Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

No i nadejdzie sądny dzien=) wlasnie wróciłam do lekarza..oczywiscie wszystko pozamykane, nic nie wskazuje na poród..jesli nie zacznie się do czwartku to mam się rano zgłosić na patologie...wiec juz tuż tuż..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hananana a czemu na patologię? To na kiedy masz termin? Po 42 tyg powinno się wywoływać poród dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
hananana właśnie też mnie to dziwi, że już cię na patologię biorą. Mi mówili, że po terminie porodu z om, mam tylko 2razy w tygodniu być na ktg w szpitalu, nic nie mówili o tym że mam zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz mi powiedział że ze względu na to że mam "jakąś tam nadwagę" i z powodu ciśnienia które sie utrzymuje w granicach 130/90-135/90.. też się zdziwilam ze tak szybko..termin z om mam na dzisiaj...ale chyba wie co robi...pytanie czy na wywołanie od razu czy tylko zeby pod obserwacja byc...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
aha to faktycznie może tylko do obserwacji, fakt ciśnienie masz dośc wysokie więc lepiej mieć rękę na pulsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam się pochwalić że 10.01.2014 o godz 22.45 przyszła na świat moja córeczka Kinga. O 22.00 dostałam pierwszego skurczu i od razu wody odeszły a potem od razu do szpitala i córka była już na świecie. Gratulacje dla nowych mamusiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakąś tam nadwagę? Tzn jaką? Bo jakaś tam brzmi jakbyś miała na plusie 5-10 kg, ja nie wiem ale irytuje mnie podejście lekarzy do tego tematu, mówię Wam im więcej naczytałam się o przepisach i prawach na www.rodzicpoludzku tym bardziej włos mi się jeży. Szpitale nagminnie łamały prawo, nawet ich regulaminy potrafią być wbrew przepisom. Teraz szczycą się, że osoba towarzysząca najczęściej mąż może być za darmo z rodzącą. Co za absurd. To nam gwarantuje konstytucja i inne przepisy i zawsze tak powinno być, tak jak darmowe znieczulenie. Natomiast osoba towarzysząca w zaden sposób nie zwalnia połoznej i lekarzy z ich obowiązku opieki. Wydawało mi się że jak szpital szczyci się tym że coś ma za darmo, albo umożliwia lepsze traktowanie/warunki to jest nastawiony na klienta, a gdzie tam, nie mają wyjścia bo fundacja się za nich wzięła. Tak samo sale z lepszym stardardem powinny być za darmo, bo opłaca je NFZ. ... Ja jutro pójdę, zobaczymy co mi powiedzą, mam nadzieję że każą mi przyjść dopiero w następny wtorek. Bo wizyta w szpitalu co dwa dni też mnie nie bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzkka77 gratuluję! Czy ty pobiłaś rekord czasowy z tym porodem?! I jak to zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no nie należę do osób szczupłych...fakt wciazy przytylam 5 kg ale mysle ze 20 kg za duzo to ja mam=) a takie ciśnienie utrzymuje mi się cala ciążę..ani więcej ani mniej... Nie uśmiecha mi soe leżeć w szpitalu..no ale cóż zrobić.. Chyba juz zamiast wywoływania wolałabym Cc...zreszta im bliżej tym juz sama nie wiem=) chyba zaczynam panikowac=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero późnym popołudniem doszłam do siebie. Głowa na szczęście przestała boleć ale to było straszne... A mały nadal uparcie wierci się w brzuchu, chcę juz urodzić:( izzkka77 gratuluje Kingusi:) i zazdroszczę takiego szybkiego porodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mnie dziś też głowa bolała i to strasznie uporczywie, nie mogłam się skupić na niczym, no ale jakoś dałam radę bez tabletek. U mnie to pewnie kwestia ciśnienia, które mam wysokie. I ta pogoda też mi nie sprzyja. Wciąż czekam na jakieś oznaki zbliżającego się porodu ;( to już 39 tydzień, a ja mam wielkie brzuszysko. Dzisiaj oglądałam na youtubie wspomnienia jakiejś dziewczyny z porodu, miała nagrane jak miała skurcze w domu i potem w szpitalu i te wszystkie ćwiczenia na piłce itp. a na końcu dzidzie od razu po urodzeniu pokazali, mega się wzruszyłam, aż mi łzy pociekły, już widzę jak u mnie będzie pewnie będę ryczała jak bóbr ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarnaaa
Witaaam Was serdecznie!!!.. Pewnie żadna z Was mnie nie pamieta, a tym bardziej, ze jest mnóóóstwo nowych osob.. na poczatku powstania tego forum siedziałam tu z Wami..niestety poźniej natłoki wydarzeń itp.. wyprowadzilam sie z Pl w październiku....i teraz mieszkam w Szwecji....a dziś znalazłam w zakładkach "naszą Kafeterię"...heh...niesamowite jak czas poleciał szybko... Pisałam pod nickiem " maja...?"...ale teraz ten nick nie jest prawidłowy;p Zazdroszcze tym, które już są po wszystkim...:) Dla przypomnienia , ja mam terimn na 23go stycznia...i jest to moja druga ciąża- moj pierwszy synek ma 2,5 latek.... Drogie mamy , które już nie pierwszy raz są w ciąży- czy Wasza ciąża tez aż tak radykalnie różni / różniła się od tej pierwszej??.... Ja niby ważę o 15 kg mniej, niż przy pierwszej ciaży...a czyję się o 50kg wiecej...wszystko mnie tak masakrycznie boli- kręogosłup, biodra miednica plus wnetrznosci..a dodatkowo mam przepukline ciażową, co się objawia wywaleniem żył w msc intymnym..i to juz od 5-6 miesiaca...masakra... w środę tydzień temu wypadł mi czop śluzowy....i do tej pory jeszcze nie urodziłam- dziś mam wizytę na 10.30 , także cokolwiek bede widziala.. przy pierszej ciaży jak czop mi wypadł o 3 w nocy od razu skurcze- na porodowce bylam o 6 rano , o 11.10 Mikołaj był na swiecie....i czop wtedy był konsystencji bardziej zbitej i brunatny.. w tamtą srodę czop odpadł mi- niczym kurze jajo z krwią....i co?..i nadal cisza przed burzą... Poki co przeczytałąm tylko 2 ostatnie strony- ale dziś usiądę po poludniu i nadrobię zaległosci chociaz przez ostatni tydzien;p... Powodzenia dla Was życze i wytrwałosći przed porodem...u mnie ma byc to drugi p[orod...a boje sie go 10 razy bardziej niz pierwszego....Tym bardziej , ze Mikołaja urodzilam w 37 tyg...a teraz leci mi 39- w tak zawansowanej ciazy to jeszcze nie byłam;p pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Ita Małaczrnaaa to tez mój drugi poród, z tym, ze mam młodszego synka niecałe 1,5 roku. Mam dokładnie tak jak Ty. Druga ciąża jest duzo gorsza. Tez wszystko mnie boli co Ciebie, tylko przepukliny nie mam i tez bardziej sie boje niż za pierwszym razem! Dzis mam lekarza na 12 :-) Pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
Witam we wtorek, nadal nie urodziłam, wszelkie objawy przepowiadające które miałam w niedzielę ustały. Siedzę w domu i sie nudzę jak mops. Chyba zrobię racuchy i najem sie pomarańczy póki jeszcze mogę :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradisehope
Pozdrawiam karla, jestem w tej samej sytuacji:) Miałaś termin na 10-tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny nigdy tu nic nie pisałam ale czytam od czerwca, ja też styczniówka, termin na 20-go :) pozdrawiam wszystkie mamusie rozpakowane i te nierozpakowane które czekają tak jak ja ... mnie to czekanie już wykańcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana...:) No ja dzisiaj średnio się czuję , nie wiem czy z nerwów czy juz z paniki że mam iść do szpitala 16ego... Mierzyłam własnie cisnienie i miałam 139/89..i się zastanawiam czy jednak dzisiaj na IP nie pojadę..moze sie uspokoje jak bede pod okiem lekarzy...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A ja zmęczona, zaraz zasne. Od 6 na nogach, byłam na IP, nic ciekawego, mam się pokazać za 2-3 dni. Trochę mnie tam w******i, lekarka niby super, poinformowała mnie że jeszcze trochę, że dziecku się nie śpieszy ale wszystko z nim ok, nie trzeba wyciągać. Przebadała mnie aź krew się pojawiła, teraz może mi lecieć i to też normalne. Ilość wód prawidłowa. Badanie bolało jak nigdy, aż mi się porodu odechciało. Co do zaleceń pytam co teraz, pokazać się za 2-3 dni? A ona że tak, ale w przychodni obok, nie na izbie przyjęć i że to płatne wizyty. To normalne? Aż mnie zatkało. Mam teraz płacić za to, by powiedzieli vczy mają mnie do szpitala wziąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradisehope
Różka a w którym szpitalu dostałaś takie zalecenia? To b. dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różka nie wydaje mi sie zeby to było normalne...ok jeśli przychodnia robi badania to za free a jak nie to na IP maja z*****y obowiązek Cie przyjąć i przebadać..takie jest moje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny i gratuluję nowym mamusiom:) x Niestety nie mam czasu żeby nadrobić zaległe posty, ale mam nadzieję, że u wszystkich mam i dzidziusiów wszystko ok. U nas zaczyna się juz wszystko normować, tzn. malutka już ma pewien rytm spania i czuwania. X Myślę, że niedługo będę częściej zaglądac na forum i będziemy razem cieszyć sie macierzyństwem. x pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj a u mnie odwrotnie, dzisiaj padam. Mala juz miala swoj rytm, a tu od wczoraj w nocy spi max 2h a potem 2h na piersi siedzi, a rano to rekord padl od 7:30 do 11 nie spala, caly czas przy piersi i placz, mysle, ze to przez zjedzone przezemnie jablko tak placze. Padla o 11 i spala tylko 1,5h i teraz znowu przy cycu. Pomimo mojego zmeczenia tak mi jej zal, az plakac mi sie chce jak widze jak sie meczy. ...... rozka - chyba te doktor pogielo, jak platne wizyty, masz prawo kozystac z ip i nie moga cie odsylac do platnej przychodni. Co za ludzie. co do badanie, to pamietam jak trafilam przed porodem na ip i jak mnie lekarz zbadal, to myslalam, ze z bolu odlece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jak wam idzie uspokajanie waszych maluszków? Chodzi mi o momenty, kiedy płaczą bez powodu;p Ja się tego obawiam, bo nie mam cierpliwości i nie znoszę takich hałasów ;D nie wiem jak sobie z tym poradzę. Oglądałam na youtubie metody dr Karpa, któraś to stosuje? Działają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ale dziś miałam koszmarna noc..... nie mogłam sie ułożyc,raz jednen raz drugi bok...i ramie mi odpadało... dawno tak zle nie spałam,koszmar. xxxxx ja juz obiadek zrobiony,na zakupach byłam i teraz odpoczywam,może sie troche zdrzemne bo dzisiejsza noc dała mi popalić. xxxx nie umiem juz o niczym innym mysleć jak o porodzie i o tym kiedy sie wkoncu zacznie coś dziac definitywnie. chodzenie mi juz taka trudnosc sprawia ze wypadało by juz tylko lezec.... spojenie to tak strasznie boli jakby mały tam na maxa głowe miał upchana.... xxxx ide na chwilke w kimono,bo nie wyrobie cały dzien w takim stanie. xxxx trzymajcie sie ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie też mnie to zdziwiło. Wiele rzeczy jestem w stanie zrozumieć ale nie to że mam iść obok do przyszpitalnej przychodni i płacić za dalszą konsultacje przed porodem. Powiedziała mi to w gabinecie, że odpłatne wizyty, pytam: płace za to? Bo moźe źle zrozumiałam. Ona że tak. Ja się pytam jej gdzie mam iść i kiedy a ona że więcej szczegółów dostanę w recepcji. Poszłam na recepcję i położna powiedziała że nie wie o co chodzi, pierwsze słyszy i może poczekamy na panią doktor. Poczekałam, dała mi wypis i wyszłam. Nie interesowałam się już tym o co jej chodziło bo najmniejszej ochoty nie mam by iść i płacić za coś co mam od NFZ. Oczywiście poszłam do innego szpitala, tam już nie szłam drugi raz na konsultacje tylko umówiłam się na KTG na piątek i upewniłam się że wszystko tam jest faktycznie za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wrecz przeiwnie dziwie sie ze nie placicie. Ja za kazde ktg place 20zl. W pierwszej ciazy mialam slabe przeplywy i przez 2tyg 2razy dziennie musialam jezdzic na ktg czyli dziennie placilam 40zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
paradisehope tak z usg miałam termin na 10, z om mam na 16, a z wyliczeń mojej lekarki 12, więc już 2 terminy mi minęły. Ciekawe która z nas pierwsza urodzi :) ... Różka ja też pierwsze słysze o opłatach, mi nikt za nic płacić nie kazał, ktg ma byc po terminie porodu 2x w tygodniu i zawsze jest konsultacje z ginem po ktg. Jutro akurat idę, więc ciekawa jestem co mi powiedzą. Ja bym na Twoim miejscu zadzwoniła do NFZ, albo napisała maila i zapytała o ten proceder. Sama do nich kiedyś dzwoniłam odnoście znieczulenia do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiem że udzielam się u Was od nie dawna ale Trzymajcie Kciuki...:) Zdecydowałam..jutro rano o 8 jadę do szpitala..teraz czuje się juz ok...jesli do wieczora sie nie zmieni to pojade dopiero rano jak bedzie mój lekarz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rózka nie zezwalam ci za nic płacić!! kobiecie w ciązy naleza sie wszystkie swiadczenia na NFZ bez względu na to czy jest ubezpieczona czy nie posiada ubezpieczenia. I nie są to świadczenia tylko związane z ciązą bo może byc i stomatologia i ortopedia i co tam trzeba. Dlatego cześć dziewczyn nieubezpieczonych chodzi nagminnie do dentysty bo wtedy ma wszystkie wypelnienia za free. jesli nie chcesz sie z nimi wozic to podaj mi dane to sama zglosze to do rzecznika praw pacjenta i do NFZ. Tak sie wkurzyłam ze chyba znowu mi cisnienie skoczylo jak przeczytalam twojego posta. A w ogole u mnie do d...y to znaczy KTG ok ale okazalo sie ze doktorek przedluzyl urlop i bedzie dopiero w czwartek na dyzurze i mam przyjechac na dyzur to pogadamy co i jak dalej. noc taka sobie krew mi z nosa leciala, ale to chyba przez to ze troche spadla wilgotnosc z w mieszkaniu. A rano jak wstałam to bolała mnei głowa i cisnienia miałam podwyższone, ale po sniadaninu bylo juz ok. Pojechaliśmy do tego szpitala a pozniej po szpitalu pojechalam z M do sklepu i troche sie pokrecilam po wyprzedarzach, a teraz leze na sofie jak ten mops bo zmeczona jestem. Gosciuz 13:48 dlaczego płacisz za KTG? czy to panstwowy szpital? masz na to jakies paragony f-ry ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.Ja juz mam dosc do 16 (termin) mam 2 dni a nic sie nie dzieje.Wczoraj byłam u dr wszystko pozamykane-a tak bardzo sie bałam zeby nie przenosic. Karla TY tez masz termin na 16 kiedy myslisz zgłosic sie do szpitala jak nic sie nie bedzie działo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×