sisi_82 0 Napisano Listopad 12, 2014 Eweelka, Witam na naszym forum. Moja sytuacja jest inna niż Twoja więc nie podzielę się doświadczeniem. Mogę jedynie polecić okłady borowinowe bo one podobno potrafią udrożnić jajowody. Nie ma gwarancji, ale warto spróbować tymbardziej że nie są drogie. Nic nie tracisz a zyskać możesz wiele. Może są jakieś zabiegi udrażniające jajowody- może laparoskopia coś by pomogła. Pewne jest to że teraz musisz iść do ginekologa z wynikiem hsg i dokładnie dopytać o wszelkie możliwości i szanse. Nie załamuj się tylko działaj! Może jeszcze inne dziewczyny coś podpowiedzą. Ja życzę powodzenia i trzymam kciuki!!! Mimik, Co u Ciebie? Jakieś zmiany? Robiłaś badanie progesteronu? Pijesz inofem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimik8 0 Napisano Listopad 12, 2014 Ewelka, mysle, ze w Twoim przypadku moglabys sie zakwalifikowac do refundowanego in vitro, nie zglebialam tego tematu, Ewel napewno napisze Ci wiecej. Sisi, mialam wlasnie do Ciebie pisac :) robilam badania i progesteron moze wskazywac na przebyta owulacje, choc jest na granicy normy i jest niski jak na faze poowulacyja. Ale jest dwucyfrowy co wg mojego gin, swiadczy o przebytej owulacji. Natomiast na ciaze sie nie nastawiam, od 2ch dni pobolewa mnie brzuch jak na okres, dzis dosyc solidnie :( wiec najpewniej nici z sukcesu w tym mies, ale jak pisalam wczesniej- najwazniejsze jest dla mnie, zeby przywrocic cykle owulacyjne, bo to klucz do sukcesu :) W sbo odwiedzam kolezanke, kt. 2 tyg temu urodzila Coreczke. Ale nie czuje zazdrosci ani smutku, ciesze sie, ze jej sie poszczescilo, ze jest kolejne Dzieciatko na swiecie. Wierze, ze wkoncu nadejdzie i moj czas..... :) Sisi, a co u Ciebie? Chyba dni plodne zaczynasz.....? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimik8 0 Napisano Listopad 12, 2014 ps. Ewelka, mi lek mowil, ze jesli kontrast nie przepcha niedroznosci na hsg, to jest ona na tyle powazna, ze trzebaby ja usunac operacyjnie. Natomiast jest to malo skuteczna metoda na dluzsza mete, bo po operacji robia sie zrosty i jajowod znowu sie zatyka. A skoro masz jeden jajowod i w dodatku niedrozny, to sadze, ze powinnas sie bez problemu zakwalifikowac do refund in vitro, co jest ogromnym plusem, bo koszty tego zabiegu sa wysokie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisi_82 0 Napisano Listopad 12, 2014 Mimik, Cieszę się że progesteron jednak daje nadzieję że owu była :) To dobra wiadomość! Nie ważne że nie jest mega wysoki, ważne że dwucyfrowy. Widać ewidentną poprawę po ziółkach :) Mnie też nie denerwują dzieci u znajomych, nie czuję zazdrości czy żalu... Czasem łapią mnie jakieś niemiłe emocje jak widzę jakąś nieodpowiedzialną dziewczynę z dzieckiem, gdzie ewidentnie widać że maluch jej przeszkadza- to faktycznie mnie potrafi lekko zasmucić. . Ale myślę, że tNo i te wszystkie historie z mediów dot. np. matki rodzącej z 3 promilami alkoholu itp.- to też na mnie źle działao normalna reakcja na takie news'y i nie ma to związku z moimi staraniami :) U mnie jeszcze nie czas na owu- dziś jest dopiero 8 dc więc jeszcze trochę czasu poczekam. Zastanawiam się czy w tym cyklu owu przyjdzie w odpowiednim terminie czy znowu mi cykl zaszaleje- ale tego nie da się przewidzieć! czas pokaże :) Puki co robię okłady borowinowe (polecam na relaks w ciemne, jesienne wieczory :) ) i inofem popijam- ciekawe czy to coś zdziała :) Rok temu w listopadzie zaszłam w ciążę- ta bajka szybko się skończyła :( Zobaczymy co przyniesie tegoroczny listopad :) A Ty Mimik coś poza ziółkami stosujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimik8 0 Napisano Listopad 12, 2014 Sisi, biore leki na ustabilizowanie hormonow, a jesli chodzi o suplementy to oeparol, kw foliowy, magnez i ziola. No i duzo, duuuzo cierpliwosci.... :) Ehh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisi_82 0 Napisano Listopad 12, 2014 Mimik, A co to za leki na ustabilizowanie hormonów? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimik8 0 Napisano Listopad 12, 2014 Sisi, moze to niejasno ujelam, ale chodzi mi m.in. o lek obnizajacy prolaktyne, bo mialam ponad norme. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisi_82 0 Napisano Listopad 13, 2014 Mimik, Rozumiem już o co chodzi z tymi lekami. A w którym Ty dniu cyklu jesteś? Kiedy @ się spodziewasz? Pytam bo może niebawem będziesz mogła teście zrobić :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewel0112 0 Napisano Listopad 13, 2014 Eweelka jesli stwierdzili że ten jajowód który ci został jest niedrożny to bez problemu dostaniesz dofinansowanie do ivf więc głowa do góry umów się teraz jak najszybciej do kliniki która ma podpisaną umowę MZ tu masz linka żeby sprawdzić jakie kliniki ją mają http://invitro.gov.pl/osrodki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewel0112 0 Napisano Listopad 13, 2014 mnie ivf z dofinansowaniem wyszło około 1200 zł więc na prawdę warto próbować a teraz leki są jeszcze tańsze bo ja za gonal płaciłam 460 zł a teraz kosztuje jeszcze mniej bo 380 więc jeszcze taniej o wychodzi i tak jak dziewczyny na innych forach piszą że koszt ivf z dofinansowaniem jest mniejszy niż IUI (inseminacja ) .Jak będziesz chciała coś wiedziec to pytaj ale dofinansowanie masz w kieszeni to pewne ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewel0112 0 Napisano Listopad 13, 2014 a dla porównania moją koleżankę ivf kosztowało nie całe 900 zł więc cena waha się w tym przedziale od 800 do 1200/1300 zł . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Eweelka 0 Napisano Listopad 13, 2014 Kurcze eweelka a gdzie sie Ty sie załapaś do tego in vitro w jakim miescie? ja jestem ze śląska, podalabys mi moze emaila do CIebie? mam mase pytan:) narobiłaś mi smaka ze tak powiem...:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewel0112 0 Napisano Listopad 13, 2014 Eweelka w tym linku wbij sobie swoje województwo i wyskoczą ci kliniki jak najbliżej siebie .Ja jestem z Podkarpacia i najbliżej miałam Rzeszów i tutaj próbuje. Moj email ewelinar33@o2.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Eweelka 0 Napisano Listopad 13, 2014 TO ja do Katowic, Mysłowic:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimik8 0 Napisano Listopad 13, 2014 Sisi, ciezko mi powiedziec kiedy powinnam miec okres, bo nie mam super regularnych cykli. Za 2-3 dni pewnie, czuje, ze @ tuz tuz... Juz rano myslalam, ze dostane, bo solidnie bolal mnie brzuch. Restu nie planuje, chyba, ze bedzie mi sie b. spozniala miesiaczka. Czuje, ze lada chwila ja dostane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość e_stach Napisano Listopad 13, 2014 eweelka nie ma co sie zastanawiać tylko dzwon i umawiaj sie na wizyte:-) ja dzisiaj bylam na ściągnięciu szwów moj lekarz mnie wybadal stwierdzil ze wszystko sie ładnie goi i bardzo sie ucieszyl ze tak szybko sie zdecydowalam na in vitro. Ja jestem umowiona do Parens w krakowie bo podobon mają tam dobre statystyki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisi_82 0 Napisano Listopad 13, 2014 Mimik, Czyli Ty na końcówce cyklu jesteś. Testu nie wykluczaj- przecież owu najprawdopodobniej była więc wszystko możliwe. Ja czekam na owu... jeszcze nic na nią nie wskazuje, ale jestem cierpliwa. Nawet bardziej mi odpowiada opcja owu w przyszłym tygodniu bo teraz jesteśmy w rozjazdach- jak ja w domu, to chłop ;) w delegacji i tak w koło! Przyszły tydzień powinien być pod względem wyjazdów spokojniejszy więc pozytywnie. Gorzej jak owu pojawi się jeszcze później- pod koniec miesiąca bo znowu będziemy się więcej mijali niż widzieli :) Taka trudna logistyka ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisi_82 0 Napisano Listopad 15, 2014 Mimik, I co tam u Ciebie nowego? @ pojawiła się czy jednak będziesz testowała? :D Dziewczyny co u Was? Co tu taka cisza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beata1590 Napisano Listopad 15, 2014 Cześć Dziewczyny. Ja nadal próbuję dojść do siebie po usunięciu cp. Mam takie pytanie- czy któraś z Was była na 8 tyg urlopie macierzyńskim? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisi_82 0 Napisano Listopad 16, 2014 Beata, Ja nie byłam na takim urlopie. Nie przypominam też sobie żeby któraś z piszących tu dziewczyn korzystała z takiego urlopu. A po cp należy się urlop macierzyński? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sevilla88 0 Napisano Listopad 16, 2014 Witam Was dziewczynki po dłuższej przerwie. Mam nadzieję, że jeszcze ktoś mnie pamięta ;P Cieszę się i nie cieszę się, że nas przybyło na forum. Cieszę się, bo nie jesteśmy jedyne, smuci mnie jednak fakt, że spotykamy się tu z tak przykrego powodu. U nas bez zmian 6 miesięcy intensywnych starań, cykle mam książkowe, bo stosuje metodę termiczno - objawową. Obecnie z mężem, a bardziej ja sobie odpuściłam, co ma być to będzie.Poczekam do marca, jak się nie uda, to się skonsultuje z lekarzem ... Trzymam za Was kciuki :) i regularnie podczytuje. Gratulację serdeczne, dla wszystkich, którym się udało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beata1590 Napisano Listopad 16, 2014 ...no właśnie nie wiem czy się należy. Wczoraj natknęłam się na artykuł i zaczęłam szukać. Teoretycznie po każdej straconej ciąży należy się ur. macierz. W praktyce jest o to ciężko( z tego co pisały inne dziewczyny) . Po pierwsze lekarz musi wystawić zaś. ,o urodzeniu martwego dziecka, później urząd akt urodzenia z adn. że dziecko ur się martwe. Taki dokument jest podstawą. Problem podobno w tym że lekarze często nie chcą tego robić- wczesna ciąża i ciężko określić płeć dziecka. Aczkolwiek kodeks mówi że ma taki obowiązek. Teoria a praktyka.. wiadomo. Zastanawiam się czy zapytać lekarza o to jak będę na wizycie . W sumie to mam opory.. bo co to za macierzyński by był bez dzieck:( raczej powinien nazywać się urlopem regeneracyjnym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bolaceserce Napisano Listopad 16, 2014 Beata ja korzystałam z takiego urlopu jak stracilam ciąże w 15 t., i lekarze mieli problem zęby wystawić kartę statystyczna do karty zgonu ponieważ wymagana jest tam płeć na szczęście w patamorfologi stwierdzili na plodzie płeć i to wystrczyło. Gdy stracilam pierwsza cp mój lekarza miał akurat dużur i odrazy chciał mi wypisać kartę statystyczna, mimo że określenie płci było nie możliwe powiedział że wpiszemy płeć taką jaką będę chciała. Ja jednak odmówiłam, nie chciałam aby w pracy ktoś wiedział. Z tego co pamietętam na rejestracje w USC masz 7 dni aby wypisali Ci akt zgonu dziecka martwo urodzonego niezbednego do urlopu i pochówku z ZUS, ale być może się myle. Musiała byś to sprawdzić. Jak widać wszystko zależy od lekrzay na jakiego trafisz, ponieważ informacja o tych sprawach w szpitalu rzadko trafia do pacjenta. Strata dziecka na każdym etapie ciąży jest ciężkim przeżyciem i kobiety powinny znać swoje prawa. Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beata1590 Napisano Listopad 16, 2014 Hmmm jeśli jest tylko 7 dni na wszystkie te formalności to już za późno, jestem 3 tydzień na L4. I tak miałam opory, ale podpytam lekarza na wizycie co i jak. Lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć, kto wie co jeszcze nas czeka. Czekam na wynik badania histopat. Ciekawe co tam napiszą. Ciekawa jestem czy określą wiek ciąży. Wg mnie to ok 7-8tydzień bo ostatni okres dostałam 20.08. Gdzieś czytałam że wiek ciąży liczy się od pierwszego dnia okresu minus 2 tygodnie. Wiecie coś o tym? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisi_82 0 Napisano Listopad 16, 2014 Mimik, Odezwij się! Co tam u Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimik8 0 Napisano Listopad 17, 2014 Sisi, u mnie nic ciekawego, @ sie zaczyna, a wraz z nia 7 cykl nowych staran.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisi_82 0 Napisano Listopad 17, 2014 Mimik, Czyli dalej starania trwają... To tak jak u mnie. Ciekawa jestem na ile jeszcze sił i zapału mi wystarczy... W sumie to czasem sama jestem pełna podziwu dla siebie że mimo tylu porażek, czasu ja wciąż się nie poddaję, mimo że należę do niecierpliwych istot! Mimik- damy radę! Coś ostatnio nam zamilkło to forum. Dziewczyny piszcie co tam u Was. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość e_stach Napisano Listopad 17, 2014 Heja dziewczynki ja codziennie zaglądam na forum lecz na razie nic sie u mnie nie dzieje i niecierpliwoscia czekam na piątkowa wizyte w klinice w krakowie . Trzymam za Was wszystkie kciuki trzeba zawsze myslec pozytywnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Podenerwowana Napisano Listopad 17, 2014 Cześć dziewczyny :) U mnie wszystko na szczęście dobrze. Co prawda miałam 2 dniowe plamienia, jednak z malutkiem jest wszystko dobrze :) Byłam dziś na kolejnej prywatnej wizycie. Fasolka ma 0.75 cm, widziałam serduszko :) Jestem dobrej myśli :) 3 mam za Was wszystkie kciuki i pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisi_82 0 Napisano Listopad 17, 2014 Podenerwowana, Cieszę się że u Ciebie wszystko dobrze. Fajnie że słyszałaś serduszko :) myśle że to takie trochę uspokajające- daje pewność że wszystko jest ok, a dla kobiety po przejściach związanych z ciążą to jest adresów istotne. Trzymaj się i oby tak dalej! Pracujesz czy w związku z plamie iami masz zwolnienie? Odzywaj się do nas koniecznie :) e_stach, Po wizycie daj znać co tam się ciekawego dowiedziałaś. I ogólnie pisz co u Ciebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach