Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak doradzić czy może terapia szokowa...

Polecane posty

Gość gość

Pracowałam jeszcze kilka miesięcy temu w warunkach mobbingu. Moja znajoma pracuje tam nadal i to co się dzieje to masakra... Nie ma odwagi odejść albo spróbować zawalczyć o swoje prawa. Jest na skraju wyczerpania psychicznego. Ja odeszłam, choć też nie było to łatwe. Odeszłam kiedy odeszła z tego świata najbliższa mi osoba - dla niej, dla dziecka i przede wszystkim dla siebie. Zaczęłam walczyć o przetrwanie - utrzymanie się na rynku kiedy samemu jest się szefem jest trudne, ale mi przynosi coraz większe zyski. Ale kiedy wracam z pracy, odrabiam z dzieckiem lekcje, późno w nocy rozliczam jakieś faktury, a do tego znajoma w tle ze swoimi problemami mam powoli dość. Rozumiem ją, chcę pomóc, bo miałam taką samą sytuację, znam to odczucie jak się wraca z pracy sponiewieranym. Nie wiem czy powiedzieć jej wprost czy jeszcze delikatnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiQÓt
...jest takie słowo...RZECZOWO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -nigdy w  zyciu
są 3 metody - unikanie, zbywanie ( np.zadzwonię później, teraz nie mogę rozmawiać mam zaległości do nadrobienia itp.) - powiedzieć wporst, że też masz swoje problemy i lepiej gdy się spotykacie, rozmawiacie przez telefon... porozmawiać o przyjemniejszych tematach. Oraz doradzić jej zmianę pracy dla dobra wszystkich - nieasertywnie wysłuchiwać jej narzekań, wywysających z ciebie całą pozytywną energię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×