Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasi 5 -latkowie tez wbiegaja na ulice

Polecane posty

Gość gość

Pod samochody? Mam malego synka i ten starszy chodzi przy wozku ale czasami oddala sie bez zezwolenia a dzis wbieł na droge pod samchod.Stalismy na przejsciu a on nagle wbiegl pod samochod, juz nie mam pojecia jaktlumaczyc.O krok nie doszlo do tragedi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlac w tyłek
wolałabym wlać w tyłek i moze to by dziecko nauczylo niz doszloby do wypadku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój raz wybiegł na ulice jak miał ok 2 lata. Szedł obok swojego wózka,upadła mi siatka zakupami i miał stać obok mnie.A tu nagle sruuuu na ulicę. Z nerwów,stresu,bezsilności ....dałam klapsa i powiedziałam głośno "Że tak nie wolno robić" i powiedziałam co może się stać. Dodam od razu że nie jestem dumna że dałam klapsa.Ale efekt taki że to był pierwszy i ostatni raz. A 5 letnie dziecko to już takie dziecko że powinno to rozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co opisujesz to nie było normalne zachowanie twojego synka, dziecko jak dziecko, może się zamyślił, zagapił i nawet nie zauważył że to ulica. To ty powinnaś go pilnować i przed ulicą odpowiednio wcześniej zawołać dziecko, powiedzieć ulica, wziąć za rękę. co sie dzieje na tej kafe? od razu wszystkie by biły! klapy... kurcze nawet dorosły sie zagapi i czasem pójdzie nie tam gdzie chce :) i nikt go z tego powodu nie bije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio byłam świadkiem takiej syt na ulicy czerwone światło, m.in stoi matka z ok 4letnim chłopcem, matka wchodzi na jezdnię, ciągnie za reke dziecko, mały: Mamo ale czerwone swiatło matka: ale nic nie jedzie podeszłam potem do niej i pytam się: a gdyby widziała pani ze pani dziecko samo przechodzi na czerwonym swietle pochwaliłaby pani jego zachowanie? NIE to dlaczego pani daje mu taki przykład?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zblizalusmy sie do przejscia i mial sie zatrzymac,stal pan z lizakiemm,chodzimy tam 3 lata i zawsze sie zatrzymywal zwlaszcza tam. Moi synowie zawsze ida dwa kroki przede mna a takiego duzego na smyczy nie bede prowadzic choc go strasze nie raz. Na czerwonych nie chodze a syn zrobil mi nazlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupie porownywanie dzieci z doroslymi i te kretynskie teksty typu " doroslemu nie dasz klapsa jak wybiegnie na ulice ale dziecku juz tak". Kiedy wy zrozumiecie wreszcie ze dorosly doskonale zdaje sobie sprawe z tego co sie moze stac jak wybiegnie na ulice ale dziecko nie. Jezeli po raz setny tlumaczysz ze nie wolno a ono i tak swoje to znaczy ze dzieciak ma gleboko gdzies to co ty mu mowisz i w takim przypadku klaps jest jak najbardziej odpowiedni bo mozesz byc pewna ze juz nastepnym razem tego nie zrobi. Popatrzcie co sie dzieje na ulicach przez wasze bezstresowe bez klapsowe wychowanie. Dzieciaki wala k***ami na prawo i lewo, maja w d***e to co dorosly do niego mowi, maja zero szacunku do starszych. Oczywiscie to jest kwestia wychowania ale nikt mi nie wmowi ze dziecko na ktore sie nigdy nie krzyknelo albo nie dalo klapsa wyrosnie na dobrego czlowieka i nie bedzie myslalo ze jest pepkiem swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byl zly na mnie i sobie przeszedl. Moi synowie dawaja niezle popalic. I czasem mam dosc klotni na chodnikach by trzymal sie wozka. Tlumacze wypadkiem,zabiciem,wozkiem inwalidzkim ale in sobie z tego nicnie robi uwazaze jestjuz 'duzy' i czasami nie slucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klapsy chlopaki dostawaja ale rmalo to pomaga.rozmawiam z nim i odebralam mu kilka przywilejo, ,moze to pomoze a jak nie to smycz. I trzymanie na sile za reke.A wydaje sie tak madrym chlopcem ale szkoda ze nie w tej kwestii. Musze nad tym popracowac ito powaznie bynie doszlo do tragedi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1984Asia1984
Mój dwulatek ostatnio tez mi wybiegł. Złapalam go jak miał krok od ulicy. Samochód sie zatrzymał i nas strąbił. Mały nic sobie z tego nie zrobił. Bawił się na zabawkach dla dzieci, a w pewnym momencie ni z tego ni z owego w pędy do ulicy.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
specjalnie nie, ale zagapia się czasami - mam oko cały czas, bo kto wie, czy mu się przypomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×