Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudiiiiii

Mamusie i ciężarówki wspierajmy się :)

Polecane posty

U mnie dzisiejsza nocka już lepiej.Dużo lepiej. jeśli chodzi o buteleczki ale także smoczki mam wszystko z tej firmy http://www.tommeetippee.pl/department/bottle_feeding/ za 3 butelki 150 ml zapłaciłam 7f.Bo była promocja.A za smoczki dałam ok 5f za 3 szt.Tylko trzeba patrzeć na rozmiary.Ja wybrałam te najmniejsze.Kupiłam płyn do sterylizowania butelek/smoczków.Dałam niecałego funka za litr płynu. Powiem Wam że już zaczynam się niepokoić porodem.Żeby tylko nie był za wcześnie.Tu już nie robią usg przed porodem więc nawet nie wiem jakiej wielkości jest córcia.Wszyscy tylko mówią że mam duży brzuch. Topeczko gdzie się nam podziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Godzine temu pojechała do domu. A mąż w pracy, mały śpi sobie (poczebuje takich dzemek, bo inaczej potem jest marudny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikusia, ja z tej firmy mam akcesoria, obcinaczka, termometr, gruszka itp. Ale mnie wzięło na nalesniki z truskawkami, bananem i syropem, mniam. Przyszło małe łóżeczko, ale jeszcze nie rozkładałam, bo M mnie podkurzył z rana: A to podróżne kupiłas? A mówiłam mu, ze podróżne, a stąd ta nazwa, bo sie składa! Co za róznica jak się nazywa? Nie wywalę 100 funtów za koszyk do spania jak to łózeczko kosztowało połowę taniej, nic tylko zabić. Ale dzisiaj go nie zabije, może jutro, bo: a) idę za niedługo do pracy b) upiekł w pracy polski chleb i powiem wam, ze mu wyszło Czas się ogarnąć, pierwsza godzina a ja w piżamie... Fluffy No właśnie też słyszałam, ze jak za duże to się nie opłaca, bo dziecko się nie obraca swobodnie i można sobie kupić drogie zdjecie 3D tyłka. chyba Topka tak miała, tylko, ze też ma za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazynowy odpływ
🖐️ pewnie panikuje, ale co ja mam robić, żeby nie wyszło na paranoję. Mój roczny kot skoczył mi dzisiaj na brzuch, właściwie nie było to jakieś silne uderzenie i jak do tej pory nic mnie nie boli, ale nie wiem co z tym fantem zrobić :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika śliczne jest to łóżeczko.My mamy tradycyjne.Ale coś w tym stylu mamy w Polsce.Jak będziemy przyjeżdżać żeby czekało na małą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmazynowy odpływ Na bank nic się nie dzieje, jak nic cię nie boli to chyba spoko. Po ostatnim usg brzuch mnie bolał, bo babka tak mocno mi naciskała tym czymś. Wody i brzuch chronią przed takimi wypadkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylismy wczotraj na wizycie,malay waży ok 0,7 kg :) Wszystko dobrze,mamy kolejne zdjecie 3 d do kolekcji :) Oczywiście anemie jeszcze mam,ale lekarz mowi ze narfazie nie ma sie co martwic,tokspolazmoza tez ujemna . No i uspokoil mnie co do spania na wznak i na prawym boku. Jezeli brzuch nie jest jeszcze zbyt duzy jak moj,to spokojnie mozemy spac na wznak i na prtawym boku. Mowi zeby nie czytac tych wszystkich glupstw w internecie bo są grubo przesadzone :) Karmazynowy odplyw wody chronia dziecko przed urazami,takze sie musisz sie martwic,mój lekarz aby obróci malego strasznie uciska na brzuch i nic sie nie dzieje :) Takze bez obaw :) Monika Fajne to łózeczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudii To super ze z Małym i z Tobą wszystko ok-przy kolejnej wizycie waga pewnie Cię zaskoczy. Mój Mały w tym czasie podwoił wagę :) co do spania to też się pytałam i mój lekarz powiedział że to bzdura, jeśli nie odczuwasz żadnego dyskomfortu podczas spania na plecach i prawym boku, to śmiało możesz to robić. Monika Łóżeczko super, ja wybrałam tradycyjne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fluffy, To jest na poczatek tylko, żeby dziecię spało z nami w sypialni, bo mamy mało miejsca tam, a takie duże oczywiscie tez kupimy. Mój coś kręci nosem, bo sie nazywa podróżne, a mi się podoba i już. Kupiłam dziś sterylizator z butelkami. A M tak mnie wkurzył dziś na mieście w którymś momencie, że sie popłakałam, a tak idzie mi to bez trudu teraz, ze szok! Juz nawet nie pamiętam o co poszło, a M: O Boże, chodź kupimy ci jakieś ubrania! I mam spodnie ciazowe kolejne, szorty, trzy czwarte, jakis tam sportowy outfit, koszulę dzinsową ciążową, tylko staników nie było, a z topami jest gorzej, bo cycki mam duże. a przy kasie jeszcze minę miałam obrażoną to dorzuciłam do tego nową torebkę (którą miałam upatrzoną a żałowałam sobie) Także po chwili już mi się buzia śmiała! Takie rozwiazanie kłótni to ja rozumiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomniałam dodać, że jak spaliśmy to Mój wyczuł gdzieś tam kopniaka! Cieszy sie jak dziecko. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola348
hej dziewczyny, co tam u was? Ja jestem po wizycie u diabetyka, musze kluć sie w palec 4 razy dziennie, ale co dziwne cukier mam bardzo w porzadku, nawet po tym jak sie sporo najem ( staralam sie jesc tak jak dotychczas, nie odmawiac sobie, zeby sprawdzic na co moge sobie pozwolic ewentualnie) , a tu po nakluciu cukier nie przekracza 100. Troche mnie to dziwi, musze powiedziec o tym lekarce, no ale to dopiero kilka dni pomiarów. Cale szczescie po badaniu hemoglobiny glikowanej wyszlo, że to typowa cukrzyca ciażowa- gorzej jakby była wczesniej nieleczona, a tak to mnie pocieszyli, że na dziecko nie powinno to mieć wpływu. Za tydzien mam usg przezierności karku, mam nadzieję, że bedzie wszystko ok, testu pappa nie robię, bo naczytałam się jaki jest niedokładny, a tylko może zestresować niepotrzebnie... Mdłosci już ustąpily, czuję się bardzo dobrze, ale dokucza mi pęcherz strasznie w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lola który to już tydzień u Ciebie? ja jutro zaczynam 28. Dobrze ze to typowa cukrzyca ciążowa i minie. Ja byłam dziś na zakupach i z tego łażenia pierwszy raz w życiu spuchły mi stopy-zaczynają się przyjemności 3-go trymestru. Zamówiłam też łóżeczko i pościel :) a co z pozostałymi dziewczynami?gdzie się podziewacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola348
fluffy zaczynam 12 tydzien, zaraz bedzie 2 trymestr :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co tu taka cisza :-) odezwijcie się co u Was :-) u mnie jakoś powolutku leci,co prawda ostatnimi dniami czuję się nie za bardzo.Pobolewa mnie brzuch na dole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po dluzszej nieobecnosci :) nie odzywalam sie bo ciagle ataki na mnie na roznych tematach (pewnie przez ta samą wredotę !) zaczely mnie denerwowac i odechcialo mi sie pisac, podczytuje was czasem jednak:) lola348 to nie do uwierzenia jak ten czas leci ze ty juz zaczynasz 12 tydzien, szok :) gratki !!! a test pappa sie robi jak prenatalne wyjda zle, ale tak na pewno nie bedzie !!!:) powodzenia Klaudii Mlody to juz Kawał Chlopa :) u mnie w brzuszku za to kawał baby bo na ostatniej wizycie 11ego lekarz pomierzyl i stwierdzil ze ma jakies 2900g,a to dop 34 tydz byl teraz zaczelam 35ty...jak ja donosze do konca czyli do 20ego lipca to bedzie kolo 4kg szok! ona w ciagu ostatnich 3 tyg miedzy wizytami przytyla prawie kilogram !:) :O Klocek maly. 11 lipca wyciagną mi krazek i zobaczymy jak sie sprawy potocza, ale cos mi mowi ze to bedzie szybciej zanim go wyciagniemy. wydaje mi sie ze brzuch mi oopadł.dzis zapytam poloznej czy taak jest czy tylko mi sie wydaje. zle mi sie spi, zle oddycha. mloda juz tak nie kopie tylko bardziej sie wierci ma malo miejsca!. brzuch przybiera dziwne ksztaly szczeg tam gdzie ma plecy lub tyłek :P nie moge sie lipca doczekac. czasem puchna mi stopy :( rozstepy rozszalały sie po moim ciele...ech uroki ciazy :) chce juz byc po wszystkim bo strach rosnie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topka jak miło że się w końcu odezwałaś.Myślałam dużo o Tobie i o córeczce Twojej.Już się przestraszyłam że musisz leżeć w szpitalu,bo nic nie pisałaś.U mnie już 32 tydzień.Też mam problemy ze snem i z oddychaniem i puchną mi nogi.Mała szaleje ale nadal jest ułożona w poprzek.Pamiętasz może kiedy Ci się przekręciła.Tu już do porodu nie będę miała robione usg a się trochę boję jak jest tak ułożona.Wczoraj byliśmy pozałatwiać ostanie rzeczy na sierpnia.Szybko się już męczę i padałam wczoraj z nóg :-) Też coś czuję że mój poród będzie szybciej niż 12 sierpnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam wolne do piątku i leżę odłogiem, nie mam co ze sobą zrobić. Wysprzątałam chatę wczoraj, M wpadł na pół dnia, a i tak nic nie robiliśmy. Nie wiedziałam, że później to tak wiadomo jak dziecko leży w srodku... Moje wcale nie kopie mocniej, dalej to wszystko jakieś takie przytłumione. Wpadłam do starej pracy po pieniądze i oczywiście to głupie gadanie: ale masz duzy brzuch...zobacz jaki ma Kate Middleton, a juz rodzi. Myslałam, że zabiję...nikt nie patrzy, ze ona to chodzące kości. A propos celebrytek, wczoraj sie posprzeczałam z M na temat Kardashianki. Ja uważam, ze miała zaplanowaną cesarkę, bo nie chciała bardziej przytyć, a i już miała baby shower, a M twierdzi, że to normalne, ze uroodziła 5 tygodni wcześniej. Dla mnie to raczej podejrzane. I nie rodziła przy kamerach, bo nie naturalnie, żadnych skurczy nie miała tylko zabieg i nie chcieli tego pokazać. Plecy mnie coś bolą, chyba idę sobie jakiś obiadek zrobić. Mam wolną chatę szwagierka wybyła na tydzień, ju hu! Można sobie połazić w majtkach i posłuchać głośno muzyczki :-) Też myślałam Topka, że wylądowałaś w szpitalu, bo tak milczałaś. ale dobrze, że dobrze. Ciekawe jakie to uczucie jak się myśli, że się wcześniej urodzi. Zobaczymy co mi powiedzą na 4D, może też mi zmienią datę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justintm
Hej dziewczyny :) co tam u Was? Nie pisze za często bo nie mam o czym w sumie. Czuje się swietnie,prawdziwy wulkan energii,choć nie powiem że upały teraz doskwierają mi bardzo,dysze okropnie po krótkim spacerze,jakbym po maratonie była :) a tu cale lato przede mną... zrobiłam już pierwsze zakupy,jak to mówicie "pierdółek" do domu (waniennke,termometr bezdotykowy,termometr do wanienki,wklad do wanienki,smoczki,pieluchy tetrowe,okrycie kąpielowe,aspirator do nosa,zestaw do obcinania paznokietków i szczotke do włosów,kocyk). Zapłaciłam 250 zł,a wszystko jedną paczką przyszło. Zmienilismy też lodówke,na większą-bo do starej się nie miescilismy :) A teraz planujemy zakup szafy,też przez allegro bo u nas w miescie nie ma takiej jak bym chciała (3 drzwiowa w kolorze wenge). Nie wiecie co ile w poradni robia usg? i ile ich się robi przez okres ciąży? Nie wiem jak to ujać ale "nie czuje" się w ciąży i ciągle mysle o tym czy to maleństwo jeszcze ma bijące serduszko :/ a to okropne uczucie tak myslec. Dzis dopatrzyłam się w naszej miejscowej gazecie ze robi u nas jeden lekarz usg 3d/4d. Z ciekawości zadzwoniłam,akurat ma teraz urlop,odebrala jakas kobitka i ze niby koszt tego usg to 100 zł. Co o tym myślicie? nie za tanio? zadzwonię jeszcze za tydzień jak pan dr wroci z urlopu i dokładnie dopytam. Mi by pasowalo bo tak to do Łodzi musiala bym jechać,70 km i tam to koszt ok 200-300 zł. A tu tylko kilka ulic przejechać. Zaryzykowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikusia wiesz co jak lezalam w szpitalu to byl 28-30 tydzien i Mloda byla juz ulozona prawidlowo jak do porodu wiec ile wczesniej sie tak przekrecila to nnie wiem. .. mysle ze jesli w najblizszych dniach Toje dziecię nie raczy sie tak ustawic to grozi ci cesarka bo potem ma coraz mniej miejsca na manewry... ale musisz czekac, skoro te łośki nie zrobią ci juz usg az do porodu to co ci pozostaje. trzymam kciuki zeby sie obrocila :) Monika pwoeim ci ze dziwne uczucie bo z jednej strony chcialabym juz miec to za soba z drugiej jednak wydaje mi sie ze psychicznie nie jestem gotowa;) hehehe a w gole t mam dylemat chyba zadzwonie do gina zeby sciagnal mi krazek wczesniej bo brzuch juz mi sie obnizyl odczuwam lekkie surcze, wczoraj byla u mnie polozna i tez zauwazyla ze brzuch nisko i owiedziala ze nie ma na co czekac tak dlugo, w kncu 11sty to praie miesiac, a mloda jak bedzie rosla w takim tempie t bedzie miala 5kg! chyba dzis do niego zadzwoie. oza tym boje sie ze jak mam krazek to nie poczuje pekniecia pecherze plodowego i saczenie wod moge pomylic z ta wydzielina ktora jest przy krazku...:( co robic???poradzcie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topeczko czekam i staram się wyczuwać jej ruchy jak tylko mogę.Co prawda w ostatnich dniach jest spokojna. Jeśli chodzi o Twoją sytuację to też ściągnęła bym ten krążek wcześniej.Bała bym się że jak zacznie się coś sączyć tak jak piszesz to się zrobi jakieś zakażenie jak tego nie poczujesz przez kilka dni.No musisz być czujna i myśleć też pod takim względem.Jeny jestem ciekawa.Kiedy zacznie się u Ciebie akcja.Co do skurczów to ja tez miewam ale to podobno macica pracuje i przygotowuje się na poród.Gdzieś o tych skurczach czytałam. Jak zadzwonisz do lekarza to napisz co Ci powiedział jestem ciekawa.A tak niedawno jak przeczytała że jesteś w ciąży.Czas zasuwa nie ubłagalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topka No dzwoń, dzwoń! I napisz co lekarz powiedział! Oj jak brzuch ci opadł to chyba musisz siedzieć na torbie i być w stałym kontakcie z lekarzem. O rany to jest najgorsze jak się rodzi pierwszy raz to skąd mamy wiedzieć, które skurcze są które? A kiedy powinno odczuwać się przepowiadające? Rany Topka, jesteś podekscytowana? Będzie super, zobaczysz! Mikusia A kiedy masz teraz wizytę? Przypomnij mi w którym jesteś tygodniu? az poszłam sprawdzić na tej liście z wizytami i jest napisane, ze ostatni skan robią w 34 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika ja jestem w 32 tygodniu a wizytę u położnej mam 4 lipca i już wiem że skanu nie będzie bo się pytaliśmy u położnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO JA TOPKA chyba nie bede dzwonic tylko po prostu do niego pojade i poprosze ta wredna babe zeby mnie wpuscila bez kolejki, w koncu to wyjatkowa sytuacja. Monika no wlasnie to 1 ciaza i nie wiem jak to jest z tymi skurczami, wodami i reszta a w dodatku ten krążek tez komplikuje sprawe. brzuch mam twardy jak kamien, mala sie mniej rusza bo jej miejsca brakuje...ech ekscytacja jest ale jak sobie pomysle ze mialabym na dniach i jeszcze w tych upalach urodzic to ogarnia mnie przerazenie!....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc po dłuższej przerwie Nie odzywalam sie bo nie mialam czasu,non stop cos. Teraz 3 dni szukalam sukienki na wesele,brzuchol mi nagle wyskoczyl duzy i zostawilam to na ostatni moment. Kupilam sukienke w tym sklepie www.happymum.pl-ceny maja kosmiczne,ale nic innego na mnie nie pasowalo :/ U mnie dobrze,zaczelam szybko tyc,w przeciagu 1,5 kg przytylam 1,5 kg. maly pewnie bedzie mial juz ok 1 kg :) Niech rośnie zdrowo :) Moj przyszly teściu się uparl aby samemu zrobic łóżeczko dla Patryka :) Sie cieszy jak dziecko hehehehe Szkoda ze nie dzialaja suwaczki,bo pogubilam sie na jakim etapie jestescie,a tak zawsze weszlam w link i wiedzialam. Wiem ze Topka ok 10 tygodni przede mną,wiec ok 35 tydzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×