Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jagoda24000

Próbne dni, nie wiem co mysleć POMOCY

Polecane posty

Gość Jagoda24000

Witajcie :) Zwracam się do was z prośbą, o wasze przemyślenia bo już sama nie wiem co myśleć :P Zacznijmy od tego, że od dłuższego czasu poszukiwałam pracy i w końcu coś się trafiło. Przeszłam rozmowę kwalifikacyjną, i zostałam zaproszona na tak zwane dni próbne/szkolenie od początku wiedziałam z czym to się wiąże a że długo nie miałam pracy więc się zgodziłam. Praca polega na obsłudze klienta nie będę tu tłumaczyć dokładnie o co chodzi a nóż jakiś życzliwy współpracownik to przeczyta :P Sytuacja wygląda tak, że z tego typu praca nie miałam styczności, jest dużo do nauki więc póki co mnie szkolą a w praktyce co 2 dzień przychodzę do pracy , praca jest zmianowa po 10 godzin ja się szkolę więc przychodzę na 5 (ale raz byłam na 10) i tak już od tygodnia a jutro zaczynam 2 i mam przychodzić po 10. Nie ma mowy o żadnym wynagrodzeniu bo podobno mnie szkolą, w praktyce wygląda to tak że wykonuję normalnie swoje obowiązki, czasami proszę o pomoc współpracownika gdy czegoś nie wiem. I sama nie wiem co mam zrobić, potrzebuje tej pracy ale nie widzę żadnej gwarancji zatrudnienia, umowy, nic ;/ Zaczyna mnie to denerwować, szczerze mam to ochotę rzucić bo nie dość że praca mega stresująca, to stresuję się tym czy mnie w końcu przyjmą czy nie,co byście zrobili w mojej sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak Ci mowili? Ile ma trwac to szkolenie? To jest straszne oszustwo. Powinni cie normalnie zatrudnic i szkolic a nie tak jak teraz. Zapytaj wspolpracownikow, popracoj jeszcze tydzien i zapytaj szefa ile masz jeszcze tak pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda24000
Mowa była o tym, że jak już będę przychodzić na 10 godzin to już będą godziny płatne, a już raz byłam na 10 i cisza. Współpracowników nie podpytam, chłopak którego przyjmowano ze mną jak się po 3 dniach zapytał jak wygląda sytuacja z zapłatą za te dni to się go pozbyli dziwnym trafem, a współpracownicy oburzeni plotkowali jak śmiał się zapytać skoro my nic jeszcze nie umiemy i nas trzeba szkolić. Sama już nie wiem wydaje mi się że powinnam mieć chociaż jakieś zaświadczenie że się szkolę, a nie potem mi podziękują jakby mnie w tej pracy w ogóle nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słyszałam nigdy by jakąkolwiek osobę kiedykolwiek przyjęto po bezpłatnych godzinach próbnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety Polska, maja swietny sposob na darmowego pracownika. Najgorsze jest to ze ze z praca ciezko i szef wie ze kazdy sie boi i sie nie odezwie. Bedzie pracowac za darmi i trzy miesiace. Moze szukaj w miedzyczasie nowej roboty? Nie masz wyjscia, ja tutaj zaczniesz walczyc o swoje to Cie zwolnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jakiś
wycyckają cię i zwolnią. Ale pociesz się, że w budżetowce też są obiecanki, tyle, że rzucą jakiś ochłap na chleb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda24000
No ja sobie to wszystko staram tłumaczyć, też tym że fakt muszą mnie uczyć wszystkiego od podstaw i w zasadzie każdą osobę bo to taka praca że naprawdę trzeba wykuć dużo, ale z drugiej strony coś tam robię i inwestuję swój czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukają naiwniaków to się nadaje do inspekcji pracy, jeśli to szkolenie to jest zwykła praca to powinnaś miec umowę... za tydzień znajdą kolejną naiwną i w ten sposob dwa miechy mają pracownika za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od kiedy to pracuje się za darmo, bez umowy. tak jak to napisali, zgłoś w inspekcji pracy, niech się tym zajmą, albo zapytaj czy ich działanie jest zgodne z prawem, co Ci doradzą. chłopaka się pozbyli, bo pytał, Ciebie jak tylko będziesz się dopytywać. Zastanów się nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda2400
Dziękuję wam za wszystkie odpowiedzi :) Byłam wczoraj w pracy przesiedziałam 10 godzin mając nadzieję, że szef sam wyskoczy z umową-a gdzie tam ;/ Teraz powinnam mieć 3 dni wolnego, a nad ranem dostałam tel od pracownicy ( nie od szefa ) że ona z szefem rozmawiała i może bym przyszła jutro do pracy się jeszcze podszkolić ( bo ona uznała że nie wszystko jeszcze umiem ) bo za 3 dni miałam juz pracować samodzielnie i za jutrzejszy dzień miałabym już płacone. Czyli wynika z tego że poprzednie dni siedziałam za darmo. Mam na jutro plany nie wiem co zrobic, postanowiłam że zadzwonie do szefa i zapytam o umowę, niby przez tel nie powinno się załatwiać takich rzeczy ale trudno. Co myslicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie szukają frajerów , popytaj osób co tam dłużej pracują to może będziesz wiedzieć na czym stoisz, ja tak kiedyś sie ulotniłam z firmy , naściemniałam ,że mam cos innego i ,że dochodze do wniosku ,że się do tej roboty nie nadaję .... po rozmowie z ludźmi którzy gówno zarobili bo firma jest ściemą podjełam taka decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby każdy ukończył dobre studia,to by nie było problemów z porządną pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×