w wieku 50+ można wreszcie żyć bez seksu ... i to jest piękne

ocenianie kogoś przez pryzmat ruchów frykcyjnych jest i śmieszne i straszne. To seksualny redukcjonizm człowieczeństwa ... niestety promowany przez media.

seks to tylko fizjologia i przynęta w pułapce zapłodnienia.

No coz, widze, ze jest tu osoba/osoby, ktore swoje byc/nie byc sporwadzaja do r****nia sie (przepraszam za wulgarne okreslenie, ale czytajac was, tak mi sie nasuwa). Czy naprawde tak trudno jest wam zrozumiec, ze oprocz pelnego aktu seksualnego sa inne sposoby na okazywanie czulosci? Rozumiem, ze wy zapraszacie swoje dzieci do syipalni na pokazy, by nie wyrosly na zimne typy? :-D no ciekawe, moe warto zglosic to odpowiednim organom... :-D

Jeżeli te "porady od czapy" skierowane są do mnie, to sooooory, ale nie skorzystam. Pomocy w wypełnianiu obowiązków małżeńskich nie potrzebujemy, bo nam jest dobrze tak jak jest. A to, czy MY się kochamy, i dlaczego nic do tej pory tego nie zmieniło, to nasza bardzo intymna sprawa. Jak do tej pory wszystko się dobrze układa, jesteśmy ze sobą szczęśliwi, więc wypchajcie się ze swoimi mądrościami, bo wiecie tylko tyle ile Wam napisałam, a to za mało żeby stawiać diagnozę, udzielać porad, wtrącać swoje 3 grosze. :)

a baby tylko seksie i miłości ! No rzygać sie chce od tego ciumlu ciumlu.

Bosa bosa.... podpisuje sie pod Twoim postem.

35 latka ty masz coś z garnkiem chyba. Nie chodzi o to ze sprowadza sie milość małżenska do bzykania ale ty sprowadzilas swoja do reprodukcji. Spłodziliście 3 dzieci i sajonara. Mąz wywalony z sypialni. Pomyslałaś jak się czuje facet bez seksu? Masz wykorzenione myslenie. Jestes egoistką i myslisz tylko o sobie i swoich zasranych potrzebach emocjonalnych, a o potrzebach faceta nie myslisz. Egoistka.

35 latka bez seksu->co ja bym dała, żeby spotkać faceta, dla którego seks nie jest najważniejszy, że są inne wartości ważniejsze od bzykania, pewnie żyje mrzonkami, ale lepsze to niż nic, podziwiam, że nie opieracie swojego związku wyłącznie na seksie, mało takich par...pozdrawiam

do: dziewica jeszcze - zapewniam cie, ze sa faceci, ktorzy mysla nie tylko główką, ale i głową i życze ci, bys takiego spotkała :-) A do atakujacych mnie dodam, choc nie musze, ze od zawsze moj maz mial mniejsze potrzeby w tej dziedzinie niz ja, duzo mniejszy temperament. I jestescie strasznie ograniczeni, oceniajac wszystkich jedna miara. Przeczytalo to to jedno z drugim w jakims kolorowym pisemku, ze faceci to musza sobie umoczyc kilka razy w tygodniu, bo inaczej to leca na dziwki. Zenujacy jestescie, szkoda mi was. A co by bylo w waszym opartym na seksie zwiazku, gdyby paniusia jedna z druga nagle nie mogla z przyczyn zdrowotnych seksu uprawiac??? Toz to katastrofa by byla. Awantury za awantura, juz widze, co by sie w twojej pustej glowce dzialo, jakie sceny bys sobie wyobrazala, jak to mezucio posuwa kolezanki z pracy, bo zonka dac nie moze. Smutne jestescie.

Wybór partnera życiowego, to loteria. Jednak pewne cechy kandydata można poznać przed ślubem. Uważam, że sex jest ważny w związku, i dobrze jest jeśli para zna swoje możliwości i oczekiwania. Równie ważne jest to, jakim człowiekiem jest partner, czy potrafi słuchać tego co mamy do powiedzenia i czy liczy się z naszymi oczekiwaniami. Małżenstwo, to bezustanne budowanie codzienności, troska i szacunek o partnera/partnerkę. To jest w moim odczuciu dojrzała miłość, a miłość to fundament związku, który nie rzadko wystawiany jest ciężkie próby.

życie po 50 jest piękne nawet bez seksu

/co ja bym dała, żeby spotkać faceta, dla którego seks nie jest najważniejszy, że są inne wartości ważniejsze od bzykania/ ­ A jakież to wartości i skąd możesz o nich wiedzieć skoro każdy był rzekomo za kiepski dla ciebie? Od rozmów o pierdołach to masz koleżanki. Wysłuchają, przytulą. A jak już naprawdę ci potrzeba towarzystwa faceta to poszukaj wśród gejów. W imieniu mężczyzn bardzo przepraszam, że większość z nas ma krew zamiast wody w żyłach i nie jest oziębła. Nie wiem ile masz lat ale takie dialogi zwykle wychodzą od kogoś niedojrzałego i tuż przed 30-stką bo trzeba znaleźć usprawiedliwienie czemu w życiu nie wyszło ­ /Wybór partnera życiowego, to loteria./ ­ To wyjaśnia czemu tyle kobiet dokonuje tak głupich wyborów. Myślenie kroczem póki się nie obudzą z ręką w nocniku

macie zdrowo pod kopułkami,a potem facet zdradza i idzie do innej poczytajcie sobie glupie baby,a ty dziewica to w ogole zamilcz jak nie wiesz o co chodzi w malzenstwie to tylko kilka tematow na kafe, moe zgdzies twoj maz pisze 35 latko:D f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4752518 f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5404642 f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4034023 f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4782997 f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4165017 v v sex jest elementem malzenstwa czy tego chcecie czy nie

Nigdzie nie napisałam ze moje malżeństwo opiera się tylko na seksie!! Nie dopisuj sobie. Ale se jest elementem zdrowego małżenstwa,jeśli go nie ma małżenstwo jest fikcją, jest relacją brat-siostr. A skoro mąż traktuje cię jak siostrę to na bank znajdzie sobie dziewczynę/kobietę.

35 nikogo nie atakuję, tylko opisuję swój punkt widzenia, uważam, że nie macie pełni ludzkich możliwości uczuć, jesteście tylko inkubatorem i pewnie świetnym ale gdyby jeszcze do tego był udany seks między Wami to wtedy jest pełnia szczęścia...ale Ty i Twój mąż zapewne nigdy się o tym nie dowiecie i nie przeżyjecie...i nawet nie wiecie co tracicie ;) wiem, bedziesz broniła swojej postawy bo nie masz wyjścia.

"jesteście tylko inkubatorem" no nie mogę, co za prymitwy :D

a ty oferma co ? pada i dziewczyneki nie chodzą po parku ? i jak ty sobie zwalisz, znawco małżeńskich relacji ? przecież ty prawik

zapomniałam się pośmiać hahahaha :D

z każdym twoim postem twój prymitywizm prezentuje się wyraźniej :D

no tak, teraz mnie oświeciło ! spotyka się zaawansowany prawiczek z dziewicą i przypadają sobie do gustu, biorą ślub, jakimś cudem udaje im sie bzyknąć, jest dziecko a oni dalej tkwią w swym stanie, widocznie i tak bywa, wiec bez sensu dyskutować o tym, oni mają swoją rację, inni swoją, szanuję to i żegnam :D

cześć prymitywku :D

.....................................słodziaczki....................................

a co ma mówić osoba chora na duchu i umysle, powie że sex jest zbędny

p*****le , wszsyscy to robia tylko kazdy boi sie przyznać id esie walic

ja od zawsze zyej bez seksu (30 lat) i tez jest pieknie wiec nie pitol bzdur