mam pytanie do uzytkowniczek kuchni z Ikei

Polecacie? :)

Tak! Zdecydowanie! Ale: wyłącznie z tymi droższymi opcjami, czyli odpuść sobie najtańsze prowadnice, najtańsze fronty, najtańszy blat, najtańsze uchwyty i gałki, itd. Jak kupisz takie w średniej cenie lub z wyższej półki cenowej to będzie naprawdę zadowoleni. :)

będziecie

to powiedz mi, proszę :) jak to jest przy zamowieniu: 1. serio od razu biore je z magazynu? z co z blatem? 2. jezeli kuchnia ma szerokość 368cm, to wejdzie 6 szafek 60cm i zostanie pustka - co wtedy się robi? 3. mogę sobie "zaprojektować" stół/ blat zamiast stołu o w miarę sensownym, ale dowolnym rozmiarze i mi taki rpzygotują? Dziękuję za pomoc :)

AGD też jest dobre, ale tu panuje ta sama reguła: nie najtańsze. Z najtańszymi zdarzają się prędzej czy później problemy (można poczytać recenzje po angielsku w necie), natomiast te droższe egzemplarze są ok! Producentem jest Whirlpool i są tańsze od urządzeń o identycznych parametrach i podobnym designie niż normalne markowe w MediaMarkt, EuroAGD i Neonecie (porównywałam ceny).

nie odpowiadaj, chyba znalazlam odpowiedzi ;) http://www.ikea.com/pl/pl/customerservices/faq#faqAnswers3-1

Baterie umywalkowe też są spoko - szczególnie te droższe modele, ale niestety nie da się ich rozkręcić na części bo to jest jeden odlew. U nas jest bardzo twarda woda i przez kamień zablokowała się ta ruchoma część w kranie którą zmieniasz jego położenie i niestety nie da się go rozkręcić, żeby tą szczelinę odkamienić, a próbowaliśmy. Niestety teraz staramy się tej baterii nie przemieszczać, bo wtedy rusza się cały trzon i poluzowuje od zlewu, więc może cieknąć woda do szafki. No ale to nie wina Ikei że mamy beznadziejną wodę w Polsce... Ten kran i tak jest o niebo lepszy od naszego pierwszego z marketu budowlanego (chyba LeroyMerlin albo OBI), bo przez całe 3 lata działa idealnie, nie cieknie, nie ciurka woda w sita, cały czas ma piękny strumień jak od nowości i głowica też ładnie pracuje, lekko i nie odczepia się (...tak jak nasze prysznicowe z marketów).

1. serio od razu biore je z magazynu? z co z blatem? Nie wszytsko jest w magazynie. Wiele bardzo dużych elementów jest w centralnym magazynie w twojej okolicy. Np. my kupowaliśmy kuchnie w Jankach w Warszawie i po część zamówienia z listy jechaliśmy do Łazów. Na szczęście to blisko Centrum Janki, kawałek autem tą samą główną drogą. Blaty kupujesz w standardowych rozmiarach (nie ma na wymiar), a potem je w domu docinasz do żądanej długości. Pamiętaj o wszelkich listwach wykończeniowych, złączkach i innych d*perelach. Najlepiej skonsultuj finalny projekt i listę z fachowcem, żeby się nie okazało, że nie dodałaś listew, boków i takich tam różnych drobiazgów.. __ 2. jezeli kuchnia ma szerokość 368cm, to wejdzie 6 szafek 60cm i zostanie pustka - co wtedy się robi? Wejdzie, bo na boki nie będziesz już chyba potrzebowała paneli maskujących, bo meble będą ograniczały ściany, ale możesz jeszcze zapytać na miejscu fachowca, albo zadzwonić na infolinię. Zawsze istnieje ryzyko, że źle zmierzyliście pomieszczenie lub ściany są krzywe i inną szerokość mają na spodzie, inną pośrodku i inną u góry. Często tak jest jak budynek robiła lub wykańczała tania ekipa - jest wtedy sporo krzywizn, także uczulam. Sprawdź wagą murarską, albo urządzeniem Boscha (z takim laserem miar i kątów). __ 3. mogę sobie "zaprojektować" stół/ blat zamiast stołu o w miarę sensownym, ale dowolnym rozmiarze i mi taki rpzygotują? Nie. Możesz kupować gotowe elementy z ich oferty, a potem samemu je docinać, łączyć i wykańczać. Jeśli nie potraficie złożyć kuchni sami możecie zamówić podwykonawców z Ikei i za dopłatą zrobią to za was.

Tfu, u góry miałam na myśli baterie zlewozmywakowe. (Ale umywalkowe są tej samej jakości).

Jak ci zostanie pustka 8 cm, to możesz wycentrować meble w taki sposób, że z każdej strony będzie po 4 cm (zakładając, że kuchnia naprawdę ma te 368 cm i jest symetryczna, a niekrzywa), albo zaślepić szparę/szpary listwami dociętymi do odpowiedniej szerokości. Np. Kupujesz jeden bok maskujący wysokości najdłuższych szafek i wystarczającej szerokości, żeby wyciąć z niego 2x 8 centymetrowe lub 4x 4 centymetrowe pasy maskujące. Montujesz je na kątownikach.

bardzo, bardzo dziękuję! :)

a jakdocinać te blaty? chyba najlepiej pojechać do castoramy zeby docieli, prawda?

A proszę. Blaty samemu się docina piłą mechaniczną do drewna. Blat do cięcia opierasz na takich kozłach/podpórkach remontowych (wszytko można kupić w markecie budowlanym). Nie wiem, czy w markecie docinają towar nie kupiony u nich, ani czy w ogóle się tym zajmują. Musiałabyś zapytać.

Jak zamówisz ekipę z Ikei do montażu kuchni, to oni ci wszytko dotną i zrobią jak potrzeba, jeśli uważasz że sami nie dacie rady.

Pamiętaj jeszcze o cokołach, jeśli się nie zdecydujesz na ozdobne nóżki, tylko na te czarne teleskopowe.

nastepna biedota, kuchnia z Ikei:D szkoda,ze nie z BIEDRONKI:D

I jak montujesz światła pod górnymi szafkami to na front też może pójść ozdobna listwa, żeby tych punktów świetlnych nie było widać stojąc przed meblami, tylko sam strumień światła. Ale tu już jak kto woli...

"nastepna biedota, kuchnia z Ikeismiech.gif szkoda,ze nie z BIEDRONKIsmiech.gif" Jak zwykle się ktoś musiał popisać. :) Najśmieszniejsze jest to, że te kuchnie kosztują drożej niż nie jedne robione na zamówienie przez polskich producentów albo kupowane w marketach. :D Wielu całkiem zamożnych ludzi na świecie również je ma. Chciałaś błysnąć, a wyszedł ci suchar.. jak zawsze. :D

nie pieprz glupot, piekna kuchnia kosztuje kolo 30 tys z nie za kilka tysi z Ikei, to Ty zes sie popisala:D

stolarz zrobi ci kuchnie za max 10tys identyczna jak np meble włoszczowa, wolsztyńskie itd za te 30 tyś. Po prostu u stolarza sama projektujesz, a drodzy producenci produkuja tobie, markuja meble i za to biore ful kasy. najlepszy dobry stolarz

ludzie schodza na psy...kuchnia z Ikei, plyn dla dzieci z Biedronki, na obiad frytki... ja p*****le kto tu siedzi na tej kafe:D

"nie pieprz glupot, piekna kuchnia kosztuje kolo 30 tys z nie za kilka tysi z Ikei, to Ty zes sie popisala" Chyba z jelenia spadłaś. 70% producentów kuchni na naszym rynku jest tańszych od Ikei i tylko 30% droższych. Nie ośmieszaj się. :D

tak tak, bylam w Ikei widzialam ceny wiec bujaj sie z tymi wypocinami:D

ale na kafe poudawaj bogata z kuchnia z IKEI, no jaja jak berety:D ale widze ze jakies łosie piszą z Tobą:D

Stolarze są tańsi, ale nie mają w ofercie wielu frontów, które Ikea ma taniej niż zachodni producenci - chodzi o te nowoczesne na wysoki połysk lub tradycyjne, ale nie klasyczne, których też stolarze nie będą mieli w ofercie. Stolarze mają mały wybór ciekawych frontów i to jest ich jedynym minusem, bo ceny mają faktycznie niższe i robią wszytko na wymiar.

"ale na kafe poudawaj bogata z kuchnia z IKEI, no jaja jak beretysmiech.gif ale widze ze jakies łosie piszą z Tobą" Tymi tekstami tylko się ośmieszasz. :D Mnie nie ruszają. Właśnie sobie wyobrażam kto siedzi po drugiej stronie. Najpewniej masz tragicznie w domu, bo pojęcia nie masz jak fajnie mieszka wielu ludzi meblujących się między innymi w Ikei. Tobie do nich daleko. Wiem to na 200%. Trole zazwyczaj są totalnie NIKIM i dlatego trolują. :D Wzbudzasz jedynie moje politowanie. Nie stać cię, wiem, dlatego myślisz że jak sobie poplujesz, to będzie ci lepiej w twojej beznadziejności.

masz rację:D gdybym miala tak żle to bym teraz zasuwala na drugim etacie,zeby sobie byt polepszyc:D ale ty wiesz lepiej, a ja tu sie tylko relaksuje:P

Nie musisz, bo dostajesz kuroniówkę, zasiłek rodzinny, dodatek wychowawczy i alimenty. Ledwo ci styka, ale masz alibi żeby płaszczyć tyłek przed kompem kolejny rok. :) Ktoś tak prymitywny nie może mieć pieniędzy ani dobrego życia. Inaczej nie byłby prymitywny i nie wylewał swoich frustracji na innych z zazdrości i bezsilności. Proste. Nikogo nie oszukasz. Na forach od razu widać z kim się rozmawia.

płaszczyć

glupia pindo, ja sobie jaja robie, co mnie twoja kuchnia obchodzi:D wazne,ze ja mam bardzo ladną:D i nie z Ikei:D