Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

Hanja to widze ze nasze dzieci urodzone twgo samego dnia i rytm maja podobny ;) u nas tak samo.. dlatego ja dzis wykorzystalam dziadkow i zmienilam fryzurę ;) starszy syn tez zmienil image ;) a Milus caly czas grzecznie przespal ;) . Strasznie mi zimno.. brrr. U nas dzis bylo -13.. ja nie wychodze na spacery. . Niestety. Ale w przyszlym tygodniu ma byc cieplej juz. Czekam na to bo juz nie moge usiedziec w domu.. . Tez zagladam podczas nocnego karmienia. Tak szybko nie zasypiam ;) wiec piszcie dziewczeta!! . Aaa i gratulacje dla swiezych mamus i dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienko nie odpisalam Ci. U nas w miare. Mautka ma kryzys jakis. Czytalam w ksiazce "pierwszy rok zycia" ze to przez cos takiego jak karmienie skumulowane w 3 tyg zycia. Mala budzi sie co 15-30 minut i ciagle chce jesc. Oby jej to minelo,bo wymiekam :( dodatkowo zarazilam sie od chlopakow i mam okropny katar. Ten cieknacy nos doprowadza mnie do szalu bo chodze w masce zeby uchronic Natalke przed choroba. Kasiu a rozmawialas z pediatra o biogai?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaWL
Serdecznie zapraszam ponownie, sprzedaje ubranka i zabawki po mojej córeczce, wszystko naprawdę w atrakcyjnych cenach http ://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=3371091 Polecam serdecznie Należy skopiować link, wkleić w przeglądarce i zlikwidować spację po słowie "http" Naprawdę warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki witam was o tak wczesnej porze,mam pytanie skąd wiecie ze wasze maluszki boli brzuch i musicie podawać ten preparat?czy ten preparat podaje się przy karmieniu piersią czy mm? Bo mój Tomek z reguły po kąpieli jadl i usypial sobie a tej nocy marudził tylko 3 godziny juz mu się oczy zamykały a tu nagle znowu coś go przebudzalo,w międzyczasie jeszcze mu dałam pierś z nadzieja ze usnie dopiero po godzinie 3,dzięki bujaniu usnal. Ale teraz tak myślę ze gdyby brzuszek to po każdym jedzeniu tak by było no nic sprobuje jeszcze pospac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miskapyska dziękuję za odpowiedź:) x Hanja mi też położna mówiła, żeby wychodzić do -5, więc niestety jesteśmy uziemione w domku, ale w przyszłym tygodniu, ma się ocieplić:) x Mama Pysia moja malutka też w dzień potrafi jeść co pół godziny albo co godzinę i wisieć godzinkę przy piersi. Na szczęście w nocy najada się szybciej i śpi około 3 godzin. Też mam nadzieję, że to szybko minie, bo ciężko cokolwiek zrobić.Ale też już ma ustalony mniej więcej rytm spania i czuwania.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! długo nie pisałam, ale czytałam regularnie- gratuluję nowych pociech. Ja powoli zaczynam się ogarniać ;-) Mała na razie grzeczna , karmie mm i swoim i mam dylemat bo Majka nigdy nie wypije więcej na raz niż 70ml. a ma 12 dni, Budzi się co 3 h i za nic nie wcisnę więcej. Chyba, że na raty 30,20,50.. eh. Macie gdzieś jakąś fajną stronkę z wagą niemowlaka ? ile ma przybierać? Ile Wasze dzieci straciły wagi urodzeniowej bo u nas jakoś 7 % do pierwszego tygodnia i zaczeliśmy odrabiać. A mam pytanko- pieluch**ecie podwójnie same czy czekacie na wizytę z bioderkami? Polecam serdecznie ps. jak któraś z Was karmi butelką polecam- Dr Brown's

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie. Na wypisie mamy aby podawać wit. D 400 jednostek. Wiecie ile to jest i od kiedy się to podaje no i do kiedy? Jeśli dokarmiam mm 20 mil do każdego posiłku to również powinnam podawać wit. D??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witamine D podaje sie zawsze jedynie witaminę K podaje sie gdy karmi sie piersią lub gdy karmienie piersią jest częstsze niż karminie mm (w mleku modyfikowanym jest wit. K)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straszna cisza nastała na kaffe. Mam nadzieje ze dzieciaczki smacznie spia a wy z nimi.u mnie Tomek myśli czy juz uznać czy jeszcze sobie pogadać z samym sobą,bo ja mu nie jestem potrzebna,najedzony i przesunięty leży sobie i ziewa.Nelu z tego co milalam napiane to od 8 doby podawać jedna krople.dziewczyny też tu pisały ze maja krople wiec to chyba standard.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mamy kolejny dzień. Snieg u nas sypie i jest tylko -10. Jeszcze trochę cieplej i idziemy z Milkiem ns spacer. Uf. . Aw witaminy ja bym dawala. I k i d. Bo pewnie masz w planach karmic tylko piersia. Czyli mm bedzie coraz mniej. A i tak 20ml na porcje to malutko. . My dzis mamy gosci. Ugotowac cos musze. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja wyzej ;) A o witaminach do Nelu. Nie do aw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla nowych mamuś. Kurcze, moja Oliwka też mogłaby już wyjść. Termin mam na dziś a tu ani widu ani słychu. Co więcej, właśnie poczytałam forum "czego nikt nam wcześniej nie powiedział o porodach" i teraz pewnie mała w ogóle nie wyjdzie, jak mi się w mózgu te wszystkie opisy zagnieździły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
Witajcie dziewczyny po dłuższej nieobecności. 22 stycznia pojechałam do szpitala na wywoływanie porodu 12dni po terminie, bez skurczy, bez jakichkolwiek objawód porodu z rozwarciem na 1cm utrzymującym się już od kilku dni. Po 4h od podania oksytocyny Karolek był już na świecie :) W moim przypadku poród to sielanka, ból identyczny jak poczas miesiączek, więc cały czas miałam świetny humor. Przy rozwarci 5cm i skurczach co 2 min zaproponowano mi znieczulenie, bo położna nie bardzo wierzyła ze mnie nie boli. Skorzystałam i wtedy to już był totalny luz. Po 5 parciach było po wszystkim. Synek mia być malutki a tu 3850g i 56cm szok ! W szpitalu miałam niesamowitą opiekę, aż mi było przykro ze musiałam go wczoraj opuścić. Karolek cały pobyt zapłakał może 2 razy był strasznie cichutki i grzeczny. Niestety po powrocie do domu zrobiła się z niego beksa. Strasznie domaga się piersi i bardzo się denerwuje jak nie może jej złapać albo wypadnie. W nocy ssał mi pierś przez 3h, nie mogłam go oderwać bo płacz. Niestety o 7 rano przeprosiłam się ze smoczkiem, chyba bez smoczka moje brodawki by zwyczajnie odpadły. W szpitalu nie pozwalali podawać smoczka, ale ja nie widzę w tej sytuacji innego rozwiązania, bo on ma odruch ssania non stop i jak nie ma smoka to pakuje do buzi łapkę i płacze. .... co do kikuta to u nas odpadł na 3 dzień. .... nie mamy jeszcze rytmu dnia jest chaos, karmić mam co 3h na pobudzenie laktacji. Pobudzona jest już solidnie, zaraz lecę po kapustę bo piersi mi eksplodują i chyba nie będę już budzić w nocy co 3h. Czy Wy budzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karla gratuluję:) i trzymam kciuki za resztę oczekujących mamuś, już malutko zostało kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aw77 ja słyszałam, że odchodzi się od podwójnego pieluchowania, jako profilaktyki, więc czekam na wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Ita Gratuluje wszystkim nowym mama! Wczoraj wieczór Alek mnie strasznie umeczyl, ciagle na cycu, za to nocka jak skończyłam karmienie 21.30 to obudził sie 2.30 w sumie to ja go obudzilam, wcześniej sie kręcił ale nie domagał cycka. Czy wasze dzieci tez maja problem z odbiciem? Jakie macie metody? Bo mój ewidentnie sie męczy a nie za każdym razem mu sie odbije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Ita Karla ja nie budze, ja tez do wczoraj meczylam sie z nawalem i bólem krwawiacych sutkow. Wypilam 2 szklanki szalwi, zrobiłam 2x oklad z kapusty i chyba kryzys zażegnany! Oby bo juz miałam dość tego bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ika2
Hej dziewczyny, jestem tu nowa, ale też już na ostatku, termin mam za 4 dni. Na moim dotychczasowym forum już prawie nikogo nie ma, 90% już zostało mamami :)) mogę dołączyć? Spodziewam się synka, pierwsza ciąża, mam 27 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ika2
Dziękuję :) i gratuluję wszystkim dziewczynom, które już urodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, zwiększyliśmy dawkę mm do 30 mil i jest idealnie bo mała wpierw ssie pierś a jak już wypluwa to podaję mm i śpi praktycznie jak w zegarku po 3 godziny :) Nie sądzę bym zrezygnowała z mm bo na samej piersi mała śpi max. 1.5h a laktację mam już rozbujaną. Pytam o wit. D bo w wypisie nie było nic napisane od której doby podawać a przy wit. K było wyraźnie zaznaczone że od 8 doby i to tylko w przypadku gdy nie podaje się mm. W necie znalazłam, że D podaje się od 15 doby więc teraz jestem zdezorientowana. Moja ma dzisiaj 5 dobę. . Interesantka co tam u Ciebie? Coś ruszyło czy nadal się biedna męczysz? Teraz jak wspomnę ostatnie 2 tygodnie ciąży to jestem w szoku jak człowiek może być pozbawiony energii. Mam nadzieję, że i u Ciebie już coś ruszyło mimo, że masz 2 dni do terminu. . Karla zazdroszczę, jeszcze nigdy nie czytałam takiego opisu porodu, chyba endorfiny Cię znieczuliły a synek przecież nie był malutki. Z tego wynika, że jesteś stworzona do rodzenia dzieci :D Ja również wspominam poród dobrze choć nikt mi nie mówił, że po 8 godzinach od operacji trzeba będzie wstać z łóżka i zająć się dzieckiem. Ból wspominam jako rozrywający, przy próbie ruszenia się jakby ktoś wbił mi pięść w brzuch i zaczął przekręcać. Na szczęście dałam radę i przez to że wstałam po 8 godzinach to wypisali nas bardzo szybko bo na drugą dobę. Do tej pory czuję lekki ból i rwanie przy wstawaniu z łóżka ale to pikuś z tym co było. . Dziewczyny po cesarce jak długo krwawiłyście? Ja jeszcze dzisiaj miałam krew po nocy no i boli mnie jak siusiam tak jakbym miała zapalenie. To normalne? . Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny w dwupakach. Pozdrowionka dla mamuś i dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nelu za wczesnie kazaly ci wstac... uwazaja na siebie, bo moze sie okazac, ze bedziesz musiala wrocic do szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nelu ja w internecie znalazłam coś takiego: Choć karmienie piersią zapewnia prawidłowy rozwój psychofizyczny dziecka i zmniejsza ryzyko wielu chorób, to z mlekiem matki nie są dostarczane w odpowiedniej ilości witaminy D i K. Zawartość witaminy D w pokarmie kobiecym jest niewielka. Niemowlęta karmione wyłącznie piersią lub w sposób mieszany wymagają od pierwszych dni życia suplementacji witaminy D, aby zminimalizować ryzyko krzywicy. Niemowlęta karmione wyłącznie mlekiem modyfikowanym nie muszą dodatkowo otrzymywać witaminy D, ale w przypadku stosowania mleka modyfikowanego, jako uzupełnienia pokarmu naturalnego, zaleca się konsultację z pediatrą, w celu ustalenia indywidualnej dawki witaminy. Mleko mamy nie zapewnia też odpowiedniej podaży witaminy K. Wszystkie noworodki, w celu zapewnienia odpowiedniej krzepliwości krwi i tym samym ochrony przed krwotokami, otrzymują po urodzeniu jednorazową dawkę witaminy K. Od drugiego tygodnia życia eksperci zalecają podawanie witaminy K na dobę, aż do ukończenia trzeciego miesiąca. Nam w szpitalu zalecili podawać D od początku, a K od 2 tygodnia dopiero. Tak samo mi mówiła położna, tyle, że mój chłopak kupił 2 w jednym wit. D3 plus wit K i bedziemy to podawać dopiero od 2 tygodnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelu ja Tomka dostałam po około 20 godzinach cc miałam o 14,a następnego dnia około 9-10 dostałam małego.tak to mi przynosili małego 2 godziny po porodzie i leżał ze mną do 22 a później w nocy jakos przyniosly na karmienie. Co do krwawienia to ja jestem 12 dni po cc I nadal krwawie,lekarka przy wypisie mowila ze moze sie wzmagac i ze to normalne, bo co prawda przy cc macica jest czyszczona,ale sama tez sie musi zregenerowac. co do boleśc**pęcherza to podrażnienie po cewniku jeśli bedzie się utrzymywał to zrób badanie moczu bo moze cewnik wprowadził bakterie i masz zapalenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelu krwawic mozesz do 6 tyg.. po cc mniej obficie ale jednak. Zazwyczaj krocej dzieki czyszczeni macicy jak napisala Miskapyska. A wit do od razu sie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
Nelu u mnie w szpitalu dzień po porodzie podano już małemu witaminę D3 i mam to kontynuowac, a witaminę K podawac od 8 dnia życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milusiaa2014
Hej dziewczyny :-) Interesantka i przyszla mama oliwki ja tez nadal w dwupaku :-) i nie mam pojecia kiedy moj maly zdecyduje sie wyjsc. Chociaz termin mam na 7 lutego a drugi na 30 stycznia wiec jeszcze mam kilka dni ale mam juz dosc. Chcialabym juz dzielic sie doswiadczeniem i tak jak dziewczyny pisac juz o swoim maluszku :-) :-) .... Wczesniej mialam chociaz te skurcze przepowiadajace a teraz jak na zlosc wszystko ucichlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ika2
Milusiaa2014, witam Cię, jestem tu nowa i też jeszcze oczekująca :) termin z OM 30, a z usg 23.01- już minął. Wiem, że to kilka dni, ale też już bym chciała mieć dzidzię na rękach. Dziewczyny, które jeszcze nie urodziły: czy macie bóle podobne do miesiączkowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o te 120 ml które wycisnęłam laktatorem to pojawiło się dopiero 4 tyg po porodzie, na początku nie było nic ;/ ... U mnie po CC już 4 tydzień krwawienia, nie jest to obfite, ale jednak. W sumie to w niczym nie przeszkadza. ... U mnie po CC próba wstania była już na drugi dzień,dzidzię przynosili na karmienie, a w 3 dobie dostałam małą już do opieki, choć położne mówiły, że już na 2 dzień dają (zrobiła wyjątek). Szczerze to jest bardzo męczące, bo kobieta nie ma siły wstać z tych niewygodnych łóżek szpitalnych a co dopiero podnieść i udźwignąć malucha, nakarmić w niewygodnej pozycji, masakra! ... Ja wybudzam małą na karmienie w nocy, zwykle to jest tak k.1godz w nocy i 4 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, serdecznie gratuluję świeżo upieczonym Mamusiom i witam nową koleżankę :) . U nas dużo się dzieje, dlatego nie mam czasu pisać. Czytam na bieżąco wszystkie wpisy :) Pisałam Wam, ze moja kruszynka ma jakiś kryzys. Cały czas chce być przy piersi i w moich ramionach tylko problem w tym, że w nocy najbardziej tego potrzebuje a ja po prostu padam już ze zmęczenia. W dzień jest idealnie, bo budzi się co 3 godziny i nic nie płacze, ale w nocy to dzieją się dziwne rzeczy. Ile razy uśpię i położę do łóżeczka to zaczyna płakać. Gdy spi obok mnie to co chwilę szuka piersi a na smoczka się nie nabierze. Trochę lepiej wczoraj było. Zobaczymy jak będzie dzisiaj :) . Pisałyście kiedyś o zazdrosci rodzeństwa. Ja mam synka 10 letniego i nie jest zazdrosny. Czasami mówi, ze zazdrości mi, ze jestem cały czas z Natalią a chciałby sam się nią zajmować. Wpatrzony jest w nią jak w obrazek. Dzisiaj stwierdził, że mógłby mi pomóc przy przebraniu małej albo zmienie pieluchy. No w szoku byłam, bo wcześniej trzymał się pampersów z daleka :) Synuś jest przekochany. Nie chce za szybko zasypiać, bo nie będzie mógł patrzeć na siostrę. Robi jej milion fotek i powtarza jaka ona to jest słodka :) Moze dlatego tak jest gdyż bardzo dużo z nim rozmawiam i praktycznie na każdy temat. Dużo też rozmawialiśmy o dziecku i co się zmieni po urodzeniu dzidzi. Był emocjonalnie przygotowany na to co będzie. Dzisiaj zapytałam go czy to na co przygotowywałam pokrywa się z tym co jest np płacz w nocy mówił, ze tak, ale jemu to nie przeszkadza :) Ech.. cudowny synuś... aha no i spędzam z nim i interesuję się jego sprawami i ze wszystkim z czym przyjdzie do mnie w największym skupieniu, Nie spławiam ewentualnie mówię, ze do tematu wrócimy gdy malutka zaśnie. . Mam pytanie z innej beczki. Ktoś założył nowy temat o karuzelach. Właśnie uświadomiłam sobie, ze takowego nie posiadamy. Jakie Wy macie? co polecacie? . Jeśli chodzi o karmienie, to średnio Natalia się budzi co 3 godziny, ale w nocy to ciężko mi określić. Czasami mam wrażenie, ze jest na piersi całą noc. . Gdy wróciłyśmy do domu do 8 dnia życia podawałam wit D w tych sprytnych kapsułkach co wykręca się czubek a od 8 dnia wit k+d też z tej samej firmy bioaron. Ja wykręcam czubek i bezpośrednio podaję do buzi. Od początku miałam na uwadze fakt, że jeśli źle przetrzymam kapsułkę, to dziecko może się udusić, wiec ze wszystkim ostrożnie i z głową :) . U mnie gdyby mała spała więcej niż 3,5 godz to też bym ją wybudziła na karmienie. Zależy mi na karmieniu piersią, więc im rzadsze karmienie tym gorzej z laktacją. . Chciałam się jeszcze odnieść do bólu piersi. Ja z nawału jakiegoś strasznego nie miałam, albo to dlatego, ze to drugie dziecko i wiedziałam od początku co mam robić. Masowałam piersi pod ciepłą wodą, potem odciągałam pokarm i mroziłam. Teraz chciałabym mieć nawał, żeby więcej zamrozić, ale akurat teraz mam miękkie piersi. Zastanawiałam się jakimi kremami mogę smarować je, zeby nie zrobiły się obwisłe, ale taki krem, który szybko się wchłonie. Miałam chyba z bielendy sexy mama, ale jak dla mnie za długo się wchłania. Nie lubię tego. Jeśli możecie coś doradzić chętnie poczytam :) . Na badanie bioderek idziemy bezpłatnie 3 lutego. . Karla zazdroszczę superaśnego pobytu na Żeromskiego. Ja nie poszłabym drugi raz na Galla, dlatego, że po pierwsze było za dużo kobiet (a miało być kameralnie), po drugie salę do porodów rodzinnych nie oddali choć mieli oddać dużo wcześniej, po trzecie jedzenie okropne po czwarte niektóre baby zajmujące się dziećmi tak mnie irytowały ze musiałam na nie podnosić głos. Nie wiem co dobrego moje koleżanki widziały w tym szpitalu. Nie rozważałam Żeromskiego, bo tam pracuje lekarka, która doprowadziła mnie do płaczu na początku ciąży a szwagierkę, która roniła odesłali do domu zamiast podpiąć kroplówkę na podtrzymanie. Straciła tamta ciążę. . jasmina89 czy ja dobrze przeczytałam kilka stron wcześniej, że Ty karmisz piersią i zjadłaś czekoladę? wspaniale, ze Twojej córeczce nic nie było po tej akcji. Napiszcie Dziewczyny właśnie co jadacie karmiąc piersią? u mnie dość ubogo, ale nie narzekam, bo musi ze mnie jeszcze trochę zejść kilogramów. . Wybaczcie za przydługawy post. Oby nie uznano to za spam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×