Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na razie tylko bankomat

czuję się jak bankomat

Polecane posty

do gościa powyżej, a gdyby twoja kobieta pracowała 12 godzin dziennie i zarabiała 10 tysięcy, byłbyś szczęśliwy? Nawet w weekend nie miałby czasu, bo byłaby w pracy. Przecież takie życie to nie życie a wegetacja związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na razie tylko bakomat
chciałbym coś wyjaśnić. To, że żona jeździ na wycieczki, to wspaniale, cieszę się z tego.Pod patronatem ZNP tanio zwiedza Świat,koszty ponoszone przez nią to 1/3 wydatków - Praga/6 dni za 600pl], Paryż 5 dni za 960 zł, Włochy - 10 dni -1380], ona ma dofinansowanie do tych wycieczek - niech korzysta.Ja musiałbym płacić pełną stawkę. Oczywiście, my we dwójkę też oddajemy się rekreacji -w ciągu tych 2 lat razem wyjeżdżaliśmy na Azory, Maltę, Krym, Bajkał i od lat tradycyjnie szwajcarskie Alpy[ o weekendowych wypadach nie wspominam] To nie tak, że dodatkowe pieniądze idą tylko i wyłącznie na spłaty długów, Na co dzień [wybredny nie jestem, aczkolwiek zupek chińskich nie jadam]zwykłą kartoflankę zjem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kobiety powyzej, nie piszemy o kobiecie zarabiajacej 10 tysiecy złotych pracujac przez poł doby, to nie pytanie gdy babcia miala wąsy, piszemy o kobiecie ktora kpi ewidetnie z faceta, cos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
"jest nauczycielką" - w życiu bym się nie związał z nauczycielką, urzędniczką, panią minister czy poseł. Dla mnie to zwykłe wredne, tępe pasożyty które zasługują tylko i wyłącznie na moją pogardę. Mają dobrze płatną i lekką pracę dzięki koneksjom a Ty musisz tyrać i co z tego masz? Mówię Ci, uciekaj bo ja już to przerabiałem przez ostatnie 20 lat - jak ktoś pasożytuje na społeczeństwie to na partnerze też będzie. Ile byś nie zarabiał czy pracował i tak będziesz dla takiej paniusi nikim, bo ona przecież wie wszystko, wszędzie była, wszystko widziała i tak dalej, wszystko jej się należy. Ślub musi być, obowiązkowo wypasiono ale żoną i matką być to już nie chce - lepiej do Paryża jechać albo na inną imprezę. Dlatego ja właśnie jestem sam - witaj w klubie drogi kolego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm... ciekawe. mnie się i wzystkim znajomym nauczycielstwo kojarzyło się z gównianą pensjąi niewdzięcznąrobotą. obciachem było by być nauczycielką. na studiach nikt nie chciał wybierać takiego profilu, a tu proszę, nauczycielka paniusia :D koneksje :D dobre sobie! tyle dobrego, że mają sporo wolnego, ale : niska pensina zero rozwoju zawodowego (bo i czego sięnauczysz? jak wypełniać dziennik lekcyjny?) użeranie się z bachorami co to za kariera w ogóle? gnicie w jednej placówce do końca swych dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki kolo
pensja nauczyciela nie jest wcale taka niska patrzac na to co taki nauczyciel robi, nie chodziliscie do szkoły? nie pamietacie jak sie nawet nie chciało nauczycielwi uczyc was? a niby skad tak niski poziom nauczania? wcale nie zarabiaja tak zle, bzdury grubymi nicmi szyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żone należy zwyczajnie zagonic do roboty, bo sie babie w głowie poprzewracało z dobrobytu łaski nie robi żeby mężowi ugotowac posiłek skoro on tyra tyle godzin na spłate kredytu zablokuj dostep do kasy i twardo postaw warunki, albo zacznie sie zachowywac jak żona albo straci wszystkie przywileje z faktu bycia żona wynikajace rozpusciłeś ją i masz efekty naswiasem mówiac nauczycielki to nie materiał na żone , wszystkie jakie znam są p*****lniete i leniwe, ale mniemanie o sobie maja że ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki kolo pensja nauczyciela nie jest wcale taka niska patrzac na to co taki nauczyciel robi, nie chodziliscie do szkoły? nie pamietacie jak sie nawet nie chciało nauczycielwi uczyc was? a niby skad tak niski poziom nauczania? wcale nie zarabiaja tak zle, bzdury grubymi nicmi szyte hmm no to mże ja opowiem o tym co się działo gdy ja do szkoły chodziłam. owszem, nie chciało im sięuczyć, ale tak: w klasie (gimnazjum) dzieci z nich kpiły. jeden kolega wyzywał przy całej klasie nauczycielkę "ty kurwo" szmato z***bana itp itd. darłsięprzez pół lekcji, a ona udawała ze nie słyszy. była pośmiewiskiem całej klasy, a ona omal się nie rozbeczała. w liceum natomiast nauczyciele łazili sztywni ze strachu przed dyrektorką. odwiedziłśmy raz naszą nauczycielkę na przerwie, to nawet rozmawiaćz nami nie chciała, bo się bała że ją dyrektorka nakryje. poczytajie trochęna necie ile to samobójstw nauczycieli, bo mobbing, bo tamto. nie wspomnęo tym, że człowiek się nie uczy niczego. on sprzedaje swoją wiedzę innym, ale sam się niczego praktycznego nie uczy (żadnych aplikacji, programów, jakichś exelów). ja sięwyuczyłam 2óch języków obcych, a teraz, dzięi mojej pracy wchodzę w zupełnie obcą mi działkę księgowosci, regulacje różnych krajów. cossiędowiem jak funkcjonuje jakas dziedizna, dowiem sięo swiecie czegos. a taki nauczyciel? tylko naucza kogos, ale jego nikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalne kobiety traktują mężczyzn jak bankomat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna parr
Twoja zona padla ofiara nachalnej promocji pod tytulem "jestesmy partnerami". Wiekszosc kobiet, w tym Twoja zona rozumie to w sposob wlasnie taki idiotyczny, ze wszystkie obowiazki domowe dzielimy na pol. A nie na tym polega partnerstwo. Gdy ja pracowalam, razem z Mezem rzeczywiscie staralismy sie dzielic obowiazkami. Kazdy robil to, w czym byl lepszy. Ja gotowlam, on sprzatal kuchnie itd. Gdy urodzilam dziecko i nie mialam czasu nawet zjesc bywalo tak, ze Maz wracal z pracy, sprzatal, przygotowywal cos do jedzenia dla nas i czasem nawet w nocy wstawal. A jak corka podrosla (tk z 6 miesiecy) to juz ogarnialam wszystko i samo ustalilo sie , ze on pracuje a ja dbam o dom i dziecko. Dzieki temu on po powrocie z pracy ma cieply obiad a po nim czs na zabawe z dzieckiem a wieczorem mamy czas dla siebie. Dla wielu ludzi jest to nie do pomyslenia i mysle, ze Twoja zona byla by oburzona tym, ze sama zajmuje sie domem. Ale wlasnie na tym polega partnerstwo. Dzielimy sie obowiazkami ale wszystkimi i praca to tez obowiazek. Ide o zaklad, ze Twoja zona bardzo liczy sie z tym co mowi otoczenie. Mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nilla20
Autor ciągle pisze o tych obiadach. Naprawdę to jest najważniejsze? Skoro w domu rodzinnym nie gotowała, bo jak mówisz gotowała teściowa, to czego się spodziewałeś, że będziesz miał nagle super obiadki codziennie?? Widocznie nie lubi gotować. Ja gotuję codziennie, mając małe dziecko, ale gotuje bo lubię, a nie dlatego że mąż wróci po całym dniu pracy i marzy mu się obiad. Zdarzy mi się dzień że nie zrobię obiadu, bo idę na cały dzień z dzieckiem na plac zabaw czy do koleżanki i wtedy On sam zrobi sobie kanapki czy parówki ugotuje, co tam chce. A w niedziele jest w domu cały dzień to On gotuję, albo razem. Rozumiem, że wkurza Cię że Ona nie sprząta, nie pierze, ale widocznie taki typ kobiety, trzeba było wcześniej zastanawiać się nad tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezwzględnie się powinniście rozwieść. Nie pasujecie do siebie. A ty następną kobietą weź sobie taką, która w ogóle nie pracuje, tylko siedzi w domu, opiera cię i gotuje dla ciebie. Wtedy pretensje będą uzasadnione. Dla mnie mąż, którego nie ma w domu, to nie mąż. Dla mnie nie wywiązujesz się z małżeństwa. Jesteś chciwy i wolisz pieniądze i podróże od żony. Dzisiaj chcesz spłacić kredyt w 3 lata. Potem zamarzy ci się dom ze złotymi klamkami. Małżeństwo to obecność i wspólne spędzanie czasu. Oszukałeś ją pobierając się z nią. Nie wierzę, że tu chodzi o kredyt. Pieniążki, pieniążki, kochane pieniążki. Jesteś chciwy albo jesteś pracoholikiem. Normalni ludzie pracują po 8 godzin a potem odpoczywają, spędzają razem czas. To jest zdrowe i normalne. Idź zostaw tę i poszukaj takiej jak ty. A takich jak ty dzisiaj pełno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:50 Zmień lekarza albo poproś o inne leki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co ona naprawde mysli, co czuje, czy cos w jej postepowaniu zmieni się, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocisstkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×