Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Linka22

Dieta MŻ. Zapraszam:-)

Polecane posty

Gość kasertia
rosey faktycznie ona schudla na tej diecie , ide czytac dalsze wpisy do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka xxx
Hej Dziewczynki:) moje śniadanko: Activia, obiad- talerz zupy pomidorowej, a na drugie 2 małe ziemniaki z marchewką gotowaną (1 łyżka). Musiałam jedzenia na talerzu szukać, bo jakoś się nie rzucało w oczy heh. Do tego 2 l wody niegazowanej. Ech, czanka wiem że ta dieta to tragiczna, ale na razie nie ma wyjścia innego. Zastanawiam się, czy Wam jeszcze towarzyszyć, bo jeżeli chodzi o menu to nie ma się czym chwalić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Ale wiesz Linka-co innego przytyć przez ciążę a co innego-hhmm po części pewnie z własnej głupoty...Ty już pewno jesteś "ustawiona" a ja nadal czekam na mojego Romeo,który mnie może zaakceptuje taką jaką jest... Moje menu dnia dzisiejszego: -Pół bułeczki wieloziarnistej z bieluchem+ogórek+kawałek papryki -Półtora chochli zupy kalafiorowej z kluskami + drugie danie:dwa niewielkie ziemniaczki+średni kotlet z piersi z kurczaka+kalafior -Kostka czekolady gorzkiej + pół kawałka tortu malinowego(kuzynka miała urodziny i nie chciała przyjąć do wiadomości,że ona się narobila a ja nie spróbuje -Półtora łyżki sałatki gyros z kurczaka -Kaszka manna 130g(114kcal) Chyba dziś znowu zapas nad 1200kcal-granica raczej nie prZekroczona-teraz jeszcze brzuszki za moment i trochę w książki a jutro znowu do pracy. Dobranoc-śpijcie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje menu: 2 parówki z obniżoną zaw. tł. łyżeczka musztardy i keczupu, kromka grahama z margaryną 2 łyżki ziemniaków, 3 malutkie kotleciki mielone, trochę pomidora z cebulą kawa 2w1, chyba 3 kawałki ciasta, 2 porcje sałatki Gyros do tego chlebek pszenny, piwo redds Może trochę za dużo zjadłam niż powinnam ale tak to jest jak jest stół pełen jedzenia i rodzinka :) Jutro sobie będę popijać kefiry za karę :) Paola ja tak samo jak Linka sporo przytyłam w ciąży doszłam do 77kg z 58 :( ciąża to nie wymówka żeby się obżerać i pewnie jakbym jadła jak człowiek i zdrowiej nie doszło by do takiego utycia ale miałam straszne zachcianki na słodycze i fast foody. Schudłam większość nadwagi nie było lekko ale warto było zmienić nawyki :) z ciążą czy bez zawsze tyje się przez głupotę i za duże dawki jedzenia ;) Masz dopiero 20 lat a gadasz jak stara panna :) Twój Romeo zaakceptuje Cię taką jaka jesteś nie ważne jaki masz rozmiar więc tym się nie martw! Najważniejsze żebyś to Ty siebie polubiła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Czanka Czasem mam taki dzień że czuje się wyśmienicie i usmiecham do każdego lustra czy szyby witrynowej a na drugi się nie nawidze i mam ochotę najlepiej nie pokazywać się ludziom na oczy-nie znoszę swojego rozmiaru-to przede wszystkim,a poza tym mojego odstajacego brzucha-bardzo duzo chodzę na wdechu,żeby chociaż ciut "lepiej" wyglądać- i moich bardzo szerokich bioder-to przez nie nnigdy nie moge wcisnąć żadnych biodrowek i nie chodzę w sukienkach prawie w ogole bo wyglądają gorzej niż u Beyonce...;/ ;(Poza tym to akceptuje siebie; i twarz,i charakter,nawet moj wielki rozmiar buta(41) i duże piersi są dla mnie OK-ja sie sobie moge podobać-masa puszystych Pań sama sobie sie podoba-ale chciałabym żeby inni zauważali jakieś piękno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam sie wazyc raz na tydzien ale nie moge sie powstrzymac dzis na wadze malyb spadek 63.7 :):) Wczoraj sie obzarlam zjadlam 200 gr bialej czekolady az sie prawie porzy......Dzis zaczyna sie weekend jutro jedziemy na duze zakupy caly dzien poza domem co za tym idzie jedzenie na miescie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Zawsze można Karolino zamówić salatke albo zjeść kebaba na spółe z mężem-sądzę że w jakiś racjonalnych granicach delikatnego Fast fooda raz na jakiś czas można przełknąć-ja się teraz bardziej pilnuje z jedzeniem,ale też na pewno nie bede ciągle mówić znajomym NIE na grilla czy wypad na pizzę-Po prostu jeść rozsądnie-wybierać najmniejsze kawałki... Mnie dziś też strasznie ciągnie do slodkiego...zjadlam już batonika nestle fitness i jedną małą kostkę białej czekolady(kupuje te 100g z dużą ilością kostek),ale obiecałam sobie,że dziś max,jeszcze jedną kostkę jak znowu nie wygram z pokusą ale wiecej już nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U mnie dzisiaj z dietą kiepsko bo dostałam placki weselne :( po prostu pod górkę mam :( zjadłam kawałek sernika do kawy po obiedzie no ale mam jeszcze tego dużo a szkoda wyrzucać i trzeba choć trochę zjeść, chyba będę musiała spędzić dzisiejszy wieczór na trampolinie żeby to spalić bo innego wyjścia nie widzę :) i resztę weekendu też jak chcę zobaczyć jakikolwiek spadek wagi w tym tygodniu. Karolajna raz na jakiś czas jedzenie na mieście nie zaszkodzi więc zjesz bez wyrzutów sumienia :) Dziewczyny nie jedzcie białej czekolady bo to najgorszy rodzaj najwięcej w niej tłuszczu cukru lepiej jak już macie ochotę to ciemne mleczne z orzechami itp dietetycy polecają gorzkie i z jak największą zaw. kakao ale czy komuś to smakuje? hehe Paola taką masz figurę i nic z tym nie zrobisz nie możesz się porównywać do innych dziewczyn z inną figurą bo nawet jak schudniesz kilka kilo bioderka nadal będą szersze ale będą się ładniej prezentować :) ja mam figure gruszki i choćbym nie wiem jak się odchudzała zawsze będę miała grubsze uda i szersze biodra do tego mały biust i szczupła góra ale już to zaakceptowałam i lubię siebie taką :) wole nie mieć cycków mieć fajny większy tyłek ale za to ładne wcięcie w tali :) jak się porównuję do figury jabłko to od razu mi się humor poprawia bo nie czułabym się fajnie mając chude nogi mały tyłek i wielki brzuch bez wcięcia. A ile masz cm w biodrach? Ja nosze teraz rozmiar 40 na dole a góra 38 ale było 42 i 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Jejku-ja uwielbiam wszystko co białe:białą czekoladę,lody waniliowe,nawet biszkopt w cieście wolę jasny niż ciemny-nie no załamka;( Zawsze w tym problem Czanka,że u mnie to nie wiafomo gdziś te biodra mierzyć-dlatego ja sobie mierze zawsze w najszerszym miejscu moich bioder pod pepkiem- i tak już mierze od dawna ...i mam 102(w tamtym roku przed pierwszą dietą miałam w tym samym mmiejscu 112-ale rozmiar nadal musi być ten sam-i masy rzeczy nie mogę kupować właśnie przez te moje "krągłości" bo wszystko sie tam brzydko opina....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linka22
No tak to dziewczyny jest ze kazda z nas ma inna budowe ciala...tego sie zmienic nie da...jedna ma wiekszy biust druga mniejszy, jedna plaska pupe druga wypukla hehe...wydaje mi sie ze szerokie biodra to wcale nie taka najgorsza sprawa...faceci chyba takie lubia:-D ja np mam dosc plaski tylek i tez tego nie zmienie mimo ze mi sie to nie podoba...mozemy byc grubsze albo szczulejsze natomiast to co jest szerokie i tak takie zostanie a co male tez nam nie urosnie, kazdy jest inny ale to nie znaczy ze gorszy czy mniej atrakcyjny:-) Ja dzis zjadlam: 1) jajecznice z dwoch jaj i piec pomidorkow koktajlowych 2) mala upieczona kielbaske i dziesiec pomidorkow (malusienkich) 3) dwa male ziemniaki, jedno jajko sadzone i dwa kiszone ogorki. Planuje na tym zakonczyc choc teoretycznie mam jeszcze kolacje do dyspozycji, ale tak jakos wydaje mi sie ze sporo dzis zjadlam wiec chyba juz sobie odpuszcze jedzenie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Pewnie i macie rację Dziewczęta,ale rozmiar przynajmniej mniej czyli z jakieś 5 kilo przynajmniej jak na razie chciałabym jeszcze spuścić... Wydaje mi się,że Wy to chyba ociupinki jecie,choć poznałam trochę lepiej tabelę kalorycznosci (choć wiadomo wszystkiego dokładnie się nie wyliczy,więc oceniam czasem tak na oko) ,a jakieś te moje posiłki jakby za bogate przy waszych; -Pół bułki kwadratowej wieloziarnistej posmarowanej serkiem na ostro i trzy plasterki pomidora(pewno ze 200kcal) -4śliwki węgierki (ok.100kcal) -Sałatka warzywna:cały ogórek,pół papryki,dwa plasterki sera żółtego,pokrojone jajko ,pół pomidora(liczę,że z jakieś 300kcal) -Batonik Nestle Fitness(prawie100kcal),dwie kostki czekolady białej(50kcal),jedną kostka gorzkiej czekolady(21 kcal)- WIEM przesadziłam dziś że słodkim ale miałam taką chcice-postaram sie babardziej z nią walczyć,choć może troszkę slodkiego nie zaszkodzi jakoś strasznie,a jak dawniej potrafilam 200g czekolady w dwie godziny opucować to teraz ciężko organizmowi tak całkiem bez...;/Ale postaram sie ieszcze ograniczyć;) -Gorący kubek-rosół(50kcal)+cały ogórek (25-30kcal) -Jogurt Sanok Wiśniowy (100kcal) Także wychodzi mi,że według mnie jest ok.1000kcal- w każdym razie 1200 kcal nie przekroczyłam mam nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje menu: pół miseczki mleka 3,2% i 3 łyżki musli 1,5 kromki grahama z pasztetem 2 łyżki ziemniaków 3 łyżki lecza bez kiełbasy miseczka sałatki gyros 2 kromki grahama z serem żółtym i papryką kawa 2w1 i kilka kawałków ciasta Nie liczyłam kalorii ale na pewno za dużo ;) ćwiczyłam 30min z Jillian potem ponad godzinny spacer a jeszcze za jakieś dwie godziny wskoczę na trampolinę chociaż na 30min. Na razie się nie ważę poczekam z tym do wtorku :) Paolaa wcale dużo nie jesz popatrz na mnie ja to przeważnie 1500kcal jem a dzisiaj na pewno to przekroczyłam ;) 1200kcal jesz więc jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Ale Ty się Czanka ruszasz się naprawdę dużo więc możesz sobie pozwolić na zdecydowanie więcej niż ja- ja tylko rano i wieczór robię trochę brzuszków(koło 150-170 dziennie razem) i to tyle...jakbym wracała choćby o 18-19 z pracy na pewno chodziłabym na długie szybkie spacery (wszyscy mówią,że za szybko chodzę;P), ale wracam przed 23 czasem nawet i 24 i już mi się nie chce nic wiecej poza tym ze na drugi dzień też albo od rana do pracy a jak nie to w domu i tak cała masa zajęć się znajduje...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis na sniadanko dwie kanapki z kiszonym ogorkiem czerwona cebula i rzodkiewka batonik energy pare slonych paluszkow jablko kebab z surowka i pare frytek torebka cukierkow mietowych(kocham:):):) spaciulki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linka22
U mnie jednak na tym obiadku o 15 sie dzis skonczylo. Kolacje pominelam...zawiozlam niedawno siostre do baru po kebaba na wynos ale ja sie nie skusulam na szczescie mimo ze bylam glodna:-D jestem z siebie dumna hihi...do jutra:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczeta:) chcialabym sie do Was przylaczyc,jesli moge? Nie mam nadwagi ale chcialabym pozbyc sie paru kg. Chcialabym osiagnac taki cel aby miedzy moimi nozkami byla lekka 'szpara':D aby nogi sie nie stykaly:D no i brzuszek;P waze 56 kg przy wzroscie 164cm. Uda mi sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linka22
Witamy YellowTea:-) uda sie uda...wszystko jest mozliwe do zrealizowania...wystarczy troche checi, cierpliwosci i zaangazowania w dietke;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Linka:) Mam nadzieje ze sie uda:) w sumie to od miesiaca robie brzuszki 6 razy w tyg, 600 rano i wieczorem+ chodzenie po schodach:D mam w domu 20schodkow na pietro wiec chodze sobie z gory na dol i z powrotem w wolnych chwilach:D niby czuje miesnie na brzuszku ale co z tego jak mam troche tluszczyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwestia przyzwyczajenia:d nie wiem czy moje brzuszki mozna nazwac brzuszkami bo ja je robie tylko do pierwszego napiecia brzucha,nie dotykam maty bo nie chce nadwyrezac kregoslupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie umiem brzuszkow robic bo ciagne kregoslupem i nie dosc ze mam juz w nie najlepszym stanie tobym go doprowadzila nimi do ruiny a tak by mi sie przydalo robic , bo moj brzuch jest okropny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tez cie podziwiam ze tyle robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linka22
O matko, ja zrobie 100 i juz mam dosc...pomogly chociaz te brzuszki, wudzisz roznice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yellow może dodaj jeszcze inne ćwiczenia bo jesteś w sumie szczupła. Ja teraz ćwiczę z Jillian bo daje fajne efekty Mel B też ale nie chce mi się z nią ćwiczyć wolę Jill ;) Na pewno nie zaszkodzi spróbować. Linka jak ty dajesz radę nie jeść już od 15? ja kończę o 19 a i tak nie raz coś jeszcze przegryzam jak kładę się później. Paolaa no racja mam więcej ruchu ale mam na to czas i chęci, kocham jeść więc nie mam wyboru żeby trzymać wagę w normie ;) ale po ciąży potrafiłam stosować samą dietę bo mi się nie chciało ćwiczyć i tego nie lubiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linka22
A te 600 brzuszkow to w dwoch turach tak? Troche rano i troche wieczorem? Czy dwa razy po 600?:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest duzo cwiczen na brzuch,niekoniecznie brzuszki:P a slyszalyscie o ''5 minutach'' w trakcie jedzenia? Mnie to zaciekawilo. Chodzi o to ze jak jecie posilek to po 5min przerywacie i zadajecie sobie pytanie ''czy juz jestem najedzona''? Musze sprubowac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie sa dobre cwiczenia na brzuch ( dla mniej zaawansowanych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
600 rano i 600 wieczorem:D z poczatku bylo trudno ale juz jest spoko:P robie codziennie z wyjatkiem niedzieli,wtedy odpoczywam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linka22
Czanka poprostu czasem tak wychodzi, normalnie jem ostatni posilek o 18...jak zjem cos o 15 i za bardzo glodna pozniej nie jestem to nie wciskam na sile, a jak juz minie godzina 18 to wiem ze juz nic nie moge jesc bo jest za pozno:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×