Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamajulki2222222

alimenty, proszę o pomoc.

Polecane posty

Gość mamajulki2222222

jestem po rozwodzie, od kilku miesięcy eks mąż nie płaci alimentów na córkę. Jak wyglądają procedury, bo czytam o jakiś komornikach, funduszu alimentacyjnym. Gdzie najpierw się udać i jak to wygląda? z góry dzi,ękuję Judyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z wyrokiem alimentacyjnym idziesz do kancelarii komorniczej. musisz miec jak najwiecej danych twojego ex (aktualny adres zamieszkania, miejsce pracy). komornik nim sie zajmie. jesli naleznosc bedzie niesciagalna komornik po 3 m-cach wyda ci zaswiadczenie z ktorym sie udasz do osrodka pomocy spolecznej. osp bedzie wyplacalo ci alimenty na corke z funduszu alimentacyjnego i juz urzad bedzie scigal ojca dziecka jako dluznika alimentacyjnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
Zasiłek alimentacyjny dostaniesz, jęsli jesteś bidna jak mysz kościelna. Bo jak bogatsza - jak kot organisty - to nie dostaniesz. A pytałaś go dlaczego nie płaci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamajulki2222222222
Nie pytałam, nie interesuje się córka wcale, ja zajmuje się nią, pracuje i ucze. Wszystko jest na mojej głowie, wiec uważam ze 300zl które ma zasadzone to nie jest wygorowana kwota A jeśli mój dochód przekracza próg finansowy, to co? Nie poniesie on żadnych konsekwencji? Będzie dalej śmiał mi się w twarz, ze nic nie musi? Dziękuję za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też mam 300 :-(
Ale akurat pojutrze składam podwyżkę na 1200zł. 1. Wyrok zanosisz do Komornika. 2. Znasz jego adres ? Adres zatrudnienia? Jaki posiada majątek? ( np. mieszkanie, samochód?) 3. Śmiać ci się może , ale to trwa do czasu. Wcześniej, czy później utopi się we własnym bagnie tak jak mój były mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
A może stracił pracę i nie ma co jeść? A może umarł? Jakich jeszcze chcesz dla niego konsekwencji? Bicie po piętach żelaznym prętem? , przypalanie jąder? , topienie w gnojówce? Jakie jest twoje życzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też mam 300 :-(
supergość A co jeśli ona straci pracę i co dziecko będzie jeść? Tatuś może nie mieć pracy, ale matka musi mieć zawsze. Stawać na głowie, aby mieć. Matka nie może powiedzieć ,,nie mam, nie stać mnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamajulki2222222222
Supergosc, chyba sam jesteś alimenciarzem. Ja jak stracę prace to i tak muszę dąć dziecku jeść. To jest poprostu nierob, pracuje na czarno odkąd go znam, mieszka u mamusi. Krzywda mu się nie dzieje bo w dalszym ciągu wypisuje do mnie smsy i wydzwania. Dlaczego mam akceptować nueodpowiedzialnosc ojca mojego dziecka? Zaproponowałam mu opiekę nad dzieckiem 50\50 bez alimentów. Nie zgodził się na taka propozycje, wiec ja mam sobie żyły wypruwac zeby dziecku nic nie brakowało a on co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamajulki2222222222
Supergosc, chyba sam jesteś alimenciarzem. Ja jak stracę prace to i tak muszę dąć dziecku jeść. To jest poprostu nierob, pracuje na czarno odkąd go znam, mieszka u mamusi. Krzywda mu się nie dzieje bo w dalszym ciągu wypisuje do mnie smsy i wydzwania. Dlaczego mam akceptować nueodpowiedzialnosc ojca mojego dziecka? Zaproponowałam mu opiekę nad dzieckiem 50\50 bez alimentów. Nie zgodził się na taka propozycje, wiec ja mam sobie żyły wypruwac zeby dziecku nic nie brakowało a on co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamajulki2222222222
Supergosc, chyba sam jesteś alimenciarzem. Ja jak stracę prace to i tak muszę dąć dziecku jeść. To jest poprostu nierob, pracuje na czarno odkąd go znam, mieszka u mamusi. Krzywda mu się nie dzieje bo w dalszym ciągu wypisuje do mnie smsy i wydzwania. Dlaczego mam akceptować nueodpowiedzialnosc ojca mojego dziecka? Zaproponowałam mu opiekę nad dzieckiem 50\50 bez alimentów. Nie zgodził się na taka propozycje, wiec ja mam sobie żyły wypruwac zeby dziecku nic nie brakowało a on co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
Z 300 na 1200? A dlaczego nie na 7600? ;):);):) No i chyba się znowu tak nie utopił skoro oceniasz że może płacić 1200. Buuhahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też mam 300 :-(
,,supergość Z 300 na 1200?" A co w tym dziwnego? 300zł to była ugoda w 2001r, bo nie pracował. ,,A dlaczego nie na 7600? " A dlatego, że na dziecko nie wydaję 15200 tylko ok 2400. ,,No i chyba się znowu tak nie utopił skoro oceniasz że może płacić 1200. Buuhahahaha " Może płacić 1200zł. A utopił się, bo jego dług alimentacyjny wynosi już ponad 30 tys zł i miesięczne odsetki przewyższają alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
"Krzywda mu się nie dzieje bo w dalszym ciągu wypisuje do mnie smsy i wydzwania." No fakt - to wyraźnie świadczy o tym że: - żyje - ma co jeść - ma sporo sił. Bo pewnie wydzwania, z chęci p******nia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak na marginesie ??
supergość - dlaczego ty zawsze bronisz tych co krzywdzą innych ? bo nie interesowanie się własnym dzieckiem czy ma co jeść to duża krzywda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
A w którym momencie ja ich bronię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też mam 300 :-(
,,No fakt - to wyraźnie świadczy o tym że: - żyje" Fakt jest taki,że skoro żyje to jego zasranym obowiązkiem jest pomoc w wychowaniu i utrzymaniu dziecka. A jeśli uchyla się od tego obowiązku to zgłasza się go do Prokuratury , gdyż popełnił przestępstwo . Art. 209. Uporczywe uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego § 1. Kto uporczywie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie osoby najbliższej lub innej osoby i przez to naraża ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego, organu pomocy społecznej lub organu podejmującego działania wobec dłużnika alimentacyjnego. § 3. Jeżeli pokrzywdzonemu przyznano odpowiednie świadczenia rodzinne albo świadczenia pieniężne wypłacane w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów, ściganie odbywa się z urzędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nannanana
lubie te temaciki naszych kafeteryjnych nieudacznic kjtore tylko potrafia popuszczac szpary i wyciagac reke po alimenty. TO Z WAMI COS BYLO NIE TAK skoro zostawil was facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też mam 300 :-(
Autorko, konsekwencje poniesie, ale musisz złożyć dokumenty do Komornika i koniecznie zaznacz,że wraz z odsetkami. Dług odda, choćby z emerytury. A lepszej lokaty niż odsetki od zaległości alimentacyjnych nigdzie nie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
On pewnie też uważa tak jak ty: że jest to jego ZASRANY obowiązek. Więc ma go w doopie. I słusznie - bo tam należy m ieć zasrane obowiązki. A przytoczone przez ciebie paragrafy nie dotyczą ojca twojego dziecka - wszak wydajesz na nie 2400 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nannanana
siedza cale dnie w domach wyszukuja jakies paragrafy szkoda ze tak o antykoncepcji nie myslalyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też mam 300 :-(
,,TO Z WAMI COS BYLO NIE TAK skoro zostawil was facet" Ze mną wszystko jest jak najbardziej ok. To ja wystąpiłam o rozwód. ,,supergość On pewnie też uważa tak jak ty: że jest to jego ZASRANY obowiązek. Więc ma go w doopie. I słusznie - bo tam należy m ieć zasrane obowiązki." A niech ma w d*pie. Mnie to ani ziębi, ani grzeje. Ciekawe co na starość zrobi jak mu nie będzie miał kto szklanki wody podać... ,,A przytoczone przez ciebie paragrafy nie dotyczą ojca twojego dziecka - wszak wydajesz na nie 2400 " Już ty się o to nie martw. Zadbałam , aby dotyczył. Pokonałam go jego własną bronią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
Jak można płacić za coś czego się nie ma? Kto tak robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też mam 300 :-(
,,nannanana siedza cale dnie w domach wyszukuja jakies paragrafy szkoda ze tak o antykoncepcji nie myslalyscie " A niby czemu miałam myśleć? Chyba wiadomo,że w małżeństwie ma się dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też mam 300 :-(
,,nannanana siedza cale dnie w domach wyszukuja jakies paragrafy szkoda ze tak o antykoncepcji nie myslalyscie " Ale to nie trzeba szukać. Takie rzeczy chyba każdy wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helllkaa
nie martw sie o niego znajdzie sobie normalna kobiete zalozy rodzine i gwaratuyje ci ze szklanke wody na starosc bedzie mial kto mu podac i chyba to cię wkurza - zostalas z kula o nogi a twoj męzuś jest suuuuper szczesliwy i sie z ciebie smieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
"Ciekawe co na starość zrobi jak mu nie będzie miał kto szklanki wody podać..." Przypomniał mi się stary żyd, któremu ktoś doradził żeby dbał o dzieci bo mu nie będzie miał kto podać szklanki w chwili śmierci. I jak umierał zawołał wszystkie swoje dzieci i mówi: jak na złość!! Wcale mi sie pić nie chce!! " Zadbałam , aby dotyczył. " Ojciec cfaniak, matka cfaniara, a dziecko..... "Już ty się o to nie martw." ...ja sie martwie na co ty tego dzieciaka wychowasz. A może ty go lepiej nie wychowuj - chowaj je po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też mam 300 :-(
,,helllkaa nie martw sie o niego znajdzie sobie normalna kobiete zalozy rodzine i gwaratuyje ci ze szklanke wody na starosc bedzie mial kto mu podac i chyba to cię wkurza - zostalas z kula o nogi a twoj męzuś jest suuuuper szczesliwy i sie z ciebie smieje " Nigdy w życiu moje dziecko nie było dla mnie ,,kulą u nogi" i nie będzie. On ma kobietę (chyba od 7-8 lat). Żyją bez ślubu. I wiesz co...nawet ją lubię :-) Jednak aby mieć dzieci musiałby kobietę zmienić. I nie wkurza mnie to,że ją ma. Ma prawo ułożyć sobie życie od nowa. Ale wkurza mnie to,że olał własne dziecko. Takiej postawy nie akceptuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
Dlatego mądry sąd powierzył opiekę nad dzieckiem Tobie a nie jemu. Sąd zaufał Tobie.Uznał,że sprostasz zadaniu. W tym nie wyciągając łap po nie swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamajulki222222
Jak to ma płacić za coś czego nie ma? Proponowalam mu opiekę wspólnie bez alimentów to się nie zgodził a na starość może mu do głowy przyjdzie zeby córka mu płaciła alimenty? To wy faceci jestescie nioedpiwiedzialnymi świniami, nie wyobrażam sobie żebym mogła nie interesować się tym co dzieje się z moim własnym dzieckiem. Mam przyjaciela, który bardziej przejmuje się moim dzieckiem niż jego ojciec. To wg was jest normalne zachowanie mężczyzny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamajulki222222
Zniecierpliwiony, my mamy wspolna opiekę nad dzieckiem, facet nie ma ograniczonych praw więc idąc twoim tokiem myślenia ma takie same obowiązki, bo sad jemu także powierzył piecze nad córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×