnie? Kto bedzie mnie wspieral? Logiczne, ze tesciowa sercem zostanie przy synu mimo ze moze go potepiac za rozpad rodziny. Tesciowych moge tez miec kilka i kazda mam nazywac matka?

ja tez nie mowie do tesciow mamo tato i nie skladam zyczen w dniu matki bo mame mam tylko jedna!

traktowac moja ciocia do tego chrzestna i babcia to dwie najblizsze mi osoby oprocz mamy, opiekowaly sie mna jak mama byla ciezko chora Spedzilismy wszystkie swieta w gronie rodzinnym.Czyli powinnam cioci i babci tez zlozyc zyczenia z okazji dnia matki ...a jednak wieksza presje czuje aby zlozyc tesciowej bo tak sie przyjelo w spoleczenstwie aby tesciowa nazywac mama nawet jak widzisz ja raz na pol roku...

rowniez nie mowie do tesciow mamo-tato, nie widze takiej potrzeby, rodzicow mam jednych

Więc jak się zwracacie do teściowej czy teścia? całe zycie na pan pani? czy po imieniu? czy jak?

Ja mowie do mojej tesciowej "mamo", ale zyczenia na Dzien Matki skladam tylko mojej mamie.

tesciu, tesciowo, czasami po imieniu

W Ameryce tez tesciowe nazywaja matkami

jestem juz z facetem jakis czas i zapowiada sie na cos poważnego, ale nie wyobrażam sobie zebym do jego matki miała sie zwracać mamo. Na tyle mnie nie posrało jeszcze. MATKA jest jedna i popieram wypowiedz logic45!

A mnie moja tesciowa sama kazala nazywac sie "mama". Jakby mnie o to nie poprosila, pewnie mowilabym jej po imieniu. Jest wyluzowana, elegancka babka i np. dziewczyny, ktore sa w moim wieku, a pracuja w jej firmie, mowia jej po imieniu. Jesli tescie sami nie zaproponuja jak ich nazywac, to uwazam, ze najstosowniej jest "Pan", "Pani".