Rzucanie palenia - grupa wsparcia

Witam serdecznie. Chcę zrobić żonie prezent i znaleźć sposób na jej nałóg. Zwracam się do was o pomoc. Nie chcę być biernym forumowiczem bo też coś mogę zaoferować. Wszystkim też się podzielę. Mój pacjent (jestem stomatologiem) rozpłakał mi się na fotelu gdy powiedziałem o następnym zębie do zrobienia. (ma żółte i zepsute zęby) Pali od lat i postanowił przejść cały świat i wydać wszystkie pieniądze aby pokonać nałóg. Wziąłem do niego kontakt.( plastry, spreye, e-papierosy czyli wszystko co ma nikotynę w składzie według niego NIE DZIAŁA) gość jest przy kasie więc jestem ciekawy co wymyśli. Widzę potencjał w burzy mózgów i czuję, że nam się uda. Pozdrawiam

Chodzi o to aby rzucić i już nigdy nie wrócić ale jak?

Tomekpostol też się dowiem,

a jakby ktoś szukał wsparcia w walce z nałogiem to kiedyś znalazłam www.nowy-dzien.pl. Może komuś się przyda :)

Ja też chcę rzucić. Mój przyjaciel rzucał stopniowo. Palił mniej, a jak już to takie papierosy, które maja lepszy skład, prawdziwy tytoń. Więc polecił mi VaBanque i rzeczywiście, delikatny aromat, mniej substancji smolistych.Teraz palę tylko te i to ograniczyłem mocno - z 2 paczek tygodniowo, niecała jedna i to wciągu miesiąca. Czuje, że mi się uda. Tylko trzeba w to uwierzyć.

Rzucałam raz palenie z desmoxanem i nie paliłam 3 lata a teraz rzucam z tabexem i nie palę już 48 h jestem strasznie szczęśliwa że wogole zaprzestałam sięgać po papierosa i uwierzcie mi że jeżeli teraz mi się uda to już nigdy nie zapale chociaż by się walilo i paliło

Już wiem, że ograniczanie, tabletki, plastry podtrzymują nałóg. Chodzi o zaprzestanie dostarczania nikotyny do organizmu. Zgadzacie się?

Ja kupiłam iqos bo niby zdrowsze. Na początku paliłam bardzo chetnie bo było dobre ( za dobre ), ale z czasem zaczęło mimo czyszczenia dawać makrelą wędzoną i mi zbrzydło. Jak tylko chciałam zapalić cokolwiek to przypominałam sobie smak i zapach z tego urządzenia.

Wszystko jest w naszej głowie! Zajmuję się uzależnieniem psychicznym, fizycznym i zmianą nawyków. Rzucanie palenia może być nadzwyczaj łatwe i przyjemne. Za pomocą kombinacji różnych technik i metod stosowanych w psychoterapii działam na świadomą i podświadomą część umysłu palacza. Wszystko odbywa się w ciągu jednej sesji terapeutycznej ( 3-4 godziny). Na koniec - dla chętnych - hipnoterapia (skutecznie dopełnia efekt terapii podstawowej, ale sama w sobie ma tylko/ aż 30% skuteczności). Naprawdę warto skończyć z tym świństwem. Prawie 6 lat temu rzuciłam tą metodą palenie (paliłam 2.5 paczki dziennie!!!) z dnia na dzień, bez najmniejszego problemu - wręcz z radością! 6 lat przygotowywałam się by zawodowo pomagać innym w wyjściu z tego nałogu. Szczegóły na www.empiria-terapia.pl Warto zrobić to dla siebie!

Terapia i oddanie się w ręce osób, które znają się na tym nałogu to chyba najlepsza droga ku wolności. Dzięki!

Te elektroniczne, przypominające wibrator urządzenia nie pomagają w rzuceniu palenia. Podobno są zdrowsze. Pytanie: co to znaczy zdrowsze? 1na 10 osób zachoruje na raka czy 1 na 100?

Witam mam na imię Krystyna,mam 47 lat pale ponad 30(:dziś kolejny dzień w którym mowie sobie RZUCAM...mam nadzieję że z Wami dam rade.

helka70.. no i jak poszło? nie palisz? ja też codziennie rzucam....pale wieki

nie pale 10 dzien i szczerze mowiac wgl mnie nie ciagnie do szluga i nie ciaglo chociaz mam 32 lata i pale 17 lat . wystarczy miec silna wole bo vez tego nawet tabletki wam nie pomoga . podpowiem osobom rzucajacym ten syf jesli ciagnie Cie do palenia kup sobie cukierki do ssania i to powinno pomoc :)

Paliłam przez ponad 10 lat, aż w końcu zaszłam w ciążę. Musiałam odstawić, ale wiadomo - nie jest to łatwe. Wreszcie znalazłam takie tabletki https://aptekapomocna24.pl/product-pol-882-TABEX-1-5-mg-x-100-tabletek-powlekanych.html i dopiero one mi pomogły. Był to najlepszy możliwy wybór, a zawdzięczam to tamtejszym farmaceutom, z którymi najpierw się kontaktowałam.

O jejku jake to trudne!!! Dopiero 2 dni nie pale !!

A może to rozwiązanie Wam pomoże. Pewnie znacie anegdotę o przeliczaniu ilości wypalonych paczek papierosów na cenę luksusowego samochodu. Tworzymy rozwiązanie, dzięki któremu rzucanie palenia i jednoczesne oszczędzanie będą łatwiejsze i przyjemniejsze. A zresztą, sami zobaczcie: https://www.aimly.co? :) Jeśli wciąż bezskutecznie walczycie z paleniem papierosów, to może się okazać, że Aimly będzie dobrym sposobem na rozwiązanie tego problemu

Mi podczas rzucania palenia bardzo pomogło zastosowanie Mind Up, który zniwelował problemy z koncentracją.

A tabletki Tabex? Ktoś rzucał z ich pomocą?

Ja. Te tabletki mi pomogły. Stosowanie Tabex pozwala stopniowo zmniejszać uzależnienie organizmu od nikotyny i odzwyczajenie od palenia tytoniu bez objawów odstawienia nikotyny, zawiera bowiem cytyzyna, która pobudza układ nerwowy, podwyższa ciśnienie krwi, stymuluje wydzielanie dopaminy, dlatego osoba uzależniona od palenia tytoniu nie odczuwa jej braku. Działa co najwazniejsze.

Ja rzuciłam palenie za trzecim razem :) znajoma pokazała mi ten blog i w końcu się udało :) https://blogbylejpalaczki.wordpress.com

Ja tez rzucałam pare razy ale brak mi było silnej woli , aż się w końcu zawzięłam. Kupiłam w aptece tabletki tabex które mi w początkowej fazie bardzo pomogły . Udało mi się rzucić palenie i nie pale już 3 lata

Nie palę od miesiąca i chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Po pierwsze rzuciłam bez jakiegokolwiek syfu w stylu: tabletki, epapierosy itp. To zamiast pomagać jedynie przeszkadza w wyjściu z nałogu a w telewizji i gabinetach to polecają gdyż jest to świetny biznes. Jestem pewna że nigdy nie wrócę już do nałogu i jestem zła na siebie że rzuciłam tak późno, bo paliłam ponad 8 lat po paczce dziennie. Rzucanie nie było przyjemne ale z drugiej strony nie było takie straszne jak się spodziewałam. W pierwszym tygodniu byłam bardzo osłabiona. Na drugi dzień po odstawieniu nie miałam siły wstać z łóżka do toalety (dobrze że miałam wolne). Po tygodniu przeszło osłabienie a pojawiła się obsesyjna chęć zapalenia (pare razy dziennie). Trwało to kolejny tydzień. Teraz łapię się na tym że nie myślałam o zapaleniu parę dni mimo, że mieszkam z osobą palącą. Było warto! Powodzenia wszystkim!

witam mam na imię Tomek nie palę 5 lat papierosów, chciałem poinformować o grupie nikotynistów w warszawie, w niepaleniu pomoglii mi właśnie anonimowipalacze wpisując to w google można poczytać o niepaleniu , w warszawie jest nas kilka osób ,zapraszam chcących dostać wsparcie w niepaleniu papierosów.Spotykamy się co wtorek o godz. 20.00 w salce parafialnej przy kościele Podwyższenia Krzyża Świętego,Warszawa (Jelonki) ul. Słomiana 2/4 ( grupa jest nieodplatna) Tomek

Witam, czy komuś może został i nie potrzebuje listek Tabex? Pozdrawiam

Czesc, czy ktos tu jest?

Dzis zaczelam, o 14 ostatni fajek. Rzucalam setki razy, max 2 tyg bez papierosa. Prosze o wsparcie, dobre slowo.