krok do szczęścia??

Witam wszystkich. Chciałabym podzielić się swoim problemem w nadziei, że jakaś poważna osoba będzie chciała spróbować mi podpowiedzieć co robić. Mam 22 lata. Jestem sama. Dawno nie miałam nikogo. Doszłam do wniosku jakiś czas temu, że mam problem z kontaktem z płcią przeciwną. Ciężko mi się nawiązuje nowe znajomości. Nie skłamię jak powiem, że szukam swojej drugiej połówki. Proszę o radę, jak nawiązać kontakt z osobą, z którą się znam od wielu lat z widzenia - mieszkamy w sąsiedniej miejscowości. Widujemy się raz na jakiś czas przypadkiem. Nigdy nie rozmawialiśmy... Wspólnych znajomych mamy niewielu.

nie ma tu pomocnych duszyczek????

ale co chcesz nawiązac z nim kontakt? tylko nie wiesz jak

Moze poszukaj na portalach spolecznosciowych

A te przypadki, w których się widujecie, można przewidzieć? Mam na myśli, czy jest jakieś np konkretne miejsce, w którym możesz go z dużym prawdopodobieństwem spotkać, gdzie zazwyczaj się widzicie przypadkiem. Jeśli tak to pół biedy, można coś zdziałać, jakoś zagadać, tylko potrzebny jest dobry pretekst. Albo tak jak ktoś napisał, można próbować przez portale społecznościowe, tylko tez jakoś tak to rozegrać, żeby nie wyjść na desperatkę.