Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Zagubiona Eve

Oczywiście o facecie;/

Polecane posty

Gość Zagubiona Eve

Witam Was wszystkie. Odważyłam się podzielić z Wami swoim problemem bo sama nie ogarniam tego, a często zaglądam i czytam Wasze porady. W ubiegłym tygodniu byłam na weselu u koleżanki. Zaprosiłam znajomego, który mi się podoba, ale poszłam z nastawieniem, że idę z kolegą i chcę się po prostu dobrze bawić. I szczerze to zgłupiałam... Mój towarzysz zaczął otwarcie ze mną flirtować, chodziliśmy za rączki, dodam, że to On mnie łapał. Przytulał mnie etc. Potem mieliśmy nocleg w hotelu, i jak się położyliśmy to niby gadaliśmy o pierdołach ale jakoś zeszło na temat, że ja go lubię i On mnie też... Ale powiedział, że jest debilem, ktoś Go kiedyś zranił i woli mieć swoją skorupę i tak mówił i mówił, a jednocześnie słowa kompletnie mijały się z gestami... Przytulał mnie głaskał po głowie, nie chciał puścić ręki. Dodam, że owszem byliśmy trochę wstawieni jak to po weselu, ale był szczery. W końcu się otworzył w rozmowie ze mną. Do tej pory to były smsy, albo na fb i dodam, że to jest typ człowieka, że jak się do Niego nie odezwę to On sam też nie napisze... Zasnęliśmy wtuleni w siebie, a rano przeszedł nad tym do porządku dziennego i znowu stworzył mur. Trochę mi się łza zakręciła, kiedy wyszedł na papierosa i zauważył jak wrócił... Odwiózł mnie do domu. Napisałam mu wieczorem smsa, że dziękuję i że jak u Niego ale mi nie odpisał. Dałam więc spokój, chociaż wszystko mnie w środku paliło. We wtorek miałam nieodebrane połączenie od Niego, więc piszę co jest bo dzwonił a ja nie mogłam odebrać. A On, że nie dzwonił i że przeprasza, że nie odpisał wcześniej ale nie miał siły... Mnie to dalej boli, bo mi zależy, ale nie chcę naciskać. Chcę się odezwać, ale nie wiem jak, co powiedzieć. Przejść na luzie i zacząć gadać jak zwykle o pierdołach? Kochane i Kochani proszę pomóżcie. Co byście zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×