Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ireneusz87102

Świadkowie Jehowy zniszczyli moją rodzinę

Polecane posty

Gość gosclk
oni sie roznia tym ze - maja swoje zebrania 3 razy w tygodniu nie ochodza swiat maja swoje jedno tzw pamiatke nie jedza kaszanki bo ma krew, tak samo nie pozwola jej sobie przetoczyc w razie choroby\ ale najlepsze jest u nich to ze jak np malzonek umrze to biora slub za miesiac dwa z innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosclk
a gdy jeden z nich zostaanie wykluczony ze swiadkow to reszta go nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezrozumianetto
Pamiętam byłam kiedys u znajomych mojego męza -sa świadkami siedzimy,pijemy kawe ,jemy ciasto a on przynosi pismo i jakas książeczkę i zaczyna mi wykładac nauki myslalam że zemdleję w koncu mówię sobie podyskutuje zaczął mi wmawiać że Jezus nie moze być Bogiem ja mowię ze Jezus jest synem Boga czyli ma naturę boską wiec dlatego mówi się o nim Bóg - on to do kogo się modlił skoro on jest Bogiem? ja mówie do Ojca a on- to co mamy 2 Bogów? ja- Nie- mamy jednego ,on ja kto ? jak jest Jezus i Ojciec to jest 2 bogów ,ja- Nie jest jeden Bóg ,Ojciec Syn i Duch św on-To mamy 3 bogów ha ha ha ha ,ja odpowiadam nie mamy jednego Boga to tak jakby napełnic dzban woda i podzielic ja na 3 części odlewajac do kubeczków Jeden kubeczek zamrozić ,drugi zagotować ,3 zostawić i tak z jednej wody mamy lód,parę wodną i wode tak jest z Bogiem Bóg Ojciec to dzban z wodą,lód to Syn,a trzeci kubek to Duch Św wszystko to stanowi jedną substancję ,naturę-wodę - , on myśli i myśli i nie rozumie Mówię że Ojciec stanowi wladzę nadrzędną ,Jezus jest wykonawca bożego planu Ojciec otacza chwałą syna syn ojca a Duch Św,, mówi" to co słyszy i oznajmia wybranym aby i Ojciec i Syn zostali otoczeni chwalą (kto nie zna pisma może nie jarzyć kto czyta i zna szybko znajdzie cytaty,teksty które się do tego odnosza) bo Syn jest tym samym co Ojciec (ojciec i syn stanowia jedno) a on mi z tryumfem mówi Nie! bo jest napisane że Ojciec jest wiekszy ode mnie ja odpowiadam tak jest tak napisane gdyz zawsze syn w relacji ojciec-syn,, jest na niższej pozycji" ale równy jezeli chodzi o naturę i bóstwo -kompletnie mnie nie zrozumiał przytoczyłam mu jeszcze tekst Janowy 1,1 ale też nie zrozumiał o co mi chodzi więc dałam sobie spokój i wyszłam -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AKRONIMOWA
Współczuję i rozumiem doskonale. Może ja opiszę swoją historię związaną z tą sektą: otóż moja babcia była ŚJ. Całe szczęście, że dom i grunty były przepisane na mojego tatę (który jest ateistą i z całych sił trzymał się od ŚJ nawet jak babka namawiała moich rodziców na przejście na tę wiarę-ja byłam wtedy malutka), bo ona z chęcią bym im wszystko oddała. Odkąd pamiętam ja i moi kuzyni moglibyśmy dla niej nie istnieć, lubiła tylko dwoje ze swoich wnuków (katolików) reszta to ŚJ. Nie myślcie, że wyolbrzymiam-moja mama nieraz mówiła, że szkoda, że ona tak się do nas odnosiła. Więc jak już mówiłam byłam dla niej nikim. Teraz mam to gdzieś, choć nieraz jak sobie przypomnę to nie ukrywam, robi mi się smutno. Z tym, że małe dziecko (7-8 lat) nie jest w stanie zrozumieć czemu dzieje się tak a nie inaczej. Oto sytuacja, która najbardziej zapadła mi w pamięć: w okolicy mieszkała koleżanka babci, miała wnuczki z którymi kiedyś się bawiłam. One zwracały się babki per 'ciociu'. Nieraz się pytałam mamy dlaczego, a ona mówiła: że wśród SJ tak już jest. Ok. Jak byłam mała (może z 6-7 lat) NIGDY od babci nie dostałam czekolady ani żadnych słodyczy. Ok-da się przeżyć, ale wyobraźcie sobie uczucia małego dziecka, które widzi jak jego babcia chętniej spędza czas z, jakby nie patrzeć obcymi dziećmi i daje im czekolady i inne słodycze. Dla Was to może być głupie, ale mnie jak dziecko to bolało. Babka zmarła w 2011r i tu się zaczyna coś ciekawego-czyli pogrzeb i coś na zasadzie stypy u ciotki (znienawidzonej) ŚJ. Podczas pogrzebu nie byłam smutna, nawet od mamy wyłapałam z łokcia, jak podczas czytania padły słowa: Ja wiem, wiem, że wszyscy chcecie zobaczyć siostrę Annę (imię zmienione) roześmiałam się, tak, ze wszyscy stojący przy odprawiającym "bracia" patrzyli na mnie jak na nienormalną. Gdy poszliśmy niechętnie do ciotki (miałam wtedy na sobie glany- a co! I tak nie przebiłam paniusiu w fioletowym śliskim dresie) ciotka mówi: o masz glany? WAŻNA CZĘŚĆ: parę dni wcześniej dokupiłam do nich nowe sznurówki. Wychodzimy. Sznuruję i wiadomo jak to jest trzeba trochę pociągnąć i tu nagle PACH sznurówka urwana, ale nie tak postrzępiona tylko tak prosto. Ciotka patrzy i mówi: trzeba było tak nie szarpać to byś miała całe. Nienawidzę ŚJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też za nimi nie przepadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkalam z kolesiem co jest zwiadkiem jehowy boze co ja sie nasluchalam na poczatku nie odzywal sie o religi.Potem wyzywal katolokow ja jestem ateistka nie bylam chrzczona nic.Potem juz sie zaczelo ,ze przynosil mi te ksiazeczki itd...juz wtedy nie moglam wytrzymac .bo juz mi na glowe wchodzil a tak mial sprany mozg ,ze ja piedole i najlepsze jest to,ze katolikow wyzywal od szmat,k***w ,zlodzieji a sam, cpal,palil,pil jest alkoholikiem i strasznie kradl po sklepach.A jak mu powiedzialam,ze moj sasiad z PL swiadek jehowy napil sie i zabil dziecko po pijaku jadac autem to powiedzial,ze to nie prawda,bo swiadkowie jehowy nie robia zlych rzeczy po prostu powiedzil,ze chce jego wiare najprawdziwsza na swiecie oczernic z dala od idiotow.Kolezanki mama zmarla 2 tyg przed jej slubem bo nie chciala poddac sie transfuzji krwi oczywiscie mloda przeszla na chrzescijanstwo nie chciala byc w wierze co zabila jej matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayleigh22
swiadkowie to bardzo porządni ludzie, nie to co katole. i pierwsze słysze zeby byli -grozni- i o zgrozo rozbijali rodziny :) moja mama jezdzi na te ich spotkania od chyba 6 lat i jakos zadnych rozwodów nie bedzie ... ludzie sa strasznie zacofani widze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
a ja wam powiem moja serdeczna kumpela poznala faceta i zakochala sie, wszystko bylo "pieknie", az tu nagle - wybuchlo!- nooo oczywiscie "kocor" - jej rodzice przegonili "TO" z domu szybko !, ale on cwany byl i kumpela "zaszla" wiec nie bylo wyjscia jak tylko slub, jego rodzice we wszystkim im pomagali choc bylo ciezko kupili stary dom i razem pomagali- remontowali go !- urodzilo sie dziecko pomagali dawali co mogli no niby do dzis nie zaluje tego co zrobila - a na kocia wiare nie przeszla i corka tez nie i ... sa szczesliwym malzenstwem ! - NO PROSZE MOJ PRZYKLAD Z ZYCIA WZIETY !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3bombowa
U mnie chodzili wczoraj na osiedlu, niczego nie wskórali bo wszyscy ich przeganiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego oni chodza po domach i namawiaja , wie ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo zmienili wersety w pismie zeby pasowały do ich nauki Dz 5,42 I każdego dnia w świątyni oraz od domu do domu w dalszym ciągu bezustannie nauczali i oznajmiali dobrą nowinę o Chrystusie, Jezusie. (PNŚ) Dz 5,42 Nie przestawali też codziennie w świątyni i po domach nauczać i zwiastować dobrą nowinę o Chrystusie Jezusie. (BW) Dz 20,20 przy tym nie powstrzymywałem się od mówienia wam wszystkiego, co pożyteczne, ani od nauczania was publicznie i od domu do domu. (PNŚ) Dz 20,20 Jak nie uchylałem się od zwiastowania wam wszystkiego, co pożyteczne, od nauczania was publicznie i po domach, (BW)Fragmenty oznaczone na końcu symbolem PNŚ są to oczywiście fragmenty z ich własnego tłumaczenia – Nowego Świata, natomiast fragmenty oznaczone symbolem BW są to fragmenty z Biblii Warszawskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to jest zwykła sekta... to nie jest wierzenie rózwnorzędne z katolicyzmem, parwosławiem judaizmem czy nawet islamem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta SEKTA jest okropna. Moja kuzynka z którą jestem blisko zżyta wyszła za faceta który ma siostrę wyznającą tę doktrynę. To jest dramat. My wszyscy jesteśmy wierzący- średnio praktykujący ale generalnie jesteśmy otwarci na inne religie, rasy, geje, lesbijki itp. jednak obserwując to co jehowi wyprawiają z ludźmi to czysty obłęd. ów siostra o której pisze jest nienormalna. Nie da się z nią normalnie porozmawiać - niemal wszystko co katolickie wiąże się dla niej z grzechem, co gorsza słabszych członków rodziny udało jej się przeciągnąc na swą wiarę, po długich bataliach nawet męża urobiła, dodam że również byli katolikami, mieli katolicki ślub. Ta rodzina traktuje nas jak "splamionych grzechem", izolują się od nas, my od nich również bo w kółko słyszymy o tych bredniach. Najbardziej bawi mnie sposób w jaki się zachowują - jak widzą że ktoś jest słaby to go urabiają a jak widza że ktos nie da się zbałamucić to trzymają się od takich osób z daleka. Bardzo przykre to jest że oni nie widzą swojego zachowania. Najlepiej reagować szybko gdy widzimy że ktoś bliski zaczyna mieć styczność z ta sektą. Zagrozić rozwodem i zabraniem dziecka. Tu nie ma czasu na polemikę, na proszenie, błaganie bo nowi świadkowie zaczynają szybko się wciągać w to towarzystwo. Kobiety i osoby osamotnione są szczególnie podatne na sekty. Jeśli jesteście w sytuacji kiedy żona jest w miarę uległa to kategorycznie zabronić chodzić na spotkania, można nawet spróbować czegoś co zrobił mój znajomy kiedy zaczęli bałamucić jego żonę. Mianowicie pojechał on do tego zboru, nawrzucał im co o nich myśli, powiedział że jak jeszcze raz przyjadą po jego żonę albo zobaczy ją z nimi to wróci tu i rozje..bie tą bude w drobny miał. Poskutkowało, jehowi nigdy więcej się do niej nie odezwali. Trzeba być stanowczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie ze Ś.J.to dramat .Nie wychodzcie za Ś.J. za zadne skarby i obietnice nieba .Kropka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupcie książkę pismo sw przeczy naukom świadków jehowy albo w obronie wiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Towarzystwo Strażnica formę imienia Bożego wybrało posługując się tym imieniem w języku angielskim, czyli Jehovah. Otóż hovah przetłumaczone z języka hebrajskiego na angielski (niestety brak jest polskiego słownika) według Strong's Concordance with Hebrew and Greek Lexicon znaczy ruin, mischief. Po przetłumaczeniu na język polski dowiadujemy się, że ruin znaczy ruina, upadek, zaprzepaszczenie, zatracenie, a słowo mischief znaczy figlarność, psota, mąciwoda, podżegacz. Słownik Strong Concordance jest dostępny w Internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten słownik to pewnie bardziej wiarygodny niz wikipedia x ale swietnie sie usmiałam z waszych opowiesci , dobrze ze wieczor i potraktowalam to jako bajki x ponad 2o lat bylam katoliczka od ok 10 jestem swiadkiem Jehowy szkoda ze tak pozno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam ŚJ
Ja mam to za sobą byłam 20 lat ŚJ.Już jako dziecko miałam styczność gdyż babcia z ciotką zabierały mnie na zebrania.Wychowałam się w patologicznej rodzinie ojczym pił i w okresie dorastania szukałam miłości schronienia rodzinnej atmosfery i tam ją dostałam.To nie prawda że są tam jakieś składki pieniężne mieszanie krwi czy inne bzdurne rzeczy.Jak wszędzie są ludzie szczerzy mili rozsądni ale oszołomów też nie brakuje.Dlaczego odeszłam bo poczułam się przytłoczona nadmiarem obowiązków...głoszenie, zebrania ,kongresy wszystko toczyło się w takim tempie niby dla ochrony przed złym światem.Może uchroniło mnie przed wieloma błędami bo jednak zasady moralne są tam na wysokim poziomie ale dużo straciłam i teraz nadrabiam wykształcenie naukę języków, podróże.Na przestrzeni lat zobaczyłam jak wiele się tam zmieniło kiedyś skończyć studia to był grzech dzisiaj mało kto nie jest wykształcony ...przykładów by wiele można mnożyć ...jedyne czego żałuję to zmarnowanego czasu teraz jako osoba dojrzała wszystko inaczej postrzegam kiedyś nie miał mnie kto pokierować...Ogólnie myślę, że nie chcę należeć do żadnej organizacji religijnej...nie chcę aby jakiś człowiek wpływał na moje wybory życiowe chcę żyć po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina malina
mojego męza siostra puszczała się z jechowym, on jej nic się nie przyznał do tego. wszystko ładnie pięknie kiedy aż wpadli, musieli wziąć slub bo moja tesciowa nie chciała "bękarta" w rodzinie. wtedy się okazało ze jest jerchowym. teściowa to myślałam ze zawału dostanie. i wtedy się zaczely jajca, on ją i to dziecko zupełnie odizolowal od nas, tylko jego jehowa rodzinka mogła ich odwiedzać. tesciowa moja jak chciała zobaczyć wnuka to musiała dzwonic do niego z zapytaniem czy może ich odwiedzić, bardzo często jej nie pozwałał przyjezdzac, ten jehowy zupełnie przejął kontrole nad życiem mojej szwagierki, ale na kocią wiare jej nie zbałamucił a co się okazało na samym końcu?? ze mieszkanie w którym mieszkali jest zadłużone, zostali z niego wywaleni na zbity pysk i musieli zamieszkac z moją teściową. od tego momentu moi teściowie mają piekło w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość456
prawdziwę IMIĘ BOGA jest Inne.. www.amightywind.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem,kto wypowiada się na tych forach,chyba sami prostacy.Co pięknego widzicie w wierze katolickiej,kłamstwo,złodziejstwo i nic kultury.Sam papież już nie daje sobie rady z tym wszystkim.A dlaczego Benedykt odszedł z zajmowanego stanowiska?Również przez Świadków Jehowy?Czy przez katolików ,którzy go zdradzili?Spójrzcie prawdzie w oczy.Kim jesteśmy żeby obwiniać drugich ludzi?Znam dużo małżeństw mieszanych pod względem religijnym i są szczęśliwi.Potrzeba tylko zrozumienia i kultury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
jehowa sekta wkręcili niestety moje dziecko cały czas niszczą Naszą rodzinę np donosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy człowiek jest inny i nie mieszajcie charakteru z religią. Bo jeśli ktoś jest człowiekiem podłym to nawet bycie ŚJ mu nie pomoże. Niektórzy myślą że należenie do ŚJ jest niejako kartą przetargową i wszystkie ich grzechy zostaną przebaczone. Co do KK to dlaczego chociażby pominęli jedno z przykazań jakim jest 'nie będziesz oddawał czci fałszywym bożkom i temu co zrobione zostało z ludzkich rąk'..Modlicie się do obrazków i krzyża, tak jak kiedyś modlono się do złotego cielca a Bóg pokarał wtedy 'swój' lud. Kościół to jest jedna wielka mafia.Wszędzie tylko łape wyciągają po kase. I nie ma 'co łaska' bo niektórzy to mają ustalony cennik. Wujek mojego szwagra był zagorzałym katolikiem, do kościoła co chwile latał, księdza po rękach całował a jak przyszło do pogrzebu to ksiądz zaśpiewał 1500 zł. Czy Jezus pobierał opłaty za nauki? ŚJ tego nie robią i można pod wieloma względami brać z nich przykład. Uprzedzam że nie należę do żadnej religii ale bardzo szanuję ŚJ a także inne religie. To że się nie zgadzam z naukami niektórych religii nie oznacza że mam wymyślać niestworzone rzeczy w internecie jak co niektórzy tutaj w poście piszą że znają ŚJ handlarzy narkotyków, morderców i bóg wie co jeszcze. Gdyby jakiś brud wyszedł na światło dzienne w ich organizacji to taka patologiczna osoba jest wykluczana. Nie dopowiadajcie sobie historii. A to że znacie ŚJ który zdradzał żone, no cóż. Jesteśmy niedoskonałymi ludźmi i nie każdy potrafi zapanować nad słabościami. Ale takie osoby uwierzcie że są usuwane ze zborów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko co napisane o jehowcach to prawda. Pomijając ich namolność, ciągłe dzwonienie do drzwi, zaczepianie w parkach, na chodniku, przystankach itd. To jest to chora sekta, strasząca że albo będziesz z nimi, albo po śmierci skończysz źle. Jak juz kogoś przekabacą, to nie ma chyba szans się wyrwać. Miałem kolege co chciał od nich odejść, zrobili mu takie piekło i pranie mózgu, że stał się jak bezwolny manekin. Do tego te ich "składkowe" i punktacje, od tego zalezy ich klasyfikacja w tej sekcie. No oczywiście za zwerbowanie nowej duszyczki są super "premie". A i jeszcze sprawa przetaczania krwi. Babka opowiadała, że za panny mieszkała obok rodziny jehowców, mieli tez kliku letnią fajną dziewczynke, ciężko zachorowała i umierała przez parę dni bo nie pozwolili jej przetoczyć krwi. Wszyscy byli w szoku i żałowali tego dziecka, tylko nie jej rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niebezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda, bo mozna od nich odejsc i zadnego piekła z tego powodu nie robia, nie przesadzaj. Odchodzisz i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:52 ha ha ha ale bzdury piszesz, pewnie jesteś jehowa. To sekta, każdy kto zna kogoś albo ma/miał z nimi do czynienia to wie, że nie można odejść. Oni niszczą, rozbijają rodziny i zabierają wszystko co się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 13:52 to poczytaj sobie nawet tu wszystkie wpisy, a są od 2013r więc to nie jest nagle nagonka jednego gościa. Albo wejdż na fora tematyczne o jehowach, tam to dopiero mozna się naczytać i dowiedzieć z pierwszej ręki jaki to zbór zbójecki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:02 co ty p********z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypad stąd sekciarzu i tak nikt ci nie uwierzy w wasze bajki o królestwie i siedmiu krasnoludkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×