Staramy się o dziecko, kto ze mną? :)

A ja z kolei jestem taka,że drzwiami mnie wygonią,to oknem wchodzę. Ja tym doktorkom nie popuszczam. Idę po swoje i tyle. Mąż czasami śmiał się ze mnie,że jego lekarze też właśnie olewają.Poszedł raz po antybiotyk,bo miał zapalenie ucha to wrócił do domu z Nurofenem,Rutinacea i kroplami do uszu Otinum,jak ja się wściekłam,poszłam na drugi dzień z nim na dyżur do szpitala i tak załatwiłam,że dostał antybio. :)No ,ale wracając do tematu. My kobiety musimy walczyć,bo tu chodzi nie tylko o nas,ale nasze potomstwo:)

gość- Ja kiedyś taka byłam, potem mi przeszło ale widzę, że inaczej nie dam rady "przetrwać w tym świecie" i trzeba pokazać pazurki :) A wiec wizytę u gina 10 lipca, zobaczymy czy będę musiała "wchodzić oknem" hahaha :)

ja ważę 53kg przy wzroście 165cm,to chyba norma. No,ale też słyszałam,że ciężej jest przy nadwadze. A nadwaga może też wywodzić się właśnie z niedoczynności tarczycy,która też ogranicza płodność.

Robiłam badania na tarczyce- wszystko w porządku. Ale niestety mam nadwagę, staram się zaczynać ograniczać i po woli ćwiczyć dziennie. Przez mojego Puzzla przytyłam 20 kg :) Chce dla mnie dobrze, no wiec nie będę go o to obwiniać bo ja też chciałam jeść pizze itd :) ale myślę, że w tym roku się wezmę w końcu za siebie :)

ja też mam nadwagę-kto jej dziś niema :) jestem teraz na diecie ułożonej przez dietetyka. mam nadzieję że to nie pogorszy mojego stanu zdrowia a tylko da większą sznsę na dzidziusia :)

Nie mów mi o pizzy,bo zaraz zamówię tą największą hehe :) Dziewczęta ja muszę uciekać,mam trochę prasowania,ale chętnie położyłabym się na trochę. Do następnego Razu. BaByy Nie martw się,ja mam koleżanki,które maja nadwagę i urodziły wspaniałe dzieciaczki. Także głowa do góry,nie wygląd człowieka jest ważny,tylko serducho :)

Na pewno będzie ok :) Ja niska jestem bo mam tylko 153,5cm :) Wiec racjonalne żywienie i będzie dobrze kobietki ! :)

gość- Dzieki ! :) To mykaj odrobić "prace domowe" :) Trzymaj się, do potem :)

babyy, jak to krzysiu ibisz powiedział: racjonalne żywienie, 5 posiłków dziennie:) hehe:) cześć w ogole wszystkim nowym, sorry za opóxnienie, ale spałam dziś do 13:D musiałam weekend odespać chyba w koncu:) powiem wam, ze ja też staram się nie nakręcać. okres w sumie tak bardzo mnie nie załamuje. załamuje mnie czekanie na niego i zastanawianie się czy przyjdzie czy nie;) a jak już jest, to se myślę, że innym razem się uda:) jajniki mnie bolą i jakieś skurcze macicy mam. niefajnie. dzisiaj mam dzień wolny od pracy, więc piorę sprzątam i obiad robię. tylko nie wiem co, nie chce mi się wymyślać, więc pewnie na szybko jakiś makaron w sosie śmietanowo czosnkowym. babyy, ja mam kuzynkę która przy wzroście 170 waży prawie 100kg i ma od roku córcię:). Ja nadwagi nie mam, bo 172 i 55kg, ale mam cellulit na udach:P co robicie na obiad dzisiaj? aa i miałam dodać że ja z Warszawy, więc na pomorzu też nikogo nie znam:)

ja na obiadek dzisiaj miałam zapiekankę makaronową-oczywiście to obiad męża a ja zupka kala:)

a jaka to zupka kala?:D bo nigdy nie słyszałam:) czy u Was też jest dzisiaj tak ciepło? oszaleć można z tą pogodą, wczoraj długie spodnie i kurtka, a dziś najlepiej nago, ale nie wypada:P więc wszystko krótkie i wiatraki nastawione!

zastanawiam się czy jest sens robić test jutro.... ja myslicie? okres mam mieć ok 9.07:P ale nie mogę wytrzymać kurka.... gość i bardzo pragnę mieć dziecko, może dopiszcie się do tabelki:) nick.....................wiek.......................cykl starań.............termin @ annnnna///..........27..............................13... ....................ok 1-3.07 (KIKA)................22................................4 ..............................06.07 BaByy................20................................4. .............................07.07 zamężna............24................................5. .........................8-10.07 Samuelle...........24................................3... ...........................12.07 cytrus22.............23..............................21.. ...........................25.07

sorki napisałam kalafiorowa ale niewiem dlaczego się to tak zapisało.

nick.....................wiek.......................cykl starań.............termin @ annnnna///..........27..............................13... ....................ok 1-3.07 (KIKA)................22................................4 ..............................06.07 BaByy................20................................4. .............................07.07 zamężna............24................................5. .........................8-10.07 Samuelle...........24................................3... ...........................12.07 cytrus22.............23..............................21.. ...........................25.07 bardzo pragnę mieć dziecko.......25.........6...............................16.07

mmm kalafiorkowa, bardzo lubie:)

tylko co na kolację? hm... :)

u mnie właśnie zaczęła się burza :( i strasznie pada...

w sumie zazdroszcze burzy, u nas parno jak nie wiem, a po burzy zawsze sie powietrze oczyszcza;)

tylko co tu robić... chyba trzeba męża pomęczyć troszkę :)

hej dziewczyny!!! :) ja dzisiaj na obiadek zrobiłam barszcz czerwony,a mój jeszcze chce,żebym pierogi zrobiła :D :D :D szczerze mówiąc mi się nie chce,ale czego się nie robi dla ukochanej osoby :p zamężna wiesz możesz zrobić test,ale może nie wyjść jeszcze :) :) :) wiadomo,że nic nie zaszkodzi,ale może się niepotrzebnie rozczarujesz... oczywiście trzymam kciuki za 2 kreseczki !!!

Babyy nie czytasz moich wypowiedzi bo pisałam ze zamowiłam sobie femifertil...i biore od dwoch dni...

cytrus wybacz ale strasznie rozkojarzona chodze ostatnio. Mogłabyś mi powiedziec cos wiecej o nich ?

na razie sama sie przekonuje... biore dopiero 2 dzien, nie wiem czy to mozliwe ale dzis jest moj dc cyklu i ostatni dzien okresu. A juz mam śluz... moze ta herbatka i tabletki nie uczyni cudów ale chociaz poprawi jakos sluzu( ja miałam z tym problem... )

Ahaaa no to życzę powodzenia. Ja właśnie myślę czy je kupić. Mam mały dylemat bo są jednak trochę drogie. . . Jeszcze się pokłóciłam z Puzzlem.. ehh wyszedł z domu.. nie dobrze..

kupiłam tez testy owulacyjne... bede chociaz wiedziała czy bol ktory odczuwam po okresie to owulacja :) pogodzicie sie, jestescie oboje poddenerwowani tymi niepowodzeniami...bedzie dobrze ;)

50zł to nie jest wygorowana cena, dziecko jednak kosztuje o wiele wiecej...

Ja też właśnie kupiłam testy ale zawsze było tak samo: jedna kreska ciemna a jedna blada. Mam nadzieje ze będzie dobrze bo bez sensu sa kłótnie ehh ;/ Powiedział, że idzie spać do rodziców..

Na "koszty" dziecka to jestem przygotowana ale nie chce niepotrzebnie "wyrzucać pieniędzy w błoto".

jak nie sporobujesz to sie nie przekonasz... ja postanowiłam sprobować... moze to w koncu cos pomoze. Chociaz nie wiem czy ja kiedykolwiek sie doczekam malenstwa. Mimo wszystko łudze sie nadzieja i czekam....

Damy radę. Zobacze jeszcze miesiac. jak sie znow nie uda to zamowie. Ide teraz ogarniac w kuchni bo mam remont wiec 3-majcie sie Dziewczyny. Moze bede pozniej pa :)