Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boję się ze..

Ile mam czekac na oświadczyny? Ile dac mu jeszcze czasu?

Polecane posty

Gość boję się że...
Nie chce o tym rozmawiać bo to bedzie znaczyć ze nie moge sie tego doczekać. Moze to głupie ale nie chce zeby on wiedział ze tego takpragne, bo pewnie pomysli odrazu tak jak wy ze jestem desperatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go go go away
ja jestem trzy lata w związku. wiem że to ten, ale mam wrażenie że z niego jeszcze dziaciak więc poczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się że...
Czemu egositka? na samym poczatku znajmosci powiedziałam mu ze szukam kogos na powaznie z kim w przyszlosci założe rodzinę i urodzę dwójkę dzieci. To wie jakie mam oczekiwania. Skoro mu to nie pasuje to po co się wiązał? Wtedy mówił ze marzy o tym samym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz, chcesz slubu ale boisz sie o czyms porozmawiac ze swoim partnerem nie wydaje ci sie, ze jednak ludzie maja tu racje i jestes desperatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna.....
Hmm..autorko,nie rozumiem Cie! Raz piszesz,ze On mowi o slubie,dzieciach,ze wybiera juz imiona dla dzieci a innym razem piszesz,ze nie chcesz o tym rozmawiac.....bez sensu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się że...
To cowedług was powiennam go spytać" to kiedy ślub, ile dzieci planujemy????" Jak o tak delikatnym temacie rozmawiac po 9 miesiacach zwiazku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo zwiazek to MY a nie tylko JA, JA, JA - bierzemy slub, bo MY tego chcemy, a nie dlatego, ze JA tego chce poza tym co z tego, ze wiedzial, ale czy powiedzialas mu, ze tak szybko tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie, sama nie wiesz jak rozmawiac, a wymagasz oswiadczyn zanim sie facet oswiadczy to wypadaloby porozmawiac na temat tego, jak sobie to wyobrazacie, jak chcecie by wygladalo wasze zycie, a jak sama napisalas, trudno jest to zrobic po 9 miesiacach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to mowicie ze dziecie mozna miec i bez slubu........ a co kiedy ktos wlasnie tak nie chce kiedy ktos chce slub a potem dzieci zeby to byla normalna rodzina , ja na przyklad chce najpierw slub a potem zakladanie rodziny, nie widze tego innaczej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się że...
Czyli mam rozumiec ze wy rozmawiacie ze swoimi partnerami co do ślyubu i waszych oczekiwan? A widzicie bo ja to liczyłam ze to on mnie zaskoczy, że on tak samo pragnie tego jak ja. Mówi przecież ciągle ze nigdy nie był tak szczesliwy i pewny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to porozmawiaj ze swoim partnerem, bo moze on chce inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się że...
Ale moim zdaniem gdy podejmę ten temet to juz będzie lekkie wymuszenie na nim. A jak tak nie chcę:-( Bedzie wtedy weidział jak mi strasznie na tym zalezy, że sie doczekac nie mogę:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to chyba oczywiste, ze w zwiazku sie rozmawia i skoro czujesz sie gotowa na slub z nim to nie rozumiem w czym problem by z nim o tym porozmawiac rozmowa o slubie i przyszlym zyciu nie musi od razu konczyc sie ustalaniem kto z gosci gdzie bedzie siedzial na weselu ale wypadaloby najpierw wiedziec jak partner zapatruje sie na slub, rodzine itd a nie od razu wymagac oswiadczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co z tego, ze bedzie wiedzial? to wolisz siebie i jego oszukiwac, ze jestes w stanie jeszcze czekac np kilka lat skoro tak nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupia jak but jesteś i tyle. widocznie facet wie co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyobrazam sobie bycia z kims w zwiazku, mowienia, ze jest sie pewnym ze to ten, oczekiwania oswiadczyn itd i tego, ze jednoczesnie boje sie z nim o czyms porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się że...
Może to głupie ale ja wolałabym zeby to on rozpoczoł taka rozmowę. Ni Szczerze mówiąc to nawet nie wiem jak miałabym o tym porozmawaić. Wydawało mi się ze gdy na samym poczatku znajmosci okreslilismy swoje oczekiwania to to wystraczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym poczekala przynajmniej rok. takie wymuszone oswiadczyny pozostawiaja tylko niesmak.... nawet jak sie z toba ozeni, to zawsze bedziesz pamietala, ze to nie byla jego inicjatywa... szkoda byloby sobie psuc fajny zwiazek w ten sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się że...
Dlaczego głupia? Dlaczego odrazu tu obrażacie? Może własnie zbyt wrazliwa jestem i trochę niesmiała aby podjąc ten temat. Czekam niecierpliwioe na jego ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobrze, powiedzialas, ze chcesz slub, dzieci itd ale nie powiedzialas, ze NATYCHMIAST tylko, ze kiedys daj facetowi troche czasu, i sobie przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się że...
Jestesmy po 30 wiec chyba logiczne ze nie będe czekać 7 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka99
to jak chcesz, żeby to od Niego wyszło, to poczekaj spokojnie np jeszcze z pół roku- zero podtekstów, a potem przy okazji np jakieś zaręczyn znajomych, ąlubu koleżanki, narodzin dziecka u znajomych- rozmowa sama się nawiąże.... wystarczy zapytać czy Mu się podoba, czy by tak chciał, ale sma powiedz, że też o tym marzysz... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu nie? dla CIEBIE to jest logiczne, ale nie dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna.....
Autorko - czytajac Twoje wpisy nie wiem czy mam plakac czy sie smiac:P Rzz pszesz,ze juz On mowil o slubie i dzieciach z pozniej piszesz,ze nie wiesz jak zaczac rozmowe,ze nie chcesz 1wsza o tym rozmawiac...sama sobie zaprzeczasz......poza tym napisalas,ze jak sie poznaliscie to powiedzieliscie sobie ,ze to jest powazny zwiazek,ze KIEDYS bedzie slub, beda dzieci...znacie sie DOPIERO 9 m-cy....kobieto!! Jestes "kapana w goracej wodzie"!!!! Ja cos czuje,ze Ty myslisz,ze 30 lat to ostatni dzwonek aby wziasc slub..zgadlam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się, że pośpiech i niecierpliwość to źli doradcy. Bądź z nim przynajmniej rok - półtora, przeżyj więcej z nim, wspólne wyjazdy, wakacje, wszystkie pory roku i różne sytuacje, wtedy będziesz wiedziała, czy tego nadal chcesz. to poważna decyzja i nie ma czego poganiać. jak ma być twoim męzem to i tak będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się że...
Gdybym tak myślała ze 30-tka to ostatni dzownek to nie zerwałabym zaręczyn w wieku 30 lat:-( Nie było żle, ale poczułam że to jednak nie jest to. Zawsze chciałam wyjśc za mąz z miłości, kiedy będe na milion rpzekonana ze to jest ten. teraz tak czuję włąsnie wiec tu nie chodzi o wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro czujesz, ze to wlasnie TEN i jesli on czuje ze ty jestes wlasnie TA kobieta, to czego sie w ogole boisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to moze daj teraz szanse, by i facet poczul, ze to jest to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna.....
No wlasnie,tak jak ktos tutaj zauwazyl....czujesz,ze to TEN facet,On wie,ze jestes Jego jedyna wiec czego sie boisz??? Nie badz kapana w goracej wodzie i spiesz sie powoli!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się że...
Bo juz sie nie moge doczekac jak będziemy razem 24 h/dobe, jak urządzimy po swojemy mieszkanko, jak załozymy rodzibnę. Nie mogę się tego juz doczekać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×