Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dość już tego

Tyle pytań,więc dla ułatwienia. Kto wyjechał nie znając obcego języka?

Polecane posty

Gość Dość już tego

Co jakiś czas postawają nowe tematy dotyczące ludzi wyjeżdżających z kraju. Większość znich zadaje pytanie dotyczące znajości Niemieckiego,Francuskiego,Angielskiego. Więc dla ułatwienia i z ciekawości zapytam,czy wyjechał ktoś sam,czy też z rodziną z Polski do obcego kraju nie znając języka panującego w danym kraju. A przede wszystkim czy mieliście od kogoś pomoc? Czy byliście zupełnie sami(wyjazd w ciemno). Jak poradziliście sobie z załatwieniem wszelkich formalności? My wyjeżdżamy z narzeczonym w te wakacje,ale znamy angielski na takim stopniu aby się co nie co dogadać i martwię się,że nie damy rady bo to jednak bardzo dobry angielski w mowie jak i w piśmie. A jak dają radę ludzie zupełnie zieloni,nie znający ani jednego słowa,strach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick_wolny
raz..raz dwa..raz dwa trzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick_wolny
moj kuzyn wyjechał do norwegii, ale on sobie załatwiał przez jakąś firme z drugiego końca polski.. Później sprowadził rodzine i z tego co wiem to mają się całkiem dobrze.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezyk mozesz znac nawet bardzo dobrze a jak tu przyjedziesz to i tak przez jakis czas nic n ie zrozumiesz musisz sie najpierw osluchac bo znac sucha teorie i wdrazyc to w praktyke to jest ogromna roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam osobiscie taka beatke wiecej szczescia jak rozumu kobita dobrze po 40 nawet jednego slowa nie zna po angielsku pracuje w angielskim magazynie i chodzi z anglikami na przerwie na fajke i gada do nich po polsku:D a oni sie patrza jak na jebnieta a ona ma to wd***e i nadal nie kuma nic:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaa takich beatek znam w hujjjjjjjjjj ahhahaha i saobie jakos radza ale siara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dość już tego
dziękuje 🌻🌻 miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja gdy wyjezdzalam znalam angielski na tyle, zeby sie dogadac. Wyjechalam do USA do narzeczonego, gdy skonczylam studia w Polsce. Narzeczonego poznalam na wakacjach, gdy odwiedzalam rodzine w USA, to Amerykanin polskiego pochodzenia, ale znal dosc dobrze polski. Moj narzeczony zajmowal sie wszystkimi formalnosciami, zeby mnie sciagnac do Stanow, ja nie bylam na poczatku taka chetna do przeprowadzki, ale na milosc nie poradzi. Teraz 6 lat pozniej, to jest juz moj maz, z perspektywy czasu widze, ze mialam latwa emigracje, przystko mialam podstawione pod nos, maz I jego rodzina we wszystkim mi pomagali zawsze moglam na nich liczyc. Sama na wlasna reke nigdy nie zdecydowalbym sie jechac w ciemno, ale ja jestem cykor. Jesli jestescie zdecydowani I macie pieniadze na poczatek to czemu nie wyjechac, a jezyk sam szybko przychodzi, gdy jest sie nim zmuszonym poslugiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×