Mamy ile macie lat?

pisze ekspedientka na wynajmie Mój narzeczony zarabia 3000 wg. was bizneswoman mało?

My z mężem mamy po 24 lata, dziecko 4, chodzi do przedszkola, oboje pracujemy, nie jesteśmy bogaci ale stać nas na wygodne życie, wakacje, trochę odkładamy, niedawno zmieniliśmy samochód. Jesteśmy szczęśliwi, myślimy o drugim dziecku. Moi jedni sąsiedzi są po 30, mają 1,5 roczne dziecko, oboje nie pracują, ona bo siedzi z dzieckiem, on bo nie może się nigdzie załapać, czasami gdzieś się zaczepi na chwilę, zarobi parę groszy. Oni nie żyją, wegetują, ledwo starcza na podstawowe rzeczy a czasami i nie starcza. I czy ich wiek czyni ich lepszymi? Ja skończyłam tylko licencjat, na magisterkę nie myślę iść bo i tak nie będę pracować w zawodzie a w naszym kraju w większości przypadków dyplom sobie można jedynie na ścianie powiesić. Mąż jest po zawodówce a zarabia naprawdę dobrze. Jak ktoś jest zaradny i ma trochę szczęścia w życiu to zawsze sobie poradzi, niezależnie od wieku bo nasz wiek nie czyni nas lepszymi czy gorszymi rodzicami.

Ja mam 25 lat w tym roku, moje dziecko 1 roczek, nie jestem z ojcem dziecka, mieszkam sama,na swoim mieszkaniu, mam pracę,i sobie radzę. Mała śpi w nocy od 21-6 h, już od 2 msca życia. Od razu napiszę,ze na imprezy nie chodzę, a jak mi się zachce pójść,do dam małą do babci :)

Ja mam 25 lat, mąż 31 a dziecko 3. Do pracy nie mam niestety możliwości iść, przedszkola u nas do 16. Mąż zarabia wystarczająco dużo, myślimy teraz o 2 dziecku.

Fajnie. 22 lata. on 27. My się staramy, mieszkamy na wynajmie, ja pracuje na zlecenie (marne grosze), on na umowę 3400.

30 lat, ma 35, corcia ma 2, 5 roku,

Ale jaja.... dzieciak w wieku 17 lat rodzi dzieciaka :))))))))))))))))))) I jeszcze jest dumny z takiego osiągnięcia ;))))))))))))) Co za patologia :)

Ludzie ile w was jadu, niby dlaczego matka w wieku 21 lat nie może być dobrą matką? dlaczego wnioskujecie,że młoda matka nie jest w stanie zapewnić maleństwu przyszłości? jest jakiś odpowiedni wiek na dziecko? niektóre kobiety czekają z dzieckiem aż się dorobią, aż skończą studia, znajdą dobrą pracę, a potem są coraz starsze i mają problemy z zajściem w ciąże. A co złego jest w tym,że się wynajmuje mieszkanie? chyba najważniejsze jest to,że ma się dach nad głową, niektóre komentarze to po prostu mnie rażą,

niebieska filizanka Ciekawa jestem jaka z Ciebie patologia ;) Nie oceniaj innych jeżeli ich nie znasz. I huj ci do tego ;)

28 lat, pierwsze dziecko, 9 tydzien i piec dni w ciazy.

mama 46 lat córki 22 i 10 lat mąż od 24 lat ten sam najukochańszy jedyne co ważne w życiu to rodzina

23 lata, maz 29, dziecko ma rok. Maz ma prace, ja siedze w domu z dzieckiem. Mamy male mieszkanko, stac nas na przyjemnosci typu wyjscie do miasta czy nawet wakacje. Ciaza byla planowana, nie uwazam ze stalo sie to za wczesnie. Jesli dziewczyna ma 20 lat i chce byc mama a do tego ma warunki, to dlaczego nie? bo jest mloda? znam mase i mlodszych mam, ktore sa lepszymi mamami niz te ktore urodzily po 30. dajcie spokoj z ocenianiem innych

Od wczoraj 22 :)

ale wy sie przypierdalacie tych młodych matek :O żyć chcecie czyimś życiem,żałosne. Co to za różnica jakie ma wykształcenie,ważne że kocha dziecko.

29 córka 11 ale przecież jak można w tak młodym wieku rodzić dziecko. Na początku łatwo nie było, ale mam wszystko czego pragnęłam super męża, dobrą pracą, piękny dom i mgr też i nie z wiejskiej uczelni. Ci co szydzą z młodych matek niech się pochwalą co osiągnęli. Co najważniejsza córka mówi że jesteśmy najukochańszymi rodzicami na świecie :)

to napisze Wam cos od siebie, mam 33 lata, dziecko 13 urodziłam mlodo to fakt, antykoncepcja zawiodła, bywa maz starszy ode mnie o 6 lat jak się poznaliśmy pracowal u ojca w firmie,z czasem ja przejął,jak dzidcko mialao 4 lata ja też dołączyłam do rodzinnej firmy ja tez nie pochodze z biednej rodziny wiec już po slubie mielismy swoje duże mieszkanie:) kupione przez naszych rodzicow bez kredytu skonczylam studia mgr, bo rodzice i teściowie pomagali mi przy dziecku nigdy nie miałam problemu by wyjść do koleżanek majac dziecko z mezem chodziliśmy na imprezy jak wcześniej dziś jesteśmy jeszcze młodzi, mamy wszystko i duże dziecko, nadal intensywnie korzystamy z zycia :P wiec nie każdy kto mlodo urodzi na "przesrane", wszystko zależy od wielu wielu czynnikow ja jestem bardzo zadowolona z tego jak mi się zycie ulozylo pozdrawiam