Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość metaxa-86

Dlaczego mężczyźni boją się kobiet pewnych siebie?

Polecane posty

Jasne, że można. To działa w obie strony, ale wydaje mi się, że w takich luźnych kontaktach jest więcej sytuacji kiedy mężczyzna czuje się urażony. Niektórzy faceci są lekko aroganccy, ale ich żarty czy uwagi są na tyle dobrze wyważone, że większość kobiet nie odbierze ich jako ataku. Oczywiście są histeryczki które zaraz krzyczą i wylewają piwo na głowę, na takie nic nie poradzisz... Z drugiej strony facet który właśnie chce zabłysnąć dobrym żartem, trochę się popisać, pokazać od najlepszej strony często źle odbiera bycie "zgaszonym". Nawet jak to nie jest bardzo złośliwe, to kiedy kobieta poprawia mężczyznę, czy mówi jakiś złośliwy żart to wali mu prosto w dumę i go peszy. Nawet jak facet jakoś się wybroni, odpowie czymś zgrabnie to i tak już będzie miał dystans bo postawiła go w głupiej sytuacji. Przynajmniej ja często coś takiego widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"(...)Facetów natomiast łatwo urazić (chociaż zaraz się oburzą, że byle kobieta ich urazić nie może" tzn jak łatwo? możesz mnie wirtualnie łatwo urazić? ;) taka jest prawda, byle kobieta nie może mnie urazić. bo mi na niej, znajomości z nią nie zależy. urazić mnie nie może, co najwyżej sprawi, że się zastanowię nad problemem, który ona wskazała, ale podkreślam jeszcze raz... co najwyżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dresiarz - jak wyjaśniłam w kolejnym poście. Nie chodzi mi o jakąś specjalną obrazę majestatu, tylko taki lekki dystans do osoby która postawiła nas w głupiej sytuacji. Z kimś takim w przyszłości raczej nie chce się już utrzymywać bliższych kontaktów. Faceci po prostu za bardzo chcą dobrze wypaść i łatwo ich zrazić do siebie gasząc ich w trakcie tych popisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbjh
kazda kobieta jest czula i wrazliwa i pragnie silnego,powtarzam silnego meskiego ramienia a nie ciote co sie bedzie obrazac za kazdy najmniejszy zart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałem, po wysłaniu swojego postu. ale i tak, uogólniasz. ;) wystarczy miec dystans do siebie, nie zachowywac się jakby się pozjadało wszystkie rozumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dresiarz - jasne, że uogólniam, ale w tym temacie ciężko tego nie robić. Są w końcu ludzie pewni siebie i nie aroganccy, są tacy którzy potrafią śmiać się z siebie. To po prostu moja wersja odpowiedzi na pytanie w temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok przyjąłem do wiadomości. ;) ważne, żeby kobieta pomimo swojej niezależności, pewności siebie pozostawała kobietą, a mężczyzna - męskim mężczyzną. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, chciałabym się z tym nie zgodzić, trzymać się bycia silną babą i tak dalej, ale kogo tu oszukiwać? Sama dobrze wiem, że jak mi się okazuje, że czegoś nie potrafię zrobić, czy przychodzę się przytulić bo mi smutno to rozczulam tym faceta, a on sam czuje się potrzebny i wszyscy są szczęśliwi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego od razu gram? Ja potrzebuję dużo czułości więc tu akurat nie ma mowy o grze, po prostu do szczęścia potrzebne jest mi wpakowanie się mu na kolana raz dziennie i poprzytulanie. A że potrzebuje czasem pomocy? To chyba jak każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajajaj, a te "pomórlandy" znowu próbują zgrywać autorytet od siedmiu boleści :o W sumie nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland wiesz, chciałabym się z tym nie zgodzić, trzymać się bycia silną babą i tak dalej, ale kogo tu oszukiwać? Sama dobrze wiem, że jak mi się okazuje, że czegoś nie potrafię zrobić, czy przychodzę się przytulić bo mi smutno to rozczulam tym faceta, a on sam czuje się potrzebny i wszyscy są szczęśliwi tak jakoś zrozumiałem, że udajesz, że czegoś nie potrafisz zrobić i przychodzisz do faceta, żeby Ci pomógł i wtedy on zadowolony, bo czuje się potrzebny. ;) mój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem pewne siebie kobiety oczekują że to co jest atrakcyjne w ich oczach, będzie także atrakcyjne w oczach facetów. Większości kobiet zależy na facecie bogatym, pewnym siebie o wysokiej pozycji społecznej i oczekują iż posiadanie tych cech sprawia że stają się atrakcyjne w oczach facetów. Tyle że dla wielu mężczyzn od statusu materialno-społecznego ważniejsze jest to co kobieta daje od siebie w sferze uczuć -ciepło, wsparcie. Takie kobiety stają się wyniosłe bo przecież stosując ich kryteria są ideałami, oczekują kogoś kto będzie je podziwiał, a wyniosła kobieta (przynajmniej pozornie) sama siebie pozbawia tego ciepła. Drugą sprawą jest (jak ktoś tu już wcześniej wspomniał) mylenie pewności siebie z "wyszczekaniem". Kiedy widzę kobietę która potrafi się kłócić o byle głupotę i nawet jeśli ma rację nie potrafi odpuścić, to wcale nie zyskuje na atrakcyjności w moich oczach, raczej jest dokładnie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co to znaczy, ze się boją?? Uciekają w popłochu he he? Po prostu nie podobają się im takie kobiety choć wyjątki są. Mają prawo. http://ofiaralosu88.blog.onet.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym kłóceniem się o głupotę nawet kiedy ma się rację nie bardzo rozumiem. O jakie głupoty chodzi? Większość osób odpuszcza kiedy widzi, że rozmawia z kimś do kogo nic nie dociera i tak odpuszcza wszelkie rozmowy na tematy "głupot".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie każdy odpuszcza. są ludzie którzy za wszelką ceną chca udowodnić swoją racje, swoją wyższosć intelektualną nad oponentem... to chyba autor miał na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to raczej odbieram jako potrzebę tłumaczenia jak jest naprawdę i szczerze mówiąc drażnią mnie ludzie którym to przeszkadza. Miałam takiego kolegę który swoją wiedzę czerpał z dziwnych stronek internetowych i cytował potem te głupoty albo na poczekaniu wymyślał jakieś dane. Każdą próbę poprawienia go, albo zwrócenia uwagi na jakąś nieścisłość odbierał jako atak, więc to działa w obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×