Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy przegralam zycie?

Polecane posty

Gość gość

Witam, chcialam sie opowiedziec moja historie z ktorej nie wiem jak sie wyplatac, mam 30 lat, nie mam meza, narzyczonego, a nwet chlopaka, nie mam dzieci, a co mam? 10lat spedzonych za granica w poszukiwaniu siebie i robieniu kariery, studiow z ktorych i tak nie mam dobrego zawodu, strata czasu , rodzice mnie nie wspieraja psych bo mowia ze zmarnowalam sobie najlepsze lata mlodosci i nikt teraz mnie nie zechce, chcialam kiedys zjechac do PL ale mialam w planie rozwijac sie zawodowo i dorabiac z mezem na obczyznie, stworzyc rodzine zaoszczedzic i zjechac, a teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na koncu napisalalm ze mialam w planie sie rozwijac zawodowo dorabiac z mezem.......... tak takie byly moje plany ale tego mezaTO NIGDY NIE MIALAM i nie spotkalam, puste marzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem to co ty masz jest dla kogoś wygraną. Tylko od nas zależy co uważamy za sukces życiowy. Takie 30 lat dla Ciebie to przegrane życie a dla innych to dopiero początek życia . Jeszcze przed tobą szmat czasu by zapracować sobie na opinie o swoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 lat ,to nic przegranego,ale fakt,nie znasz realiów panujących w tym kraju.Męża -znajdziesz,może bardziej partnera,ale raczej o kawalera ciężko-kogoś z odzysku-bardzo mozliwe,z tym,że społeczeństwo stało się bardziej konsumpcyjne itd,także sprawy materialne też są ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz na opinie o zyciu i na dobra materialne oraz kariere to moge spedzicnawet 10 i wiecej lat nie przeszkadza mi to, ale.......... mam 30 lat, chcialabym 2 dzieci i wiem ze jak poznam kogos zanim znajde kogos, zarecze sie, uzbieram na slub zeby potem zrobic 2 dzieci to moge byc juz bezplodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KAzdy jest chyba na swoj sposob w zyciu przegrany. Za 100 lat nas nie bedzie i jest to nasza najwieksza przegrana (a moze wygrana? zalezy jak na to patrzec). Czy myslisz, ze gdybys miala meza i dzieci, bylabys wygrana? Tez pewnie siedzialabys na kafe i uzalala sie, ze maz poznao wraca z pracy, je i siada do kompa/tv/gazety/piwa... Ze ty cale dnie z dzieciakami, ze choruja, ze pluja, ze niegrzeczne, ze pyskuja... Ze nie masz na nic czasu, ze nie masz na nic kasy, bo wszystko pochlaniaja wydatki na dzieci/kredyty/dom itd... Czy myslisz, ze mezatki maja takie rozkoszne zycie...??? szczescia nalezy szukac w sobie, w Bogu, jak ktos wierzy, w zainteresowaniach.... tak mysle... i umiec sie zdystansowac do rzeczywistosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcialabym miec rozwodnika ktoremu to jakas obca dla mnie baba ciagnela kase znaszego budzetu na jakies dla mnie obce dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz 2 dzieic, to zawsze mozesz adoptowac. Po co posylac na ten padół łez kolejne istoty, nie lepiej zaopiekowac sie juz zyjacymi? Poza tym strasznie śmieszy mnie stwierdzenie bezdzietnych: chce miec 2 lub 3. Gowno wiesz, czy chcesz. Urodz najpierw jedno, zacznij wychowywac a potem gadaj, czy aby na pewno chcesz kolejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo lubie dzieci,kiedys nie dlatego wpedzilam sie w wir pracy, ale teraz bardzo chce i chce miec swoje, dlaczego mam sie pozbawiac rodzicielstwa kiedy mam fizyczne na to sznase i chce tego na rzecz adopcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa tez faceci w takim samym polozeniu jak ty, wiec kazdy ma szanse, czytajac to forum tylko zdołuja cie zawistni ludzie, grunt to zeby sie odnalezc, nie kazdy facet to idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autora ktory doradzil mi szukanie szczescia w sobie, w Bogu......... ja i tak mam wysoka bariere jesli chodzi o moralnosc, kiedys bylam bardzo wierzaca, zylam jak zakonnica, co zle wspominam bo jak wyszlam do ludzi to malo mnie nie zlinczowali zamoje zasady, nie bylam nauczona zycia bo bylam pod kloszem swoich religijnych zasad, teraz spuscilam z tonu, jedyne czego pragne to spotkac bratnia dusze i zalozyc rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chociazby z tej prostej przyczyny, ze na razie nie masz z kim sobie tego dzieciaka zrobic. A poza tym sama napisalas, ze za kilka lat mozesz byc bezplodna, wiec wniosek sam sie nasuwa :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie dlatego chcialabym juz spotkac ta moja polowke bo nie chcialabym czekac i czekac apotem adoptowac dziecko z reszta to nie takie proste adoptowac, mam jeszcze 5lat zeby zostac matka moze sie wyrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem tego parcia na dzieci i meza.ja mieszkam w niemczech,mam 34 lata i nikt tutaj w tym wieku nie jest stary.tylko w polsce kobiety ok.30-stki szaleja i uwazaja sie za stare.aha i byl taki topik kilka dni temu,ze dla polek urodzenie dzieci i wyjscie za maz=sukcses zyciowy.takie teksty mnie naprawde smiesza-mam 30 lat i nie mam meza ani dzieci,czy ja przegralam zycie?pomysl inaczej.malzenstwa zawarte w b.mlodym wieku rzadko trwaja cale zycie,bo czlowiekowi wlasnie okolo 30-stki zmienia sie spokrzenie na swiat i priorytety.wlasnie najwiecej w tym wieku jest rozwodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ty w ogole autorko żyjesz??? Mowiac szczerze zawsze na swoj sposob imponowaly mi takie osoby, ktore w mlodziutkim wieku same udaly sie za granice i tam zyja... Masz tam rodzine jakas, przyjaciol? Napisz troche, co? I jaki to kraj, jesli mozna wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie łam się dziewczyno, bo jeszcze wszystko się może pozmieniać; zdobyłaś cenne doświadczenia i nie oglądaj się na to co mówią inni... fajna strona dla singli: www.magnoli.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czarna 79 zauwaz co sie dzieje teraz w niemczech, Turcy i inne nacje wypieraja gospodarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czarna __ a kiedy chcesz miec 1 dziecko? policz sobie ile ci zejdzie zanim znajdziesz kogos, wyjdziesz za maz, zbudujesz dom plus potem starania o dziecko rok czy 2 nie wiadomo ile zwlaszcza jak ktos tabsy bierze bo musi odczekac zanim zacznie star., a po 30 paru latach ryzyko wzrasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze spytaj mnie czy ja wogole chce dzieci a nie kiedy chce miec,bo wychodzisz z zalozenia ze ja chce i pytasz kiedy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjechalam jak mialalm niespelna 20 lat, sama, mialam tylko mieszkanie na poczatek, zylam uczciwie, nie mialam sponsorow brrr..., ciezko pracowalam, czasami nawet dawalam sie wykorzyst w pracy ale pielam sie do przodu, zrobilam kursy, potem studia i mam fajna prace... Czy ktos mnie docenia? Nie, rodzice uwazaja mnie za przegranca, stara dewote, znajomi pytaja sie co ze mna nie tak skoro jestem sama, amoze jestem lesba albo wjakims haremie, no i tak to o wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej czarna ---------- spoko,myslalam ze chcesz miec dzieci :P ja do 28lat kategorycznie nie chcialam, mowilam ze jestem niezalezna karierowiczka ze dzieci tylko dra sie i brudza, kosztuja, a teraz............ instynkt macierzynski przyszedl jak bomba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty masz 30 lat i jesteś dziewicą ?, trochę to śmieszne że dziewczyny w wieku 16 lat mają większe doświadczenie w sprawach randkowych chłopakach itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to się stało, że przez 10 lat tam nie miałąś faceta? przeciez pewnie polacy tez tam byli widocznie cos z toba nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzmisz jak nastolatka, której się wydaje, że wszystko już przeżyła. Zamiast się użalać nad sobą i szukać pocieszenia w Bogu (jakby Cię jakaś tragedia dotknęła - życie masz normalne), może rozejrzyj się, czy obok Ciebie jakiś fajny facet nie ma ochoty na randkę. No i jak ktoś zasugerował, jeśli będzieszszukała wśród parę lat starszych, możesz się łatwo natknąć na takiego ze zobowiązaniami (=dziećmi). Nie wiem, czy bardziej przeszkadzałyby Ci dzieci, czy zobowiązania finansowe ojca wobec nich, ale skoro już wiesz, że to dla Ciebie nie do przełknięcia, to się w to nie pakuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justyszak---- rozgladalam sie ale moi wolni koledzy to jeden rozwodnik,drugi fajny ale niesety nie ma chemii, czulabym sie jakbym calowala brata albo co najlepsze bylaby z nim z rozsadku, trzeci to cwaniak kase trzepie uroda nie grzeszy, czwarty za mlody, a inni to wolni ale maja bagaz w postaci dzieci, an razie nic nie widac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 lat masz to przeciez mozesz posuzkac chlopaka wyjsc za maz urodzioc dziecko ja mysle ze nie zmarnowalas zycia po zwiedzalas sobie itd a ja mam faceta 21 lat i dziecko i mysle ze ja zmarnowalam sobie zycie ze tak szybko rodzina wolala bym po jezdzic po swiecie po imprezowac itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem od wczesnych lat postawiłaś na inne priorytety.I dobrze. Jesteś osobą wykształconą,masz jakieś możliwości,prawo wyboru, a nie wykonywania czegoś np bo trzeba . Fakt moim zdaniem troszkę późno ,jeśli chodzi o małżeństwo ,pierwsze dziecko,ale nie Ty jedna i jedyna! Głowa do góry.30 lat to nie dużo! Każdy ma swój zegar pełen czasu ,który wykorzystuje tak jak jest psychicznie na to gotowy! Uda Ci się na pewno zrealizować marzenia tylko cierpliwie do nich dąż i nie myśl o tym w ten sposób,że to musi być już za tydzień:) wszystko w swoim czasie,widocznie Ty potrzebowałaś go więcej ;) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×