Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gościówna

Spotyka się ze mną, ale szuka sobie innych :(

Polecane posty

Gość gościówna

Cześc, mam problem ze swoim-nie swoim facetem. Dziwnie to brzmi, ale tak własnie jest, od pewnego czasu spotykam sie z nim, jesteśmy ze soba już bardzo blisko, ale oficjalnie w związku nie jesteśmy. Wszystko jednak zmierza niby w tym kierunku. Niestety, on nie poprzestał na obczajaniu innych dziewczyn, ma mnie, ale wciąż szuka i nawet się z tym specjalnie nie kryje. Boli mnie to bardzo, ale w sumie nie mam mieć o co pretensji, bo razem nie jesteśmy tak oficjalnie :( Dać sobie z nim spokój czy ciągnąć to dalej i żyć w ciagłej niepewnosci czy nagle nie zostawi mnie dla innej? Co byście zrobiły? Dodam, że bardzo się w nim zauroczyłam, wiec tym bardziej boli mnie to, że on to wszystko tak lekko traktuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jemu nie zalezy, jestes na przeczekanie, ale w******c- to skorzysta:o Nie daj sie, miej godnosci i nie powielaj stereoptypu, ze kobiety sie nie szanuja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówna
Z tym, ze jestesmy blisko, to nie chodziło o to, ze mnie r***a ;) Aż tak to nie. W dodadku on nie daje mi to zrozumienia, ze coś mu we mnie nie pasuje, wręcz przeciwnie powiedziałabym. A mimo wszystko nadal szuka sobie innej. Nie chcę obudzic sie z ręką w nocniku, że nagle mnie dla kogoś zostawi, bo przecież nie byliśmy razem, ale z drugiej strony coś do niego czuję i ciężko mi to zakończyć :( Potrzebuję motywacji chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówna
*w dodatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meis
a dlugo sie tak spotykacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówna
trzy miesiące, widujemy ok.2 razy na tydzień, bo on mieszka 50 km ode mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mimo wszystko miej godnosc..wszystko mu pasuje a szuka innej? ma w Tobie kolo zapasowe, a to jest uwlaczajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie jesteście w związku to o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej tego faceta cieplym moczem, to cwaniak i d*pek, a tego kwiatu pol swiata;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówna
nie jesteśmy, ale jak ludzie się o sobie starają, dąża w jakis sposób do związku, to chyba koleś nie pokazuja kobiecie, ze szuka sobie jeszcze innych, tylko z jak najlepszej strony chce sie pokazać tej jednej, a nie, że ona jest jedna z wielu dla niego. żadna kobieta by sie chyba na coś takiego nie godziła. skąd siebiorą takie cwaniaczki, kilkufrontowce? chyba nic z tego nie bedzie, nie ptorafie zaufać takiemu kolesiowi, a szkoda, bo wszystko tak ładnie sie zapowiadało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy to lecicie na bawidamków a normalny facet żyje sam same sobie robicie problemy i pokazujecie, że nie warto być normalnym mężczyzną bo to oznacza samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz postawić sprawę jasno! musisz zapytać czy zależy mu na poważnym związku czy na znajomości bez zobowiązań, bo Ciebie luźna znajomość nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskakarolcia
a moze on cie popsrostu traktuje jak kolezanke, kumpele ktorej moze poopoiwdac o swoich podbojach, a ty sobie wmawiasz, ze z was cos bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 miesiace i nie w zwiazku? My od drugiej randki jestesmy para

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówna
On sam tę realcję okresla jako "skomplikowany związek" :O Nie ymyśliłam sobie tego, bo wiele razy rozmawialiśmy o naszych uczuciach względem siebie (pewnie udawał, że coś do mnie czuje) mówił mi różnego typu uczuciowo-emocjonalne farmazony, ale jak widac nie jestem wystarczająca, żeby być jedyną :O Może jakis poligamista z niego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badyl38
Witam bardzo serdecznie musisz z Nim o tym porozmawiac i powiedziec zeby sie okreslił bo Ty nie chcesz byc stawiana ze jak Jemu nadarzy sie okazja to Ciebie zostawi przede wszystkim musi byc najpierw wporzadku wobec Siebie wiedzac ze podstawa jest szacunek do Kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm typowa świnia w stylu "kocham cie ale troche sie rozglądam". Może pogadaj z nim otwarcie, cieżko cos powiedziec nie znajac go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karollllllllaka
Byłam w takiej sytuacji. Odpuść, mówię Ci. "Mój" tak mnie zwodził i zwodził, niby się spotykalismy, byłam pewna ze parą jewsteśmy hehe, po pół roku się przespaliśmy. Dalej się spotykaliśmy. Kiedys po spotkaniu z nim weszłam jakoś na neta iprzez przypadek ujrzałam co pisze do innych dziewczyn. Na moje pytania odpowiadał, że on nie ejst gotowy na staly zwiazek, ze ma dosc po swojej byłej i takie tam bla bla bla ;P. Była juz wtedy tak zakochana w nim :/ Zakonczylam ten "związek". Jednak on nie dawał spokoju, pisal jak załuje, jakim był głupkiem itd. Po jakims czasie mu uległam (byłąm zakochana mocno). I on znów powtórzył sytuację, bardzo czesto jak np chcialam gdzies go zabrac gdzie były moje kolezanki mówił do mnie teksty typu "a co będzie jak się zakocham w którejś?" i takie różne aluzje ze nie traktuje tego powaznie. Na szczęscie sie od niego uwolniłam ale co przezylam to moje hehe. Radze Ci - daj sobie z nim spokoj, nie zalezy mu na tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówna
Dzieki za te wypowiedzi, naprawdę dodaja motywacji, żeby skończyć z tym poligamista ;) karollllllllaka - słuchaj u mnie jest bardzo podobnie! szczególnie ten tekst o tych koleżankach, bardzo podoby do jego niektórych tekstów. dzięki, że mi to napisałaś, zrobię tak jak Ty, odpuszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was nie czytalam wszsytkiego bo mij stan na to nie pozwala,,,ale wlasnie ktos mnie cholernie skrzywdzil,,,bylam w zwiazku byly plany obietnice wiele slow,,,po czym zaczelam czuc ze cos nie ejst tak kawalek po kawalku laczylam elementy okazalo sie ze ma kogos,,,,wlasnie sie rozstalam,,,,on nie mial odwagi nic powiedziec tylko do konca sciemnial,,,,,,zaluje bo to nie ja zakonczylam tylko on po prostu z dnia na dzien przestal sie odzywac jakbym nie istniala.byl takich tchorzem,ze nie mial odwagi zakonczyc a spotyka sie juz od jakiegos czasu z druga.kobieta to czuje po zachowaniu i innych rzeczach.jesli masz jakies watpliwosci to postaw sprawe na ostrzu.ale facet sie nie zmieni,,jesli nie traktuje tego powaznie to...... zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karollllllllaka
Ja teraz jestem mądrzejsza i teraz odpuściłabym pewnie od razu. Ale wtedy byłam głupia i zakochana ;P. Jeśli to taki sam typ jak ten mój to zapewne jak z nim "skończysz" to będzie "szalał" hehe tzn będzie pisał, zabiegał o Ciebie itd. Wiec jak mu naprawdę zależy to tak czy siak będziecie razem. Ten chłopak o którym ja mówię to nawet teraz a minęło kilka lat od naszego spotykania, od dwóch lat jestem szczęśliwa z kimś innym ale on do tej pory jak zdarza nam się np spotkac na ulicy i zamienić kilka słów to dalej mówi teksty do mnie typu "ale popełniłem błąd ze pozwoliłem ci odejsc" itd. Masakra jednym słowem. Ten typ tak chyba już ma. Do tego lowelas straszny, przystojny to fakt i taki co ma gadane, wiesz o czym mówię ;P. A swoją drogą jesteś z jakiego województwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was.nie czytalam wszystkiego bo stan mi na to nie pozwala.i jeszcze wcielo mi post ktory wlasnie wyslalam.napisze od pocztaku bo zalezy mi na tym, by jak najmniej kobiet byloo skrzywdzonych. mailam podobna sytuacje,bylam w zwiazku bylo fajnie,,,,pozniej zaczelam czuc , ze cos jest nie tak,,,,,ale nie bylam pewna co poza tym jak sie kocha to sie chyba nie chce widziec.ale jesli masz jakies watpliwosci to postaw sprawe na ostrzu.tylko, ze jesli ktos taki jest to sie nie zmieni.on sie ze mna spotykal i klamal mnie w zywe oczy.najpierw byly plany i obietnice duzo slow,ktore pozniej nie mialy w niczym pokrycia.bo facet umie zbajerowac gdy cos chce. okazalo sie, ze ma kogos ja to czulam bo takie rzeczy sie czuje ale mi nie mial odwagi powiedziec i zakonczyc tylko brnal w te swoje klamstwa.zaluje,ze nie zakonczylam tego ja.wlasnie ejstem w takiej sytuacji,ze sie rozstalam.z dnia na dzien przestal sie odzywac.taki tchorz,nie mial odwagi powiedziec prawdy i zakonczyc tego.jesli masz jakies watpliwosci to sie nie zastanawiaj.facet sie nie zmieni,,,, ja obecnie jestem na etapie strasznym,,bo nie dociera do mnie ze ktos mogl mnie tak potraktowac i oszukac.to mnie boli najbardziej.zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak wkleilo oba :) jest jednak sprawiedliwosc czasem na tym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówna
karolllllllka - ten Twój były to wypisz wymaluj "mój", też przystojny, ma bardzo gadane, taki czarus bajerant. jestem z małopolskiego. skąd się bierze takie gnojstwo i nieczułosć u facetów? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten "moj" to samo tylko z mazowieckiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówna
Meis - również życze powodzenia i trzymam kciuki, żeby udało Ci sie uporać z tym wszystkiem, wiem, jak to boli i jak kobieta cierpi po czymś takim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówna
Meis - również życze powodzenia i trzymam kciuki, żeby udało Ci sie uporać z tym wszystkiem, wiem, jak to boli i jak kobieta cierpi po czymś takim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówna
Meis - również życze powodzenia i trzymam kciuki, żeby udało Ci sie uporać z tym wszystkiem, wiem, jak to boli i jak kobieta cierpi po czymś takim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×