Dlaczego alkoholik wraca do picia?

Witam wszystkich. Jestem DDA. Mój ojciec jest ( a przynajmniej tak mi się wydawało) niepijącym od 15 lat alkoholikiem. W dzieciństwie urządził mi piekło,ale wybaczyłam mu, ponieważ przestał pić, zapisał się na terapię i zaczął nowe życie. Teraz, kiedy dorosłam nie mamy ze sobą zbyt dobrego kontaktu, ojciec od niego uciekał. Mieszkamy w dwóch oddalonych od siebie miejscowościach, niezbyt często się kontaktujemy, a jeśli już to ja dzwonię i pytam co u niego. Ojciec niechętnie opowiada o swoim niepiciu, chociaż ja często mówię mu jak jestem z niego dumna, stawiam go za wzór do naśladowania. Niestety, okazuje się, że ojciec nie był ze mną do końca szczery, przynajmniej od roku. Okazuje się,że wrócił do picia. Pije dużo, właściwie to upija się jak kiedyś. Niestety, nie przyznaje się do tego i twierdzi,że ludzie go obgadują, kłamią. Informacje, że pije są jednak potwierdzone. Zastanawiam się, dlaczego alkoholik, który tam dobrze sobie radził znowu wrócił do picia? W moim życiu znów pojawiło się niezdrowe uczucie strachu,lęku o niego. Codziennie wieczorem myśle,czy gdzieś nie zapił, nie leży, nie jest w niebezpieczeństwie. Mam poczucie winy i wstydu, jakto DDA. Czy jest na forum ktoś, kto wyszedł z tego na dobre? Czy mam się angażować w pomoc człowiekowi, który tak naprawdę jej nie chce, jest nieszczery. Jesem dorosłą. Szczęśliwa, daleko od niego. Czy do tego wracać ?

kilkanaście % wraca i nikt tak do końca nie rozumie dlaczego

skąd wiedza że tylko kilkanaście

Nie rozumiem jedynie dlaczego wrócił.Nie pił 14 lat. Radził sobie, zaangażował się w działalność AA. Jeżdził na spotkaniam, mitingi. Był zadowolony z obranej scieżki a tu nagle takie informacje. Co chwilę ktoś mnie powiadamia,że on znowu pije, że go widziano.

Pomimo przeszłości i naszej obecnej, chłodnej relacji, był dla mnie wzorem.

Trzezwiejacy alkoholik musi cale zycie sie pilnowac, pamietac kim jest,pracowac nad soba. Twoj tata jest przygnębiony bo po tylu latach wrocil do tego i wstyd mu sie do tego przyznac. Alkoholicy maja nawroty i Twoj tata widocznie go mial....i nie.zauważył ze cos sie dzieje. Mechanizmy iluzji i zaprzeczen znow zawladnely jego umyslem i stalo sie. Tak mi sie wydaje

Ostatnio rozstał się z kimś, może to dlatego. Nie wiem sama, czy się w to wtrącać. Zauważyłam,że kiedy wracam do tego, do jego picia, przeszłość,kiedy chce się angażować- cierpię. On jest dorosły, nigdy nie zabiegał o mnie, a ja jednak czuję, że chcę pomóc.

Pozwol mu upasc jeszcze raz...zeby mogl ponownie sie podnieść

Dla mnie wizja jego upadku jest niesamowicie bolesna. On upada zawsze bardzo nisko, na samo dno.

i to dno wlasnie jest mu potrzebne