Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość ania_1983
asiak to wypoczywaj teraz , życzę ci żeby obydwa maleństwa z Tobą zostały xxx Karolinek a jak tam po usg wszyto ok? co ci lekarz powiedział, na te twoje krwawienia? mi się znowu zaczęły brązowe plamienia i nie mogę się odpędzić od strasznych myśli.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak33
Dzięki dziewczyny. Czuje się dobrze tylko nadal mnie boli jajnik tymbardziej ze lekarz trzymał na nim usg ale powiedział że to normalne po punkcji. Cały dzień jestem w łóżku i chyba to relanium działa bo ciągle zasypiam. Lekarz zadecydował o podaniu dwóch zarodków bo ja mam prawie 35 lat. Czekam teraz na was dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do zaleceń to 3-4 dni odpoczywać a później już normalnie funkcjonować tylko bez szaleństw. Lekarz mi powiedział że nie jest za tym żeby od razu dawać L-4. No i dalej luteinka i te zastrzyki. One mają takie tępe igły nawet położna mówiła że pacjentki się skarzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati7700
Witam was wszystkie mam pytanko wczoraj podano mi blastocyte 3 aa w 5 dobie to moje kolejne podejscie mam pytanie co myslicie czy to dobry wynik jak na ten dzień. Dziękuję za odp sttasznie sie martwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiak to teraz leż i odpoczywaj, ja jutro idę zrobić betę po tygodniu.I się zastanawiam czy zrobić te usg, czy nic się nie stanie jak zrobię jutro i za tydzień znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiak odpoczywaj. Monisia zrob bete, ale z tym usg to poczekaj. Ja tez slyszalam ze czeste usg nie jest wskazane tym bardziej na poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś mi się wysłało :) Monisia na mojej rozpisce pisze że powinnam bete zrobić miedzy 12 a 14 dniem a na wizytę mam się umówić między 21 a 25 dniem po transferze. Dziś nadal leniuchuje. Jajnik jeszcze boli ale jest już lepiej. Ewelo Olala czekam na Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pati z tego co się orientuję, to bardzo dobry zarodek, aa to są najwyższe notowania, trzymam kciuki, daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisia647
zrobił mi usg i nic a nim nie było :( kazał powtórzyć betę, czekam na wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiak33
Monisia jak to? Może jeszcze za wcześnie. Oby było dobrze. Daj znać jak beta. Dziewczyny jak myślicie mogę wziąć nospe? Cały czas mi ten jajnik dokucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiak nospe mozna brac nawet w ciąży więc spokojnie możesz łyknąć monisia a nie mówił nic o ciąży pozamacicznej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszytko jest ok , fałszywy alarm, nie wiem co to za lekarz, ale już więcej do niego nie pójdę. Wynik bety to 23 131,00, progesteron 223,00 , więc dzidzia jest i ma się dobrze. Za tydzień idę do swojego lekarza Nospe można jak najbardziej brać, lekarz mi kazał jak będzie boleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilulec ale szybko zlecialo!!!!!!! Powodzenia w takim razie! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala874n
minia ale mnie nastraszylas. Wariatka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monisia mnie też cholernie nastraszyłaś bo bałam się o cp bo podobno po in vitro też moze się zdarzyć a ja już jestem po 4cp ! więc koszmarnie się tego boję (miałam 2 laparo a 2 same się usunęły)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisia647
co to jest cp?? Zastanawiam się tylko czemu na usg nie było widać kompletnie nic a beta jest wysoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CP to ciąża pozamaciczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monisia cp to jak juz ktos tu napisał ciąża ulokowana poza macicą :( ale masz za wysoką bete na cp bo juz byś miała jakieś objawy ale dziwne że przy tak wysokiej becie on nic nie widział więc pewnie ma kiepski sprzet lub jest ślepy.Ja z powodu takiego ze naturalnie zachodzę tylko w cp zostałam zakwalifikowana do ivf ale po ivf jednym z zagrożeń tez jest właśnie cp i ja tego najbardziej się boję nawet bardziej niż tego że się nie uda bo nawet wolę zeby się nie udało niż zajść w kolejną cp no ale jesli chcę miec jeszcze dziecko to tylko ivf mi zostaje ale ryzyko cp jest i o tym też trzeba wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiak jak tam ? wszystko ok ? przestało boleć po nospie ? Zosia nie pytam jak się czujesz bo wiem jaka jest odpowiedz ale napisz nam chociaż że cokolwiek lepiej (jesli to możliwe) ale wiem że z czasem będzie lepiej byle się nie załamac i nie poddać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej leże. Teściowa mi napisała smsa że mam leniuchować i oglądać komedie :) Po nospie jest dużo lepiej ale na brzuchu mam coraz wiecej siniaków i ta wypływająca luteina mnie srasznie drażni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelo fizycznie lepiej, brzuch już nie boli i krwawienie się znacznie zmniejszyło ale wciąż jadę na pampersach. Psychicznie kiepsko, dzisiaj mija tydzień... Póki co za bardzo nie wychodzę, nie spotykam się z nikim... Jeszcze nie czuję się na siłach. Mąż mi kupił 6 wrzosów i posadziłam dzisiaj na balkonie. Bardzo lubię kwiaty, a wrzosy jakoś szczególnie. Siedzę i sobie na nie patrzę (brzmi to idiotycznie ale aktualnie one sprawiają mi największą radość). Poza tym powoli staram się odgruzować mieszkanie bo przecież dobre 7 tygodni nie sprzątałam. Staram się zająć czymś ręce bo głowy się nie da póki co. Ściskam Cię mocno :* Asia leż i odpoczywaj najwięcej jak się da! A ja też mam wspaniałą teściową, w każdym bądź razie bardziej wyrozumiałą i empatyczną niż własna mama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zosia fajnie że odpisałaś ja też mam super teściową. Mieszkałysmy 8 lat razem i żadnych zgrzytów między nami nigdy nie było i tak jest dalej (teraz już mieszkamy we własnym domu) . Zosia potrzebujesz czasu organizmowi tyle nie potrzeba co głowie i nic na to się ie poradzi.Wiem to po przeżywałam ten koszmar parę razy jak sama dobrze wiesz bo nie ma nic gorszego jak usuwają z ciebie twoje maleństwo mówiąc że jest nie w tym miejscu co trzeba ach szkoda nawet gadać . Tego nie zapomni się nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie właśnie dziwi to że mam wysoką bete a na usg nic, dał mi nawet zdjęcie i sama tam nic nie widzę poza czarną plamą :( No teraz tylko trzeba czekać do środy, do wizyty u mojego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikulec
Monisia, a który to tydzień? Czarna plama to pęcherzyk ciążowy, czyli jest dobrze, a zarodek może być jeszcze niewidoczny. Ja jak pierwsze usg miałam w 5 tyg. to też był tylko pęcherzyk, a niecałe 2 tyg później już zarodek z bijącym serduszkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!! Przeczytałam forum od pierwszej strony i dzięki temu troszkę w sprawie IVF jestem bardziej seledynowa niż zielona:) Jak na razie przygody z IVF nie zaczęłam ale powoli się przygotowuję. Staramy się od ponad dwóch lat o dzidziusia, od roku ze wspomaganiem;)) Przeszliśmy przez 6 inseminacji z czego druga udana ale na krótko (w 8 tyg okazało się, że serduszko przestało bić :(( Po badaniach okazało się, że podwyższone są aTPO i aTG, być może to była przyczyna obumarcia ciąży. Głównym problemem u nas jest słabe nasienie M, a przede wszystkim jego morfologia. Dwa mce temu nasienie diametralnie się pogorszyło i stwierdziliśmy, że szkoda kasy na kolejne IUI czas na IVF. W maju 2015 minie dwuletni okres udokumentowanego leczenia niepłodności, potrzebny w naszym przypadku do zakwalifikowania się do rządowego IVF. Mieszkamy w Lublinie i tu się leczyliśmy, jednak nad IVF myślimy w Invimedzie w Warszawie. Dzisiaj na ich stronie internetowej wyczytałam, że współpracują z gabinetem Genix w LU, to jest ich oddział. Zadzwoniłam i dowiedziałam się, że oni przygotowują do IVF, czyli stymulacja i monitoring w LU (prywatnie), a punkcja i transfer w Wawie (w ramach rządowego dofinansowania). No i tu tkwi wreszcie;) sedno mojego wpisu, proszę doradźcie czy to ma sens żeby chodzić do lekarza w LU, a resztę robić w Warszawie?? Czy naprawdę lekarz ma tu duże znaczenie? W końcu to nie od niego zależy jak zareaguję na stymulację. Myślę, że większe znaczenie ma laboratorium i ich sprzęt. Nie ukrywam, że takie rozwiązanie byłoby mi i M na rękę. Częste dojazdy do Warszawy lub Białegostoku raczej nie spodobałyby się naszym pracodawcom;)) Poza tym wolałabym nikomu nie mówić o naszych staraniach. Doradźcie proszę co o tym myślicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka, ja miałam in vitro w W-wie. W poczekalni spotkałam dziewczynę, która była stymulowana w Radomiu, a na zabieg przyjechała do W-wy. Jeżeli kliniki w ten sposób współpracują, to nie ma problemu. Ja chodziłam na monitoring co 2 dni, więc na pewno byłoby to dla Was uciążliwe. Sam zabieg punkcji przecież zawsze wykonuje lekarz kompetentny i nie zawsze ten, który Cię prowadzi. Z transferem to samo. Najważniejsze to dobra stymulacja i zabieg w odpowiednim czasie, a jeżeli kliniki współpracują, to przecież przyjedziesz w odpowiednim czasie i zarezerwują Ci termin. Zresztą dobę przed bierzesz zastrzyk i termin jest wyznaczony. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monisia, zaleca się, żeby w początkowej ciąży nie robić często USG, zresztą pierwsze jest wskazane po 6tc. Wcześniej nie widać wszystkiego dokładnie i często powoduje tylko niepotrzebny stres. Podam Ci dwa przykłady, w poprzedniej ciąży jak już po 6 USG i konsultacjach zostałam zakwalifikowana do usunięcia ciąży, po przyjściu do szpitala lekarz zapytał, gdzie ten zarodek, bo go nie widział. W drugiej obecnej ciąży w miałam w szpitalu (innym) wymierzony zarodek o 5mm mniejszy niż powinien być w tym wieku ciąży. Żyłam w przeświadczeniu, że znowu poniosę porażkę, po czym w innej klinice dzień później okazało się, że jest dokładnie o 5,4 mm większy. Ważne jest kilka rzeczy, sprzęt i jego jakość i kwalifikacje lekarza, więc nie martw się na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikulec jak się czujesz na kilka dni przed? pewnie chciałabyś już mieć to za sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikulec
Już nie mogę się doczekać :) Ten tydzień szybko mi leci, może dlatego że jest tyle do przygotowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×