Jest mi smutno jest mi źle - dowiedziałem się że Ona ma dzieci i prawdopodobnie

męża.... nigdy nie widziałem Jej z żadnym facetem, sądziłem, że jest sama, sądziłem że jest młodsza, wygląda bardzo młodo.....a te dzieci to Jej rodzeństwo, wszystko na to wskazywało. I podsłyszałem przypadkiem jak mówiła jak to Jej urządzili "Dzień matki" Miesiącami się na mnie gapiła, dawała jakieś dziwne znaki, raz się gapiła, raz unikała - pogubiłem się totalnie. Chciałem Ją poderwać, i dobrze, że tego nie zrobiłem bo bym się tylko ośmieszył. A teraz klapa. Dlaczego ja mam takiego pecha do kobiet, zawsze zabujam się w tych nie dla mnie.....

może po prostu źle odczytałeś te "znaki"?

A jesteś pewien? Moze ona opiekuje się młodszym rodzeństwem, bo matka np. wyjechała za granicę, albo nie żyje?

Ja mam jedno dziecko Marcinku

wiem

znam z widzenia Jej matke (chyba Jej matke)..... wygląda na ok 40 lat, Ona wygląda na 22-25 ale najwyraźniej ma więcej bo te dzieci mają powyżej 10 lat. Nie wszystko zrozumiałem z tej rozmowy ale tak mówiła jakby się chwaliła swoimi dziećmi. Nie chce pisać więcej szczegółów - mam jednak wrażenie, że mówiła specjalnie to tak żebym to usłyszał i dał sobie spokój Dla mnie to już wszystko jest jasne i niestety, sprawa zakończona. Ech naprawde mi smutno :( :( :(

A to nie Ty Marcinku bo nie znasz mojej mamy a ja mam 27 lat

http://www.niesmiali-forum.waw.pl/

Marlciu napisz do mnie

raczej nie skazuj się na życie z kimś takim, będziesz tylko zabiegał, zabiegał i płacił, bo wypada, nic do powiedzenia w sprawie dzieci nie będziesz miał, mimo swojego zaangażowania. a ona i tak będzie Cię trzymała w poczekalni. dzieci dorosną, będziesz myślał, że wreszcie będziesz miał związek z nią, to wtedy wnuki i ona się będzie czuła zobowiązana, a Ty znów, tym razem nie na 2gim, tylko 3cim miejscu. odpuść sobie, chyba, że wiesz, że na nic lepszego sobie nie możesz pozwolić w zyciu

Helo - ja myślę, że to większym problemem jest mąż, a nie te dzieci :P

jedno i drugie jest problemem - problemem nie do zaakceptowania

on i tak sam nie wie czy to jej dzieci i sam pisze, że "prawdopodobnie" ma męża, ahahaha nic tu nie wiadomo;-p

Tez mi smutno :(

chyba jednak wiadomo tyle mi wystarczy :( :(

jest nam ogromnie smutno :( :( :( :( :( :( :(