Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama na etacie

dylemat

Polecane posty

Gość mama na etacie

Pytanie co byscie zrobily na moim miejscu ? Syn od paru dni kaszle i chrypi ale myślałam ze to zwykłe przeziębienie i zaraz przejdze, niestety dziś zaczął kaszlec, dławić sie, pojawiła sie wydzielina w nosie i zaropiałe oczy - na moje oko zatoki ale idzeimy do lekarza by go zbadał dokladnie - w pracy wziełam urlop. Mowiac szczerze jesli moje obawy się potwierdzą i młody dostanie antybiotyk to wolalabym z nm zostac w domu na zwolnieniiu lekarskm a nie wozić go przez pół miasta ( komunikacją miejska ) do mojej mamy. Zwlaszcza ze w pt wyjezdzamy na zasłuzony urlop i chcialabym podleczyc małego... Z drugiej strony nie bedzie mnie w tedy w pracy 3 tygodnie a nie chce by ktoś za mnie odwalał robote czy myślał ze chciałam sobie urlop przedłuzyć... Dodam ze nigdy w tym miejscu pracy nie brałam zadnego l4 na siebie czy dziecko, sama smigałam do pracy z gorączką a zakichanego mlodego wozilam do mamy a teraz wyszedl taki placek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na etacie
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na etacie
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robię tak, ze biorę opiekę na młodego i robię swoją robotę w domu - jak sytuacja tego wymaga. Jestem po prostu pod telefonem i siedzę na mailach. Jak masz taką możliwośc to polecam, bo rozumiem, że mama do Ciebie nie przyjedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w drugą stronę? Mama do Ciebie? Jak nie to weź te zwolnienie na dziecko, no niestety, co zrobisz. A w pracy tak czy siak będą gadać. Jak pracujesz zakichana to cacy, ale jak naprawdę potrzebujesz wolnego to znaczy, że kombinujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na etacie
Nestety nie mam, musze być w firmie jesli chce pracować.Co do przyjzazdu mamy nie chce jej nadmiernie obciazac więc takie rozwiązanie raczej nie wchodzi w gre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc odpowiadając na Twoje pytanie co zrobiłabym na Twoim miejscu, zostałabym z dzieckiem w domu i nie ciagnęła chorego przez miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakbyś taxą zawiozła małego do mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na etacie
w sumie taksowka to tez jakies rozwiaznie dopóki młodemu się nie poprawi, wezme to też pod uwage :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mama niemoze przyjechac? z drugiej strony masz dziecko to normalne ze idziesz na zwolnienei dzieci choruja i nie ma co miec wyrzutow sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo zamow dla mamy taksowke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na rozum
jesli ja bylabym te 4 dni przed urlopem i miałabym sprawy do skończenia, to szłabym do pracy na pewno. Mamie albo płaciłabym taxi, albo na te parę dni zamieszkałaby u nas..... rozwiązanie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na etacie
nie ma opcji by mama do nas przyjezdzała, zwłaszcza ze często jest tam tez drugi wnuczek a mama ma jeszcze swoje zobowiązania, nie mogłabym jej o to prosić... Zobacze co powie lekarz, jesli da rade wykorzystam chyba opcje z taksowką, dzięki za odzew :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×