Żałuję że nie jestem dziewicą

Kiedyś się z tego śmiałam- z wstrzemięźliwości aż do ślubu, a teraz jak naprawdę kocham to żałuję... Żałuję tego co było kiedyś i nawet zbliżeń z nim. Gdybym była dziewicą łatwiej byłoby mi skłonić go do ślubu, mimo że nawet wtedy, podejrzewam, byłby oporny, no ale to zawsze coś na plus, to tak jak dodatkowe punkty za aktywność na lekcjach które potem pomagają w wyższej ocenie na koniec w szkole... A tak to mogę tylko czekać... Nie róbcie tego błędu co ja! Nie pijcie też alkoholu, chyba że symbolicznie bo to alkohol w zasadzie powoduje, że robimy takie głupoty.

:)

A od kiedy na dziewictwo łapie się męża? Pierwsze słyszę...

Nie łapie się, ale jest to czynnik pomagający. Poza tym on przede mną też posmakował seksu z inną. Więc jakby wszystkie dziewczyny nie dawały solidarnie to by było łatwiej- facet już by miał dość życia w abstynencji i pomyślałby o rodzinie.

Nie wiem czy jest czego żałować , ożeniłby się z Tobą tylko po to żeby uprawiać seks?

0/10:D

no widzisz a ja żałuję że jestem dziewicą bo jestem już stara mam 25 lat

Dziewictwo czynnikiem pomagającym?! oto mamy kobiety nowe motto. Jeszcze nie spotkałam faceta, który by się ożenił tylko po to, by w noc poślubną rozdziewiczyć żonę....

Druga sprawa to konsumpcjonizm- wmawia się facetom że żeby się ożenić to muszą mieć, czegoś się dorobić, np. samochód. A samochód jest całkowicie zbędną rzeczą. Wmawia się że facet musi zarabiać odpowiednio dużo, bo inaczej jest nieudacznikiem, zresztą same tutaj piszecie że taki i taki to do niczego - mimo że to są porządni faceci, którzy pracują, nie jacyś menele. Dlaczego samochód ma być ważniejszy niż dziecko. Dlaczego mam wyjeżdżać na wakacje co roku, ja wolałabym dziecko.

Jak tylko po to? Przecież mówię że czynnik pomagający, nie decydujący. Jak w szkole- czasem braknie dosłownie kilku punktów za egzaminach i dodatkowe punkty np. za aktywność się przydają, mimo że ich znaczenie jest niewielkie w konsekwencji powodują że otrzymujemy tę upragnioną ocenę.

a metafora taka przyszła mi na myśl gdyż dziewictwo straciłam właśnie z nauczycielem

akurat nie. pudło :P

"Dlaczego samochód ma być ważniejszy niż dziecko." aha:D czylin nie kasa się liczy, a dobrej jakości sperma:D

a ja zaluje ze czekam aż 22 lata bo widzę ze wszystkim do okola lepiej się wiedzie co byli w wieku 15 lat nawet tata mi powiedział żebym wzięła z nich przykład powiedziałem koleżance żeby mi szukała chłopaka

up

byl raz artykuł co 70 letniej angieslkiej artystce-co jest dziewica i zamierza rozpocząc zycie seksualne-hahhha-czy ktos poleci na jej błonkę?

widzę że was to śmieszy, że ktoś w dojrzałym wieku (czyli 20+) jest dziewicą... przez takie myślenie, takie bezmyślne lansowanie seksu mamy taką sytuacje że 14-latki idą do łózka a 25-letnia dziewczyna która jeszcze nie spała z facetem jest postrzegana jak skończone dziwadło.... no niestety, tak mi się ułożyło w życiu że nie związałam się z nikim, często czuję się z tego powodu nieszczęśliwa i dodatkowo zdołowana świadomością że większość ludzi patrzy na takich jak ja z kpiną...

http://www.se.pl/rozrywka/plotki/adam-sztaba-sprawdza-zone-11-lat_326231.html Zobaczcie tutaj, czy to jest normalne, 11 lat zwlekać ze ślubem? Bo jak dla mnie to nie, i to jest norma teraz niestety... Co się z tymi ludźmi porobiło? I nawet kobietom to pasuje, a to już jest samobójstwo, przecież kobieta ma bardzo ograniczoną płodność, po 40stce już rzadko która może, po skończeniu 30 lat też znacząco spada. A facet może nawet po 80tce, byle tylko z młodą kobietą. Ktoś tutaj usiłuje się podszywać, ale od kiedy kafeteria wprowadziła domyślną nazwę "gość" podszywy po prostu nie mają sensu bo większość osób którym nie chce się wpisywać nicka albo nie chcą wymyślać, jest podpisane "gość". Więc wychodzi jakbyście się pod wszystkich podszywali...

Każdy woli dziewicę

Co się z tymi ludźmi porobiło? x Wszystko ma swoje przyczyny. Świat się zmienia, obyczaje, kultura i takie są skutki.