dlaczego tak dużo???

Mam pytanie moi drodzy. Pochodzę z malutkiej wsi (ale bogatej), gdzie każdy z każdym się zna. Każdy też 'koleguje' się z księdzem...We wrześniu biorę ślub no i popytałam ile daje się (bo jest co łaska) ofiary za ślub...no i się dowiedziałam, że ślub kosztuje 700zł a zapowiedzi po 100zł za każdą a są 3. Po prostu jestem w szoku...moja rodzina też niby twierdzi, że to dużo..ale że trzeba dać. Nie wiem co o tym myśleć. Nasz ksiądz jest mega chamem i wiem, że nie omieszka wypomnieć później mojej mamie ze daliśmy mu mniej...bo planujemy dać max 500zł, co i tak jak dla nas jest dużą kwotą. Najpierw się cieszyłam na ten ślub a teraz to mnie wkurza, że niby jest co łaska a wszędzie mają jakieś ;limity' określone... :( A wy jak sobie poradziliście,mieliście takie doświadczenia?

Nikt nie odpowie?

???

u mnie jest co laska ale nie jest to kosciol katolicki. ksiadz cieszy sie u nas z kazdej sumy nie ma parcia na kase. a ze go lubie to za slub dalam mu 700 zl a na zapowiedzi 100 choc wcale takiego wymogu nie bylo.

u nas zapowiedzi kosztują 50zł za wszystkie trzy ;-)

u mnie w parafii organista ma cennik - 400zl! kancelaria - 100, a ksiądz "co laska" ;)

U mnie w parafii (miasto 70 000 miesz) jest co łaska . Na zapowiedzi nic nie płaciliśmy . Za ślub daliśmy księdzu 200 zł ( w tym dekoracja Kościoła + kwiaty ) organista 50 zl

moi rodzice proboszczowi dali 500 zł, nie miał żadnego cennika....organistę się pytaliśmy za ile zagra i zaśpiewa, poprosił o 100 zł.

jak mają cennik to niech i paragony wystawiają harpagany, i niech się rozliczają z państwem skoro tyle ciągną. nasz ksiądz powiedział 700 sama msza + 200 organista + ten co kopnie dywan + ten co zapali świeczki ;/ dzięki razem wyszło ponad 1000zł. za 1h pracy 1000 zł hmmm chyba najdroższy zawód świata haha. więc ja na to odrzekłam że nie mamy zbytnio kasy a nie chcemy żyć w "grzechu" i niech spuści z ceny a on że nie ma takiej opcji, a na dodatek teraz mamy nowego proboszcza i takie ceny sadzi, jak był stary to max 500 zł się dawało. i my z narzeczonym stwierdziliśmy że nie będziemy brać slubu u mnie w parafi tylko u niego i ksiądz spoko powiedział co łaska bo wie że dzisiaj ludzie nie mają pieniędzy.

Ooo to widzę ze jeszcze drożej niż u nas. Ale to jeszcze nic. ( jestem autorką tematu) dziś rozmawiałam o kwiatach do kościoła. Ksiądz nie zgodził się na nasz wystrój, Nigdy się nie zgadza. Są w parafii dwie panie które to robią i tylko im można to zlecić. Cena minimum 1000zł. Czyli wychodzi ze za mszę i zapowiedzi 1000zł, organista 100zł, Kwiaty minimum 1000zł. Czy ktoś mnie przebije? Oszaleję po prostu...

a nie możecie zwiąć ślubu w kościele młodego tak jak my to robimy? no chyba że dzieli was jakaś duża odległość od miejsca zamieszkania

wiecie czym to się skończy że nie znają umiaru ile brać i ludzie zaczną się odwracać od kościoła i bedą brać tylko cywil który kosztuje niecałe 100zl

1000 zł za kwiatki oni są nienormalni byłam ostatnio na giełdzie kwiatowej i 1 róża sztamowa kosztuje 1,2zł to za 1000 zł powinnaś mieć pełen kościół w kwiatkach, ale tak to już jest że jak słyszą coś na ślub bądź chrzest to sobie ciągną. ja na twoim miejscu bym nie ubierała kościoła, po co? dla oka ludzkiego ? i tak będziecie tam tylko godzine

No własnie nie możemy u młodego. Bo wszyscy goście mieszkają w moich okolicach a to bardzo duża odległość 300 km. prawie. Od niego przyjeżdżają tylko rodzice i rodzeństwo. Sale też mamy zamówioną tuż obok. Wcześniej brały koleżanki ślub i nie było tak źle, ale był też inny ksiądz. Myślałam, ze ten będzie funkcjonował na podobnych zasadach. A tu nie. Kasa musi lać się strumieniami. Jedynie organista zachował klasę. Pytałam i ponoć zawsze mówi, że to 100zł to za dużo, że nie trzeba ale że ludzie sami mu dają. I tak mi się właśnie wydaje - że jak ktoś nie chce to z przyjemnością da mu się te pieniądze, ale jak widzę taką władczą minę księdza i to że te pieniądze to takie minimum, wszak zawsze można dać więcej - to szlag mnie trafia.

Pytałam dlaczego nie mogę sama wstawić kwiatów do kościoła - bo nie, bo są takie zasady, ze na ołtarz mogą wejść tylko te dwie panie bo obcy (my) moglibyśmy zrobić coś źle (zbluźnić czy coś) itd. Żadnych konkretów.

ja jeszcze nie pytałam o kwiaty ale jeżeli będą dodatkowo płatne to odpusimy, jak to powiedziała moja mama "zawsze jakies kwiaty na ołtarzu sa" ;) ja się zupełnie nie stresuje, planowaliśmy przeznaczyć na kosciol max 1000zl, skoro ksiądz zatrudnia tak drogiego organistę to dodtanie tyle samo co on.

ksiądz ci tak powiedział bo już pedał nie miał co wymyśleć, my kościoła nie ubieramy bo po co? dla ludzi?? wolę te pieniądze spożytkować na coś innego np więcej gości zamówić lub dołożyć i pojechać gdzies

To zróbcie w twojej okolicy ale w jakims innym kościele proste? Czy może boisz się co ksiądz powie? :-D Wielu moich znajomych tak robiło i nie było problemów ksiądz łaski nie robi papierek musi ci dać i koniec.

u nas w mieście są podobne stawki i też księża są poumawiani z firmami dekoratorskimi:) u nas u kapucynów na szczęście ślub co łaska, organista 50zł (tyle kosztuje jak każda para na ślubie go chce, taki bonus:P), za zapowiedzi zero i za kopnięcie dywanu i zapalenie świec też zero:) Myśmy dali 400zł+50zł organista, i składaliśmy się po 200zł na kwiaty i uważam, że wystarczy :)