Gość brakzaufania0000 Napisano Maj 27, 2013 Moj narzeczony dwa tyg temu, pisał z moja kolezanka. Tłumaczył mi, że napisał do niej tylko po to zeby napisała do mnie i wytłumaczyła sytuacje jak to poznali się przypadkiem dzien wczesniej w autobusie a ja zrobiłam mu awanture bo nie mogłam zgryzc tego jak zobaczyłam ich razem wysiadajacych z autobusu rozesmianych.... zaprosil ja na portal a ja sadziłam ze to jej sprawka. niestety narzeczony nie byl ze mna szczery, oszukal mnie i mowil ze to ona go zaprosiła. sama zerkajac w jego komorke odkryłam prawde. poprosiłam go aby usunal ja z tego portalu, w tym samym czasie pisal mi "sprawdz, chyba juz ja usunalem" a do niej " zaprosiłem Cie ale Magda kazala mi Ciebie usunac i tak o. " Pytam sie czemu? Czemu jej sie tlumaczyles, ze musisz ja usunac? A on caly czas odpowiada, ze nie wie! Mowi mi codziennie, ze mnie kocha i jestem dla niego najwazniejsza, jednak ta sytuacja nie daje mi spokoju, chcialabym znac prawde. Temat ten kieruje nas tylko na klotnie. Co robic? jak odbierac jego "NIE WIEM" ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach