Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła mama :)

Listopadowe Mamy - Listopad 2013.

Polecane posty

Ja żyje, choć ledwo :P wszyscy w domu chorujemy. Misiek goraczkuje od piątkowego wieczoru, a gardło blade, osluchowo czysty. Czyżby to ząbki? Wasze dzieci gorączkowaly przy ząbkach? Martwi mnie ta gorączka bo długo się utrzymuje. Jutro mam Mu zbadać mocz i zrobić morfologię. Pewnie, zapraszamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas Franek nie gorączkuje ale od dwóch dni jest bardzo niespokojny, wczoraj byłam z nim u laryngologa i okazało się,że ma lekki nieżyt ucha-podobno przyczyna są ząbki bo bardzo spada odporność przy ząbkowaniu. ja generalnie już wróciłam do pracy i synek jest z nianią. Jest mi ciężko z tego powodu ale niestety trochę nie miałam wyjścia. Teraz dużo dzieci 6-7 miesięcznych choruje na tzw.trzydniówkę, której oznaką jest gorączka a po trzech dniach pojawia się wysypka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie "liczę" na to, że to trzydniowka. Gorączka utrzymuje się juz czwarty dzień, ale nasza pediatra powiedziała ze może goraczkowac około 5 dni. Z wysypką u nas gorzej, bo mój Michał ma skazę białkową i jest atopikiem wiec od czasu do czasu jakieś zmiany na skórze się pojawiają i trudno mi stwierdzić czy to wysypka od tej wirusowki. Co prawda ma teraz sporo małych krostek na klatce piersiowej wiec może to dobra diagnoza. Jutro zobaczymy jak wyjdzie ten mocz, chociaż przy infekcji pęcherza raczej boli przy robieniu siku a u Michała nie zauważyłam, żeby odczuwał jakiś dyskomfort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc abc
Dziewczyny,czy wasze dzieci jz zabkuja?moj skonczyl 5mcy i od kilku dni mocno placze,pcha wszystko do buzi.uspokaja sie na rekach lub na spacerze,wiec nie wiem czy to zeby.najgorsze,ze maz wyjechal za granice do pracy narazie na dwa tyg,ja zostalam sama i juz wymiekam,naprawde.juz sie zastanawialam,czy nikt mi go nie zauroczyl,choc w zasadzie w to nie wierze.Spi normalnie,noc tez przesypia z przerwa na karmienie,a w dzien wyje.nic nie moge zrobic,odkladam go to ryk i tak wyje dopoki go nie wezme na rece.on nie jest nauczony noszenia,zawsze potrafil sie bawic w lezaczku czy lozeczku a teraz lament.i to w sumie tak nagle sie zaczelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U naw tak samo-w nocy śpi w dzień wyje:-(z jednej strony dobrze, że do 15 jest z nianią;-p ale jak wracam z pracy non stop na rękach a przecież nie jest sam bo mam jeszcze dwie córeczki....ja obstawiam ząbki bo wcześniej ni był taki płaczek i maruda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały ma już jednego ząbka, w ten dzień co mu się przebił był strasznie marudny i cały czas płakał..teraz narazie jest w miarę ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny. U nas tez chyba zabki na fali. Maly marudny, w dzien wklada sobie obie raczki do buzi i poplakuje, a w nocy spi niespokojnie, bywa ze sie budzi. No a wieczorami to jest juz prawdziwy lament. Strasznie mi go zal. Szkoda, ze nie mozna jakos przyspieszyc tego procesu zabkowania. Ciekawe ile to potrwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goha, to zazdroszczę tak bezbolesnego ząbkowania. Floraska, czytałam na jakimś forum, że nawet dwa miesiące jednorazowo. Mój Synek dalej goraczkuje, na szczęście tylko wieczorami. W ciągu dnia jest ok. I tak jest meeega dzielny, mało marudzi, dużo sie śmieje. Jedynie w nocy wstaje na jedzonko (chociaż ostatniej nocy nie wstawał ale ostatni raz jadł ok. 23). Wyniki badań wyszły dobrze, nic nie wskazuje na infekcj***akteryjną. Jedynie ma poniżej normy hemoglobinę, wiec na razie mamy podawać mu żelazo, a za dwa miesiące powtórzyć morfologię. Wiecie jaki dzielny był Michał przy pobieraniu krwi? Nawet sie nie skrzywił :) boje sie teraz, że Mały może mieć zaparcia po tym zaparcia, bo chyba po przyjmowaniu żelaza tak może być. Ola, doczytałam o tym glutenie. Wprowadza sie go mniej więcej w 6 miesiącu życia, po 2-3 g przez miesiąc (albo dwa miesiące, nie jestem pewna) a później zwiększa sie dawkę do 6 g. Najlepiej użyć do tego celu kaszy manny (można też kleiku glutenowego, ale na polskim rynku ciężko taki znaleźć). Co do diety, to w końcu zaczęłam podawać Małemu słoiczki. Pediatra kazała czekać do szczepienia, ale jak tak dalej pójdziee to nie wiem kiedy w końcu Go zaszczepimy. Dostal na razie marchewkę i banana. Nie był szczególnie zadowolony, wręcz miał odruch wymiotny przy pierwszych lyzeczkach, później juz szło lepiej, ale szalu nie było. Zaciska usta i musiałam sie namęczyć żeby w ogóle zechciał łaskawie otworzyć buzie :) Pozdrawiamy. :) i czekamy na weisci od Was, bo tak sie tu zrobiło... cicho :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka9897
Witam, od 5 dni mam problem z denerwującym bólem brzucha taki MOCNO ciągnący i przechodzący ból tak kuje i ciągnie do tego Napewno to nie jajniki . Bolące piersi po bokach od pach znacznie powiększone , temp. 36.8 37 moja ostatnia miesiączka 19.04.14 wiem ze to za wcześnie ale naprawdę się czuje okropnie ... może wy mi pomożecie się uspokoić .. Proszę o szczere odpowiedzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka9897
Witam, od 5 dni mam problem z denerwującym bólem brzucha taki MOCNO ciągnący i przechodzący ból tak kuje i ciągnie do tego Napewno to nie jajniki . Bolące piersi po bokach od pach znacznie powiększone , temp. 36.8 37 moja ostatnia miesiączka 19.04.14 wiem ze to za wcześnie ale naprawdę się czuje okropnie ... może wy mi pomożecie się uspokoić .. Proszę o szczere odpowiedzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o gluten, to wprowdzam od wczoraj ;). Kupiłam mannę Nestle i wczoraj dałam Lence płaską łyżkę. Kasia- ja daję codziennie pół słoiczka deserku. Teraz zaczęłąm się zastanawiać, czy to nie za dużo... :| mama Gabryni- witaj :) Agata- gluten wprowadza się po skończeniu 4.miesiąca na piersi i po skończeniu 5. miesiąca na mm (tak czytałam). Migra- witamy :), pewnie, że możesz dołączyć, zawsze fajnie jest wymienić się doświadczeniami ;) abc- moja mała nie ząbkuje, wpycha wszystko do buźki, ale dziąsełka bez zmian. Agata- jak Michaś się czuje? Lenka uwielbia jeść wszytsko, wręcz nie nadążam nabierać na łyżeczkę, bo tak szybko przełyka i otwiera szeroko buźkę, mamy teraz za to problem z mlekiem :/, spróbowała nowych smaków i nie za bardzo chce pić mleko, muszę się trochę namęczyć, żeby wypiła... Kasia- ja daję obiadek (120 g) i jeszcze mała dopija mlekiem, ale nie zawsze i maks. 60 ml wtedy, czytałam, żeby tak robić, a mleko odstawić, jak zacznie zjadać 190 g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiek w końcu dobrze. Wczoraj miał stany podgorączkowe ale już nic nie podawałam przeciegoraczkowego, wieczorem juz miał idealną temperaturę :) z tym glutenem juz wiem, poprawiłam się w liście wyżej :) jak ja bym chciała, żeby Misiek chętnie jadł z łyżeczki... Myślę, że problem ten związany jest z późnym wprowadzaniem nowych rzeczy. Gdybym zaczęła wcześniej to może poszłoby łatwiej. Ale wcześniej nie mogłam, bo dopiero od nutramigenu mamy względu spokój ze skazą... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc abc
Jak podajecie ta manne?lyzeczka do mleka?a nie trzeba jej gotowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abc, zależy jaka manne kupisz. Są błyskawiczne, zalewasz je tylko wodą, wrzątkiem. A jest normalna kasza manna i ją gotujesz i taka ugotowaną dodajesz. Tak mi się wydaje, ale gluten jeszcze przed nami, więc może niech się wypowie Kasia albo Ola, bo dziewczyny juz podają manne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abc abc - moze Twoj maluch przechodzi skok rozwojowy? To calkiem mozliwe, niektore dzieci przechodza przez to gladko a niektore tragicznie, szczegolnie dla rak mamy :P Tak, manna blyskawiczna ma mniej wartosci odzywczych. Ja gotuje zwykla manne na wodzie. 2-3g na 100 g posilku. Tez juz poszlam do pracy. Na szczescie niania nam nie potrzebna bo mam na popoludnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abc- ja podaję taką, którą zalewa się wrzątkiem z Nestle (taką w kartoniku). Rozrabiam z wodą wg przepisu na opakowaniu (oczywiście w mniejszych proporcjach, dzielę wszystko przez 5- zamiast 150 ml wody, leję 30 ml i daję odpowiednio mniej manny) i z tego co mi wyjdzie daję 1 płaską łyżkę, raz dałam Lence prosto do buźki, a wczoraj do obiadku i raczej tak będę podawać. Kasia- nie wiedziałam, ż już wróciłaś do pracy, ale fajnie, że Amelka nie musi zostawać z nianią :). Kiedy wróciłaś do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, to coś może z ustawieniami jest nie tak na skrzynce. W telefonie nie mogę sprawdzić, wieczorem może uda mi się zerknąć na laptopie. Fajnie, że Amelka nie musi zostawać z obcą osobą ani chodzić do żłobka. Zostaje z babcią czy się zmieniacie z mężem? I jak Amelka reaguje na Twoją codzienną nieobecność? Pełzają Wasze Maluchy? Misiek potrafi trochę przepełznąć za zabawką, ale do przodu. A słyszałam, że na początku dziec***ełzają do tyłu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniłam antyspam w ustawieniach może to coś da, bo było ustawione,że wiadomości po jakimś czasie przenoszą się do kosza a potem mają się automatycznie skasować . Szymonek pełza i do przodu i do tyłu i w ogóle wszędzie. Przybiera też pozę do raczkowania - śmiesznie to wygląda hihi a do siadania,to jeszcze daleko..jakoś strasznie ciągnie się do przodu , najchętniej położył by głowę na kolanach . Spi całą noc , budzi się czasem koło 5 ,ale wystarczy smok i śpi dalej , choć to rzadkość , bo przeważnie budzi się o 7 ,więc nocki od samego mam piękne . Wiem,że ciągle to powtarzam,ale zadziwia mnie ten nocny spokój . Choć kiedyś on może się skończyć , oby nie :D Rano wypija mleko , potem kaszka mleczno-ryżowa na gęsto , obiadek , mleko , czasami deserek lub danonek a na kolacje kleik ryżowy . Mleko to tak od 90ml do 120 , nie więcej . Oczywiście najchętniej wcale by nie pił . ok to dobranoc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc abc
Moj pelza do przodu,zabawnie to wyglada.z siadaniem to tez wuglada to tak,ze pochyla sie mocno do przodu.w karmieniu nadal przewaza mleko,wprowadzilam codzien po poludniu zamiast mleka obiadek,pierwsza lyzeczka grymas i wypluje wszystko,potem juz je i zje caly sloiczek ten maly,i dalej sie domaga,chyba bede musiala kupowac wieksze.dzis byla zupka marchwiowa z ryzem.na kolacje kaszka mleczna na gesto a i tak budzi sie dwa razy w nocy jeszcze,o polnocy i kolo4.wogule z warzyw to lubi marchew,kalafior,brokula juz nie,ale np deserkow wcale nie chce jesc,mimo,ze slodkie.czytalam o skoku rozwojowym.u nas ryk od rana,a teraz caly tydzien lalo wiec na spacery nie bylo jak wyjsc.a ja jak wychodze z pokoju to wrzask od razu a takie fajne dziecko mialam;)ale coz,trzeba przezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata- z tym pełzaniem chyba niema reguły. Synek koleżanki faktycznie pełza do tyłu, a córeczka innej koleżanki do przodu :). Lenka nie pełza jeszcze, na razie się chyba do tego szykuje ;)- dupka w górze i prostuje przy tym nogi. Goha- dajesz małemu już Danonki? Jak mu smakuje? Jak Szymek mało wypija mleka w porównaniu do Lenki, Lenka wypija ok. 180 ml ;). Z siadaniem też tak, jak u Ciebie- składa się, jak scyzoryk ;) U nas Lenka ostatnio też marudna, może to przez to, że na spacery nie chodziłyśmy przez pogodę, ale dziś już z nią wyjdę. Ze spaniem w dzień jest masakra. I ostatnio też z zasypianiem nocnym był problem, wczoraj np. zasnęła mężowi na rękach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, od jakiegoś czasu Lenka ma suchą skórę na główce. Myję jej włoski szamponem Emolium, ale nie pomaga. Macie jakieś sposoby, żeby to załagodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza jak makiem zasiał. Dziewczyny, co u Was i Waszych pociech? Ola, jak skora na glowce Małej? To może być reakcja na jakiś nowy produkt, który dostała. Kurcze, trudno czymś smarować główkę, tym bardziej, że Lenka ma sporo włosków. W każdym razie mam nadzieję, że juz sobie z tym poradzilyscie :):) Nie wiem, czy juz tu pisałam, ale bylam z Michałem u alergologa. Podobno dobry, ale ja mu nie zaufałam, tym bardziej, że przepisał maść z antybiotykiem, która stosuje się dopiero po 12 roku życia. Wizyta u innego dopiero na początek czerwca. Długo czekamy mimo, że to prywatna wizyta. dodatkowo robiłam Małemu morfologię i ma obniżoną hemoglobinę, podaje Mu żelazo i za dwa miesiące powtorka. A tak to wszystko dobrze, siedzi juz stabilnie, śpi tylko na brzuchu, tat też jeździ w wózku. Jest wesoły i rozgadany. I stęskniony za tata, którego teraz prawie nie widuje. Jak uda nam się odwiedzić Dawida w pracy, to Michał cieszy zos na widok taty jak szczerbaty do sera. A propos szczerbaty, zebow nadal nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojemu Szymonowi już drugi ząbek wyszedł :D ale jeszcze nie siedzi stabilnie . Też ciągle leży na brzuszku , zajada wszystko co mu wolno hehe uwielbia chrupki kukurydziane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goha, zazdriszcze, że Szymuś tak ładnie je. Co bym Misiowi nie dała, to zamyka buzie i za nic otworzyć nie chce. A jaj juz da się namówić i buzie otworzy, to jęczy jakbym mu truciznę dawała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata- u nas z główką raz lepiej, raz gorzej, ale nie jest zaczerwieniona i nie swędzi małej, więc poczekam do szczepienia i wtedy zapytam. Zębów u nas także brak :) Lenka stała się bardziej leniwa- wcześniej przewracała się na brzuszek, a teraz tylko na boczki i dalej już nie chce :(. Jeszcze też nie siedzi. Kurczę, 05.06. skończy pół roczku, wszyscy mówili, że czas zleci, ale nie sądziłam, że aż tak. Nie wiem czy to przez te upały, ale ostatnio muszę się natrudzić, żeby cokolwiek zjadła ;|. Tzn. dalej otwiera buźkę, ale do tej pory zjadała wszystko błyskawicznie, a teraz obiadek je nawet pół godziny :D, a z kaszą na wieczór to już w ogóle ciężko, ale sądzę, że to dlatego, że jest już bardzo zmęczona. Wczoraj i przedwczoraj w ogóle nie budziła się w nocy na butlę (pierwszy raz), dziś o 1:30. Oczywiście przebudza się na smoka, ale nie narzekam, bo jak sobie przypomnę jak było na początku, a jak jest teraz, to jestem bardzo zadowolona :). O, Lenka właśnie mi zasypia na leżaczku :). Jak spacery w takie upały? Lenka chodzi (hmmm... za dużo powiedziane- jeździ ;)) bez czapy, często w krótkich spodenkach i koszulce z krótkim rękawem, nie da się inaczej, bo jak jest cieplej ubrana, to się po prostu poci. Czy Wasze maluchy jeżdżą już w spacerówkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc abc
Moj od kwietnia w spacerowce sie wozi.Ale nie lubi,kreci sie i potem juz placze.Staram sie go przyzwyczajac,na spacery biore jak wyspany,a spi w domu,wtedy moge cos porobic albo spie z nim.U nas pogoda sie popsula,dzis jest 10stopni,zimno i ponuro:(w te cieple dni ubieralam go w body z kr rekawem i bez czapki oczywiscie,ale ja go ogolnie lekko ubieram,nie przegrzewam.Placze nadal,tu nic sie nie zmienilo,i akrobacje wyczynia,strach go na lozku zostawic,bo turla sie ,przekreca na brzuch i na plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaPyśka
Hej Mamy. Dzis miałam pierwszy dzien w pracy po macierzyńskim. Wracam do domu i nie mogę sie doczekac uśmiechu Asi. Co u Was nowego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×