W którym tygodniu ciąży prałyście i prasowałyście ubranka dla dziecka?

U mnie było to przed terminem porodu, jakiś tydzień szybciej. A prałam w Loveli. Także wszystko było czyściutkieD:

ja prasowałam jak jeszcze normalnie chodziłam, chyba koło 26-28 tc, teraz nie jestem w stanie stać nad deską i żelazkiem, wszystko poprane, poprasowane, cieszę się, że zrobiłam to tak wcześnie

Ja też wszystko prałam w Loveli i też znacznie wcześniej. Spodziewałam się bliźniaków i tych ubranek było bardzo dużo :)

Uprałam w zwykłym proszku i nie prasowałam - kto Ci wmówił, że trzeba prasować śpiochy?

widzę, że reprezentujesz wysoki poziom... to chyba większość matek za granicą to "kretynki", a tylko Polki wiedzą, jaki jest jedyny sposób na wychowanie dzieci. p.s. moje 3-letnie już dziecko praktycznie nie choruje i nie ma alergii.

jak któraś rozumie po angielsku, może przeczytać, co na ten temat sądzą np. idiotki/kretynki w Kanadzie, USA - wpiszcie sobie "do I need to iron baby clothes", a 90% osób odpowiada: don't be ridiculous. No ale Matka Polka wie lepiej...

Kuźwa,ale nakręcacie się swoimi ciążami:-( Brak słów... Jak dziecko się urodzi to dopiero będzie jazda:-) Cieszcie się teraz każdą chwilą.

Hm pozwól Matce Polce prać, prasować, rodzić w bólu bez głupiego znieczulenia, przez 2 tygodnie po porodzie trzymać dziecko w dusznym pokoju, zawiązywać dziecku szalik i czapkę latem. Tego wymaga dobro dziecka i jej poczucie bohaterstwa

Sama też chodzisz w wygniecionych łachach?

prać nowe trzeba po to żeby sie pozbyc resztek barwników, środków na grzyby i robale którymi nasycane są nowe rzeczy po to żeby im w transporcie nic nie było - np żeby nie gniły od wilgoci, nie zatęchły itp. Prasowanie - no hmm, ja rozumiem jak sie kobieta doczekać nie może, prasuje ubranka nucąc pod nosem i delektuje się chwilą :D Sama taka byłam. Później na prasowanie nie ma czasu a i samo prasowanie raczej jest zbędne. No chyba że się dziecię usra od stóp do głów, nie liczyłabym na to ze pranie w 40 st załatwi sprawe, nie na darmo nasze matki gotowały takie rzeczy. Po takich wypadkach ja wolalam przeprasować. Ale to tylko ten pierwszy okres.

jutro zaczynam 33tc i właśnie nastawiłam 2 pranie. Ubranka mam zdobyczne i z lumpków więc białe wygotuję, kolorowe piorę w 40 stopniach, ale je przeprasuję. pierwsza pralka to była biała tetra, wygotowałam ją i przeprasowałam gorącym żelazkiem:) Wszystkie nowe ubranka wyprasuję, dlaczego bo tak:) Potem będę gotować i prasować przy biegunkach, chorobach etc właściwa higiena jest ważna szczególnie jak noworodek ma rodzeństwo w przedszkolu. Mojej znajomej maluch ciągle przynosi coś ciekawego do domu: a to owsiki, a to wszy, a to jelitówka :P

jak poznam płec dziecka to powoli zacznę, bo mam sporo ciuchów po starszym synu i córkach koleżanki, póki co nie wiem które prać ;) Niektóre będą wymagały pewnie odplamiacza, ale nie wiem czy użyc czegoś silnego czy raczej czegoś dla dzieci