Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Siny i spuchnięty palec dłoni u 1,5roczniaka

Polecane posty

Gość gość

Moja córcia przedwczoraj przytrzasnęła sobie paluszki w drzwiach, dziś jeden z paluszków jest spuchnięty i bardzo siny.Mała nie płacze, rusza rączką i paluszkami,choć tego spuchniętego w pełni nie prostuje. Czy moze on być złamany? Czy jeśli byłby złamany to by płakała? Zaraz udam się do apteki,ktora jest od 15stej czynna, ale może ktoraś z mam się wypowie? Czy jechać dziś do szpitala czy poczekać i poobserwować? Z góry dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do apteki? do szpitala na przeswietlenie palca yebnieta mamusiu ja piedole, no skąd sie takie kretynki biora?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc-autorka
Ja też uważam,że powinnismy jechac na przeswietlenie, ale mąż jest w pracy,dzwoniłam i powiedział żebym nie panikowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jeszcze nie byłaś z dzieckiem u lekarza ja jebie na co ty czekasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co ci mąz potrzebny? o taksówkach słyszalas??bierzdzieciaka i jedz na przeswietlenie tępa strzalo!!!! takcy debile jak ty i twoj maz nie powinni sie rozmnazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koletka
Ja miałam taką sytuacje 2 miesiące temu i od razu pojechałam na pogotowie żeby prześwietlili na co miałam czekać? syn nie płakał normalnie się zachowywał ale palec spuchł od razu i był bardzo siny przez chyba tydzień. Na szczęście nie był złamany ani pęknięty nie rozumiem jak można się zastanawiać nad takimi oczywistymi rzeczami jak chodzi o zdrowie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój młodszy brat gral z tatą w piłke(było to 10 lat temu). Stal na bramce mając 8 lat chyba? Tata kopną mocniej trochę i brata piłka trafiła w przedramię(lekko nad nadgarstkiem). Nie płakał nic a nic. Na drugi dzień reka spuchła ale brat się nie skarzyl. Na trzeci dzień pojechali na przeswietlenie bo reka była spuchnietai siniak był w tamtym miejscu-reka okazala się pęknieta i gips na 6 tygodni od dłoni az pod pache:O ja bym pojechała z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×