wyrwałem 11 kobiet na kafeterii

przyczyny złego nastroju: -papierosy -zbyt duża ilość wypijanej kawy - alkohol - brak światła dziennego w mieszkaniu i świeżego powietrza - zła dieta - zbyt mała ilość wypijanej czystej wody -brak ruchu, wysiłku, niedotlenienie - przesiadywanie przed komputerem albo tv - oglądanie wiadomości ;) -zainteresowanie polityką :p na początku trzeba się zmusić żeby dokonać zmian, później leci z górki ;)

już ja ci ta pauzę wyłączę, istnieje jednak ryzyko, może nie być możliwości powtórnego jej włączenia i brak kontroli nad szaleńczą reakcją popauzową :p

50% rzeczy mnie nie dotyczy, to chyba dobry wynik? ;) wiem, wiem, nie pojdziesz ze mna na bal jak nie bedzie przynajmniej 75% :(

tego tez sie obawiam, no ale zyje sie raz, czyz nie? :p

wszystko jest dla ludzi, ale nie wszystko jest pożyteczne, a ja nic nie mówiłem o ilości procentów, nie stawiam warunków, choć kobiety lubią kiedy wyznacza im się cele do walki, są naturalnymi zdobywczyniami ;) a więc do dzieła, bal czeka :p

sęk w tym że niektórzy żyją tylko raz inni 2 razy ;)

dzieki DJ.. narazie, pa pa ;)

pa pa paaaa :p

Wyrywa się chwasty a kobietę można poderwać i :-) pozdrawiam

DJ... piosenka ma tytul: za Toba... a nie z Toba... to zmienia postac rzeczy nie uważasz? :p znikam do wieczora. pa przystojniaku. hi hi

i w ten oto sposób chciałeś pokazać swoja wyższość nad kolegą wyrywaczem a tym samym wskazać właściwszy obiekt dla teoretycznie zainteresowanych pań, dorośnij ;)

niby tylko małe "a" a robi wielką różnice :p

i jak tam ? wyrwales jaka pania ? :D

A ja bym chciala pic wirtualnego szampana i czuc zapach chocby wirtualnych roz ,ale nie umiem tak pisac jak wy.nie mam ani polotu ani fantazji.podobalo mi sie slonce, zwiewna , wyrywacz i seksowny.moze kiedys jeszcze przyjda.

https://www.youtube.com/watch?v=EeUn4AiyX40

też sie przywitam i spadam na dobry film ;)

a co tu tak pusto?

:)

no i co? stanęło tak na 1200 i stoi :p ile może tak stać ;)

Dj a co Ci tak stoi? ;)

1200 ale juz nie stoi bo jest 1202 czy jakos tak :P

oj :( to za słabo trzymałeś :D

oj tam za słabo, to nie wolno trzymać to trzeba ruszać bo zastygnie na amen ;)

albo mięśnie zanikną ;) co słychać?

w sumie niewiele, pracuje chwilowo w Londynie i mam nadzieje że tam zostanę, urobiłem sie jak dziki zwierz na polowaniu wiec o mięśnie nie muszę sie zamartwiać ;)aa i wciąż jestem kawalerem :P

A u Ciebie słychać co??

no ja też mam wyćwiczone dobrze mięśnie przełyku ;) i nie od tego o czym pomyślałeś świntuchu!!!! ;) poza tym to zmęczona jestem ale jakoś nie ciągnie mnie do łóżka jeszcze

a skąd ty wiesz o czym mógłbym pomyśleć świntucho :P kto cie do łóżka nie ciągnie?? taki słaby zawodnik ;)