Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła mama :)

Listopadowe Mamy - Listopad 2013.

Polecane posty

Gość marbre
z drugiej strony wiecie Dziewczyny, nie chce się też szczypać w tyłek z kasą jeśli chodzi o małego, bo jednak jakby coś się stało a ja bym nie poszła na którąś wizytę, to bym sobie chyba do końca życia nie wybaczyła.... no i koło się zamyka :( ale nie zmienia to faktu, że wydaje się, że jednak Wasi lekarze bardziej racjonalnie podchodzą do tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od 36 tygodnia mam wizyty co 2 tygodnie ale wczoraj (39 tydzień) gin. mi powiedział że już nie muszę do niego przychodzić bo jego rola jest zaończona. Ciąża jest donoszona i teraz czekamy na rozwiązanie. Resztę w szpitalu, mam o tydzień chodzić na KTG i tam już zdecydują czy mam chodzić częściej jakby się coś działo niepoprawnie. Ustalił mi mimo wszystko wizytę na 8/11 w dniu terminu porodu jakbym jeszcze nie urodziła i miała wątpliwości lub pytania. Jeśli nie chcę nie muszę przychodzić to tylko ustalone dla mojego komfortu psychicznego. Zresztą jemu się wydaje że ja raczej już do tego czasu urodzę. A ja kurcze coś czuję inaczej, by jego się sprawdziło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marbre- ja mialam do tej pory wizyty co 4 tygodnie. Teraz mam co 2, nie wiem, czy już do konca tak będzie, ale możliwe, że tak, bo mi wapnieje łożysko. A Ty jak często masz te wizyty, bo umknęła mi gdzieś ta informacja? floraska- ale masz nowoczesnego gina! Kontakt mailow no no no :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marbre
mi każe co tydzień teraz się pokazywać, dlatego pomyślałam, że zapytam jak to u Was wygląda i póki co wychodzi, że tylko ja tak często muszę ganiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaa79
Hej dziewczeta:) marbre ja tez mam teraz wizyty co tydzien.Tydzien temu pojechalam do mojej ginekolog i mowie do niej ,ze jestem tutaj ost raz ,ze nie daje rady,ze ja juz do rodzenia......ahahaha,a ona patrzy na mnie i sie zasmiala i mowi ze teraz to raczej co tydzien,bo to przed porodem :) . W piatek znow musze jechac ,dobrze,ze maz mnie wozi ja nie dalabym juz rady sama. Wiecie ,ze od tamtego tygodnia przytylam 1 kg?Boze 1 caly kg,tzn ,ze maly na pewno duzo urosl od ost przeswietlenia,ktore mialam z 3 tyg temu i oznacza to cesarke. Myslalam ,ze juz przstane tyc tym bardziej ,ze zaczynam w piatek 39 tydzien ,a tu w tydzien kilo na plusie! . Noc mialam straszna,tzn wypoczeta jestem ,ale oczywiscie pare godzin sobie polezalam ,moj malutki sie ruszal tak fajnie,nawet mi to nie przeszkadzalo,raczej bardzo cieszylo.Ja nie spie sama przez siebie nie przez niego.Potem znow zasnela.I strasznie sie poce!!!STRASZNIE!!!Glowe mam csla mokra.Poce sie jak stary dziadek! :) Okropnosc!Musialam rano prysznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Nie było mnie tu tylko 2 dni, a tyyyle napisałyście :-) Witam nowe mamusie! Im nas tu więcej tym lepiej. Widzę, że nie tylko mnie gin chce częściej widywać. Byłam teraz w pon na ktg i w poniedziałek znowu, jeśli do tej pory nie urodze. Miśka jak się czujesz? W końcu jako pierwsza masz termin :-) Cieszę się, że wizyty u Was się udały i maluszki zdrowo rosną. Mamusiu zazdroszczę Ci, że mieszkasz za wielką wodą! Też bym chciała :-) Kyga to możesz już spokojnie rodzić, bez stresu. Olu wapniejące lożysko, tzn ciążę rozwiążą szybciej? Jak to jest? xxx U mnie dziś fałszywy (niestety) alarm, skurcze dość bolesne, w miarę regularne, ale przeszło po 2h :-( szkoda, bo myślałam, że do jutra mała będzie już na świecie. No nic, czekamy nadal. Ale mała od 2 dni strasznie mało się rusza, prawie wcale. Ale podobno to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia- a już myślałam, że Twoja nieobecność jest spowodowana tym, że powitałaś już maleństwo na świecie :) Wapniejące (czy też starzejące się) łożysko może powodować czasem wcześniejsze rozwiązanie- tak mi powiedział diabetolog. Możliwe, że starzeje się przez cukrzycę właśnie. Ginekolog, jak zapytałam o wcześniejszy poród, powiedział, że za szybko na takie wnioski, bo na razie wciąż jest wydolne, ale musi mnie obserwować, bo możliwe, że urodzę wcześniej. Jutro do niego idę, więc może coś się wyklaruje :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaa79
ja i ja tez czekalam az skoncze 37 tydzien i myslalam ,ze moge rodzic,a tu nic...zaczynam prawie 39 :)chyba malemu dobrze ze mna :) . Kasiu zazdroscisz, ze mieszkam tutaj, wiec zapraszam do siebie ;) Troche nie ma czego, jestem tutaj tylko z mezem i czescia jego rodziny.Strasznie tesknie i teraz w tej sytuacji na prawde chcialabym miec mame i siostre przy sobie! Rodze w stanach ze wzgeldu na malego :) Kyra pozdrow siostre ja mieszkam w Ny. . Dzis znow czuje sie troche lepiej.Tylko brzuch mnie pobolewa troche u dolu i lekkie rwanie czuje. Moze znow jakis tworczy dzien dla mnie ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia chętnie bym skorzystała z zaproszenia, ale zapewne mąż by mnie nie puścił ;-) ;-) Ja dziś zaczęłam 40tc, a byłam od początku pewna, że urodze przed terminem. xxx Zabrałam się za ciasteczka owsiane, już się pieką, mmmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Kasia, czuje sie nienajgorzej. Już myślałam ze Ty już po porodzie:) Dzis już cieżko mi sie chodzi, brzuch twardy i boli. Miałam bole okresowe dosyć długo ale już minęły. Miałam nadzieje ze urodzę jutro, w urodziny mojej Mamy... Trochę jestem zdezorientowana bo na podpasce zauważyłam brązowy śluz i nie wiem co to. W piątek mam wizytę. Mam nadzieje ze do niej nie dotrwam. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka brązowy śluz? To albo czop albo szyjka Ci się rozwiera. To poród tuż tuż :D oj do piątku nie dotrwasz w dwupaku, coś tak czuję! :-) Ale się podjarałam, że lada chwila urodzisz! Trzymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floraska
O MiśkaPyśka - moze zaczyna sie?? Trzymam kciuki!! Wiecie co, ja boje sie, ze pomyle na przyklad wody z moczem i nie pojade od razu do szpitala... Wczoraj dziwnie sie czulam, maz mowi - to na pewno juz!! Ja - no ale NIC mnie nie boli, to nie mozliwe. On na to - no wiesz, kazdy ma inny prog bolu... Dobre, co? Moze mysli, ze u mnie to pojdzie gladko i bezbolesnie?? :-) ja i ja - z moim lekarzem najczesciej kontaktuje sie mailowo albo przez smsy. Nie chce do niego dzwonic, bo zawsze sie boje, ze bede przeszkadzac; dzwonie tylko do jego sekretarki zeby sie umowic na wizyte. Kiedys mialam smieszna sytuacje - mieli mnie operowac w szpitalu w ktorym pracuje ten lekarz. On oczywiscie kazal mi napisac do niego smsa rano, zeby przypomniec kiedy bede operowana. Tak zrobilam, a on nie odpisal. Po paru godzinach - znowu do niego pisze. Dostalam odpowiedz - juz do pani ide. W tym momencie przychodzi pielegniarka zeby mnie zabrac na sale operacyjna, a ja na to - nie moge, moj ginekolog do mnie idzie zeby sie przywitac! :) Dopiero po zapewnieniu pielegniarki, ze przekaze lekarzowi ze jestem juz operowana, dalam sie zaprowadzic. A tam kto na mnie czeka - ten moj lekarz, bo to on mnie operowal. Nie pisal, bo caly ranek prowadzil zabiegi, a ja bylam ostatnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusiu- mnie też tak boli brzuch, mało przyjemne. Mała się strasznie rozpycha, Wy też macie takie twarde brzuchy? Zazdroszczę Ci tego NY, chociaż wiem, że pewnie bym tęskniła, z chęcią pojechałabym tam "na chwilę" ;). Miśka- kiedyś słyszalam, że takie plamienia pod koniec ciąży to oznaka skracającej się szyjki. floraska- chyba nie można pomylić wód z moczem? Mocz raczej kontrolujesz, wód niekoniecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaa79
Miska chyba jednak stawiam na Ciebie, ze Ty bedziesz pierwsza.Musiasz sie teraz obserwowac. . Tez w piatek mam wizyte.Brzuch strasznie twardy,doslownie czuje cale dziecko przez niego.Nie moge dlugo chodzic,jakis obiad ,cos na 5 min to tyle. Kasia jak tam ciasteczka?Ja ost dwa tyg temu zrobilam ciasto i powiedzialam ,ze to moje ostatnie jak na razie,nie daje rady! . floraska jaka smieszna sytuacja z lekarzem :) nie na pewno nie pomylisz wod z moczem ,bo ich bedzie wiecej i chyba znacznie wiecej.I bedzesz czekac na rozwoj akcji.Jak nic sie nie bedzie dzialo tzn falszywy alarm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie też tak mam, że czuję przez skórę różne części ciała małej, ale kiedyś miewałam taki twardy brzuch i wtedy było to tak bolesne, że aż musiałam zgiąć się w pół. Teraz czuję, że jest twardy, ale nie przeszkadza mi to w niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaa79
Moj maly jest ulozonyw litere C -glowka u dolu ,pupka i plecki z jednej strony brzucha ,a nozki po drugiej.Tu gdzie jest pupka mnie wypycha i z tej strony brzuch mam wiekszy.Na prawde calego go czuje. Doslownie jakby chcial juz wyjsc.Boje sie chodzic po domu, ze mi wody odejda,wiem,ze to glupie :) Brzuch mam bardzo bardzo na dole i mnie boli u dolu,tez mysle,ze to niedlugo,a tu musze na badania jeszcze w piatek... ja i ja Ciebie tez zapraszam ,jesli chcialabys odwiedzic ten swiat.W ogole dziewczyny wszytskie przyjedzcie :)bedzie wesolo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floraska
Mnie tez wydaje sie, ze brzuch jest twardy, a dzidzia nie rusza sie dzis juz tak mocno jak do tej pory... moze to tez dlatego, ze dzis jestem caly czas w ruchu? mamusiaa79 - tez marze o NY, bylam raz i wspominam pobyt jak sen. Bylo wspaniale...tylko w 3 dni przepuscilam 500 dolarow (!) - glownie na ciuchy. Dobrze, ze nie mialam wiecej gotowki przy sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłoby zabawnie. Inwazja mamusiek w ny. Wszystkie z dziećmi, hehe. Zmowcie jakaś zdrowaske zeby już sie działo bo już chodzić nie mogę za bardzo. A gdzie nasza Agata?? Za każdym razem jak któraś sie długo nie odzywa, to myśle ze już jej sie zaczęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaa79
floraska moja sie za to duzo rusza i wyobraz sobie,ze czuje go bardzo dobrze do tego sie rusza wyglada to jakby chial wyskoczyc :)Chyba jednak ululalas swoja dzidzie chodzeniem :) A wiec bylas tutaj i wiesz jak jest,hmm na dluzej pewnie zmienilabys zdanie ;) . Miska Ty juz chyba odpocznij sobie,posiedz albo polez,jak sie bedzie mialo zaczac to sie zacznie :) Wlasnie dziewczyny sie malo odywaja niektore ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floraska
Cos Izy tez dlugo nie bylo, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyga
Na pewno nie pomylisz wód z moczem. A to brązowe to pewnie czop. Trzymam kciuki i zdrowaśkę tez mogę klepnąć hehe. Mnie się na razie nie śpieszy ponosiłabym jeszcze małego chociaż z tydzień. Myślę że po prostu nie jestem gotowa jeszcze na poród. Jakoś moja głowa się zacięła. Dół brzucha też mnie tak nieprzyjemnie pobolewa i kręgosłup daje czadu. Dziewczyny czy wy teraz na końcówce jesteście na diecie lekkostrawnej? Bo wszędzie piszą żeby ostatnie nie jeść nic ciężkiego. I to samo po porodzie jak będziemy karmić to lepiej na początku jechać na rosołkach i gotowanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaa79
kyra bardzo dobre pytanie o ta diete! Ja staram sie jesc takie rzeczy ,zeby nie miec problemu z pojsciem do kibelka...ale jak pisalam juz wczesniej niestety mam :( i sama nie wiem co sie dzieje,gdzies pisza ,ze czasem przed porodem tez tak jest. Juz nie wiem co jesc?Pije duzo wody,jem duzo owocow,pelnoziarniste itp.A jednak u mnie na odwrot. . Co do diety po porodzie to chyba bedziecie musialy doradzic, bo calkie nie mam pojecia co jesc. . kyra u mnie z kregoslupem to samo czasem nawet nie pomaga jak leze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Miśka, wszystkie Nas tu postawiłas do pionu, ja cały czas myślę czy już Ci się zaczęło i wgl. :-) Ja mam twardy brzuch, ale pojedynczych części ciała Amelki nie czuję. Tylko taka gładka skała hehe. Ciasteczka już zniknęły z talerza ;-) Może zmowmy się wszystkie na wycieczkę do Mamusi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do tej diety to mi ostatnio w ogóle nie chce się jeść. No, z wyjatkiem ranka, jak mąż o 6 wychodzi do pracy to mnie ssie jak niewiem. W dzień niekoniecznie, chyba, że jest coś slodkiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem. Ciągle w dwupaku... Codziennie Was czytam, ale nie mam weny pisać. :) Mamusia - jesteś pewna z tym zaproszeniem? Wiesz, jak się wszystkie wybierzemy, to będzie ciekawie :D Jutro kończę 39 t.c. Ile jeszcze?! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyga
Możemy jechać do mamuśki tym bardziej ze dzieci do 2 lat latają za darmo. Ja byłam już 13 razy i w te wakacje też się wybieram z chłopakami. A dziewczyny jeszcze jedno pytanie czy jak dziecko się rusza to czujecie silne parcie na o***t? Sorry za dosadność ale ja z Filipem tego nie miałam a teraz od tygodnia strasznie to odczuwam. Niezbyt przyjemne i się zastanawiam czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do diety. Aktualnie jem wszystko na co mam ochotę. Ciężkostrawne potrawy też się zdarzają, ale jak Kasia - ostatnio nie mam apetytu, ewentualnie jest całkiem odwrotnie - mam wilczy apetyt i jej cały czas :P . Ostatnio czytałam o diecie mamy karmiącej fajny artykuł. Jeżeli rodzice nie są alergikami, nie ma sensu bardzo się ograniczać. To co jemy tak naprawdę nie wpływa bardzo na nasz pokarm. Ja osobiście zamierzam na początku nie jeść smażonego i produktów wzdymających typu kapusta, groch, cebula. I zdecydowanie mniej słodyczy - mam taki plan, żeby pierwsze słodycze zjeść na święta. Ale to raczej ze względu na chęć szybkiego schudnięcia po ciąży :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×