Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Acia87

Nowe starania o dzidzię po ciąży pozamacicznej

Polecane posty

Ewel, Nie miałam usuwanej. Zastosowano postępowanie wyczekujące, sama się cp poroniła. A swoją drogą dzięki że we mnie wierzysz :) i nie mówisz mi o invitro :) serio dziękuję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimik8
Sisi, pisze, zeby Cie pocieszyc- mialam monitoring i w 14 d.c. pecherzyk dominujacy mial ok. 9 mm. Ja juz zalamana, ze z owulacji nici a potem sie okazalo, ze pecherzyk "nadgonil" duzo szybciej niz 1-2 mm na dobe i pekl w odpowiednim terminie :) takze wogole sie tym nie przejmuj. Najpewniej bedziesz miala normalna owulacje, moze ciut pozniej. Ale najwazniejsze, zeby byla :) ps. drugi dzien z borowina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisi in vitro jest na samym końcu drogi pamietaj a Ty masz szanse na naturalna ciążę więc na razie skup się na tym i myslę że obejdzie się bez ivf tak jak u Dorki przecież ona też była w podobnej sytuacji do ciebie (ciąża sama się oczyściła) więc głowa do góry.Mozesz ivf wziaść za plan B wież mi teraz to koszt 800 zł (tyle teraz kosztuja leki) więc koszt ivf teraz malutki stać każdego (program rządowy) więc to też nic strasznego ale tak jak pisałaś wierzę w Ciebie że dasz rade naturalnie :) po 1 cp nie wolno sie poddawać!!! mimik też miałam zawsze tak że gin mówił pecherzyk mały nici z owulki a pózniej sie okazywało ze byłam w ciąży i ja juz wiem że mam po prostu pózna owulację (20/22 dc) a przy moich długich cyklach (36 dni) to było normalne a on owulacje sprawdzał mi w 12 dc to była różnica pęcherzyk jeszcze po prostu mi rósł więc u Cibie jest to samo.Szkoda że lekarze czesto traktuja nas na równo a przecież każda z nas jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam napisac o sobie :) jestem po wizycie w klinice pobrali mi materiał na wymazy i posiew + cytologie bo już ponad rok temu miałam robiona wyniki za tydzień. Zrobił mi tez usg więc jajniki ok i ten jajowód też tylko płynu mam troche za macicą ale gin powiedział ze po takim czymś jak cp to normalne a że najwazniejsze że beta spadła i jajowód ok też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimik8
Ewelo, super, ze u Ciebie ruszylo, jestem pewna, ze in vitro sie uda i bedziesz Mama, takie mam przeczucie :) Dziewczyny, cykl mi zwariowal, moze to przez te borowine, mam b. plodny sluz a dopiero 9 d.c. Dziwne... )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimik dzieki bogu mamą juz jestem :) więc jakby nie było nie jest zle najwyżej będziemy mieć jedynaczkę :) staram się podchodzic do tego z dystansem albo sie uda albo nie.Jesli się uda to super a jesli nie to też przezyję mam już córcię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimik8
Mama mozna byc po raz drugi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dziewczyny nie wolno sie poddawać i ja się nie poddałam mimo 3cp i ivf muszę spróbować bo pózniej nie chcę czegoś żałować chcę mieć tą świadomość że zrobiłam wszystko co możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimik8
ewelo, mysle, ze tak :) u Ciebie problemem byla niedroznosc jajowodów, w ciaze czesto zachodzilas, jedna donosilas. A jak zarodek bedzie umieszczony w macicy, to ominie te droge. Bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Jestem pewna że dziś mam owulację! Śluz nie pozostawia żadnych wątpliwości :) Po oeparolu śluz mam zdecydowanie lepszy a zjadłam niespełna jedno opakowanie- działa ekspresowo :) i cera znacznie lepsza jest po nim :) Polecam! Martwi mnie tylko to że we wtorek miałam taki mały, 10 mm pęcherzyk... a dziś owu... Nie wiem czy pęcherzyk jest teraz na tyle duży żeby była szansa... Ehhh... Podobno rośnie średnio 2 mm na dobę więc mam wątpliwości. Ewel, Czekam na dobre wieści od Ciebie o ciąży. Przeszłaś co swoje, 3 cp to jest dla mnie niewyobrażalne. Teraz musi się udać! Trzymam kciuki! Informuj nas co tam u Ciebie! Mimik, Jak tam idą okłady? Jakieś nowe odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimik8
Sisi, nie wiem czy czyt moja wiadomosc do Ciebie pare postow wyzej- ja mialam male pecherzyki 14 d.c. i juz plakalam, ze nici z owulacji a potem okazalo sie, ze w pare dni "nadganialy" i rosly szybciej niz 1-2 mm na dobe i owulacje mialam wcale nie taka pozna- wiem bo mialam monitoring. Takze wogole sie tym nie przejmuj. Co do oeparolu zgadzam sie calkowicie- mam duzo wiecej sluzu i lepszej jakosc,i zaledwie po paru dniach brania :) a biore 3 tableti dziennie. Co do borowiny to mialam najsilniejsze odczucia podczas pierwszego zastosowania. Ale stosuje dalej i czekam na efekty :) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimik, Wiem, czytałam Twój post o pęcherzykach i mam nadzieję, że mój 10 mm też zdążył odpowiednio podrosnąć :) Pocieszyłaś mnie trochę swoim przykładem. W sumie wiele rzeczy nas łączy więc może i w tej kwestii będzie podobnie :) Czas pokarze! Za ok 2 tygodnie test prawdę mi powie :) Co do okładów to ja też najsilniej czułam pierwszy, ale potem pod koniec serii też pojawiło się to ciągnięcie. A podczas 2 serii dopiero po okładzie, a nie w trakcie czułam cokolwiek. Miłego relaksu przy okładkach życzę! Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolaceserce dostałaś już @ ? bo ja sie tak zastanawiam kiedy ja dostanę po tej cp teraz @.....a w sumie my to tak w podobnym czasie żeśmy przez to przechodziły chyba tak z tydzień różnicy było no może dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolaceserce
Hej dziewczyny trochę mnie nie było na forum, ciągle życie w biegu. Miesiaczke dostałam wczoraj. Hsg będę miała robione 18.07, tuż przed mimo urlopem. Zastanawiał się co wyjdzie nie wiem czego oczekiwać. Lepiej żeby wyszły niedrozne czy lepiej łudzić się ze może jeszcze naturalnie się uda wrazie jak wyjdą drożne. Lecz w sumie po co się łudzę 2 CP z nieba nie spadła. Strasznie się boje u nas w szpitalu przy tym badaniu nie ma znieczulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolaceserce ja też hsg miałam bez znieczulenia tylko ketonal w tyłek :) może okaże się że udrożnia się po tym badaniu i będzie ok no ja mimo drożnych miałam cp :( ale nie którym to badanie pomogło i pomaga zwłaszcza jak zrosty są małe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bolaceserce, Trzymam kciuki za Twoje hsg. Ja miałam robione w narkozie więc nie powiem Ci nic o tym badaniu bo nic nie pamiętam. Jajowody wyszły mi drożne, kontrast przeszedł bez problemu więc przyczyna mojej cp nie jest znana. A skoro hsg tuż przed urlopem będziesz miała to znaczy, że w czasie urlopu owu będzie :) Jak jajowody wyjdą drożne to korzystaj :) Podobno kilka miesięcy po hsg łatwiej zajść w ciąże :) Ja już chyba po owu... Czekam na efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tego czy starać sie w tym samym cyklu co hsg to zdania są różne bo podobno jajeczka są jakoś naświetlone i odradzają w tym samym cyklu ale nie wiem jak do końca z tym jest.Ja odczekałam bo jednak bałam się że jakby wyszły II kreski to bym panikowała czy wszystko z dzidzią będzie ok ale to musisz bolaceserce pogadać o tym z gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do badania wiadomo boli nie będę ściemniać że nie ale ból jest do zniesienia a takiego większego bólu jest może z 2 minuty więc szkoda kasy na prywatne badanie bo jak czytam jak dziewczyny tyle za to płaca kasy to wydaje mi się że ten ból nie jest wart takiej kasy.Najlepiej nic nie czytaj na necie o tym jak opisują to dziewczyny bo ja nie czytałam i to był mój plus a po badaniu jak zaczęłam czytac jak dziewczyny to strasznie opisywały to pomyślałam dobrze że teraz to czytam a nie przed hsg bo bym zrezygnowała.Bolaceserce dasz rade i NIE CZYTAJ czyichś opisów mówię Ci to nic dobrego tylko będziesz się bać (nie potrzebnie ) i oczywiście powodzenia żeby wszystko wyszło ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolaceserce
Dzięki diewczyny z wsparcie. Co do starań po hsg to mój lekarz powiedział, ze jak najbardziej mozna. Jajeczka w tym czasie nie ma wiec się nie naswietli chyba ze badanie jest przeprowadzenie w poznych dniach cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolaceserce - no to masz odpowiedz czyli śmiało możesz po badaniu działać a badanie to oczyści jajowody więc będą jak nowe :) ten efekt trwa do 6 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bolaceserce, Będzie dobrze. Skoro Ewel bez znieczulenia tylko na środkach przeciwbólowych dała radę i mówi że ból krótki i do zniesienia to i Ty dasz radę. I faktycznie nie czytaj o badaniu- ja czytałam i tak się przejęłam opowieściami że ponad 1000 zł wydałam żeby mi w narkozie to zrobili. PS. Dziewczyny nie mogę się doczekać kiedy test będę mogła zrobić. Jestem tuż po owu i już świruję! W tygodniu będzie mi pewnie łatwiej bo wpadnę w wir pracy ale teraz mam jakieś szleństwo! :( Normalnie stara i głupia jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi po badaniu też lekarz powiedział że można się starać w tym cyklu w którym miałam hsg, a moja ginekolog to potwierdziła. Niestety nie było sprzyjających okoliczności bo mój mężczyzna był w czasie tych dni w delegacji. W kolejnym miesiącu ja byłam poza domem. I tak hsg miałam w kwietniu, a pierwsze starania były w czerwcu. Teraz jestem w drugim cyklu starań i jak wcześniej pisałam wariuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisi no to trzymam kciuki za testowanie :) to normalne że świrujesz przeciez tyle na to czekałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisi_82
Ewel Dzięki za wsparcie. Niby człowiek doświadczony a głupieje w takiej sytuacji. O myślach że cp może się powtórzyć i o wszystkich czarnych scenariuszach nawet nie wspomnę... Karuzela w mojej głowie ;) Jestem ciekawa co u naszych ciężarnych Kafetarianek :) Kru, Dorcia- proszę, odezwijcie się do nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka1975
Jestem, żyję, podczytuję i też... świruję. Świruję, bo praktycznie nie mam objawów. Miewam mdłości, czasem codziennie, czasem co drugi dzień, o różnych porach. Nie bolą mnie piersi (bolały, jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży), nie wymiotuję. Położna mówi, żeby się nie martwić, ale ja się naczytałam, że to niedobry znak. Chociaż poznałam dziewczynę, która miała identycznie i też się martwiła, a dziś ma ślicznego synka :) Sikam na potęgę, w nocy wstaję po kilka razy. Mam wzmożony apetyt i to tyle. 30 lipca jestem umówiona na usg, to będzie 12 tydzień + 1 dzień :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka, Cieszę się bardzo że się odezwałaś :) W sumie to pewne objawy masz... To częste sikanie, apetyt, mdłości... Jest dobrze! Myślę że zwyczajnie dobrze znosisz ciążę :) Ale ja się nie dziwię że świrujesz, wręcz rozumiem Cię doskonale bo potrafię sobie wyobrazić jakie myśli po pewnych doświadczeniach do głowy przychodzą ;) 30 lipca będzie już 12 tydzień, ale ten czas leci. Podobno to taka data graniczna- potem to już z górki leci :) Szczerzę wierzę że będzie dobrze! Dziękuję że się odezwałaś na mój apel. Masz przeczucie co do płci dziecka? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kru14
Czesc dziewczyny!jestem i ja.przepraszam,ze sie nie odzywalam,ale bylam z Wami.moje samopoczucie nie jest najlepsze,ale wszystko zniose.wazne zeby dzidzia rosla i byla zdrowa!mam straszne mdlosci,ale nie wymiotuje i slaba jestem.z synusiem urzadzam sobie drzemki w poludnie.fajnie,ze piszemy i radzimy sie siebie.dziekuje Wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kru, Dziękuję że się odezwałaś! Z tego co piszesz widzę że ciąża na całego! Objawy dają Ci w kość... oby szybko minęły te wszystkie nieprzyjemne dolegliwości i żebyś mogła cieszyć się upragnioną ciążą :) Dorka narzeka że nie ma objawów, a Ty że masz :) Jednym słowem i tak źle i tak niedobrze ;) Ehhh... Fajnie Wam dziewczyny, że już możecie cieszyć się ciążą na właściwym miejscu. Mam nadzieję że niebawem my wszystkie starające się będziemy mogły się tak radować :) Powiem Wam szczerze że dawno się tak nie cieszyłbym, że do pracy trzeba iść! Jednak wir obowiązków nie pozwala myśleć o tym czy się udało czy nie... Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×