Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny.. wystarcza wam taka ilośc jedzenia? jak duże porcję??

Polecane posty

Gość gość

3 ziemniaczki, troszkę surówki, kotlet.. albo troszkę makaronu i sos spaghetti.. ile jecie na codzień, jak duże porcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo 3-4 łyżki kaszy/ryżu. Czy takie metody sa bo się pilnujecie czy nie możecie naprawdę wiecej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LubieMajeranek
3 ziemniaki, surówka i pół kotleta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam poważnie. Macie taki mały żołądek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym się uparła, to mogę zjeść więcej, ale za ziemniakami akurat nie przepadam, więc zazwyczaj jem maks 2... i do tego ten kotlet i surówka. A kaszy to tak z pól torebki, nie wiem, ile to łyżek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jecie kotlety ? to zyczę powodzenia jak bedziecie umierać na raka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz i od sałaty można dostać raka także nie panikuj co do jedzenia/ ilości nie jem śniadania bo mam później cały dzień apetyt piję herbaty ziołowe ,potem obiad mięso i surówka chyba że jest sos i kasz gryczana kolacja dwie kromki czarnego chleba z czymś tam... między czasie podjadam truskawki albo czereśnie bo już dostępne pijam kefir bo lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie badz smieszna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(z tym rakiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do śmiechu mi nie jest jeśli chodzi o sałatę :) widziałeś jak rośnie ? widziałeś czym się ją pryska aby urosła? aby zanim urośnie nie zgniła aby ją nic nie zjadło? zatem nie pitol jak nie wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam do laski od kotleta wiec się już tak nie obruszaj droga sałatkowiczko przeciwniczko śniadań (zapewnie nie zjedzenie niczego rakiem nie grozi). :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja to w zaleznosci jaki mialam wysilek fizyczny, ale zjadam z 5 ziemniakow i kotleta albo dwa, surówke czasem jem czasem nie waze 56/164cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jem pół woreczka ryżu z jakimś sosem i nic więcej przez cały dzień. A w sosie pływa jakaś kura, jakieś warzywka (cebula, pomidory, papryka) czasem dodaję ciecierzycę albo soczewicę jeszcze. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mniej jak robienie z żołądka śmietnika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy co upichcę ;) ale mało jem, szybko się najadam zamulam kawą i słodyczami - ich akurat jem sporo ale mało konkretów waga niska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jestescie bardzo chude.nie chce wam sie jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chuda nie jestem, ale trzymam wagę i nawet jak chce mi się jeść, to zaciskam zęby i mówi się trudno. Nie mogę ważyć więcej niż 55 przy moim wzroście, więc muszę się trochę poświęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi nie starcza, w sensie czuje się non stop głodna, ale jem... zależy jakie są duże ziemniaki - max 2 nieduże. A na śniadanie jogurt lub kanapkę, potem jabłko i tyle. Jem tak od lat, gdybym nie jadła, byłabym bardzo gruba, i tak szczupła nie jestem Dużo cwiczę, nie jem słodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od takiego jedzenia to musicie byc strasznie chude flaki w ogole bez miesni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zalujcie sobie ziemniakow, bo to warzywa. wyrzuccie zas z diety toksyczne dla organizmu potrawy maczne i bardzo ograniczcie nabial, w wtedy bedzie mowa o zdrowiu i szczuplosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrzuć
to zależy od żolądka. Łatwo można go skurczyć. Zrób sobie głodówke tak przez 2/3 dni i zobaczysz ze po mniejszej ilości będziesz pełna. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrzuć
Tylko ważne żeby go potem spowrotem nie rozepchać nażerając się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się mięśnie nie podobają, więc nigdy nie chciałam ich mieć. Teraz się odchudzam do 45 kilo i dopiero będę mogła powiedzieć, że wyglądam jak człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mowie o miesniach kulturystycznych, tylko takich normalnych, nadajacych ladny ksztalt syswetce, wciecie w talii, ladny zarys ramion, apetyczna kragla a nie plaska pupcia, pieknie podniesiony biust. sama wlasnie na tyle miesnie mam, nie chodze na silwnie tylko troche cwicze na wlasna reke, chodze na joge, ale zeby cwiczyc I miec pieknie zarysowana sylwetke, to trzeba jesc wartosciowe jedzenie, sporo bialka przede wszystkim. I jem sporo, I waze tez troche, ale jestem wysoka I wlasnie mam zgrabne miesnie wypelniajace skore. poza tym tylko wtedy, gdy mamy zdrowo zbudowane miesnie jestesmy w stanie prawidlowo spalac tluszcz. a ciamajdy odchudzaczki co sie glodza, wygladaja potem jak takie szare wychudzone flaki bez ksztaltu. ani to sie nie podoba facetom, ani kobietom, tylko dla nich samych jest to jakas watpliwa satysfakcja, ze potrafia kontrolowac jakis aspect swojego zycia, ktorym jest jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym nie mow, ze nie chcesz miec miesni bo I tak je masz, tyle ze pewnie w zaniku. bez miesnie nie ustalabyc na wlasnych nogach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie lubię mieć widocznych. Mam piękne wcięcie w talii 30 cm różnicy między talią, a biodrami i biustem. Ale nie podobają mi się widoczne mięśnie, nie lubię też ćwiczyć. Cóż, ja mam się podobać sobie, a nie jakimś facetom czy obcym kobietom. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscia
jezeli jestes bardzo mloda, to na pewno wygladasz niezle. ale na starsze lata bedziesz wygladac jak flak, plaski bezksztaltny flak. widujesz takie babki po 40, czasem juz nawet po 30 z ohydnym bezksztaltnym plaskim zadem? to dlatego, ze nie maja zdrowych miesni. potem dochdza bole kregoslupa, obwisly biust, oslabienie kosci, opadle ramiona. ale to dopiero wychodzi na starsze lata, takze rozumiem, ze teraz w ogole do ciebie ta prawda nie dociera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem taka bardzo młoda, dobiegam trzydziestki już. I naprawdę wisi mi to, czy się moja figura komuś podoba. Ja mam się podobać sobie. Nie muszę mieć odstającego zadu ( nigdy mi się takie tyłki nie podobały), nie muszę być wyrzeźbiona. Naprawdę Twoje mądrości nie robią na mnie najmniejszego wrażenia, bo ja się sobie podobam. Reszcie świata nie muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×