Zaproszenie na wesele

Witajcie! Mam do Was następujące pytanie.Mam 17 lat. W sierpniu mam wesele w rodzinie. Jest to bliska rodzina. Zostałam dopisana na zaproszeniu rodziców. Powinnam dostać osobne zaproszenie, czy Waszym zdaniem jest wszystko w porządku? Moim zdaniem może chociaż z grzeczności powinni powiedzieć, że jeśli chcę mogę z kimś przyjść.. czekam na Wasze odpowiedzi. Pozdrawiam.

Zgodnie z savoir-vivre zaprasza się osobno od ukończenia 18-lat, chyba że mając 17 lat ma się sympatię, z którą jest się od dłuższego czasu, ale to wtedy PM powinni podpytać przed rozdawaniem zaproszeń rodzinę. Jeśli się nie ma sympatii to jest ok.

ja bym nie poszla..potraktowali cie jak dzieciaka..a w sumie czy 17 czy 18 lat to co za roznica. co takiego 17latka przydzielic do dzieci? co ma taka osoba siedziec z dziecmi czy z rodzicami? czy obok par z os towarzyszacymi od tzw 18..bezsens...

dzieckiem nie jestes nie, ale po koperte rodzicow to chetnie sie podepniesz

Od 18 lat daje się osobne zaproszenia. Jeśli chcesz przyjść jako osoba dorosła, a na dodatek z kimś, to powinnaś też dać osobno prezent. Coś za coś.

ja bym nie poszła, bo z kim się bawić? z dzieciakami? starymi wujkami, bo nie rozumiem.

Ja tak dostałam zaproszenie kilka lat temu, też miałam wtedy 17 lat, też bliska rodzina. Poszłam, ale było to najgorsze wesele w moim życiu bo nie miałam się z kim bawić.

Ja na pewno miałam mniej niż 18 lat, gdy dostawałam zaproszenia z os. tow. Mając stałego chłopaka dziwnie bym się czuła, gdybym musiała bawić się z dziećmi. Kiedy zapraszaliśmy gości na nasze wesele, to nie patrzyliśmy na to, ile kto ma lat, ale czy ma partnera.

poweselna - a czytać potrafisz? Już tutaj ktoś napisał - osobne zaproszenie dostaje osoba od 18 roku życia, CHYBA, że ma jakąś dłuższą sympatię.

Też bym olała, może to nie jest nietakt, bo niby zgodnie z zasadami dorosłym się daje osobne zaproszenie, ale troszkę nie halo... dokładnie, co ma robić siedemnastolatka? Chyba że będzie więcej jej rówieśników... Czasami młodzi mają problem jeśli jest sporo nieletnich nastolatków, bo jak ktoś ma 17 lat to przyjdzie z chłopakiem, a 16-latka obok będzie siedziec z dzieciakami? Jak 16-latce dadzą, to 15 będzie jak dziecko traktowana? Ale wątpię czy aż tak dużo was jest w tej grupie rówieśniczej żeby można olać sprawę... Ja bym nie poszła i tyle, chyba że wiedziałabym że będzie np. kuzyn z którym potańczę bo też będzie sam.

Do gościa - Tak, umiem czytać :-) Ja zapraszałam na ślub dwóch braci - jeden skończone 18 i stała dziewczyna, drugi niecałe 17 i brak dziewczyny. Zapytałam go delikatnie przy okazji jakiegoś spotkania, czy nie chciałby zaprosić jakiejś koleżanki, z którą mógłby się bawić - powiedział, że chętnie, więc nie robiłam problemów i wręczyłam zaproszenie z os.tow. Co z tego, że niepełnoletni i bez dziewczyny? Z kim miał się bawić? Z moją 5-letnią siostrzenicą? A tak przynajmniej przetańczył cała noc :)

Ja kiedyś w wieku 17 lat zostałam zaproszona na wesele z rodzicami. Poszłam, bo nie wypadało nie iść ale było to najgorsze wesele ever, w koło same dzieci albo same małżeństwa. Tragedia, raz ze mną zatańczył kuzyn z litości chyba, gdybym znowu miała naście lat i została zaproszona sama na wesele (np. na zaproszeniu z rodzicami) to zwyczajnie bym nie poszła bo z kim się bawić? Z dziećmi czy z podpitymi dorosłymi?

Ja kiedyś w wieku 17 lat zostałam zaproszona na wesele z rodzicami. Poszłam, bo nie wypadało nie iść ale było to najgorsze wesele ever, w koło same dzieci albo same małżeństwa. Tragedia, raz ze mną zatańczył kuzyn z litości chyba, gdybym znowu miała naście lat i została zaproszona sama na wesele (np. na zaproszeniu z rodzicami) to zwyczajnie bym nie poszła bo z kim się bawić? Z dziećmi czy z podpitymi dorosłymi?

Mnie zaproszono pierwszy raz z osobą towarzyszącą kiedy miałam 15 lat i potem już zawsze :) my na nasze wesele zapraszaliśmy też z osobami towarzyszącymi, ale nie wszystkich...np dziewczyna 16 lat szła z kolegą, a mój kuzyn w tym samym wieku, ale straszny dzieciak był proszony z rodzicami...można powiedzieć że traktowaliśmy młodzież indywidualnie :) ogólnie jeśli w Twojej rodzinie jest dużo młodzieży i wszyscy są proszeni z rodzicami wtedy na Twoim miejscu poszłabym na to wesele, ale jeśli masz sama siedzieć i się nudzić, wtedy lepiej zostań w domu bo bez sensu taka impreza. Co do tego czy Młodzi powinni zaprosić Cię z osobą towarzyszącą to nie mają obowiązku, a Ty nie masz powodu żeby się obrażać, a z drugiej strony oni powinni zrozumieć też Ciebie że nie chcesz iść sama...

jesteście dziwni. To, że dostała zaproszenie z rodzicami nie znaczy, że od razu będzie przyporządkowana do maluchów i będzie musiała z nimi siedzieć czy się bawić. Będzie mogła bawić się z kim chce na pewno, a nie na każdym weselu jest osobny stół dla dzieciaków, a jeśli jest to nikt nie jest głupi żeby sadzać tam 17 latkę. Może sobie usiąść z rodzicami, z kuzynostwem przypominam, że nie wszędzie ludzie dają winietki. Skoro ona dostała zaproszenie z rodzicami to zapewne inni 15, 17 latkowie także. Np. kuzynostwo. I będą się razem bawić. Możesz też nie iść. Ale nie popadajmy w paranoje, nie oznacza to, że będzie musiała zabawiać się z 5 latkami np. Po prostu przyjdzie sama. Kto wie może młodzi robią niewielkie wesele i zapraszają najbliższych tylko.

Gościu z 12.17: jak będzie miała towarzystwo w swoim wieku lub podobnym to spoko. Ale jak się okaże, że będzie jedyna w tym wieku, tak jak ja byłam na weselu kuzynki parę lat temu i będzie miała do wyboru siedzieć z dziećmi albo z podpitymi dorosłymi, to co to za wybór?