Spoglada na mnie dziewczyna

Siemka mam taka sprawe bo ciagle na mnie sie patrzy dziewczyna od jakiegos czasu na poczatku szkoly jej nie widzialem ale jak zobaczylem na poczatku czerwca to co ide to jak sie spogladam na nia bo na schodach siedzi bo ma fajne oczy to sie patrzy i ja tez dopuki sie nie przestane patrzec raz nawet sie odwróciłem do kolegi bo wychodzil z klasy a ona z klasy obok zwolnila i tak z 5 sekund stala i się patrzyła a ja tez zawias dzis z rana w autobusie widze ja i to samo xd nie powiem ze jest zla bo podoba mi sie widac po niej ze nieśmiała jest no ja tez chyba ze w towarzystwie to juz lajt dzis po tym jak mnie namierzyla w autobusie to nie spogladalem na nia ale sam widzialem katem oka ze sie spoglada a ja sie wstydzilem obrócić bo mi sie podoba.Nie mialem normalnej dziewczyny chyba ze taka na koloniach jeszcze w gimnazjum.Dziewczyny podrywaja.mnie czasem ale ja zawsze olewam a do tych ladniejszych nie umie zagadac ale ta jest fajna to jak zagadac.lub cos ? Nie chce podbic do niej i powiedziec czesc bo bym sie zawiesil xd a ona by jeszcze sie.patrzala to dopiero.Chyba ze jakos przypadkowo a zbliza sie koniec roku ...

trochę bledow skladni zdania narobilem sory na fonie pisze

Ona powiedziała :"lubisz mnie?" On powiedział "nie". Myślisz ze jestem ładna? - zapytała. Znowu powiedział "nie". Zapytała wiec jeszcze raz: "Jestem w Twoim sercu?" Powiedział: "nie". Na koniec się zapytała: "Czy gdybym odeszła, to płakałbyś za mną?" Powiedział: "nie". "Smutne" - pomyślała i odeszła. Złapał ja za rękę i powiedział: "Nie lubię Cię, kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna, tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu, jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą, tylko umarłbym z tęsknoty."

Oboje jesteście nieśmiali - na to wychodzi... jest chemia, więc zżera was stres, że to spieprzycie. nawiąż kontakt, to do ciebie należy pierwszy krok. jeśli sie boisz, spróbuj zdobyć jakiś namiar - mail, gg, nr telefonu - cokolwiek. na początek tak jest trochę łatwiej, ale lepsze efekty daje bezpośredni kontakt...

moze jakiś sposob znacie specjalisci zeby zagadac taki nie.oklepany

Szkopuł w tym, że oklepany będzie najbezpieczniejszy - zdaj się na intuicję, nie ucz się sztucznych tekstów, bo z nerwów spieprzysz sprawę. Traktuj dziewczynę jak koleżankę, rozmawiaj o zwykłych sprawach, np. szkole, zainteresowaniach - to się mniej będziesz spinał.