Brodacid na brodawkę na stopie

Witam, chciałem się dowiedzieć jak stosować ten preparat na brodawki. Mam takową brodawkę wymiarów 1,5cm x 2cm na boku lewej stopy. Stosuję go dopiero 3dni po 2-3razy/dzień. Kuracja ma trwać do 6tygodni. Najpierw opiszę jak ja go stosuję: Nakładam warstwę brodacidu na brodawkę nie za duzo nie za mało, tak aby płyn nie wyleciał na zdrowy naskórek. Po ok 6godzinach staram się zerwać paznokciem tę starą wartstwę jakbym zrywał strupa, jeśli nie idzie to pumeksem szoruję tę powłokę i po tych czynnościach nakładam kolejną warstwę. Nie wiem czy dobrze robię, dlatego pytam Was o zdanie. Czytałem gdzieś, aby przed nałożeniem nowej warstwy zrywać TYLKO starą wastwę, i nie zrywać czy obcinać brodawki bo to tylko rozsieje ją na okoliczne miejsca. Czytałem również, że niektórzy nakładają 2-3x dziennie nową warstwę na starą warstwę i po ok. 2 tygodniach kiedy te warstwy się "złączą" i powstanie wielki "strup" i go zrywa się razem z całą brodawką aż go korzenia. Bardzo proszę o pomoc, bardzo zależy mi na tym. Za ok 2 miesiące mam umówioną operację, gdzie lekarz usunie mi tą brodawkę chirurgicznie. Jeśli wyleczyłbym tą brodawkę tym brodacidem operacja nie byłaby konieczna, a słyszałem, że zabieg jest bolesny, a zwłaszcza zastrzyk ze znieczuleniem.

Pomoże ktoś?

ja się pozbyłam paskudnej brodawki olejkiem rycynowym, stosowałam brodacid i inne cuda i zawsze po tym odrastała, też już miałam iść na usunięcie ale po około 1,5 miesiąca kuracji ani śladu po brodawce. Ja stosowałam ten brodacid w ten sposób, że codziennie nakładałam nową warstwę, starej nie zrywałam.

A ile stosowałas brodacid? Słyszałem ze te domowe sposoby nie zdają rezultatów : / Może na jakieś małe to możliwe, ale na te większe to nie.

brodacid stosowałam 2 miesiące, bez efektów. Też nie ufałam domowym sposobom ale przekonałam się. Miałam paskudną i bolesną (!) brodawkę na palcu stopy, dość duża, za każdym razem po tych aptecznych specyfikach odrastała większa. Korzenie bardzo głęboko siedziały. Smarowałam 2 razy dziennie olejkiem rycynowym (podgrzanym lekko) i zaklejałam plastrem. Już po tygodniu brodawka zaczęła maleć. Po miesiącu zniknęła ale stosowałam jeszcze tę metodę 2 tygodnie dla pewności. Minęło ponad pół roku, po brodawce ani śladu. A pomyśleć, że rok temu całe lato musiałam ją zaklejać bo wstydziłam się tego. Z tym olejkiem jest tak, że nic się nie odrywa, ta brodawka się ładnie jakby wchłania, goi i znika.

A jeśli chodzi o stosowanie brodacidu, mój sposób podany w 1 poście jest prawidłowy?

W jaki sposób podgrzewalas ten olejem rycynowy i w jakiej ilości go nakładać?

Podgrzewałam go na spodku, np. nad gorącą herbatą, nakładałam niewielką ilość i zaklejałam plastrem. I tak codziennie, raz albo dwa razy, brodawkę miałam cały czas nasmarowaną i zaklejoną. Jak już pisałam, po tygodniu była już różnica a po miesiącu cud.