Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mon cheri

Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Polecane posty

Gość gość z boku
Megi, bądź dobrej myśli, będzie dobrze. Staraj się myśleć pozytywnie, to naprawdę działa, siła ludzkiego umysłu jest niesamowita!!!! Mam koleżankę, która pracuje w US jako life-coach, dowiedziałam się od niej wielu rzeczy na temat siły sprawczej myśli - nie poddawajcie się depresyjnym nastrojom, walczcie i powtarzajcie sobie, że się uda - bo uda się na pewno!!! Trzymam kciuki za Was, trochę mi głupio, że tak Was wciąż podczytuję, ale na tym topiku jest tyle pozytywnej energii że aż miło się czyta. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
Ok, to wierze, ze te moje symptomy to sa pozytywne, a jutro będę sie martwić, albo cieszyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivia123
oj czasami ciężko wykrzesać z siebie chociaż odrobinę pozytywnego myslenia. Moja pani psycholog uważa że najważniejsze to żeby złapac jakis dystans do tego wszyskiego i zrozumiec że tak niewiele od nas zależy :) X Megi bądz dobrej mysli. Trzymaj sie kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneWish
witajcie dziewczyny :) na forum naprawdę gorąco. Poczytałam ostatnie strony i tyle się dzieje... X Megi-trzymam za Ciebie kciuki. Wierzę, że Ci się udało. Takie mam przeczucie :) X Cocochanell - już 12 tydzień... kiedy to zleciało??!! Życzę Ci by następnych 28 zleciało równie szybko w spokoju :) Wszystkiego dla Was dobrego. X Zuza - kochana wybacz, pogubiłam się ;) Czy to , o czym piszesz oznacza,że podchodzisz jeszcze raz na swoich komórkach, w Stanach?? Bo zastanawiam się czy nie pomyliłam nicków :D:D:D X Mała-kochana!! Co u Ciebie?? Jak żyjesz?? Jakie plany?? X Stefania-dla Ciebie serdeczne uściski, pozdrowienia :)Już pewnie powoli kompletujesz wyprawkę dla swojej parki :) X Olivia- dziękuję, u mnie wszystko ok. ODPOCZYWAM. Tzn, pracuję i urlop jest dopiero przede mną, ale odpoczywam ogólnie. Od "tego wszystkiego" :) Inv zostawiło po sobie stres, nieco zszargane nerwy, nadprogramowe kg (z 5 tego jest :D) wydane 22 tys.Teraz więc jestem na diecie, biegam codziennie, cieszę się życiem, latem, seksem z mężem i zwyczajnie żyję sobie spokojnie. Mam plan B, ale na razie nie ma o czym mówić. Czekam na dawczynię. Na zupełnym luzie. Ten spokój, który mi teraz towarzyszy jest bezcenny i niech trwa nim zadzwoni telefon z kliniki :) X Migotka-jak przygotowania przed ślubem?? Kiedy robimy panieński?? X Tujka-co u Ciebie? X Pozdrawiam Was wszystkie wakacyjnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Megi ty dziś robisz bete czy ja coś pokrecilam? One my juz w De mam jeszcze tydzień wolnego z mezem. Myślę że w tym tygodniu zdecydujemy się na klinike a potem byle do października. mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
Tak mala, krew już oddana. Czekam! Jestem klebkiem nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
Mala, a tobie przysługuje się jeszcze zwrot od kasy chorych? Jesteś jeszcze poniżej 40stki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochanell
megi o ktorej te wyniki odbierasz? alez nerwowka. ja dziewczyny, jakos tak dziwnie sie czuje...tzn brzuszek mi zmalam..jest mniejszy niz tydzien czy 2tyg temu.nie wiem z czym to zwiazane jest.moze z tym ze malo jem? i chudne? ach..i poza tym juz 2-3dni nie bylo plamienia a dzis znowu..wykoncze sie.w srode kolejna wizyta i nadal czekam na wyniki testu. a pisalyscie o cenach..ja mam porownani:w zeszlym rpku robilam w niemczech-wszystko razem , z lekami zakupionymi we francji -6000 euro. teraz robilam stymulacje pod okiem zwyklej ginekolog w niemczech -leki zakupione w Luxemburg (polowa ceny) i reszte w krakowie-2.700 euro. megi oby beta ponad sete byla!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Megi kiedy te wyniki ??? Kciuki zacisniete :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Cocochanell a czemu Ty Kochana nie jesz? Wynajdz sobie jakies smakolyki (jakies zdrowe) i trzymaj sie. Wyniki juz niedlugo - wierze , ze wzystko bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivia123
One ja tak jak Ty probuję odpocząc od tego wszystkiego, zrzucic nadmiarowe kg i cieszyc się seksem z M :) Rownowagę zachwiała mi wiadomosc o ciązy mojej siostry ale po pierwszym szoku powoli łapię dystans. x Megi my też czekamy :) x pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Cocochanell odpoczywaj ile sie da i mysl pozytywnie ( moze mozesz zadzwonic do lekarza jesli sie martwisz?) Ciekawe co piszesz o cenach , i super udalo Ci sie to wymanewrowac . Ja jak robilam rozeznanie przed pierwszym podejsciem to lokalne ceny byly powyzej naszych mozliwosci i z najblizszych lokalizacji to Meksyk mial ciekawa oferte (wakacje, palmy, plaza ... i ivf) ale zdecydowanie wolelismy wyjechac do Polski. Jesli leki w Luxemburgu sa duzo tansze, to moze sprobowac je sciagnac jesli ubezpieczenie mi sie wyczerpie .... Tak sobie rozwazam. Tylko te leki musza byc w lodowce wiec obawialabym sie o te przesylke- a Tobie to przyslali jakim specjalnym kurierem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochanell
zuza nie chce wychodzic na panikare i wydzwanuac do lekarza ze brzuch mi zmalal ..doczekam do srody..a plamienue mialam juz ponada 3tyg.myslalam tylko ze wreszcie ustalo!! jeslu chodzi o Luxemburg to niestety leki trzeba odebrac osobiscie:( francja wysylala przesylke z wkladami lodowymi ale szczerze nie sadze aby do usa wysylali:(. ale probowac trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
One witaj! Ostatnio myslalam o Tobie :) Trzymam kciuki aby odpowiednia dawczyni pojawila sie w odpowiednim momencie :) Wiec wyobraz sobie, ze moje ubezpieczenie zaczelo pokrywac ivf ( dowiedzialam sie przez przypadek). Ale nie pokrywaja KD. Ja myslalam ze Teraz to tylko KD wchodzi w gre ale lekarka powiedziala, ze jest szansa z FSH 11 cos i AMH 0.03 (!)... M jest podekscytowany a ja pelna watpliwosci. Szukam i szukam w internecie ale nie znalazlam ani jednego przypadku sukcesu z tak niskim AMH :( . M mowi, ze klinika nie przyjelaby beznadziejnego przypadku aby nie zanizac statystyk... Ale jakos tak sie zdolowalam bo jak mam podchodzic jesli przestaje wierzyc?- dla swietego spokoju? Wiem, ze jeszcze jest KD w zanadrzu ale czas ucieka Gosciu z boku dzieki za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Cocochanell dzieki za info. Tak sobie mysle, ze jesli trzeba bedzie doplacac do lekow kilka tys , to bedzie znak aby sie skoncentrowac na tym co da wieksze szanse niz bliskie zeru... na KD w Pl. Poki co umawiam sie tu na water sono i na szczepionke na ospe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dopiero po 30 te hihi. Ja tez ciągle zaglądam czy są juz wieści od Megi. mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
Hej dziewczyny, pociąg odjechał. Beta <2. Dla mnie to koniec. Jesteśmy z M. Zalamani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Megi żal mi kurcze przykro. Nie wiem jak cie pocieszyc bl wiem ze nic cię teraz nie pocieszy. Trzymaj się jakos. mala...Cholera jasna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochanell
megi strasznie mi przykro!! nie bede wiecej pisac bo slowa nie wyraza tego co chcialabym powiwdziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Megi tak strasznie mi przykro Kochana ... Wyplacz sie , wykrzycz, wyrzuc ten caly zal z siebie ... Odpocznij i wtedy moze spojrzysz na sytuacje jeszcze raz. Moze ubezpieczenie by Ci tez pokrylo... Pamietasz jak myslalam, ze dla mnie to byla ostatnia szansa? Trzymaj sie Kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
O Boże nawet nie wiesz jak mi się chce wyć, a tu jeszcze muszę pracować z grobowa miną. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Och wiem jak trudno w pracy utrzymac emocje na wodzy ... Pamietam , ze jak sie wtedy dowiedzialam, ze stracilismy nasze szczescie to myslalam ze nie wytrzymam do konca dnia i jak tylko znalazlam sie w aucie w drodze do domu to ryczalam na caly glos az ochryplam (nigdy wczesniej to mi sie nie zdarzylo moze jako niemowlak potrafilam sie tak drzec) ale pomoglo i jakims cudem sie nie rozbilam ... i walcze dalej. O ktorej konczysz prace? Lepiej sie poczujesz jak bedziesz juz z M i razem przetrwacie ten trudny czas. Trzymaj sie Kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
Za 20 minut. W aucie będę wyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneWish
Megi- przykro mi. Znam ten ból... Ja wylam, Upilam sie na tarasie, zapalilam papierosa. Świadomość kolejnego niepowodzenia załamana mnie. Miałam w 1 procedurze 3 zarodki. Wraz z ostatnim transferowanym w czerwcu, moj pociąg odjechał. Ale jeszcze tego dnia wiedziałam, ze podejde jesCze raz. U mnie temat trudny- in vitro z komorka dawczyni, 3 transfery miesiac po miesiącu, w 2 mce wydane 22 tys. Beta zawsze 0,1. Głowa do gory. Ten pociąg moze odjechał, ale bedzie następny. Bede Ci kibicować całego ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi tak mi przykro kochana. Wiem jak ciężko w takiej sytuacji się pracuje. Ja po ostatnim podejsciu to i w robocie nie powstrzymywałam łez. Cos pechowa ostatnio ta invicta. Sciskam Cię kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Invicta- najgorsza klinika w Polsce. Niestety.... Mam doświadczenie, mam porównanie. O wydanych pieniądzach i setkach głupich- nic niedających badań nie wspomnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyyyyyyy
Wszystkiego najlepszego dziewczyny! Spelnienia marzen a zwlaszcze tego jedngo :-D Zagladam tu od czasu do czasu, tak mniej wiecej raz na miesiac i kibicuje Wam wszystkim! Oby sie udalo! U nas wszystko super oprocz wlasnie tego jednego...Niestety skonczylo sie to wszystko u mnie bardzo ciezka kliniczna depresja i bylam na leczeniu, do dzis lykam tabletki i mam co tydzien termin z terapeuta. Bardzo mi to pomoglo, obecnie patrze znowu normalnie na swiat. Zycze kazdej z Was zeby sie udalo i zeby Wasze marzenia o dziecku sie spelnily!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Megi :-(:-(:-( Mała, tak jestem nad morzem, próbuję się relaksować. OneWish, nie mam planów, robiłam kolejne badania, odbyłam konsultacje u immunologa i wciąż nie znalazłam przyczyny straty:( Gerwazy bo my ze stali być musimy by to wszystko przetrwać, a i ona czasem się poddaje... trzymaj się, pozdrawiam. Tujka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×